Tak się złożyło, że zarówno niniejszy, jak i ostatni napisany przeze mnie tekst – prezentacja modelu Rado Captain Cook x Cameron Norrie Limited Edition, dotyczą w jakieś mierze świata tenisa. Tym razem jednak zamiast Brytyjczyka Camerona Norrie, pojawia się silny polski akcent, oraz mowa będzie o innej, prawdopodobnie mniej znanej w Polsce marce zegarków.
Polski tenisista Hubert Hurkacz wygrał w niedzielę 15 października 2023 roku turniej w Szanghaju, pokonując Rublowa w finale. W chwili sportowego triumfu na ręku Polaka widniał zegarek mechaniczny marki Gerald Charles Maestro GC Sport. Co ważne, zegarek nie był zdejmowany także podczas meczu, co nie jest standardem w świecie sportu.
Szwajcarska marka podaje, iż opracowała model Maestro GC Sport w taki sposób, aby był on odporny na wstrząsy G5. Ten wysokiej klasy zegarek mechaniczny wykonany został z tytanu klasy 5, ma zakręcaną koronkę po lewej stronie koperty, tarczę w kolorze królewskiego błękitu, oraz ultracienki mechanizm mechaniczny. Jak widać, to elegancki zegarek, ale wykonany w taki sposób, aby móc użytkować go uprawiając nawet najbardziej wymagające dyscypliny sportowe.
Mimo, że sama firma Gerald Charles jest dość młoda, bo założona zaledwie 23 lata temu, to od początku istnienia jej właściciel i pomysłodawca wiązał z nią wysokie nadzieje i ambicje, a dzięki wyrobionemu nazwisku, plany te miały szansę na realizację. Mowa oczywiście o Gerardzie Genta; jednym z najbardziej wpływowych i znanych projektantów zegarków.
Był on odpowiedzialny za zaprojektowanie zegarków AP Royal Oak, czy PP Nautilus, a jego dzieła do dziś sprzedają się na całym świecie, właśnie dzięki charakterystycznemu designowi. Sama marka nie jest oczywistym pierwszym wyborem w tym segmencie cenowym, z racji na odważny design i relatywnie niewielką rozpoznawalność poza środowiskiem pasjonatów.
Wracając jednak do meritum; jego własna firma postanowiła skupić się na produkcji zegarków mechanicznych ze sportowym sznytem, o bardzo niestandardowym wyglądzie koperty, zawierającym kształt prostokąta oraz oktagonu. Na stronie producenta znajdziemy zarówno najprostsze trzy-wskazówkowe modele, jak i zegarki wyposażone w tourbillon.
Wprowadzić jesień do portfolio
Firma Gerald Charles zaprezentowała właśnie dwa nowe modele zegarków: Maestro 2.0 Ultra - Thin, oraz Maestro 3.0 Chronograf. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Najnowsze modele mają wprowadzić jesień do portfolio tego szwajcarskiego producenta za pomocą ciepłych, przyjaznych kolorów. Kolor brązowy nie jest często stosowany i spotykany na cyferblatach, ale ostatnimi czasy zaczął pojawiać się również u Nomosa.
Pierwszy z nowych zegarków, Maestro 2.0 Ultra - Thin o numerze referencyjnym GC2.0-RG-05, ma kopertę wykonaną ze różowego złota. Jego brązowa tarcza ozdobiona została delikatnym szlifem słonecznym, z nałożonymi na nią złotymi, podłużnymi indeksami, oraz czterema kropkami na „głównych” godzinach.
Na godzinie szóstej znajdziemy okienko daty z pasującą kolorystycznie podkładką (w końcu!).
Na skraju cyferblatu widoczne jest cienkie, białe pole z naniesioną podziałką. Na godzinie trzeciej znajduje się logowana na czole, chropowata koronka wykonana również ze złota.
Architektura koperty
Gerald Charles Maestro 2.0 Ultra - Thin to model o trzech wskazówkach; sekundowej, minutowej i godzinowej. Warto zwrócić uwagę na architekturę koperty zegarka - jej kąty, przejścia, przetłoczenia i nienachalny, lecz wyróżniający się design.
Użyłem słowa „architektura” nie na darmo, inspiracją dla projektu były prace rzymskiego architekta Francesco Borromini’ego, tworzącego w XVII wieku.
Koperta ma 40 mm średnicy bez koronki. Całości atrakcyjnego wizerunku dopełnia elegancki (nie sądziłem, że napiszę to kiedyś o tym surowcu) pasek wykonany z wysokiej jakości tłoczonej gumy w kolorze czekoladowym, wraz z logowanym, polerowanym na błysk zapięciem wykonanym z różowego złota.
Grubość koperty zegarka wynosi 8,7 mm.
Jego mechanicznym sercem jest mechanizm z naciągiem automatycznym o oznaczeniu GCA 3002, dostarczony przez zewnętrznego dostawcę Vaucher Manufacture, ale na specjalne zamówienie tego konkretnego odbiorcy. Mechanizm jest bogato zdobiony za pomocą między innymi Pasów Genewskich. Rezerwa chodu plasuje się na poziomie 50 godzin, a dzięki specjalnej konstrukcji jest on dużo bardziej odporny na wstrząsy niż standardowe zegarki mechaniczne. Zarówno ten mechanizm, jak i werk mający zastosowanie w drugim modelu opisanym poniżej, można obserwować przez przeszklony szkiełkiem szafirowym dekiel.
Cena Gerald Charles Maestro 2.0 Ultra-Thin to około 34 000 euro, czyli 150 000 złotych.
Maestro 3.0 Chronograph
Drugą tegoroczną nowością jest model Gerald Charles Maestro 3.0 Chronograph, o referencji GC3.0-RG-05, z komplikacją konstrukcji mechanizmu w postaci stopera.
Podobnie jak swój mniej skomplikowany kuzyn w wersji 2.0, do produkcji jego koperty także użyto tego samego szlachetnego materiału, jakim jest różowe złoto.
Na tarczy zabrakło wskazania datownika, pojawiły się jednakże subtarcze modułu chronografu z najbardziej klasycznym układem 3-6-9. Za obsługę funkcji stopera odpowiadają dwa przyciski o wysmakowanym kształcie, umiejscowione po obu stronach koronki z logo.
Poza subtarczami stopera, pozostałe elementy tarczy zegarka nie zmieniły się, nadal są na niej podłużne indeksy z substancją świecącą. Nadal ma ten sam piękny, i rzadko spotykany w zegarkach brązowo-złotawy kolor, z nałożonym nań szlifem słonecznym. Chroni go szkło szafirowe z antyrefleksyjną powłoką, zastosowane również w modelu opisywanym wyżej.
Zegarek Gerald Charles Maestro 3.0 Chronograph, ze względu na bardziej skomplikowaną konstrukcję mechanizmu, ma większą grubość koperty, wynoszącą 11,5 milimetra.
Mechanizm również tutaj został ozdobiony za pomocą tych samych metod, co w modelu 2.0, i także tu możemy podziwiać go przez przeszklony dekiel. W tym modelu pracuje mechanizm o oznaczeniu GCA 3022/12. Jego rezerwa chodu wynosi 50 godzin po pełnym nakręceniu.
Oba zegarki mają klasę wodoszczelności do 10 ATM.
Cena Gerald Charles Maestro 3.0 Chronograph to około 41 000 euro, co przekłada się na kwotę mniej więcej rzędu 182 000 złotych.