W poprzednim artykule: Dubai Watch Week 2025 - wrażenia z imprezy i fascynujące zegarki, czyli części pierwszej tego cyklu, opisałem odczucia towarzyszące mi podczas pierwszej wizyty na DWW oraz odwiedzin w Atelier Wen, Bovet, De Bethune i MB&F. Teraz zapraszam do kontynuacji relacji z Dubai Watch Week 2025 - największych targów luksusowych zegarków na Bliskim Wschodzie.
W drugiej części cyklu przedstawiam wrażenia z odwiedzin manufaktur Laurent Ferrier, Daniel Roth, Schwarz Etienne, Urwerk, Behrens oraz Ludovic Ballouard. Relacja zawiera szczegółowe opisy wielu nietypowych modeli zegarków, które dane było mi przymierzyć, oraz ich komplikacje konstrukcji mechanizmów.
1. Laurent Ferrier - szwajcarskie zegarki klasy haute horlogerie
Laurent Ferrier to jedna z tych marek luksusowych zegarków, która zawsze była dla mnie tajemnicą i jednocześnie fenomenem. Ich prosty design nie łapał mnie za serce, ale mnóstwo pozytywnych opinii z rynku zegarmistrzostwa i słuchy o wysokiej jakości wykończenia zachęcały, aby jednak sprawdzić te szwajcarskie zegarki na żywo.

Na stoisku manufaktury moim hostem był Dyrektor Kreatywny marki - Martin Guillet. Modeli zegarków do przymiarki mieli sporo, bo oprócz tych na wystawie były też „specjały spod lady".
Laurent Ferrier Classic Traveller Globe - zegarek jubileuszowy
Zaczęliśmy od modelu, który przykuwał uwagę wszystkich kolekcjonerów zegarków - pięknego Classic Traveller Globe Night Blue White Gold Champlevé Blue Enamel Centre (nr ref. LCF012.G1.NGE10).
Ten luksusowy zegarek jest modelem tegorocznym, celebrującym 15-lecie marki. Wykonany z białego złota, ma tarczę przedstawiającą świat nocą, która wykończona została techniką champlevé – trudną do realizacji metodą zdobienia emalii, stosowaną w najdroższych szwajcarskich zegarkach.
Między innymi o tej właśnie technice mówi polska emalierka, Pani Ewa Buksa, w wywiadzie z Maćkiem tu: Rozmowa z Ewą Buksą o tajnikach pracy, drodze zawodowej i tworzeniu emaliowanych tarcz zegarków. Warto poczytać lub posłuchać.
Laurent Ferrier Sport Auto - zegarki sportowe haute horlogerie
Dalej miałem okazję przymierzyć dwa modele z linii Sport, czyli Sport Auto Blue (ref. LCF040.T1.C1GC5) w wersji stalowej, zaprezentowany w 2022 roku na targach zegarków w Genewie.

Oraz Sport Auto 79 (ref. LCF040.R5.GR1C1) w złocie, który jest nowością także wykonaną na 15-lecie marki Laurent Ferrier.

Obydwa modele luksusowych zegarków sportowych były niewątpliwie piękne, choć złoty prezentował się jeszcze bardziej efektownie.
Laurent Ferrier Classic Moon Blue - roczny kalendarz i fazy księżyca
Dalej poszliśmy już w klasykę haute horlogerie - tu za serce złapał mnie model Classic Moon Blue (nr ref. LCF039.AC.C1WC) z funkcjami rocznego kalendarza i wskazaniem faz księżyca, która przepięknie dopełniała szarą tarczę. To jedna z trudniejszych do realizacji komplikacji konstrukcji mechanizmu.
Ten szwajcarski zegarek to klasa sama w sobie, na każdą okazję!
Laurent Ferrier z tourbillonem - komplikacja haute horlogerie
Na koniec wizyty na stoisku manufaktury Laurent Ferrier miałem okazję poobcować z dwoma, z pozoru, bardziej stonowanymi zegarkami - ale uwaga! Tutaj magia szwajcarskiego zegarmistrzostwa kryje się „pod maską". Pierwszy z nich to model celebrujący 15-lecie marki, platynowy Classic Tourbillon Teal (ref. LCF001.P1.EVC1) z pięknym tourbillonem, jedną z najbardziej prestiżowych komplikacji konstrukcji mechanizmu w zegarkach mechanicznych, widocznym od strony dekla.

Drugim, równie urokliwym zegarkiem był Classic Tourbillon White Enamel Grand Feu (ref. LCF001.02.J1.E10), który jest zwycięzcą „Best Men's Watch" na GPHG Grand Prix d'Horlogerie z 2010 roku - najbardziej prestiżowej nagrody w zegarmistrzostwie.
Co ciekawe - to pierwszy model, jaki Laurent Ferrier kiedykolwiek wyprodukował.

Wszystkie przymierzone modele luksusowych zegarków były piękne i dopiero po wizycie u Laurent Ferrier na Dubai Watch Week wiem, skąd tyle dobrych słów o tej manufakturze ze strony kolekcjonerów zegarków. Trzeba przyznać, że 37 lat pracy założyciela marki w Patek Philippe zaprocentowało umiejętnością przełożenia własnego pomysłu i projektu na wysoką jakość, która robi wrażenie.
Wiele modeli śmiało konkurować może ze światową „topką zegarmistrzostwa" i przyznaję, że od teraz mają moje dozgonne uznanie „for life”.
2. Daniel Roth - stara szkoła luksusu
Dalej wpadłem na chwilę odwiedzić kolejnego klasyka szwajcarskiego zegarmistrzostwa z nagrodą GPHG na koncie - i to z tego roku! Mowa o marce Daniel Roth. Tu gwiazdami wieczoru były dwa modele luksusowych zegarków: Extra Plat Rose Gold z mechanizmem DR002 i Tourbillon Platinum, w którym pracuje mechanizm DR001 (w tej samej kolejności pokazane są na video).
Daniel Roth Extra Plat - ultracienki zegarek mechaniczny
W pierwszym modelu, który przypomina wcześniejszy o referencji 2107/C107, zastosowano mechanizm nakręcany ręcznie, dzięki czemu zmianie uległa grubość koperty zegarka - teraz wynosi zaledwie 7,7 mm. To czyni go jednym z najcieńszych luksusowych zegarków mechanicznych na rynku. Poprawiono także kształt uszu koperty, które teraz mają trochę łagodniejszą linię.
Zawsze ciekawiło mnie, jak te eliptyczne kształty koperty pasują do większej ręki (np. nadgarstek 19 cm), ale okazuje się, że nie ma z tym problemów.

Po krótkiej rozmowie z przedstawicielem marki poszedłem dalej, do Schwarz Etienne.
3. Schwarz Etienne - producent mechanizmów dla luksusowych zegarków
Tę szwajcarską manufakturę nieczęsto spotyka się w butikach zegarków. Znani są raczej z zaopatrywania innych marek w mechanizmy - robią kalibry między innymi dla marek takich jak Ming czy Chopard. Dlatego korzystając z chwili, że są wolni, postanowiłem porozmawiać chwilę z ich CEO i po przymierzać co nieco.
Schwarz Etienne 1902 - nowa kolekcja
Na start przymierzyłem wszystkie wersje kolorystyczne z ich nowej, bardziej tradycyjnej kolekcji 1902. Poniżej video z modelem 1902 Petite Seconde (ref. WCL39PSAS34TICUARD) w tytanie z tarczą w kolorze złotym.

Model 1902 (ref. WCL39GMTAS16TICUARD) również w tytanie - zwróćcie uwagę na 24-godzinną numerację na tarczy, która jest charakterystyczna dla zegarków GMT.

Obydwa mechanizmy pięknie wykończone, jak na Schwarz Etienne przystało.
Schwarz Etienne Geometry - zegarek z giloszowaną tarczą
Na koniec miałem też okazję przymierzyć model z serii Geometry (ref. WRO23GEO08SSVEBCLTD), którego tarczę zdobi giloszowanie wykonane w kilku różnych kierunkach. Giloszowanie to tradycyjna technika zdobienia tarcz zegarków, charakterystyczna dla najlepszego szwajcarskiego zegarmistrzostwa. Ten model podobał mi się najbardziej.
Myślę, że marce Schwarz Etienne należy się uznanie mimo, iż modele tej manufaktury zegarków są najczęściej poza radarem kolekcjonerów.
Widać natomiast, że z jakością wykonania idą do przodu, starając się jednocześnie przypominać, dlaczego zasługują na szacunek w świecie haute horlogerie. Myślę, że gdyby rozważyli zejście do niższej ligi cenowej (modele 1902 kosztują 18 000 CHF), mogliby mocno zamieszać na rynku luksusowych zegarków.
4. URWERK - futurystyczne zegarki haute horlogerie
Korzystając z chwili, gdy większość osób była na lunchu, postanowiłem zajrzeć do Urwerk. Jest to jedna z tych marek luksusowych zegarków, które większość ludzi raczej nie rozważa w kategoriach zakupów, ale wielu kolekcjonerów zegarków chciałoby zobaczyć na żywo. Zaliczam się do tego grona.
Urwerk UR-112 Back to Black - zegarek inspirowany Bugatti
Na początek miałem okazję „pobawić się" modelem UR-112 Back to Black z manufakturowym mechanizmem kalibrem UR-13.01. W tym luksusowym zegarku mechanicznym wykonanym z tytanu i stali pokrytej czarną powłoką DLC, godziny i minuty wskazywane są cyfrowo na rolkach z boku jego koperty, tak, aby np. prowadząc samochód nie trzeba było odrywać ręki od kierownicy. Dodatkowo model ten ma klapkę w górnej części, pod którą znajdziemy sekundnik i wskaźnik rezerwy chodu. Tak - zegarek jest nakręcany ręcznie.
Z rozmowy ze swoim hostem dowiedziałem się, że model ten inspirowany jest rzadko spotykanym modelem Bugatti Atlantic (którego właścicielem był m.in. sam Ralph Lauren), a także... kebabem.
Podobno Felix i Martin (założyciele marki Urwerk), będąc kiedyś w Omanie i czekając na obiad, obserwowali batony kebabów kręcące się na ruszcie i pomyśleli, że takie obrotowe rolki byłyby fajną odmianą dla wskazania godzin i minut w luksusowych zegarkach. I jak tylko opędzlowali swojego kebsa, ruszyli do biura projektować.
Zatem nigdy nie wiadomo, gdzie znajdziemy inspirację w zegarmistrzostwie. To pokazuje też, że prawdziwi pasjonaci zegarków myślą o swojej pasji niezależnie od miejsca czy okoliczności.
Sam zegarek, mimo wielkich rozmiarów na papierze (42 mm x 52 mm; 16 mm grubości) nosi się całkiem wygodnie - myślę, że śmiało pasuje do nadgarstków powyżej 16 cm obwodu.

Oczywiście z takimi luksusowymi modelami jest o tyle łatwiej, że zwolnione są z rozterek „do czego to nosić?" - to jest po prostu „statement watch", który podkreśla indywidualizm noszącego. Do czego by go nie założyć, to nie będzie pasował, a i tak każdy zauważy i zagada. To wszystko za „jedyne" 280 000 CHF.
Urwerk UR-100 Magic T - zegarek z systemem Planetary Turbine
Drugim w kolejce do przymiarki był model UR-100 Magic T Hunter Green z mechanizmem UR 12.02 z automatycznym naciągiem i systemem „Planetary Turbine Automatic System”. Zasada działania tego systemu w zegarku wygląda tak: zamiast działać bezpośrednio na sprężynę, ruch rotora przechodzi na dwie mikroturbiny planetarne - te turbiny działają jak hamulce lub przekładnie dla rotora. Jeśli zegarek jest mocno poruszany (np. podczas biegu), turbiny zwalniają rotor, aby nie przeciążyć mechanizmu. Jeśli ruch jest delikatny, turbiny pozwalają rotorowi pracować lekko i efektywnie. Zastosowanie tego systemu zabezpiecza sprężynę przed przekręceniem w trakcie dużej aktywności fizycznej.

Sposób wskazanie czasu zegarka może być niektórym znany, gdyż skopiował je m.in. Azimuth. Zasada jest prosta: czerwono-biały wskaźnik czasu jest na dole tarczy przy godzinie 6. Strzałka pokazuje minuty, a godzina wskazywana jest w postaci cyfry nad strzałką. Cały luksusowy zegarek jest dość lekki, bo wykonany z tytanu.
Urwerk UR-120 Space Black
Ostatni do przymiarki w Urwerk był model UR-120 Space Black z mechanizmem UR-20.01 z automatycznym naciągiem. Tu zasada wskazywania czasu jest taka sama jak w modelu UR-100, lecz tarcza przeniesiona jest na bok na godzinę 3. Sam zegarek, mimo wymiarów 47 mm x 44 mm; 15,8 mm grubości, nosi się całkiem wygodnie.
Jak wspomniałem wcześniej - noszenie tego typu zegarków wymaga odwagi i pewności siebie, a jeszcze więcej tych cech wymaga ich zakup. I choć są to raczej zabawki dla doświadczonych i bogatych kolekcjonerów luksusowych zegarków - używając analogii motoryzacyjnych porównałbym je do KTM X-Bow lub Mercedesa SLR McLaren Stirling Moss.
Dlatego rzadko kto bierze na poważnie ich zakup, to polecam każdemu odbyć chociaż „jazdę próbną", gdy nadarzy się okazja na targach zegarków.

Wrażenia niezapomniane.
5. Behrens - chińskie zegarki haute horlogerie
Dalej przeszedłem do Behrens - to kolejna z tych chińskich marek zegarków, które mocno pracują na szacunek dla znaku „Made in China" w świecie luksusowych zegarków. Marka ta często określana jest jako „chińskie MB&F" ze względu na futurystyczny design wcześniejszych modeli, takich jak m.in. Interstellar Travel (ref. BHR012B), Perigee (ref. BHR027) czy zrobiony we współpracy z Konstantinem Chaykin (który nomen omen również był obecny na Dubai Watch Week) model Joker (ref. BHR028). Na stanowisku mieli do zaprezentowania dwa modele zegarków:
Behrens KWH – we współpracy z Vianney Halter
Wykonany we współpracy z Vianney Halter model KWH (ref. BHRM2WG01), dla którego inspiracją był podpatrzony przez właściciela Behrens stary, mechaniczny licznik energii elektrycznej, który znajdował się w pracowni Vianneya. W efekcie powstał ten luksusowy zegarek w dwóch wersjach: białym i różowym złocie.
I mimo, że ten zegarek ten wygląda dość „zabawkowo", to jest całkiem zaawansowany technicznie - składa się aż z 870 komponentów, a wskazanie godziny realizowane jest przy użyciu opatentowanego łańcucha zawierającego rubinowe ogniwa, który wędruje po obrzeżach tarczy. Cena też niczego sobie: 44 800$ bez podatku.
Behrens Ace Of Hearts Joker - zegarek z Konstantinem Chaykin
Drugim modelem do przymiarek był wyprodukowany również we współpracy z Konstantinem Chaykin model Ace Of Hearts Joker Black & White (ref. BHR033SPWHT01). W tym zegarku godziny i minuty wskazywane są w oczach, a sekundnik wędruje po kształcie ust - typowy styl dla zegarków Chaykin.

Bardzo ubolewałem nad faktem, że nie mieli wcześniejszych, ciekawszych modeli do przymiarki, np. wspomnianego Perigee lub Label Noir czy Rotary. Co więcej, cenowo też zaczynają już „odpływać" jak Ming, co moim zdaniem niekoniecznie może wyjść im na dobre. Mimo tego polecam mieć na uwadze ten brand, bo z roku na rok staje się coraz lepszy technicznie, a wiele ich zegarków z drugiej ręki jest całkiem przystępnych cenowo i mogą być ciekawą, tańszą alternatywą dla marek takich jak Urwerk czy MB&F dla kolekcjonerów luksusowych zegarków.
6. Ludovic Ballouard - niezależne zegarmistrzostwo haute horlogerie
Krążąc po strefie targowej Dubai Watch Week, w końcu znalazłem „pusty slot" na odwiedzenie jednego z tych stoisk, na których zależało mi najbardziej - chciałem zobaczyć na żywo zegarki Ludovica Ballouarda, jednego z najwybitniejszych niezależnych zegarmistrzów.
Ludovic Ballouard Upside Down - do góry nogami
Model Upside Down znam tylko z video Tima Mosso z 1916 i bardzo ucieszył mnie fakt, że mogłem ten unikalny zegarek przetestować własnoręcznie na Dubai Watch Week.
Zasada działania tego zegarka mechanicznego jest prosta - cyfra będąca we właściwej pozycji (nie do góry nogami) oznacza aktualną godzinę. Wskazówka minutowa działa natomiast standardowo. Wszystko zrealizowane jest za pomocą stworzonego przez p. Ludovica, opatentowanego systemu - wykorzystał mechanizm Peseux 7001, na którego nadbudowany został zestaw krzyży maltańskich umożliwiający obracanie cyfr indeksowych.
Nawet sama koperta ma ukryty „easter egg", nawiązujący do nazwy - boki koperty są zakrzywione, dzięki czemu patrząc na zegarek z profilu widzimy swoje własne odbicie do góry nogami! How cool is that?!
Ludovic Ballouard Half Time – liczy się tylko teraz
Innym ciekawym dziełem niezależnego zegarmistrzostwa jest model LB Half Time. Zasada działania jest tu równie prosta, jak w poprzednim zegarku - na godzinie 12. znajduje się okno cyfrowego wskazania godziny. Jedyna cyfra wyświetlana poprawnie to ta, która reprezentuje aktualną godzinę - reszta jest nieczytelna i „połamana". Minuty natomiast odliczane są na wskaźniku na godzinie 6. działającym w trybie retrograde - to jedna z komplikacji haute horlogerie.
Wszystkim zegarkom tworzonym przez Ludovica Ballouarda przyświeca prosta maksyma - „only present time matters".
Tę wizytę traktuję bardzo wyjątkowo, ponieważ nie sposób jest spotkać zegarki Pana Ludovica w butikach, gdyż wykonuje ich mniej niż 30 rocznie. A jakość tych luksusowych czasomierzy to najwyższe zegarmistrzostwo - wszystko w tych zegarkach wykonywane jest ręcznie i „in-house". Zresztą współpracował z Franckiem Mullerem i F.P. Journe (który nomen omen też pojawił się na targach zegarków), więc szlifował swój warsztat u najlepszych. Jest też członkiem AHCI (Académie Horlogère des Créateurs Indépendants), a tam nie przyjmują byle kogo. Zatem zaszczytem dla mnie było go poznać i zobaczyć jego dzieła na żywo na Dubai Watch Week 2025.
Ale ta wizyta nie była końcem mojej przygody na targach luksusowych zegarków, gdyż korzystając z nadarzającej się „luki", postanowiłem odwiedzić stoisko mistrza Pana Ludovica, czyli samego F.P. Journe'a. O tym opowiem już w kolejnej części relacji z Dubai Watch Week 2025, gdzie porównam również koszty wyjazdu na DWW z kosztami Watches & Wonders 2025.
Jak wiele wciąż pozostaje poza głównym nurtem
Drugi dzień na Dubai Watch Week 2025 pokazał mi, jak wiele wyjątkowych manufaktur zegarków wciąż pozostaje poza głównym nurtem. Od klasycznych szwajcarskich zegarków Laurent Ferrier, przez futurystyczne Urwerk, aż po unikalne dzieła niezależnych zegarmistrzy jak Ludovic Ballouard - każda marka wnosi coś niepowtarzalnego do świata haute horlogerie.
Odwiedzenie manufaktur takich jak Daniel Roth, Schwarz Etienne czy Behrens pokazuje, że rynek luksusowych zegarków to nie tylko wielkie marki z Genewy, ale także niszowi producenci, którzy tworzą zegarki najwyższej jakości dla prawdziwych koneserów.

W pierwszej części – Dubai Watch Week 2025 - opisałem pierwsze wrażenia z targów i wizyty w Atelier Wen, Bovet, De Bethune i MB&F. W niniejszej kolejnych kilka marek, a w trzeciej, ostatniej z cyklu opiszę wizytę u F.P. Journe oraz przedstawię szczegółowe porównanie kosztów wyjazdu na DWW vs Watches & Wonders.









greenlogic.eu