Francuskie zegarki są bez wątpienia relatywnie egzotycznym tematem w naszym kraju. Nigdy nie miały w Polsce mocnej pozycji, a nawet w rodzimej Francji, w ostatnich 30 latach, straciły sporą część rynku. To się jednak zmienia, bo nad Sekwaną ma miejsce renesans lokalnego przemysłu zegarmistrzowskiego. Powstają nowe marki, z popiołów powstają te dawne, a najbardziej znaczące, stale działające od lat, rozwijają się w nieoczekiwanym wręcz tempie.
Obok marek takich jak LIP oraz Yema rozwija się również Michel Herbelin, współcześnie częściej zapisywana po prostu jako Herbelin. We Francji, to marka o wizerunku premium, która cieszy się uznaniem. Czemu zawdzięcza swój sukces?
Impeccable - nieskazitelny
Historia marki Herbelin zaczyna się w 1947, we francuskim Charquemont, położonym w graniczącym ze Szwajcarią regionie Franche-Comte.
Co ciekawe, pierwszy zegarek konstrukcji 26-letniego Michela nie nosił jeszcze na tarczy jego nazwiska. Pierwotną nazwą handlową było IMPEC, od słowa "impeccable", które w języku francuskim oznacza nieskazitelny, bez zarzutu. Jego plan stworzenia zegarków o takim charakterze odniósł sukces, w efekcie czego, w 1965 roku, dokonano rebrandingu na, znane do dziś, Michel Herbelin.
Nowym otwarciem dla marki z Charquemont był rok 1988 i wprowadzenie na rynek serii Newport, będącej owocem szczególnego zainteresowania rodziny Herbelin żeglarstwem. To flagowa seria, która trwale wpłynęła na wizerunek marki i jej język stylistyczny, obecny dziś choćby w modelach z linii Cap Camarat.
Zdjęcie: pierwszy Newport z 1988 roku
Nazwa Newport wywodzi się od amerykańskiego miasta w stanie Rhode Island, które od lat gości prestiżowe America's Cup. Sukces tej serii zdefiniował przede wszystkim unikalny, łatwo rozpoznawalny projekt z centralnym, charakterystycznym, bo podwójnym mostkiem mocującym pasek. Główna część pozostaje przy tym konsekwentnie okrągła, zwieńczana najczęściej stałą lunetą z grawerowaną nazwą serii na godzinie szóstej.
Każdy z Newportów, niezależnie od wersji, od diverów po chronografy, jest zawsze ponadprzeciętnie elegancki i daje pewien powiew francuskiego splendoru, którego próżno szukać u większości konkurentów. To wielki walor tej serii.
Gotowe na podbój rynku
Pierwsze modele już w latach 80. były gotowe na podbój rynku.
Ustępowały najnowszym konstrukcjom materiałami i rozmiarami, które zmieniały się wraz z trendami w zegarmistrzostwie, dlatego dziś próżno szukać 34mm koperty w męskim modelu, do tego wykonanej ze złoconego mosiądzu i zamkniętej od frontu mineralnym szkłem. Miały jednak najsolidniejszy fundament sukcesu każdego zegarka w postaci bardzo udanego rysunku i świetnej otoczki tematycznej, która pozwalała budować dookoła marketing marki. Reszta, w postaci uznanych szwajcarskich mechanizmów ETA oraz Sellita z automatycznym naciągiem, szkieł szafirowych, kopert ze stali nierdzewnej, tytanu, złota, a nawet kutego włókna węglowego, przyszła w kolejnych lata, stając się dziś standardem dla wielu modeli.
Zmiany i dalsza eksploracja nowych możliwości
Większe zmiany w tej i wielu innych kwestiach pojawiły się w latach 2000.
Wówczas, na rynek wprowadzono damskie, kwarcowe modele Newport Royale. Rozszerzono wtedy istotnie koncept pierwszych Newportów, niejako eliminując lub zmniejszając widoczność cech kanonicznych tej serii. Lunety wysadzano często kamieniami, wprowadzono również dodatkową opcję materiałową w postaci 18-karatowego złota i zrezygnowano z charakterystycznych, centralnych garbów mocujących pasek do koperty.
Zdjęcie: 1) pierwszy Newport z 1988, 2) Newport Royale, 3) Newport J-Class, 4) Neport quartz chronograph, 5) Newport Trophy Grand Sport
To samo dotyczyło Newporta J-Class, luksusowej serii z tradycyjną kopertą, dostępnej w całym spektrum modeli - od modeli z trzema wskazówkami po chronografy z uznanymi szwajcarskimi mechanizmami, wzbogacanymi m.in. o wskaźnik rezerwy chodu, funkcję flyback czy komplikację konstrukcji mechanizmu Big Date.
Jak nazwa wskazuje, zegarki Newport J-Class nawiązywały do jachtów klasy J, wytwarzanych w niewielkich liczba w latach 20. i 30. XX wieku, uznawanych przez wielu za najpiękniejsze w historii, za sprawą unikalnych proporcji podyktowanych ściśle określonymi regułami.
2007 rok to kolejne rozszerzenie serii Newport i dalsza eksploracja nowych możliwości w zakresie designu, który pierwsze, niezwykle udane pod tym względem, modele uczyniły trudnym do zmiany. Wprowadzono wówczas na rynek modele Trophy Grand Sport, które wzbogaciły markę Herbelin o typowo sportowe modele z wyraźną nutą luksusu.
Zdjęcie: reklama Newport Trophy Grand Sport
Masywne, mocne koperty z ciekawym projektem obrotowych lunet wzbogacano o bransolety, które niejako wciąż eksponowały charakterystyczne dla Newportów środkowe partie.
Nierzadko, Herbeliny tej serii posiadały kontrastowe, czarne, złote bądź niebieskie wykończenie środka bransolety, zależnie od wykończenia lunety i tarczy.
Zegarek hybrydowy i dopisek Heritage
Baselworld w 2017 roku przyniósł kolejne, w postaci modelu Newport Connect. To hybrydowy zegarek, o tradycyjnym, analogowym wyglądzie, z zintegrowanymi funkcjami smart. To zresztą, jak twierdzi Herbelin, kamień milowy i pierwszy smartwatch produkowany we Francji.
Rok później, świętowano 30-lecie Newporta, przedstawiając jego nową generację.
Wróciły charakterystyczne uszy i lunety, oraz okrągłe koperty. Na stałe zostały one jednak wzbogacone, słusznie zresztą, o warianty z chronografem oraz divery - jak się okazało, ten design wyjątkowo dobrze przyjmuje tego typu rozszerzenia segmentowe.
Jednocześnie, ta przebojowa seria została wzbogacona o elementy, które dały jej drugą młodość - to m.in. przeprojektowane indeksy, stylizowane na kadłuby, nowe kolory oraz wykończenia tarcz. Nowocześnie zaprojektowane faktury tarcz i ciemne kolory mają, według twórców, dodać nieco futurystycznego charakteru.
W 2020 roku, marka Herbelin postanowiła sięgnąć po inspirację do własnego archiwum, nazywając nowe modele dopiskiem Heritage.
Zdjęcie: 6) Newport Connect, 7 i 8) Newport Automatic i Automatic Chronograph, 9 i 10) Newport Héritage
Czerpiąc z dorobku powstałego w owocnym dla całego przemysłu czasie lat 70., marka z Charquemont dokonała połączenia najnowszej stylistyki serii Newport z elementami obecnymi w ich dawnych, sportowych modelach.
Efektem jest całkowicie nowy diver z obrotową, wzbogaconą o ceramikę, lunetą, dużymi, tarczą z efektem degradé i prostokątnymi, nakładanymi indeksami.
Zdjęcie: 11) Newport Slim, 12) Newport 75th anniversary, 13) Newport Régate Carbone, 14) Newport Carbone Titane
Powstały też zupełnie nowe warianty kolorystyczne, również z krzyżem dzielącym tarcze na cztery strefy. Część serii Heritage wyróżnia się kontrastowymi, czerwonymi dyskiem dni miesiąca. To element, który wyraźnie podbija retro charakter tych modeli, tak bowiem niegdyś dzielono optycznie kalendarze zegarków, m.in. dla poprawy czytelności.
Jeden z filarów marki Herbelin
Dziś, Herbelin zdaje się mieć wiele powodów do zadowolenia.
Zaledwie kilka lat temu zyskali Polskę, dzięki oficjalnej dystrybucji, jako kolejny perspektywiczny rynek zbytu, a marka już zaczyna cieszyć się niezłą rozpoznawalnością i stale rosnącą popularnością. Miarą tego sukcesu może być choćby liczba sieci w naszym kraju, które zdecydowały się wprowadzić markę Herbelin do swojej oferty. To najbardziej liczące się sieci sprzedaży stacjonarnej i duże podmioty działające przede wszystkim na rynku e-commerce.
Obchodzący w 2023 roku 35-lecie model Newport z pewnością jest jednym z filarów budujących zainteresowanie tą marką. Patrząc na jakość wykonania, mnogość wariantów i przemyślane projekty, można być wręcz pewnym dalszych sukcesów w całej Europie.
Polecamy zapoznać się z opisywanym przez nas sportowym modelem z materiałów high-tech: Herbelin Newport Carbon Titanium, oraz z naszą recenzją zegarka Herbelin Newport Automatique.
Szukasz informacji o nowościach marki Herbelin i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Herbelin.
09:15 29.12.2023Zegarki
35-lecie francuskiej ikony. Historia i ewolucja modelu Herbelin Newport
Tagi:
zegarek nurkowyzegarki sportowechronografzegarki kwarcowenietypowe zegarkizegarek mechanicznyzegarki damskie
REKLAMA
Jak powstaje pasek do zegarka zamówiony i wykonany na miarę?
Zapewne większość z nas odpowiedź na tak zadane pytanie zacznie od próby wyobrażenia sobie początku procesu produkcji przedmiotu jakim jest pasek. To, co jest najważniejs ...
Dzwony zegara Zamku Królewskiego w Warszawie
Bardzo ważnym i ciekawym elementem zegara na Zamku Królewskim w Warszawie są jego dzwony. Wykonane zostały one w czynie społecznym przez firmę Antoniego Kruszewskiego z W ...
Misja Apollo 13 i zegarki Omega - 14 sekund między sukcesem a porażką
Firma Omega tworząc model Speeedmaster chciała nawiązać do motoryzacji, a przede wszystkim do sportów motorowych. W tamtym czasie, 63 lata temu, wpisywało się to w rodząc ...
Recenzja: Davosa Newton Pilot Automatic
Davosa to szwajcarska marka zegarmistrzowska, która w swojej całkiem bogatej ofercie proponuje zegarki dobrze wykonane i często sporo oferujące, a dostępne w niewygórowan ...
Certina DS-1 Skeleton. Elegancja i minimalizm, ale także sporo do oglądania
Certina to szwajcarska marka zegarmistrzowska, która od wielu lat tworzy zegarki nie tylko atrakcyjne wizualnie, ale także wytrzymałe. To zazwyczaj zegarki sportowe. Jedn ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Nowe zegarki sportowe Certina DS-7: Powermatic 80 i Precidrive Chronograph
Aktualna moda w branży zegarmistrzowskiej, niejako wskrzeszająca stylistykę sportowych zegarków z lat 70. XX wieku, stylu, który charakteryzował się między innymi nieduży ...
Magia brzasku poranka. Seiko Astron “Morning Star” GPS Solar Limited Edition
Wyobraźcie sobie następującą sytuację: budzicie się bardzo wcześnie i kiedy wszyscy jeszcze śpią wychodzicie na zewnątrz. Oczywiście nie po to, aby zdążyć na uczelnię czy ...
Ankieta nr 4 – Pokolenie Z (Gen Z). „Zegarki przez pokolenia”
Ankieta nr 4 - Pokolenie Z W 2024 roku nasz portal Zegarki i Pasja obchodzi 10-lecie. Przez tę dekadę funkcjonowania dookoła nas wydarzyło się bardzo wiele - szybki rozwó ...
Ball The Normandy Series. Zegarki z okazji 80. rocznicy bitwy o Normandię
Lądowanie w Normandii to moment, w którym rozpoczęto realizację decyzji o otwarciu drugiego frontu podczas II Wojny Światowej. Stał się on czynnikiem zgubnym dla okupując ...
Parmigiani Fleurier Tonda PF Automatic 36 mm. Bogaty minimalizm w 3 wersjach
Elitarne zegarmistrzostwo oferowane przez Parmigiani Fleurier pokazało w tym roku nowe trio unikalnych zegarków przygotowanych z myślą o kobietach (choć wersja stalowo-zł ...
Recenzja: Atlantic Worldmaster Bicompax Automatic
Atlantic to w Polsce firma – legenda. Napisano o niej już chyba wszystko, także na portalu Zegarki i Pasja. Niemal każdy kojarzy charakterystycznego, eleganckiego Worldma ...