Wiktor Kalinowski
Przez lata byłem kompletnie obojętny na zegarki, do momentu, w którym bez wyraźnego powodu zacząłem dość niezobowiązująco przeglądać oferty chronografów Edifice. Później wydarzenia potoczyły się wręcz "lawinowo", tak zrodziła się moja pasja.
Dzisiaj, oprócz kolekcjonowania zegarków, zbieram także ich historie, które opisuję na stronie Orologicq (stronę tę nieco na wyrost można określić jako blog).
Teoretycznie nie oceniam zegarków ze względu na kraj ich pochodzenia, ale ostatecznie, po chłodnej kalkulacji, zwykle sięgam po zegarki japońskie, często te z lat 70. XX wieku.
Kontakt: wiktor.kalinowski(@)zegarkiipasja.pl
Dzisiaj, oprócz kolekcjonowania zegarków, zbieram także ich historie, które opisuję na stronie Orologicq (stronę tę nieco na wyrost można określić jako blog).
Teoretycznie nie oceniam zegarków ze względu na kraj ich pochodzenia, ale ostatecznie, po chłodnej kalkulacji, zwykle sięgam po zegarki japońskie, często te z lat 70. XX wieku.
Kontakt: wiktor.kalinowski(@)zegarkiipasja.pl