Oris to firma, która stara się o to, aby ich zegarki sprawiały radość, aby wywoływały uśmiech. Z jednej strony dla miłośnika i miłośniczki zegarmistrzostwa każdy zegarek na ręku powinien wzbudzać uśmiech, ale Oris dodaje do tego albo pewną dozę humoru - czego przykładem są modele Kermit czy Świnka Piggy, lub też eksperymentuje w sposób bardzo odważny z kolorystyką. Dzisiaj zaprezentujemy model, który właśnie jest taki - odważny w kwestii kolorów.
Mamy do czynienia z bardzo nietypową opcją związaną z dobraniem kolorów tarczy, radosną i nieco frywolną, przy zastosowaniu wysokiej klasy własnego mechanizmu, który potwierdza, że podejście do zegarmistrzostwa przez tę szwajcarską manufakturę jest jednak jak najbardziej poważne. To zegarek Oris Big Crown Calibre 113.
Kultowa linia marki. Big Crown
Jego duża, wygodna w obsłudze koronka dostosowana do tego, by pilot mógł jej używać nawet w rękawiczkach. To linia będąca wręcz symbolem marki Oris. Tutaj w świetnym wydaniu kolorystycznym. Mi kojarzącym się z... arbuzem.

Zielona tarcza i dwa małe liczniki w kolorze wnętrza arbuza. Zielono-różowe, świeże, ekstrawaganckie, nieoczywiste i atrakcyjne zestawienie. No musi wzbudzać uśmiech i musi dawać radość. Ja wręcz uwielbiam takie zegarki, takie zabawy kolorami. Życie jest zbyt krótkie, by opierać się na poważnych, stonowanych barwach. Widać, że w Orisie to wiedzą.
Oris Big Crown Calibre 113 to zegarek mechaniczny, który łączy w sobie charakterystyczny design Orisa, wysoce funkcjonalny, autorski mechanizm i radosną paletę barw. Big Crown pojawił się na rynku po raz pierwszy w 1938 roku jako precyzyjny przyrząd do pomiaru czasu dla lotników, pilotów. Jak wspomniałem, duża koronka miała być dostosowana do tego, by móc ją obsługiwać w rękawiczkach.
Okrągła, ergonomiczna koperta tego zegarka i ta duża koronka oraz znana już komplikacja konstrukcji mechanizmu „Pointer Date” zapewniły lotnikom praktyczne korzyści, a z czasem zyskały status kultowego zestawienia stosowanego od lat przez firmę Oris.


Dzięki czemu Big Crown stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych modeli tego szwajcarskiego producenta z Holstein, ale i zegarmistrzostwa, będąc jednym z tych zegarków, które określają Orisa jako markę, ale też stanowiących o wkładzie w tę branżę i jej historię.
I tak naprawdę można powiedzieć, że dziś te same atrybuty stanowią podstawę nowego zegarka. Wprawdzie piloci nie opierają już swoich decyzji na zegarkach naręcznych, bo samoloty wyposażone są w ultranowoczesne przyrządy, wskaźniki do wspierania pilotów czy nawigatorów, ale jako odniesienie do historii i tradycji warto wiedzieć, że w razie czego… mamy na nadgarstku lotniczego Big Crowna od Orisa.
Nieliniowy wskaźniki tej rezerwy chodu
Prezentowany zegarek jest wyposażony w mechanizm kaliber 113, który jest własnym mechanizmem firmy Oris. To kolejne wcielenie, czy też ewolucja zaprezentowanego 10 lat temu mechanizmu kaliber 110. To można powiedzieć topowy mechanizm od Orisa, który oferując różne użyteczności w specjalnych zegarkach, pokazuje także możliwości firmy.


Na przestrzeni lat pojawiał się on w różnych wersjach, z różnymi dodatkowymi komplikacjami konstrukcji.
W wersji z 52-tygodniowym wskazaniem kalendarza biznesowego po raz pierwszy zaprezentowano go w 2017 roku, w zegarku serii Artelier. Teraz w zegarku dla pilotów, ale chcących czegoś niesztampowego. To, co go wyróżnia to 10-dniowa rezerwa chodu i opatentowany, nieliniowy wskaźniki tej rezerwy chodu, który wydaje się zwalniać wraz ze zbliżaniem się czasu, w którym trzeba nakręcić zegarek.


Podobnie jak w przypadku archiwalnych zegarków Big Crown sprzed prawie 90 lat, znacznie zwiększa to czytelność wskazań. Mechanizm kaliber 113 daje jeszcze tę wspomnianą wcześniej korzyść, dzięki której zegarek oferuje również kalendarz „biznesowy”. To przydatna funkcja dla tych, którzy muszą śledzić nie tylko dzień miesiąca i miesiąc roku, ale także tygodnie.
Kalendarz „biznesowy”. 52-tygodniowa skala wokół tarczy
Zegarek Oris Big Crown Calibre 113 ma na zielonej tarczy, chropowatej - jeśli chodzi o strukturę powierzchni - skalę 52-tygodniową wokół tarczy, a tydzień jest wskazywany przez centralną wskazówkę. To odniesienie do funkcji pointer date, gdzie centralna wskazówka pokazywała nam dzień miesiąca. Tutaj pokazuje nam tygodnie i bliżej krawędzi tarczy miesiące, w skład których te tygodnie wchodzą.

Wskazanie dni tygodnia w prostokątnej ramce nad osią wskazówek, oraz dni miesiąca w okienku datownika na godzinie 6. jest dopasowane do koloru tarczy, ponieważ oba te wskazania są prezentowane na zielonym tle, dostosowanym do koloru głównej powierzchni tarczy. Kontrastowymi akcentami są ułożone w formie bi-compax dwie małe tarcze, które wydzielone są przez lekkie zagłębienie i kontrastową, różową barwę.
Ten licznik po stronie prawej, czyli na godzinie 3., to wspomniane, nieliniowe wskazanie rezerwy chodu. Licznik po stronie lewej, na godzinie 9., to mały sekundnik czasu głównego. Za lekko zagiętym obszarem wypukłej tarczy, na której widzimy nadrukowaną skalę tygodni i miesięcy, znajduje się okrąg w stylu torowiska, tworzący nam podziałkę minutową. W miejscu co piątej minuty jest malutki trapezik wypełniony różowym kolorem, takim jak małe tarcze.

Na wysokości tych wskazań, bliżej środka tarczy, znajdują się nakładane, podłużne indeksy godzinowe, nieco skrócone w miejscach gdzie są małe tarcze. Indeks godziny 12. wyróżniono prezentując go w postaci cyfr arabskich. Nadruki mają kolor matowo złocisty, lub biały. Pomiędzy ramką okienka dni tygodnia a godziną 12. nadrukowano jeszcze nazwę marki.
Zestaw wskazówek to dwa proste ramiona w stylu „pen”, z wypełnieniem białą masą luminescencyjną. Trzecią wskazówką centralną jest wąskie ramię zakończone trójkątnym grotem z różowym wypełnieniem, która wskazuje nam tygodnie roku. Mimo sporej ilości wskazań i zastosowaniu takich lekko mlecznych barw, nie powinno być problemów z czytelnością. Niepowtarzalny wygląd mamy jako świetny dodatek.
Tę nietypową, a zarazem przyciągającą wzrok tarczę chroni wypukłe szkło szafirowe.
Bardzo klasyczna, okrągła koperta
To wszystko umieszczono w bardzo klasycznej, okrągłej kopercie ze stali, która ma łagodnie wyprowadzone ucha i ma również całkiem sporą średnicę na poziomie 43 mm.

Grubość obudowy to 13,5 mm, a wysokość od ucha do ucha, przesądzająca o dopasowaniu zegarka do wielu nadgarstków, jest utrzymana na nieprzesadzonym poziomie 50,5 mm. Boki koperty są polerowane na wysoki połysk, a górne powierzchnie szczotkowane. Powierzchnia niezbyt szerokiej lunety także została wykończona polerowaniem.
Zegarek Oris Big Crown Calibre 113 oferowany jest na stalowej bransolecie o konstrukcji w postaci ogniw przypominających literę "h", które są szczotkowane połączonych pomalowanymi elementami biegnącymi przez środek. Oczywiście mamy tutaj charakterystyczny dla kolekcji Big Crown element w postaci dużej koronki. Poza sporym obwodem jest ona także za sprawą stożkowego kształtu w tej części bliżej zegarka lekko oddalona od boku koperty tak, aby była jeszcze łatwiejsza do uchwycenia.



Przykręcany dekiel jest de facto wąskim, stalowym pierścieniem, który okala przeszklenie ukazujące nam mechanizm, który jest wykończony w modny, nowoczesny sposób. Daje to techniczny charakter, jeśli chodzi o jego wygląd. Elementem mechanizmu, który najbardziej rzuca się w oczy jest duże koło nad bębnem, który mieści wyjątkowo długą sprężynę, pozwalającą właśnie na uzyskanie aż 240 godzinnej rezerwy chodu (!).
Oris Big Crown Calibre 113 – dostępność i cena
Podsumowując mamy super ciekawy zegarek od Orisa. Nietypowy, biorąc pod uwagę kolorystykę, do tego ciekawe komplikacje konstrukcji mechanizmu dające dodatkowe skazania, no i wyróżniający się ogromną rezerwą chodu. Dość uniwersalny rozmiar koperty, choć w górnym - można powiedzieć - przedziale tej „uniwersalności”. Wodoszczelność do 50 metrów oraz luminescencja pozwalają uczynić go jeszcze bardziej uniwersalnym zegarkiem mechanicznym do użytku na co dzień.
Cena Oris Big Crown Calibre 113 wynosi 28 990 złotych, a model ten jest dostępny w Polsce.
Sprawdź też nasze pozostałe publikacje dotyczące tej marki tu: zegarki Oris.
16:40 18.11.2025Zegarki
Oris Big Crown Calibre 113. Odważne kolory, kalendarz biznesowy i mechanizm „in-house”
Tagi:
zegarki szwajcarskiezegarki lotniczezegarki młodzieżowezegarki męskie mechaniczneprestiżowe zegarkizegarek męski na bransoleciezegarek mechanicznyzegarki sportowezegarek na prezentnietypowe zegarki
REKLAMA
Zakazane i wątpliwe zwroty w nomenklaturze zegarkowej
W branżowych, zawodowych opracowaniach pojawiają się sformułowania, które z punktu widzenia, czy to logiki, czy też zawodowego profesjonalizmu są niepoprawne. Warto je po ...
Zegarki lotnicze - 6 modeli typu „pilot”, które stały się klasyką gatunku!
Niektórzy twierdzą (some say…), że kamieniami milowymi w rozwoju naszej cywilizacji były kolejne przełomowe momenty osiągane w dokładności pomiaru czasu. Niezależnie od t ...
Zegar na wieży Zamku Królewskiego w Warszawie. Konstrukcja
Zasady konstrukcji urządzeń zegarowych mają swoje przez wieki wytyczone zasady. Są one oczywiście odpowiedzią na wyzwania stawiane takim urządzeniom, przy czym wyzwania t ...
Rozmowa z Robertem Makłowiczem o podróżach, gotowaniu i przepisie na ulubiony… zegarek!
W ostatnich miesiącach redakcja wydawnictwa „Zegarki i Pasja” miała przyjemność przeprowadzić kilka wywiadów z bardzo znanymi osobistościami, a teraz do tego zacnego gron ...
Accurist, Trematic, Venezianico. Od Big Bena do placu Św. Marka - trio z AuroChronos 2025
Świat zegarmistrzostwa jest pełen marek, które łączą w sobie tradycję, innowację i niepowtarzalny styl. W niniejszym artykule przyjrzymy się trzem wyjątkowym producentom ...
Bremont Terra Nova Jumping Hour. Minimalistyczne zegarki z tzw. skaczącą godziną
Marka Bremont, czyli przedstawiciel brytyjskiego zegarmistrzostwa, niejednokrotnie gościła już na łamach naszego portalu. Mocno wyraziste, nacechowane lotniczym stylem ze ...
Atlantic Seawave Lady. Zegarek sportowy i elegancki zarazem
Szwajcarska marka Atlantic, od ponad 135 lat obecna na rynku zegarmistrzowskim, została założona w 1888 roku w Bettlach przez Eduarda Kummera i początkowo działała pod na ...
G. Gerlach – polska marka zegarków z historią i techniką w tle (AuroChronos 2025)
W świecie zegarków, zdominowanym przez szwajcarskie manufaktury, polska marka G. Gerlach wyróżnia się, jako wyjątkowy przykład patriotyzmu, kreatywności i dbałości o rodz ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laureat ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu