Reaktywacja zegarkowej marki to przedsięwzięcie fascynujące, ale i ryzykowne. Tym bardziej jeśli mówimy o marce, której założycielem była tak ikoniczna postać w świecie haute horlogerie, jak Daniel Roth. La Fabrique du Temps Louis Vuitton po raz drugi udowadnia jednak, że można to zrobić dobrze, z szacunkiem do historii i z pomysłem.
Oto najnowszy Daniel Roth Extra Plat Souscription.
O historii słów kilka
Nie sposób mówić o reaktywacji bez nawiązania do korzeni. Daniel Roth – jeden z najwybitniejszych, niezależnych zegarmistrzów XX wieku. Urodzony się w 1945 roku we Francji, w rodzinie związanej z zegarmistrzostwem, poszedł właśnie w tym kierunku.
I dobrze, bo świat zegarków nie wyglądałby dziś tak samo bez jego wkładu.
Zaczął wyśmienicie – od pracy dla Jaeger-LeCoultre oraz Audemars Piguet. To właśnie tam doskonalił swoje umiejętności i rozwijał pasję do tworzenia skomplikowanych mechanizmów.
Przełomem w jego karierze okazała się jednak propozycja pracy dla słynnej manufaktury Breguet, do której dołączył w 1973 roku. Wówczas marka ta, która niegdyś była jedną z najważniejszych w świecie zegarmistrzostwa, znajdowała się w trudnej sytuacji i wymagała odważnej wizji, aby powrócić do dawnej świetności. Daniel Roth okazał się idealnym kandydatem do tego zadania.
Przez ponad 14 lat pracy dla Breguet, Roth nie tylko odtworzył charakterystyczny styl tej manufaktury, ale także wprowadził innowacyjne rozwiązania techniczne, jak i estetyczne.
Breguet Classique Tourbillon ref. 3350, źródło: pushers.io
Jednym z jego największych osiągnięć w tym okresie było opracowanie reedycji słynnych komplikacji konstrukcji mechanizmu, w tym wiecznego kalendarza, tourbillonu i faz księżyca, które zyskały nowoczesny, a jednocześnie klasyczny wygląd. Projekty te zdobyły uznanie zarówno wśród koneserów, jak i kolekcjonerów, cementując pozycję Breguet jako jednego z liderów branży.
Co wówczas zrobił Daniel Roth? Osiadł na laurach?
Nic z tych rzeczy! W 1988 r. Roth był jednym z pierwszych zegarmistrzów, którzy porzucili stałą pracę w dużej firmie, aby założyć… własną markę, sygnowaną swoim imieniem i nazwiskiem. Historię samej marki zostawmy jednak na osoby artykuł. Były odważne decyzje i projekty. Były kultowe modele. Były przełomowe, ale i trudne momenty.
Do tego stopnia, że w pewnym momencie marka Daniel Roth praktycznie zniknęła z rynku.
2023 rok i reaktywacja!
W 2023 roku ogłoszono jej reaktywację pod auspicjami grupy LVMH. Za wszystkim „stoi” La Fabrique du Temps (pl. Fabryka Czasu) - zegarmistrzowska manufaktura specjalizująca się w skomplikowanych mechanizmach, należąca obecnie do luksusowej marki Louis Vuitton.
La Fabrique du Temps odpowiada za zegarki Louis Vuitton oraz właśnie za reaktywowane dwie marki: Gérald Genta i Daniel Roth. Jak można przeczytać na stronie Louis Vuitton, La Fabrique du Temps produkuje zegarki dla trzech „domów” (fr. Maisons), łączą tradycyjne know-how z najnowocześniejszą technologią w ramach La Fabrique des Boîtiers (pl. Fabryka Kopert), La Fabrique des Cadrans (pl. Fabryka Tarcz) i La Fabrique des Mouvements (pl. Fabryka Mechanizmów).
Jak wygląda ich atelier, możecie zobaczyć na poniższym wideo:
Pierwszym zegarkiem wprowadzonym po reaktywacji marki Daniel Roth przez Louis Vuitton był model Tourbillon Souscription. Zegarek ten to hołd dla oryginalnego modelu Tourbillon z 1988 roku, czyli modelu od którego zaczął też swoją samodzielną drogę Daniel Roth.
Pierwsza wersja nowego modelu została wykonana z żółtego złota i ograniczona do 20 egzemplarzy.
Zegarek zdobył prestiżową nagrodę na Grand Prix d’Horlogerie de Genève 2024, potwierdzając udaną reedycję autorstwa zegarmistrzów z La Fabrique du Temps.
Po sukcesie edycji w żółtym złocie, marka wprowadziła wersję z różowego złota.
Następnie przyszła pora na drugi krok i drugi model tego producenta. W ten sposób przechodzimy do bohatera dzisiejszego artykułu – zegarka Daniel Roth Extra Plat Souscription.
Daniel Roth Extra Plat Souscription
W 1990 roku świat ujrzał ultra-cienki zegarek Daniel Roth Extra Plat Automatic (ref. 2107/C107) z kopertą o grubości zaledwie 6,7 mm, z mechanizmem bazującym na słynnym kalibrze Frederic Piguet 71, który Roth znał z czasów pracy dla marki Breguet. Rok później powstała jeszcze cieńsza (6 mm) wersja z manualnym naciągiem sprężyny (ref. 2167/C167). Oba były typowymi, eleganckimi i minimalistycznymi „garniturowcami”, wskazującymi jedynie czas za pomocą dwóch wskazówek.
„Nothing suits a wrist better than an ultra-thin watch”. To słowa Daniela Rotha. Zarówno one, jak i wyżej wymienione modele były niewątpliwie inspiracją do powstania Daniel Roth Extra Plat Souscription.
Nowego modelu reaktywowanej marki, któremu przyjrzymy się zaraz z bliska. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem podobnie, ale – jak to zwykle bywa w przypadku haute horlogerie – kluczem są detale.
Koperta charakterystyczna dla Daniela Rotha
Koperta z 18-karatowego żółtego złota ma charakterystyczną dla zegarków Daniela Rotha podwójną eliptyczną formę i mierzy kompaktowe 35,5 mm x 38,6 mm, a jej grubość to zaledwie 7,7 mm.
Koperta Extra Plat przeszła również tę samą delikatną przeróbkę, którą zastosowano w Tourbillon Souscription. Zamiast kanciastych uszu z prostymi liniami, uszy są wygięte w dół, aby odzwierciedlać zaokrąglony kształt koperty. Podobnie jak w przypadku Tourbillon Souscription, koperta Extra Plat Souscription jest produkowana w staromodny sposób, gdzie każde jej ucho jest oddzielnym elementem, który jest lutowany do korpusu koperty zegarka.
Tarcza autorstwa La Fabrique du Temps Louis Vuitton
W przeciwieństwie do Tourbillon Souscription, który miał tarczę wykonaną przez Comblémine firmy Voutilainen, tarcza w Extra Plat Souscription jest już autorstwa La Fabrique du Temps Louis Vuitton.
Składa się z dwóch części: podstawy i nakładanego pierścienia. Oba wykonane z litego 18-karatowego żółtego złota i ręcznie toczone na zabytkowych maszynach z połowy XIX wieku i połowy lat 90-tych, które zostały pozyskane od kolekcjonerów i muzeów na całym świecie i całkowicie odrestaurowane.
Co również warte uwagi, oba elementy tarczy są toczone w La Fabrique du Temps przez jednego rzemieślnika (Maître Guillocheur). Samo giloszowanie (w tym przypadku wzorem wzór Clou de Paris ) zajmuje prawie dwa dni pracy.
Jeden z detali, o którym wspomniałem – podczas, gdy nadruk na tarczy w pierwotnych modelach był czarny, w nowym modelu mamy żywy błękit, pasujący do niebieskich wskazówek ze stali.
Mechanizm 3,1 mm wysokości
Najważniejszą różnicą w stosunku do poprzedniego modelu jest mechanizm, który jest zupełnie nowym, ultra-cienkim kalibrem opracowanym od podstaw pod osobistym nadzorem Michel’a Navas’a i Enrico Barbasini’ego – zegarmistrzów i założycieli La Fabrique Du Temps.
Mechanizm składa się ze 143 pojedynczych komponentów, z czego 21 to kamienie szlachetne. Mierzący zaledwie 3,1 mm wysokości, nowy, ręcznie nakręcany mechanizm pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę (4 Hz) i oferuje 65 godzin rezerwy chodu.
Nie ma jednak możliwości oglądania jego pracy na co dzień oraz podziwiania np. mostków wykończonych Côtes de Genève, bo Daniel Roth Extra Plat Souscription ma pełny dekiel.
Na nim znajduje się nazwa „Daniel Roth” oraz numer danego zegarka. Analogicznie, jak to ma miejsce na tarczy.
Daniel Roth Extra Plat Souscription - dostępność i cena
Daniel Roth Extra Plat Souscription to zegarek limitowany do 20 sztuk, a za przyjemność jego posiadania trzeba zapłacić 45.000 CHF plus podatki. Oczywiście, jeśli znajdziemy się gronie 20 szczęśliwców…
Udana reedycja kultowego modelu i marki
Moim zdaniem La Fabrique du Temps pod raz drugi robi udaną reedycję. I jest na dobrej drodze do udanej reaktywacji całej marki. Mówię to jako wielbiciel pierwotnych modeli marki Daniel Roth.
Dodatkowo, wszystko układa się w logiczną całość. „Oryginalny” Tourbillon Souscription został wydany w 1988 r. jako debiutancki zegarek marki Daniel Roth. Natomiast Extra Plat Souscription jest inspirowany pierwszym ultracienkim zegarkiem marki, który został wydany zaledwie rok później.
Idąc tym tropem, kolejny „nowy-stary” zegarek Daniel Roth powinien być inspirowany albo Retrograde albo Perpetual Calendar. Czy mam rację? Czas pokaże.
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu