Prestiżową linię zegarków Grand Seiko wskrzeszono w 1988 roku. Częściowo, bo jej ostateczne odrodzenie moim zdaniem nastąpiło w 1998 roku, wraz z premierą po prostu niezbędnych nowych modeli z mechanizmami z automatycznym naciągiem. Japońska marka jest jednym z liderów w dziedzinie produkcji luksusowych zegarków kwarcowych, ale zdecydowanie ważniejszą pozycję w jej segmencie utrzymują zegarki mechaniczne.
Konkurencyjność na odpowiednim, bardzo wysokim poziomie pozwala utrzymać licząca już 25 lat rodzina manufakturowych mechanizmów 9S. To właściwie rdzeń tej prestiżowej marki, bez którego zwyczajnie niemożliwe byłoby wyodrębnienie brandu i jego globalna ekspansja.
Nic dziwnego, że w Grand Seiko hucznie świętują ćwierć wieku jego istnienia.
Szlachetny duch Grand Seiko
Mechanizm 9S istnieje w wielu wariantach i doczekał się szeregu istotnych modyfikacji.
Przez lata produkowano go m.in. w odmianach Hi-Beat, czyli mechanizmach pracujących w relatywnie rzadko spotykanej obecnie, wysokiej częstotliwości wynoszącej 36 000 wahnięć balansu na godzinę, i/lub z dodatkową, cenioną funkcją GMT, jak w prezentowanych poniżej modelach Grand Seiko 25th Anniversary 9S Mechanical.
W 2020 roku zaprezentowano światu gruntownie zmodyfikowany technicznie i optycznie wariant 9SA5, mechanizm z wydajnym wychwytem Dual Impulse Escapement. Na jego bazie powstał również pierwszy w ofercie Grand Seiko, luksusowy mechanizm z automatycznym naciągiem i ze stoperem, kaliber 9SC5, z wciąż bardzo młodego chronografu Tentagraph.
Jedną z tegorocznych nowości jest model Grand Seiko Mechanical Hi-Beat 36000 GMT Caliber 9S 25th Anniversary Limited Edition o nr ref. SBGJ275. To zegarek z linii Sports Collection GMT, jeden z tych, których stylistyka nie jest zaczerpnięta bezpośrednio z archiwalnych modeli japońskiego producenta. To model utrzymany w szlachetnym duchu Grand Seiko, ale narysowany od nowa, z dobrym efektem końcowym.
Proporcje i praktycznie każdy z elementów są dość tradycyjne w swojej formie, ale jako całość, zegarek ten wyraźnie oddziela się od najbardziej konserwatywnych modeli „GS”, będących często, de facto, reedycjami.
Nawet tak małe detale, jak zwężane do środka indeksy, czy przycięte wskazówki, nadają tej tarczy pewnej dynamiki, którą dobrze widzieć w sportowej kolekcji GSa.
Poziom ocierający się o doskonałość
Nadzwyczajne tarcze to w Grand Seiko wielka tradycja.
W ich zegarkach zawsze można, a nawet należy oczekiwać realizacji na poziomie ocierającym się o doskonałość, a „na deser” nierzadko podają wyjątkowe wzory i kolory powierzchni tarczy. To, słusznie zresztą, wielka duma japońskiej marki, która kreatywność swoich projektantów ubiera w hasła związane z przyrodą, zwykle tą najbliższą, w okolicy studia Grand Seiko Shizukuishi. Model Grand Seiko SBGJ275 - według twórców - nawiązuje do zachmurzonego nieba nad górą Iwate, stąd dostrzec można szarobłękitne, nieregularne, nieco pierzaste płatki na powierzchni cyferblatu.
Front współtworzy efektowny, stalowy pierścień, który uzupełniono insertem z szafirowego szkła. Chroni ono podziałkę typową dla sportowych modeli z komplikacją GMT, oraz ma zwyczajowo stosowany podział kolorystyczny na dzień i noc.
Ten jubileuszowy model ma stalową kopertę o sporych rozmiarach, sięgających 44,2 mm średnicy oraz 14,8 mm grubości. To znaczne wartości, ale zarówno Seiko jak i Grand Seiko potrafią tworzyć duże zegarki, które noszą się wygodnie, nie są w całości odczuwalne. W tym przypadku może być podobnie – długie, efektowne, bo fazowane uszy są mocno zagięte, podobnie jak boki koperty, które zwężają się ku deklowi. Ten zdradza podstawowe informacje techniczne, z których najbardziej istotną zdaje się być ta o 20 barach wodoszczelności.
Ptaszki ćwierkają, że to pierwsze Grand Seiko z mechanizmem z automatycznym naciągiem, oraz z klasą wodoszczelności 200m i przeszklonym deklem.
Przy okazji, trudno pominąć walory estetyczne samego mechanizmu, który nieśmiało widać przez okrągły, gdzieniegdzie perforowany rotor. Zdobi go pieczęć, vel medalion Grand Seiko z lwem i oksydowany na niebiesko wahnik, który jest powtórką dekoracji tarczy.
Mechanizm kaliber 9S86 (to ten z modelu SBGJ275), oraz kaliber 9S66 więcej łączy niż dzieli. Oba bazują na kultowej architekturze 9Sów z 1998 roku i pracują w podwyższonych częstotliwościach: 28 800 BPH w przypadku 9S66, oraz 36 000 BPH w 9S86. Ta druga wartość zapewnia niemal niezmąconą płynność ruchu sekundnika i jest opisywana hasłem Hi-Beat, wywołującym przyjemny dreszczyk u miłośników marki.
Z uwagi na nieszwajcarskie pochodzenie, mechanizmy te nie posiadają certyfikacji chronometru, ale wewnętrzna norma Grand Seiko Standard gwarantuje dokładność na poziomie +5/-3 sekund na dobę. Pozostając przy liczbach – wyżej taktowany 9S86 osiąga 55 godzin rezerwy chodu, a nieco bardziej „odprężony” 9S66 zatrzymuje się dopiero po 72 godzinach.
Klimat quiet luxury
Długodystansowe mechaniczne serce zastosowano też w kolejnej z jubileuszowych nowości Grand Seiko 25th Anniversary 9S Mechanical, tj. SBGM253 z Elegance Collection. To zegarek, który powstał według tych samych zasad, co SBGJ, ale jest z nieco innego, równolegle istniejącego, można by rzec - spokojniejszego świata.
I nie jest to tylko kwestia niezmąconego błękitu tarczy, która oddaje kolor nieba widzianego ze szczytu góry Iwate.
To efekt dyskretnych, harmonijnych kształtów, odrębnych uszu, oraz wyraźnie dominującej krągłości lunety w odbiorze koperty. To cechy pionierskich modeli z lat 60. XX wieku, ale widzę w nim również sporo cech modeli zegarków z lat 90., które właściwie były moim pierwszym skojarzeniem. Ta sama skromność, umiar i klimat quiet luxury, które w tamtym, dość zapomnianym, czasie były domeną Grand Seiko.
Tarcza drugiej nowości, czyli Grand Seiko Automatic 3-Day Power Reserve GMT Caliber 9S 25th Anniversary Limited Edition SBGM253 to nie tylko tafla zimnego, porannego błękitu – dużo wnoszą tutaj fazowane, subtelne i masywne jednocześnie indeksy. Uzupełnia ją kontrastowy, granatowy druk 24-godzinnej skali, na której operuje wskazówka GMT w identycznym kolorze. Do tego dochodzą bardzo klasyczne, pełnokrwiste wskazówki dauphine z popisowym fazowaniem krawędzi.
Najlepiej łączy się z mankietem koszuli
Wspomnianą kopertę wykonano ze stali nierdzewnej, a zwieńczono szkłem szafirowym z powłoką antyrefleksyjną, obecną również w sportowym SBGJ.
Wyraźnie niższa jest tu klasa wodoszczelności - to zupełnie podstawowa wartość 30 metrów. Jest to jednak model z linii Elegance, który najlepiej łączy się z mankietem koszuli, trudno więc oczekiwać wyższej normy.
O nieco bardziej salonowej naturze przypominają również wymiary – rozsądne, niemal kompaktowe 39,5 mm średnicy i 13,7 mm grubości obudowy.
Jak przystało na eleganta, jest tu więcej miejsca na efektowny, lustrzany szlif Zaratsu niż utylitarną satynę, która pojawia się głównie na bransolecie.
Grand Seiko 25th Anniversary 9S Mechanical – dostępność i cena
Jubileuszowe zegarkowe nowości przypominają o istocie mechanizmów 9S, które w zasadzie były kamieniem milowym japońskiej marki. Ukazują też dwojakość Grand Seiko, które potrafi używając tych samych składników tworzyć zegarki o zupełnie różnych charakterach, podobne, a jednak dla zupełnie różnych klientów.
Łączy je wiele, w tym kolekcjonerski charakter, bo, rzecz jasna, są to zegarki produkowane w limitowanych seriach – na rynek trafi 2000 sztuk SBGJ275 z MSRP na poziomie 8600 euro, oraz 1700 sztuk modelu SBGM253 po 6300 euro.
Oba są już dostępne w butikach marki.
W temacie chronografów tej japońskiej marki polecamy też zapoznać się z naszą recenzją modelu Grand Seiko Spring Drive Chronograph GMT Limited Edition SBGC249.
Szukasz informacji o nowościach marki Grand Seiko i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Grand Seiko.
Wiktor Kalinowski