Wspomnę o tym po raz kolejny, bo po prostu miło o czymś takim mówić czy pisać, że polska firma zegarmistrzowska Błonie cały czas się rozwija. Tak naprawdę, biorąc pod uwagę to, że stara się być spadkobiercą dawnego przedsiębiorstwa ZMP Błonie, współczesna marka Błonie podjęła ryzyko zmierzenia się z legendą. Ryzyko to - w mojej ocenie – opłaciło się, bo z perspektywy czasu widać, że udało się sprostać oczekiwaniom miłośników marki dawnej, ale i trafić do grona osób niespecjalnie powiązanych z tematem. Do nowych klientów. Zegarki są przyjmowane dobrze, a niektóre nawet z euforią, jak Smok Wawelski. Nowe Błonie jest godnym spadkobiercą, a próby produkcji różnych elementów na miejscu są udane, a że jeszcze jest to zarazem mocne wejście w rzemiosło, to tylko wypada się cieszyć i życzyć powodzenia.
Nowa kolekcja Elektro
Marka Błonie na dziś oferuje zegarki mechaniczne o stylu bardzo dobrze wpisującym się w charakter zegarków z lat 50. i 60. ubiegłego wieku, a szczególnie w klimacie dawnych „Błoniaków”, ale oferuje również zegarki nieco inne, choćby takie jak Cyberpunk T-2077, lub też zegarki o stylistyce zgodnej z modelami sprzed lat, ale z mechanizmami kwarcowymi, które są ukłonem wobec osób oczekujących precyzji, choć niekoniecznie chcących martwić się o regulację, regularne noszenie i nakręcanie zegarka. Dzięki temu, choć jakby przy okazji, zegarki kwarcowe są także dużo bardziej dostępne z racji zazwyczaj niższych cen.
I teraz, w 2025 roku, na rynku pojawiła się nowa kolekcja Elektro.
Utrzymana w duchu eleganckich zegarków z lat 50. ubiegłego wieku, bo to naprawdę niewyczerpane źródło inspiracji i zegarki o wyjątkowej urodzie. Mówię o ogólnym stylistycznym trendzie z tamtego czasu, który doskonale wpisuje się w spuściznę Błonie, ale i w dzisiejsze upodobania. Wykorzystując to, co najlepsze w stylu Błonie, marka oferuje nowe modele Amper, Volt i Hertz. Wszystkie w wersji standardowej trójwskazówkowej, a także w wersji z datownikiem. Ale żeby nie było tak zwyczajnie, to jest to podwójny datownik, z nietypową opcją wskazań, o czym za chwilę.
Dodatkowo, co też nie jest typowe, zastosowano mechanizmy auto kwarc, czyli energia pochodzi nie z klasycznej baterii, a gromadzona jest w akumulatorze, który ładowany jest wirnikiem napędzającym prądnicę, co wygląda tak jak rotor automatycznego naciągu sprężyny w tradycyjnym mechanizmie. W wersji prostszej zastosowano mechanizm Epson PX82A, a w wariantach z datownikiem to Epson PX84A.
Ciekawy datownik oraz 180 dni rezerwy chodu
Wróćmy do datownika. To wskazanie dnia miesiąca w bardzo fajnym, okrągłym okienku na godzinie 3. Tu warto wspomnieć, że tło jest dostosowane do kolory tarczy. Ale to nie koniec.
Datownik jest podwójny. Pokazuje także dni tygodnia, ale nie w okienku obok, czy w innym miejscu. Dni tygodnia odczytujemy za pomocą wskazówki i ułożonej w łuk skali nadrukowanej pomiędzy indeksami godzin czwartek i szóstej. Nie zapomniano o tym, by oznaczenie niedzieli nadrukować czerwonym lakierem. Tak samo zabarwiono końcówkę wskazówki.
Dodatkowymi udogodnieniami w zegarkach Błonie Elektro jest dość ważna funkcja w przypadku tego rodzaju zasilania, jaką jest możliwość sprawdzenia rezerwy chodu. Tę rezerwę pokazuje nam sekundnik po wciśnięciu przycisku na godzinie drugiej. Zatrzymanie sekundnika na 5 sekund oznacza 1 dzień rezerwy chodu, 10 sekund to około 2 dni, 20 sekund to cztery tygodnie, a 30 sekund to pełne naładowanie, czyli 180 dni.
Mechanizm jest wariacją na temat mechanizmów Kinetic japońskiej firmy Seiko, a dostarcza je Epson. Jakby to nie zabrzmiało ”po pełnym nakręceniu” każdy zegarek Błonie Elektro oferuje 6 miesięcy rezerwy chodu, czyli wspomniane 180 dni. To parametr dotyczący obu wersji mechanizmu i również obie wersje są łożyskowane na 6 kamieniach.
W pełni autorski, polski projekt
Błonie Elektro to w pełni autorski, polski projekt. Pielęgnowanie historii o zegarkach produkowanych w zakładach mechaniczno-precyzyjnych Mera-Błonie z przełomu lat 50. i 60. XX wieku jest dla dzisiejszej firmy na tyle cenne, że w tym modelu również - jak wspomniałem na wstępie - odzwierciedlono charakter błońskich klasyków.
Nawiązuje do nich podwójnie wypukła tarcza, tworząca charakterystyczną kopułę, smukłe wskazówki typu wydłużonych liści, a także układ indeksów cyfrowych i kreskowych na tarczy. Nie do przecenienia w kwestii budowania charakteru jest mocno wypukłe szkło chroniące tarczę. W tym przypadku szafirowe, choć z racji kształtu wygląda bardzo podobnie do dawniej stosowanych szkiełek plexi, co jest oczywiście zamierzonym efektem.
