Orient to japońska marka zegarmistrzowska, która od ponad 70 lat oferuje nam świetne zegarki, w tym w dużej mierze ma ona w swojej ofercie modele mechaniczne. Z reguły są to zegarki o atrakcyjnym wyglądzie, dobrze wykonane, a ich ceny pozwalają na zakup zegarka z dwoma lwami w logo niemal każdemu. Dodatkowym atutem jest fakt, iż firma Orient produkuje oferowane zegarki w pełni samodzielnie, a co najważniejsze - używa w nich własnych mechanizmów. Marka Orient wykonała przez lata co najmniej kilka modeli zegarków, które obecnie mają wśród wielu miłośników zegarmistrzostwa już status ikon.
Na pewno można do nich zaliczyć model Multi Year Calendar.
Orient Cesarski
Zegarki Orient z „multikalendarzem” były swego czasu w Polsce bardzo popularne.
Świadczyły o statusie lub zaradności właściciela. Były to także zegarki - jak na tamten czas - dość duże, co zaowocowało wśród miłośników pieszczotliwym przydomkiem „patelnia” z racji wielkości i kształtu koperty właśnie. Choć ta dziś już nie robi takiego wrażenia swoim rozmiarem, bo zegarki męskie ogólnie przez ostatnie dekady znacząco „urosły”. Przydomek Orient „Cesarski” także dotyczy właśnie tych modeli. Zegarki te dostępne były na bransoletach, a jedną z ich cech był spory wybór kolorów tarcz. Druga cecha, która była częścią składową popularności modelu Multi Year Calendar, to wręcz legendarna trwałość tych zegarków oraz ich mechanizmów. Z racji nietypowej komplikacji konstrukcji mechanizmu w postaci kalendarza wieloletniego na tarczy było sporo elementów, dużo wskazań, co w czasach, gdy w naszym kraju dostępne były raczej nieskomplikowane technicznie zegarki robiło dodatkowe wrażenie.
Pierwsza generacja modeli z serii Orient Multi Year Calendar pojawiła się już w latach 60. XX wieku, czyli czasach w których firma Orient zaoferowała kilka innowacyjnych zegarków. W latach 90. pojawiła się nowa generacja tych czasomierzy, którą wyposażono w manufakturowy mechanizm z serii Orient 46. Ona także stała się bardzo popularna i lubiana.
Teraz czas na następne pokolenie w rodzinie Multi Year Calendar.
Orient Multi Year Calendar w wydaniu na 2022 rok
Zegarek unowocześniony został pod względem technicznym, ale również zmodyfikowano jego estetykę. Współczesna kolekcja Orient Multi Year Calendar to sześć nowych modeli z jedynym w swoim rodzaju wskazaniem pokazującym: rok, miesiąc, dzień tygodnia i dzień miesiąca.
To zegarki mechaniczne, które podtrzymują prezentowane od lat kreatywne podejście marki Orient, łącząc klasyczną budowę i wygląd z mechaniką, dając w efekcie mocno wyróżniający się model. Co ważne, ciągle przystępny cenowo, bo katalogowy koszt zakupu Orient Multi Year Calendar na pasku zaczyna się już od kwoty 1050 złotych, a za wersję na bransolecie w kolorze złotym, zapłacić trzeba 1350 złotych. A więc bardzo przystępnie.
Opis zacznę od informacji, że w nowym zegarku zastosowano nowoczesny mechanizm.
On również, jak w poprzednikach, ma automatyczny naciąg sprężyny napędowej, ale wyposażono go we współcześnie oczekiwane cechy, jak dokręcanie koronką oraz funkcję stop sekundy, która pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie zegarka. Mechanizm ten pochodzi z serii F6. Dokładnie jest to Orient Kaliber F6D22. Przy pełnym naciągu sprężyny oferuje on 40-godzinną rezerwę chodu i jest łożyskowany na 22 kamieniach. Pracuje z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę. Zmiana pod względem technicznym dotyczy także obsługi kalendarza. Wcześniej, by osiągnąć pożądane położenie tarczy datowników, konieczne było używanie dodatkowego przycisku. Dziś tego przycisku nie ma, co oznacza, że za obsługę wszystkich funkcji zegarka odpowiada koronka, umieszczona tradycyjnie na godzinie trzeciej.
Tarcza w wielu wersjach
Jeśli chodzi o wygląd zegarka, to zacznę opis od tarczy.
Po pierwsze mamy do wyboru kilka wersji kolorystycznych cyferblatu. Dostępny jest model z tarczą w kolorze kości słoniowej i złocistymi inskrypcjami, oferowany na skórzanym pasku. Wersja z białą tarczą, ale ze srebrzystymi indeksami i wskazówkami, jest na stalowej bransolecie. Wariant z tarczą w kolorze czarnym ze srebrzystymi dodatkami zestawiono natomiast ze skórzanym paskiem. To trzy najbardziej stonowane opcje.
Kolejne trzy wersje mocniej realizują dziedzictwo modelu Orient Multi Year Calendar.
Jest tarcza niebieska ze szlifem słonecznym i srebrzystymi dodatkami, to model na bransolecie. Kolejny model to mój faworyt - zegarek na bransolecie z tarczą w kolorze zielonym, o butelkowym odcieniu, ale zabarwieniu gradientowym, z jaśniejszą częścią środkową i ściemniającym się obszarem w górnej i dolnej części. Indeksy i wskazówki są złociste, co się świetnie komponuje.
Ostatni model ma bransoletę i kopertę w kolorze złotym.
Tarcza jest także złocista i – podobnie jak ta zielona - zabarwiona gradientowo w górnej i dolnej części przechodząc w ciemny brąz. Inskrypcje są w tej wersji również złociste, a tak skomponowany zegarek chyba w największym stopniu oddaje ducha pierwszych modeli Multi Year Calendar.
Nieco odświeżona koperta
Koperta najnowszej odsłony Multi Year Calendar ma nieco delikatniejszy kształt niż kiedyś - jest okrągła, z łagodnie wyprowadzonymi uszami. Jej średnica to 43,5 mm a grubość 11,5 mm. Luneta okalająca kryształowe szkło jest bardzo wąska. To daje dużo miejsca na tarczę, która przy tak dużej liczbie wskazań i drobnego druku jest wykorzystana – można powiedzieć – po brzegi. Dlatego im więcej powierzchni do dyspozycji tym lepiej w tym przypadku.
Oryginalny system prezentacji wskazań, który pokazuje pełny kalendarz po podstawieniu 2 ostatnich cyfr roku, co umożliwia odczyt, jaki dzień tygodnia przypada na daną datę i miesiąc, pozwala także na sprawdzenie daty z przeszłości lub przyszłości. Ostatnie cyfry roku i miesiąca są widoczne na godzinie 12., a dzień miesiąca i tygodnia po stronie godziny 6. Na godzinie 3. jest też klasyczny datownik wskazujący stale aktualny dzień miesiąca. Po drugiej stronie, na godzinie 9., widoczna jest nazwa i logo marki, czyli dwa lwy podtrzymujące tarczę z literą „O”.
Wskazówki mają kształt typu dauphine. Są dobrze widoczne na tle tarczy, ale jak dla mnie - od zawsze z resztą, czyli od pierwszych modeli sprzed wielu lat - nieco za krótkie. Z drugiej strony są wykonane w pełni w konwencji retro, czyli opartej na pierwowzorze. Niestety, podobnie jak w poprzednim modelu, także w tym nie ma zastosowanej masy luminescencyjnej.
Spód zegarka to polerowany, wkręcany dekiel. W centralnej, płaskiej części ma on przeszklenie przez które widać mechanizm. Nie jest on imponująco wykończony, ale dla wielu osób, szczególne tych zaczynających przygodę z zegarkami możliwość spojrzenia czasem na bijące zegarkowe serce jest bardzo cenna. Wodoszczelność koperty ustalono na poziomie do 50 m.
Skórzane paski są zapinane na klasyczną klamrę, a bransoleta mimo że sprawia wrażenie pięciorzędowej, w rzeczywistości składa się z szerokich pojedynczych ogniw. Zapinana jest na klasyczną składaną klamrę zwalnianą przyciskami.
Orient Multi Year Calendar – dostępność i cena
W mojej ocenie modele z serii Orient Multi Year Calendar to bardzo atrakcyjne, praktyczne zegarki mechaniczne do użytku na co dzień. Sentymentalna nutka do modeli sprzed lat powoduje, iż darzymy je już na wstępie sporą dozą sympatii.
Natomiast spory rozmiar koperty, bardzo przystępna cena i równocześnie dobra jakość wykonania - wraz z nowoczesnym japońskim mechanizmem - tylko tę uniwersalność potęgują.
Cena Orient Multi Year Calendar zależy od wersji.
Modele na pasku (nr ref. RA-BA0005S10B i RA-BA0006B10B) są w cenie 1050 złotych, następnie w ofercie są trzy warianty na stalowych bransoletach (nr ref. RA-BA0004S10B, RA-BA0003L10B, RA-BA0002E10B) w cenie 1100 złotych, a najwyżej wyceniony jest model w kolorze złota (nr ref. RA-BA0001G10B) – jego cena to 1350 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Orient znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Orient
Adrian Szewczyk
04:30 28.04.2022Zegarki
Japoński cesarz powraca. Orient Multi Year Calendar w najnowszym wydaniu
Tagi:

Martel Watch Co. – zapomniany twórca El Primero. Historia marki.
Martel - ta nazwa zazwyczaj nie mówi nic, nawet kolekcjonerom starych zegarków. Szkoda, ponieważ była to niezwykle zasłużona manufaktura, szczególnie w dziedzinie produkc ...

Zegarmistrzowska Aleja Zasłużonych
Święto Wszystkich Świętych. Święto zmarłych. Czy taka okazja powinna być impulsem do przygotowania materiałów na zegarkowy portal? Jako redakcja branżowego medium nie chc ...

Próżnia w zegarku? Tak! Poznajmy koperty typu vacuum i airvac
Zegarki z kopertami typu vacuum i airvac produkowane były w latach 60. i 70. XX wieku. Tego typu obudowy miały (jak na tamte czasy) zdecydowanie innowacyjne, niezwykle za ...

Jak świętować, to po swojemu! Christopher Ward The Twelve Snake na Rok Węża
W świecie zegarków celebracja Chińskiego Nowego Roku stała się niemalże coroczną tradycją. Każdy rok jest powiązany z jednym z 12 zwierząt chińskiego zodiaku. Rok 2025 to ...

Oris ProPilot X Miss Piggy Edition. Różowy zegarek, któremu nie można się oprzeć
No i jak tu nie podchodzić poważnie do deklaracji Orisa. Przypomnę, to firma, która zachowując pełną powagę związaną z mechanicznym zegarmistrzostwem, chce prezentować si ...

Zegarki demoludów. Historyczne firmy zegarkowe w powojennej Europie Wschodniej
Demokracja ludowa, komunizm, socjalizm to ciężki okres w życiu ludzi w Europie Wschodniej, jednak nawet ten niełatwy czas trzeba było czymś… mierzyć. Po zakończeniu II wo ...

Swatch Encyclopedia. Historia marki i 40 lat jej wpływu na świat zegarków
Swatch to nie tylko marka zegarkowa. To instytucja, która od 40 lat idzie własną zegarkową drogą. Wydając Swatch Encyclopedia firma robi coś więcej, niż podsumowanie swoj ...

Recenzja: PRIM Wratislavia Edycja Limitowana
Pisałem wielokrotnie, że radość czy chociaż zadowolenie sprawia mi taka sytuacja, kiedy to znani i cenieni szwajcarscy producenci zegarkowi wplatają, że tak się wyrażę, w ...

Recenzja: Atlantic Worldmaster World Cup Krzysztof Hołowczyc Limited Edition. W drogę z „Hołkiem”
Około półtora roku temu, w październiku 2023 roku, marka Atlantic wypuściła na rynek limitowaną edycję zegarka Worldmaster World Cup Krzysztof Hołowczyc. Ten inspirowany ...

Girard-Perregaux Laureato Chronograph Aston Martin Edition z tarczą wykonaną lakierem samochodowym
Końcówka lutego 2025, siedziba manufaktury Girard-Perregaux, mieszcząca się w La Chaux-de-Fonds, właśnie tam szwajcarski producent luksusowych zegarków zaprezentował najn ...

Premiera: Aviator Swiss Made Moonflight Diamond Edition. Nowa, spektakularna odsłona!
Aviator Swiss Made to szwajcarski producent zegarków, którego oferta w dużej mierze składa się z modeli w typie pilot. Dużych, solidnych i wytrzymałych, bardzo często ins ...

Słabszy rok dla grupy Swatch. Co dalej z akcjami spółki i jakie są perspektywy na 2025?
Rok 2024 był mało udany dla Grupy Swatch, która zanotowała zysk netto w wysokości 219 mln franków szwajcarskich, podczas gdy w 2023 r. zysk netto wyniósł 890 mln franków. ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00