Przedstawiamy wyniki pierwszej ankiety w ramach wspólnej kampanii Zegarki i Pasja x Czasoholicy „Zegarki przez pokolenia”, która wystartowała pod koniec maja 2024. W naszym plebiscycie na zegarki dla pokolenia Baby Boomers, czyli osób urodzonych w latach 1946-1964, w top 10 znalazły się zegarki:
1. Atlantic Worldmaster Original
2. Omega Speedmaster Professional Moonwatch
3. Rolex Datejust
4. Seiko 5
5. Orient Multi Year Calendar (patelnia)
6. Omega Railmaster
7. Bulova Accutron
8. Omega Seamaster Aqua Terra
9. Omega Planet Ocean
10. Jaeger-LeCoultre Master Ultra Thin Moon
Części z nich się spodziewaliśmy, niektóre są niespodzianką. Patrząc na to zestawienie można jednak wysnuć wniosek, iż uważacie, że Wasi ojcowie i dziadkowie są dość zamożni, ponieważ 6 z 10 to zegarki z wyższej półki cenowej. Ale - jak widać - nie zabrakło też pozycji „sentymentalnych”, jak Atlantic Worldmaster Original czy Orient Multi Year Calendar (zwany też cesarskim lub „patelnią”).
Propozycji konkretnych modeli dla osób z tego przedziału wiekowego, czyli dzisiejszych 60- i 70-latków, było oczywiście znacznie więcej, bo kilkadziesiąt pozycji. Prezentujemy je na końcu publikacji.
Teraz bliżej przedstawimy każdy model z Top 10.
1. Atlantic Worldmaster Original
Przyjrzyjmy się naszym laureatom, bezapelacyjnym zwycięzcą został Atlantic Worldmaster Original, jeden z pierwszych szwajcarskich zegarków jakie były dostępne w Polsce.
Klasyczny Worldmaster, ten który jest najczęściej spotykany i był jednym z ulubieńców pokolenia Baby Boomers w Polsce, to model którego produkcja została rozpoczęta w latach 70. XX wieku, z mechanizmami FHF 969-4N z datownikiem, oraz z Unitas 6300 bez datownika. Ten drugi zdobył chyba większą popularność i do dziś można kupić bardzo dobrze zachowane egzemplarze z lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Egzemplarz ze zdjęcia poniżej pochodzi z roku 1992, zatem ma już ponad 30 lat i nadal dziarsko odmierza czas.
Z obecnej gamy modelowej marki Atlantic najbliższy mu jest model Atlantic Worldmaster Art Deco Mechanical o numerze ref. 51651.41.65G.
Podobnie jak pierwowzór ma on mechanizm z ręcznym naciągiem i występuje w wersjach z jasną i ciemną tarczą. Średnica koperty również jest zbliżona – to 40 mm (w starym modelu było 37,5 mm), a jej grubość pozostała praktycznie na tym samym poziomie - 10 mm.
Oczywiście mamy tutaj trochę nowoczesności – akrylowe szkło zostało zastąpione szafirowym, dekiel jest przeszklony, a wewnątrz koperty osadzono mechanizm ETA 2804-2 z datownikiem. Zegarek na skórzanym, czarnym pasku z klasycznym zapięciem na sprzączkę.
To ciekawa zegarkowa propozycja dla zwolenników mechaniki i codziennego rytuału nakręcania sprężyny napędowej mechanizmu zegarka, oraz ponadczasowej klasyki.
Dostępny u dealerów marki w cenach oscylujących wokół 2 500 złotych.
2. Omega Speedmaster Moonwatch Professional
Drugie miejsce to znaczący skok cenowy, ale nadal pozostajemy w kręgu zegarków wymagających nakręcania. Speedmaster Moonwatch Professional to bez wątpienia najbardziej znany chronograf na świecie, a to za sprawą jego kosmicznych przygód.
Speedy został wprowadzony na rynek w 1957 roku, jako zegarek dedykowany sportom samochodowym, jednak sławny stał się dopiero w latach 60. XX wieku. W 1962 roku NASA rozpoczęła testy zegarków w celu wyboru modelu dla przyszłych misji kosmicznych i ostatecznie w 1965 roku wybrała Omegę. Speedmastery poleciały w kosmos po raz pierwsze w 1969 roku z misją Apollo 11.
Najbardziej zbliżony do pierwszych Moonwatchy jest obecnie model oznaczony referencją 310.30.42.50.01.001, w stalowej kopercie o średnicy 42 mm, z hesalitowym szkłem z wygrawerowanym pośrodku logo Omega. Mieliśmy okazję recenzować ten model jakiś czas temu: Omega Speedmaster Moonwatch w dwóch wersjach – podobieństwa i różnice.
Tarcza jest wzorem czytelności, białe malowane cyfry i indeksy na czarnym tle, pierścień ze skalą tachometru w kultowej wersji dot over ninety (z kropką nad liczbą 90), indeks na 12. oznaczony podwójnymi kropkami. Tarczki małej sekundy oraz totalizatorów chronografu zostały umieszczone w wyprofilowanych wgłębieniach na tarczy, co nadaje jej wrażenia głębi i trójwymiarowości. Proste, ołówkowe ramiona wskazówek wypełnione są substancją Super LumiNova, oraz oczywiście sekundnik z charakterystyczną „speedmasterową” strzałką.
Do kompletu jest wygodna, stalowa bransoleta z pięknym zapięciem oraz regulacją, a tył zegarka to stalowy dekiel z informacją, że to jedyny model zaakceptowany przez NASA do załogowych misji kosmicznych oraz pierwszy zegarek noszony na powierzchni Księżyca.
Mechanizm jest już jak najbardziej współczesny – to ręcznie nakręcany kaliber 3861 z certyfikatem Master Chronometer, wychwytem współosiowym Co-Axial, oferujący 50-godzinną rezerwą chodu.
Legenda lotów kosmicznych na nadgarstku, rarytas dla fana zegarków z chronografem.
Dostępne są również wersje ze szkłem szafirowym oraz innymi kolorami tarcz i kopert, również ze złota oraz na paskach skórzanych i gumowych, łącznie 19 wariantów, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Cena na metce to 35 600 złotych.
3. Rolex Datejust
Kolejne miejsce, trzecie na podium, zajmuje Rolex Datejust - zegarek, który nosili między innymi Winston Churchill, Dwight D. Eisenhower czy Martin Luther King.
Datejust to model, który marka Rolex wyprodukowała w roku 1945 dla uczczenia 40-lecia powstania firmy, a jego nazwa pochodzi od okienka daty wyciętego w tarczy zegarka. Przedtem data w zegarkach naręcznych zwykle była wskazywana przez wskazówkę i liczby umieszczone na obwodzie tarczy (pointer date), podobnie jak czas. Datejust był pierwszym wodoszczelnym chronometrem naręcznym z automatycznym naciągiem wskazującym datę w okienku znajdującym się na godzinie 3. Ten model dostępny był wyłącznie z kopertą w 18-karatowym żółtym złocie i z bransoletą Jubilee (której nazwa oczywiście związana była z rocznicą, czyli jubileuszem). Oznaczony został referencją 4467.
Zdjęcie: Rolex - model archiwalny, Christie's Geneva.
Współczesny Rolex Datejust, potomek tego pierwszego modelu opisanego wyżej, ma kopertę typu Oyster, soczewkę Cyclops - ułatwiającą odczyt wskazania daty (rozwiązanie to zostało opatentowane przez Rolexa), żłobkowany pierścień lunety, i może być na jednej z trzech bransolet: Jubilee (tradycyjnie), Oyster (surowej) lub President (najbardziej eleganckiej).
Zegarek ma mechanizm „in-house” Rolexa z serii Perpetual, kaliber 3235 ze sprężyną balansu Parachrom i rezerwą chodu na poziomie 70 godzin oraz certyfikatem chronometru.
Oczywiście możemy wybierać i przebierać w materiałach: stal, białe, żółte, różowe złoto (opatentowane stopy Rolesor), kolorach i wzorach tarczy, ze zwykłymi indeksami, diamentowymi, lub rzymskimi liczbami.
To jeden z dwóch najbardziej znanych i rozpoznawalnych modeli marki obok Submarinera.
Cena modelu w stali na bransolecie Jubilee to 48 900 złotych, ale skoro to Rolex, to wiadomo, że tanio być nie może.
4. Seiko 5
Seiko 5 to nie jeden zegarek, to cała kolekcja tej uznanej japońskiej marki, ale wszystkie spełniają 5 podstawowych założeń: mają mechanizm z automatycznym naciągiem, wskazanie dnia tygodnia i dnia miesiąca na pozycji godziny 3., są wodoszczelne, mają koronkę wpuszczoną w kopertę i umieszczoną na godzinie 4., a ich koperta i bransoleta są trwałe i odporne na działanie czynników zewnętrznych.
Historia Seiko 5 zaczęła się w latach 60. XX wieku od modelu Seiko Sportmatic 5 i trwa do dziś. W zegarkach tych stosowano mechanizmy o oznaczeniach 7S25/7S26/7S35/7S36, o konstrukcji łożyskowanej na 21 lub 23 kamieniach, z balansem oscylującym w częstotliwości 21 600 wahnięć na godzinę. Obecnie Seiko 5 składa się z 3 linii modelowych: SKX (w stylu nurkowym z kopertami wodoszczelnymi do 100m i obrotowym pierścieniem lunety), SNXS (klasyczne, nawiązujące stylistycznie do King Seiko i Grand Seiko) oraz Field (w stylu zegarków militarnych).
Najbardziej klasyczny model to SRPK, w trzech wersjach kolorystycznych – z niebieską tarczą (SRPK87), z tarczą w kolorze czarnym (SRPK89) i z tarczą o barwie kości słoniowej (SRPK91).
Bazują one na nowoczesnym i niezawodnym mechanizmie 4R36 (oczywiście jest to „in-house” Seiko), który - w odróżnieniu od pierwowzoru – ma praktyczną funkcję zatrzymania sekundnika, czyli stop sekundę, w celu dokonania regulacji i korekty wskazania czasu, oraz możliwość dokręcania ręcznego, a rezerwa chodu tego mechanizmu to 41 godzin.
Kontynuując tradycje Seiko 5, współczesne zegarki z tej serii nadal są niewielkie (średnica koperty to 37,4 mm, a grubość 12,5 mm), i mają wypukłe szkła wykonane z hardlexu. Wierność tradycji to również stalowa koperta i bransoleta, oraz podwójny datownik (day-date).
Nakładane indeksy wypełnione są substancją LumiBrite, podobnie jak szerokie, fazowane ramiona wskazówek godzinowa i minutowa, sekundnik we wszystkich wersjach jest w kolorze pomarańczowym.
Powierzchnia koperty jest szczotkowana i polerowana, a stalowa bransoleta ma szczotkowane ogniwa i typowe dla Seiko 5 składane zapięcie. Cena na metce za ten nostalgiczny model to ok. 1 750 złotych.
5. Orient Multi Year Calendar
Kolejna pozycja na naszej liście to Orient Multi Year Calendar, zwany też cesarskim lub „patelnią” z uwagi na spore wymiary. Jest to zegarek produkowany przez japońską markę Orient od lat 70. ubiegłego wieku, znany ze swej trwałości.
Starsze wersje „cesarskiego” miały przycisk służący do obsługi wieloletniego kalendarza, dzięki któremu można odczytać dzień tygodnia w dowolnym roku (z zakresu, jaki obejmuje dysk nastawczy zegarka). W nowej wersji wszystko sterowane jest za pomocą koronki, więc zegarek nabrał nieco więcej elegancji. Dostępnych jest wiele wersji kolorystycznych tego nietypowego zegarka mechanicznego, zarówno jeśli chodzi o kolor koperty jak i tarczy, są też wersje na pasku i na bransolecie.
Dość duża koperta, o średnicy 43,5 mm i grubości 11,5 mm, całkiem dobrze układa się na nadgarstku za sprawą skróconych uszu. Tarcza jest „napakowana” informacjami jak przysłowiowy autobus do Lichenia ludźmi, są tam wskazania wieloletniego kalendarza na górze i na dole, okienko daty na pozycji godziny 3., logo marki Orient na dziewiątej i oczywiście skala czasu oraz klasyczne wskazówki.
Dochowując wierności tradycji, zegarek ten ma mineralne szkło, wskazówki typu dauphine i… brak luminescencji. Koperta i bransoleta są wykończone powierzchniowo polerowaniem i satynowaniem. Bransoleta tego modelu jest dość ciekawa, ponieważ wygląda jakby była wykonana z 5 rzędów ogniw, w rzeczywistości zaś są to pojedyncze, szerokie ogniwa – bardzo udany zabieg stylistyczny.
Mechanizm, jaki zastosowano w zegarku, to oczywiście manufakturowa konstrukcja Orienta – cal. F6D22 pracujący z częstotliwością 21 600 wahnięć na godzinę, łożyskowany na 22 kamieniach i zapewniający 40-godzinną rezerwę chodu. Jego pracę możemy podglądać przez przeszklony dekiel.
Orient Multi Year Calendar to ciekawy zegarek mechaniczny, nietypowy, bo z bardzo użyteczną funkcją wieloletniego kalendarza, trwały, niezawodny i solidnie wykonany.
Zależnie od wersji i sklepu jego ceny wahają się od 1 220 złotych do 1 570 złotych.
6. Omega Railmaster
Jak powiedziałby Marek Niedźwiedzki: na miejscu szóstym druga Omega w zestawieniu, czyli Railmaster. Pierwszy Railmaster z 1957 roku był prostym stylistycznie, praktycznym zegarkiem zaprojektowanym z myślą o personelu kolejowym.
Klasyczna koperta w rozmiarze 40 mm jest wykonana ze stali nierdzewnej, czarny cyferblat jest szczotkowany pionowo, podobnie jak stalowe wskazówki. Na tarczy znajdziemy trójkątne indeksy godzinowe wypełnione substancją Super LumiNova w beżowym kolorze, nadającym mu stylu vintage, taką samą substancją wypełnione są też wskazówki. Wokół tarczy naniesiono podziałkę minutową w stylu torów kolejowych, a na tarczy namalowano również 4 oznaczenia godzin: 3, 6, 9 i 12. Oprócz tego widzimy oczywiście logo, nazwę modelu i informację o klasie zastosowanego mechanizmu. Wszystko to widać przez zakrzywione szkło szafirowe z powłokami redukującymi odblaski.
Zegarek jest na bransolecie lub na dwukolorowym pasku tekstylnym pasujący do kolorystyki tarczy.
W systemie zakręcania dekla zastosowano rozwiązanie NAIAD LOCK, zapewniające, że po zakręceniu napisy na deklu zawsze będą w pozycji pionowej. Wodoszczelność zegarka ustalono na 150 metrów, nic w tym dziwnego, ponieważ „kolejarz” należy do linii Seamaster.
Wewnątrz koperty zamknięto mechanizm OMEGA Co-Axial Master Chronometer 8806 certyfikowany według najwyższych standardów przemysłowych przez Szwajcarski Federalny Instytut Metrologii (METAS). Mechanizm wyposażony jest w wychwyt współosiowy z krzemową sprężyną balansu, który pracuje z częstotliwością 3,5 Hz (25 200 wahnięć na godzinę). Łożyskowany na 35 kamieniach mechanizm z automatycznym naciągiem, w pełni nakręcony zapewnia 55 godzin rezerwy chodu.
Dostępna była też wersja „denim” w kolorach jeansu.
Cena, jaką trzeba zapłacić za ten klasyczny zegarek, to około 22 000 złotych.
7. Bulova Accutron
Na kolejnej pozycji na naszej liście zegarków dla Baby Boomerów uplasował się zegarek zza oceanu, czyli Bulova Accutron.
Na fali popularności telewizji w latach 60. i 70. XX wieku, która szturmem wdarła się do amerykańskich domów i spowodowała, że życie rodzinne skupiało się popołudniami wokół telewizora, marka Bulova zaprojektowała kilka modeli zegarków inspirowanych futurystycznym wyglądem telewizorów z tamtego okresu. Najbardziej awangardowy z tej serii był model 261, z kopertą w kształcie poduszki z wypukłym „ekranem”. Obecnie, na fali popularności stylu vintage, firma Bulova powróciła z zegarkiem nawiązującym właśnie do modelu 261 – Accutron o referencji 2SW6B002.
Ten zegarek retro ma poduszkowatą kopertę z odważnymi, agresywnymi liniami, na przemian polerowaną i szczotkowaną, z koronką umieszczoną na pozycji godziny czwartej.
Tarcza w kolorze morskim z masywnymi, nakładanymi indeksami i podziałką minutowo-sekundową oraz okienkiem daty na trzeciej jest chroniona przez szkło szafirowe. Szeroka na 38,5 oraz wysoka na 12,5 mm koperta została zamknięta przeszklonym deklem, a jej klasa wodoszczelności to 3 ATM.
Wewnątrz koperty pracuje szwajcarski mechanizm z automatycznym naciągiem, łożyskowany na 26 kamieniach, oferujący około 40-godzinną rezerwą chodu.
Model jest limitowany do 600 egzemplarzy, a jego cena to około 5,5-6 tys. złotych.
8. Omega Seamaster Aqua Terra
Kolejna Omega w naszym zestawieniu zegarków dla pokolenia baby boomers to Seamaster Aqua Terra, który należy do linii „morskich” zegarków Omegi. To model podobny do tego, który nosił Daniel Craig w „Spectre”, jednak tam mieliśmy pionowy wzór na tarczy, datownik na godzinie 3. i 41,5 mm średnicy koperty.
Obecny model oznaczony referencją 220.10.41.21.03.004 ma równie 41 mm średnicy i słuszne 13,2 mm wysokości, a ze stalową bransoletą waży 150 gramów, czyli jest to solidny, męski zegarek.
Oczywiście wypukłe szkło szafirowe z antyrefleksem, niebieska tarcza ze szlifem słonecznym i wzorem poziomych teak-owych klepek, stalowa koperta, szczotkowana i polerowana - tak samo, jak stalowa bransoleta z trzema rzędami ogniw, ze składanym zapięciem sygnowanym logo Omega.
Zaostrzone, srebrne, nakładane indeksy wypełnione są masą SuperlumiNova, tak samo jak wskazówki, z których minutowa jest wskazówką „broad arrow”. Datownik w tym modelu umieszczono na godzinie szóstej. Nad nim mamy informację o zastosowanym w zegarku typie mechanizmu, a w górnej części tarczy logo Omega i stylizowany napis Seamaster. Napis Aqua Terra oraz oznaczenie klasy wodoszczelności (150 metrów) znajdują się natomiast na obwodzie przeszklonego dekla.
Bijącym sercem tej Omegi jest mechanizm z naciągiem automatycznym kaliber 8900, z wychwytem współosiowym, spełniający wymogi METAS dla klasy Master Chronometer i rezerwą chodu 60 godzin.
Cena za ten ponadczasowy model to 32 100 złotych. Dostępne są również inne wersje kolorystyczne, jak również wykonane z innych materiałów, na paskach lub bransoletach, łącznie 22 warianty.
9. Omega Seamaster Planet Ocean
Idąc dalej w naszym zestawieniu schodzimy głębiej, bo aż na sześćset metrów, tyle bowiem wynosi deklarowana wodoszczelność naszego kolejnego bohatera – Omegi Seamaster Planet Ocean.
Seamastar Planet Ocean, zegarek dla dużego mężczyzny - masywna koperta o średnicy 43,5 mm mierząca od ucha do ucha prawie 5 cm i wysoka na 16 mm, do tego bardzo solidna bransoleta ze składanym zapięciem i przedłużeniem nurkowym, wynik na wadze – 214 gramów. Jest co nosić.
Oczywiście takie parametry koperty są niezbędne dla zapewnienia możliwości zanurzenia zegarka na 600 metrów, gdzie na każdy metr kwadratowy woda napiera z siłą 630 ton.
Stalowa koperta ma klasycznie umieszczoną, oczywiście zakręcaną koronkę i automatyczny zawór helowy na pozycji godziny 10. W tym modelu mamy czarną tarczę z okienkiem daty na godzinie trzeciej, szerokie, nakładane indeksy wypełnione substancją SuperlumiNova i wskazówki „broad arrow”, którym również nie poskąpiono substancji luminescencyjnej. Całości kompozycji dopełniają srebrne cyfry i logo producenta, białe i pomarańczowe napisy, oraz pomarańczowa końcówka sekundnika.
Wszystko to „dzieje się” za zakrzywionym szkłem szafirowym z naniesionymi powłokami przeciwodblaskowymi po obu stronach, które okala ceramiczny, obracającym się w jedną stronę pierścieniem lunety ze skalą minutową do odmierzania czasu nurkowania.
Mimo tak wysokich parametrów wodoszczelności, dekiel jest przeszklony, a za nim możemy podziwiać pracujący mechanizm kaliber 8900 z automatycznym naciągiem, ten sam, co w modelu Aqua Terra.
Cena tego wyjątkowo męskiego zegarka to 36 200 złotych.
Planet Ocean mogliśmy z kolei zobaczyć na nadgarstku Daniela Craiga w filmie „Skyfall”, 23-ej odsłonie przygód agenta MI6, który wszedł na ekrany w 2012 roku.
10. Jaeger-LeCoultre Master Ultra Thin Moon
Na pozycji 10 wylądował bardzo elegancki Jaeger-LeCoultre o niewielkich rozmiarach i ze wskazaniem faz księżyca. Master Ultra Thin Moon, bo o nim mowa, to zegarek mechaniczny o klasycznej linii, w kopercie ze stali o średnicy 39 mm i grubości zaledwie 9,3 mm. Oferowany na pasku wykonanym ze skóry aligatora, ze stalowym, składanym zapięciem ozdobionym logo JLC.
Srebrna tarcza ozdobiona szlifem słonecznym z nakładanymi, rodowanymi indeksami ma w swej dolnej części sub-tarczę ze wskazaniem daty na jej obwodzie, oraz obracającym się wewnątrz dyskiem z wizerunkiem nieba, będącym indykatorem faz księżyca.
Wskazówki: godzinowa, minutowa i datownika również są srebrne, rodowane, natomiast wskazówka sekundnika ma intensywną, niebieską barwę nawiązującą do koloru nieba na dysku faz księżyca.
Producent zastosował w zegarku własny mechanizm – kaliber 925 z naciągiem automatycznym. Konstrukcja składa się z 245 części, jest łożyskowana na 30 rubinowych kamieniach i dysponuje rezerwą chodu na poziomie 70 godzin. Przeszklony dekiel ukazuje nam mechanizm ze zdobionym wahnikiem udekorowanym pasami genewskimi, od spodu widać też tunel wałka koronki.
Wodoszczelność tego zegarka to 50 metrów i więcej raczej nie potrzeba, biorąc pod uwagę przeznaczenie tego bardzo eleganckiego czasomierza
Z boku koperty, na godzinie trzeciej znajduje się koronka natomiast na czwartej dyskretny, schowany w obrysie koperty przycisk służący do regulacji wskazania faz księżyca.
Wersja w stali, oznaczona referencją Q1368430, kosztuje około 49 000 złotych, jeśli zaś wolicie wersję w kopercie ze złota, musicie przygotować się na wydatek rzędu 94 tysięcy.
Podsumowanie i pozostałe propozycje zegarków
Pozostałe propozycje, które zostały wskazane przez grupowiczów to:
• Omega DeVille Tresor
• Rolex Submariner
• Audemars Piguet Royal Oak
• Patek Philippe Nautilus
• Grand Seiko Elegance
• Certina DS-1
• Baltic MR1
• Cartier Santos
• Błonie Zodiak
• Poljot „Jajo”
• Seiko Advan
• Cartier Tank
• Casio Duro
• Baume & Mercier Clifton Baumatic
• Tissot Le Locle
• King Seiko
• Seiko LM Special
• Breitling Avenger 43
• Poljot De Luxe
• Longines Conquest Heritage
• Veneziano Redentore 40
• Seiko Champion
• Veneziano Redentore Historia Temporis
• Seiko Vanac
• Seiko Alpinist
Podsumowując - indywidualnym zwycięzcą tej klasyfikacji jest Atlantic Worldmaster, natomiast zespołowo zwycięża Omega, która do pierwszej dziesiątki wprowadziła aż 4 zawodników.
Dziękujemy wszystkim, którzy wskazali swoje propozycje oraz oddali swój głos w ankiecie. Kolejne ankiety przed nami!
Oczywiście wytypowane przez członków i członkinie grupy "Czasoholicy" modele to tylko propozycje. Na rynku dostępnych jest o wiele więcej zegarków różnych marek, w różnym przedziale cenowym, które także będą odpowiednie dla pokolenia naszych ojców i dziadków – polecamy zajrzeć na opisywane przez nas nowości tu: zegarki.
Więcej informacji o kampanii tu: Zegarki i Pasja x Czasoholicy - „Zegarki przez pokolenia”.
01:40 19.06.2024Zegarki
Propozycje zegarków dla pokolenia Baby Boomers. „Zegarki przez pokolenia”
Tagi:
zegarek nurkowyzegarki szwajcarskieluksusowe zegarkiprestiżowe zegarkizegarek wodoszczelnyzegarek mechanicznyzegarki japońskieeleganckie zegarkisrebrny zegarekzegarki sportowezegarki męskie eleganckiezegarek męski na paskuzegarki męskie mechanicznezegarek do pływaniajapoński zegarekzegarek męski na bransoleciezegarek do garnituruzegarki męskie klasycznezegarek na prezentchronografczarny zegarek
REKLAMA
Dzwony zegara Zamku Królewskiego w Warszawie
Bardzo ważnym i ciekawym elementem zegara na Zamku Królewskim w Warszawie są jego dzwony. Wykonane zostały one w czynie społecznym przez firmę Antoniego Kruszewskiego z W ...
Japoński przemysł zegarkowy – czy to tylko marki: Casio, Citizen, Orient i Seiko?
Mówiąc o zegarkowej branży w Kraju Kwitnącej Wiśni wiele osób bez specjalnego zawahania wskaże najbardziej rozpoznawalne, wiodące japońskie marki zegarkowe. Wymieniając j ...
Raport z naprawy zegara wieżowego na budynku Gołębnika
O historii powstania i opiekunach zegara zlokalizowanego na ścianie mokotowskiego Gołębnika, przy ulicy Puławskiej 59, przy wejściu do parku Morskie Oko na portalu Zegark ...
Oscary 2024: zegarki Omega na nadgarstkach filmowych gwiazd
Za nami 96-ty już, oscarowy wieczór z najważniejszymi bodaj nagrodami w branży filmowej, wieczór z nagim Johnem Cena, rozerwaną sukienką laureatki Oscara, Emmy Stone, z p ...
Propozycje zegarków dla pokolenia Millenialsów. „Zegarki przez pokolenia”
Za nami trzecia ankieta w ramach wspólnej kampanii Zegarki i Pasja x Czasoholicy „Zegarki przez pokolenia”, która wystartowała pod koniec maja 2024. Tym razem członkowie ...
Bulova Jet Star. Zegarki w stylu retro, inspirowane modelem z 1973 roku
Bulova to marka zegarmistrzowska mająca swoje korzenie w dalekiej Ameryce, częściowo produkująca oferowane zegarki w Szwajcarii, a będąca aktualnie pod skrzydłami Japońsk ...
„Olimpijskie Marzenie” – sportowy świat Omegi. Relacja ze spotkania w PKOl
Firma Omega to producent, który zaliczany jest bez wątpienia do najbardziej rozpoznawalnych firm zegarmistrzowskich na rynku, a nawet więcej - markę Omega kojarzą nie tyl ...
Davosa Argonautic 39 Automatic. Mniejsza koperta to więcej możliwości!
Jazon – to młody chłopak, który wyruszył po złote runo, i to nie z własnej woli, ale z konieczności, po tym jak został ukryty przez rodziców w jaskini centaura Chejrona p ...
Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt. Mechaniczna symfonia!
Debiutujący zaledwie rok temu podczas Geneva Watch Days 2023, zegarek Czapek Place Vendôme Complicité był zaskoczeniem ze względu na swój poziom złożoności i wykonanie. B ...
Relacja: przedpremierowy pokaz filmu „Kulej dwie strony medalu” – historia z Omegą w tle
We wtorek, 8 października, dzięki uprzejmości marki Omega mieliśmy przyjemność wziąć udział w przedpremierowym pokazie filmu „Kulej dwie strony medalu”. Nie tylko w pokaz ...
Ankieta nr 5 – Pokolenie Alfa. „Zegarki przez pokolenia”
Ankieta nr 5 - Pokolenie Alfa W 2024 roku nasz portal Zegarki i Pasja obchodzi 10-lecie. Przez tę dekadę funkcjonowania dookoła nas wydarzyło się bardzo wiele - szybki ro ...
Recenzja: Frederique Constant Chopin Limited Edition – zapraszamy do poloneza
Polonez – szczytowe osiągnięcie polskiej myśli technicznej i przemysłu motoryzacyjnego czasów PRL, produkt FSO na Żeraniu, obiekt westchnień i pożądania milionów Polaków. ...