Model Elektro odzwierciedla i podkreśla nawiązanie do stylistyki dawnych zegarków Błonie, ale także pozwala uzyskać wynikające z tego inne cechy, takie jak wygoda, funkcjonalność, wysoka jakość wykonania i bezobsługowość, będące następstwem zastosowania mechanizmu kwarcowego, i to jeszcze nie wymagającego wymiany baterii. W przeciwieństwie do „zwykłych” zegarków kwarcowych, ten mechanizm nie wykorzystuje baterii z tlenkiem srebra, co eliminuje konieczność jej wymiany.
Amper, Wolt i Herc
Model Błonie Elektro jest dostępny w trzech wersjach kolorystycznych, z datownikiem lub bez: Amper, Wolt, Herc. Nowe modele powodują także, że kolekcja podstawowa, czyli Błonie Klasyczne rozrosła się już do 36 oferowanych zegarków. Każdy z nowej z linii Elektro harmonijnie łączy eleganckie wzornictwo, praktyczne rozwiązania oraz wpisuje się w obecne trendy ekologii oraz korzystania z energii odnawialnej.
Wracając do wariantów nowych zegarków firmy Błonie. Wszystkie trzy wersje kolorystyczne mają tarcze o bardzo atrakcyjnym gradientowym zabarwieniu, gdzie jaśniejsza część centralna zestawiona jest płynnie z ciemniejszymi krawędziami.
Model Volt ma kolor zielony. To ładna, butelkowa zieleń jaśniejsza w centrum i przechodząca w mocno ciemną barwę, czasem wydająca się nawet czarną na krawędzi. Oczywiście obie wersje, czyli z datownikiem i bez, są przygotowane w ten sam sposób pod względem koloru. Jeżeli chodzi o model Hertz, to mamy takie bordowo-brązowe zabarwienie w centrum tarczy, przechodzące niemal w czerń na jej krawędzi. Ostatnia wersja to zegarek o nazwie Wolt, którego centralna część tarczy jest niemalże biała, przechodząc w szarość na krawędzi.
To naprawdę atrakcyjne tarcze, oddające ducha stylistyki sprzed 70 lat.
Zastosowane indeksy są mieszane, w postaci wąskich kresek, a w przypadku czterech głównych indeksów, czyli 3., 6., 9. oraz 12. mamy do czynienia ze znacznikami w postaci cyfr arabskich o czcionce w stylu retro. Do tego wskazówki w stylu wydłużonych liści. Pod godziną 12. znajduje się błyszczące, polerowane logo marki. W przypadku zegarka z tarczą biało-szarą logo jest zabarwione na czarny kolor, i dodatkowo w tym właśnie zegarku również sekundnik ma wyróżniającą, czerwoną końcówkę. Jak dla mnie, z racji tych smaczków, jest faworytem.
Półki sklepów jubilerskich w latach 50. XX wieku
Ogólnie wszystkie elementy modeli z tej kolekcji naprawdę są bardzo klimatyczne, a zegarki wyglądają tak, że mogłyby leżeć na półkach sklepów jubilerskich w latach 50. czy 60. XX wieku.
Koperty modeli Błonie Elektro mają klasyczny, okrągły kształt z wąską lunetą i dość krótkimi prostopadle wyprowadzonymi uchami. Powierzchnie obudowy jest w całości polerowana.
Patrząc z profilu lekko zwęża się w kierunku dekla, co optycznie czyni zegarek bardziej płaskim. Dekiel sam w sobie jest uroczą częścią całego zegarka - stalowy, pełny, a jego powierzchnię pokrywa trójwymiarowy wzór imitujący luty ścieżki elektronicznej płytki drukowanej, co doskonale pasuje do klimatu tego zegarka. Tu też warto dodać, że Błonie Elektro wpisuje się w aktualnie trwającą modę na nieco mniejsze modele, bo koperta ma średnicę 38 milimetrów.
Zegarki z tej kolekcji są oferowane na paskach marki Rios 1931 wykonanych ze skóry naturalnej. Każdy ma system szybkiej wymiany, bez konieczności użycia narzędzi.
Błonie Elektro Amper, Wolt i Herc – dostępność i ceny
Prezentowane modele z kolekcji Błonie utrzymane są w stylistyce, w jakiej oferowane były zegarki przez pierwotną fabrykę Błonie, czyli Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne w Błoniu. W odróżnieniu od pierwowzorów są one oczywiście dużo bardziej nowoczesne. Chodzi o wspomniany mechanizm, ale także materiały służące do ich wykonania. Stal w przypadku koperty i dekla, czy też szafir jeśli chodzi o szkło.
Poza tym to zegarki o dobrej jakości wykonania, uniwersalne. Współgra z tym klasa wodoszczelności do 50 metrów. Według mnie doskonale sprawdzą się w codziennym użytkowaniu, jak również jako uzupełnienie formalnych stylizacji.
Plusem jest również rozsądna wycena. Zegarki Błonie Elektro bez datownika kosztują 1 490 złotych, a z funkcją datownikiem są w cenie 1 690 złotych. Nie są one objęte limitacją.
Sprawdź też nasze pozostałe artykuły o nowościach tej marki tu: zegarki Błonie.
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu