W branży zegarmistrzowskiej możemy w ostatnim czasie zaobserwować powrót do nieco mniejszych rozmiarów kopert zegarków. Dotyczy to nie tylko czasomierzy eleganckich, ale też stworzonych z myślą o bardziej sportowym przeznaczeniu. Szwajcarska marka Tudor już od kilku lat posiada w swojej ofercie nurkowy model Black Bay Fifty-Eight, którego koperta ma średnicę 39 mm. Jest to jednak nieco “ugrzeczniony” nurek - nie ma osłony koronki, wkładka obrotowego pierścienia jest w nim wykonana z aluminium, a powierzchnie koperty i bransolety są w nim częściowo wykończone na połysk (a przynajmniej w modelach stalowych).
Wszystko to składa się na charakter vintage modeli z linii Black Bay. Obok niej w ofercie tego producenta znajduje się też bardziej profesjonalna linia nurkowa - Pelagos. Również i ta kolekcja doczekała się w tym roku nowej wersji, z pomniejszoną o kilka milimetrów kopertą.
Bardziej sportowy niż Black Bay
Nowy model został nazwany po prostu Pelagos 39.
Liczba 39 oznacza oczywiście średnicę jego koperty - jest to więc ten sam rozmiar, który znajdziemy w specyfikacji Black Bay Fifty-Eight. Co ciekawe, w internecie można znaleźć informacje, że pozostałe wymiary tych dwóch zegarków nieco się różnią, m.in. długość od ucha do ucha, czy nawet grubość. Niby niewielka różnica, jednak cieszy fakt, że przy zachowaniu tej samej średnicy i typu zegarka, projekt tego nowego modelu mimo wszystko nie opierał się na zasadzie “kopiuj, wklej”, plus dodanie osłony koronki.
No właśnie, jak na zegarek-narzędzie przystało, w nowym Pelagosie, w okolicach godziny 3. znajdziemy osłony koronki, chroniące ten wrażliwy element zegarka przed uszkodzeniami. Koronka ma wyraźniejsze niż w linii Black Bay karbowanie, a na jej czole znajdziemy współczesne logo marki w postaci tarczy. Koronka jest zakręcana.
Kolejną cechą odróżniającą nowy czasomierz Tudor Pelagos 39 od kolekcji modeli z Black Bay, a jednocześnie łączącą go z pozostałymi zegarkami z rodziny Pelagos, jest materiał wykonania koperty (i bransolety). Jest nim tytan, a konkretniej tytan klasy 2.
Dzięki zastosowaniu tego metalu zegarek jest lżejszy, a co za tym idzie – bardziej wygodny i komfortowy podczas noszenia.
Oprócz tej cechy użytkowej, użycie tytanu wiąże się również z nieco ciemniejszym kolorem elementów zegarka.
Wszystkie powierzchnie zostały wykończone techniką szczotkowania, co nadaje mu sportowego charakteru. We wstępie wspomniałem jeszcze o obecności aluminiowej wkładki obrotowego pierścienia w linii Black Bay - w modelu Pelagos 39 znajdziemy w tym miejscu czarną ceramikę, bardziej odporną na zarysowania, a do tego połączoną z luminescencyjnym wypełnieniem oznaczeń.
Mniej sportowy niż “duży” Pelagos
W odróżnieniu od starszych zegarków z tej linii, w modelu Pelagos 39 ceramiczna wkładka lunety została wykończona szlifem słonecznym - nie jest więc całkowicie matowa, jak ma to miejsce w 42-milimetrowych wersjach. Podobny zabieg został zastosowany na widocznej przez szkło szafirowe czarnej tarczy - mat zastąpiono szlifem słonecznym.
Taki sposób wykończenia można uznać za bardziej ozdobny, co może sugerować bardziej codzienny niż narzędziowy charakter zegarka. Potwierdzać to może również najniższa w obrębie linii Pelagos klasa wodoszczelności koperty, wynosząca 200 m (taka sama jak w Pelagos FXD). Jej zmniejszenie względem podstawowego modelu (w którym wynosi ona 500 m) wiąże się również z niższym profilem zegarka, co sprzyja codziennemu użytkowaniu i pozwala zachować lepsze proporcje całości. Oczywiście Pelagos 39 wciąż jest typowo nurkowym zegarkiem o bardziej profesjonalnym nastawieniu niż linia Black Bay, jednak widać, że marka Tudor chciała stworzyć zegarek, który będzie można komfortowo używać również na co dzień - zarówno pod względem wygody, jak i cieszącego oko wyglądu.
Czytelna tarcza
Jak na współczesny, nurkowy zegarek marki Tudor przystało, model Pelagos 39 został wyposażony w zestaw wskazówek typu “snowflake”. Są one obficie wypełnione masą luminescencyjną, co w połączeniu z ich pomalowanymi na biało krawędziami i czarną tarczą gwarantuje wysoki poziom czytelności za sprawą kontrastu.
W bezproblemowym odczytywaniu godziny pomagają również indeksy - trójkątny na godzinie 12., prostokątne na 3., 6. i 9., i kwadratowe na pozostałych. Wykonane są z luminescencyjnego kompozytu ceramicznego, dzięki czemu mają formę monobloków, a nie ramek wypełnionych masą świecącą. Zewnętrzną część tarczy stanowi czarny pierścień z białą podziałką minutową, nachylony pod kątem do reszty tarczy. Na cyferblacie na próżno możemy szukać okna datownika, bez problemu natomiast znajdziemy kilka linijek tekstu: dwie na godzinie 12. (napisy “Tudor” i “Geneve”) w towarzystwie logo marki, cztery nad indeksem godziny 6. (nazwę modelu na czerwono, poziom szczelności i deklarację spełnienia wymogów COSC na biało) i jeszcze jedną po bokach indeksu na godzinie 6. - napis “Swiss Made”.
Na szczęście, dzięki pozostałym cechom tarczy, obecność tych wszystkich napisów nie wpływa w drastycznym stopniu na spadek czytelności.
Mechanizm Tudor MT5400
Tudor Pelagos 39 ma manufakturowy mechanizm kaliber MT5400. Jest to konstrukcja z automatycznym naciągiem sprężyny, stosowana w nie stalowych wariantach Black Bay Fifty-Eight. Charakteryzuje się 70-godzinną rezerwą chodu i pracą z częstotliwością 4 Hz. Jedynym wskazaniem, które realizuje jest czas bieżący, przedstawiany w formie godzin, minut i sekund. Naciąg sprężyny przez wahnik realizowany jest w nim obustronnie. Włos balansu wykonany jest z odpornego na działanie pól magnetycznych krzemu.
Mechanizm MT5400 spełnia wymogi chronometru i jest certyfikowany przez COSC.
Bransoleta i pasek w zestawie
Tudor Pelagos 39 oferowany jest w zestawie z bransoletą i paskiem jednocześnie.
Ta pierwsza, jak już wcześniej wspomniałem, wykonana jest z tytanu. Jej powierzchnia jest szczotkowana, a konstrukcja ogniw składa się z trzech rzędów. Warte uwagi jest zapięcie typu “T-fit”. Pozwala ono na szybką mikroregulację (bez konieczności używania narzędzi) w zakresie do 8 mm, a oprócz tego ma możliwość rozszerzenia o 25 mm w celu założenia na kombinezon do nurkowania. “Nurkowe rozszerzenie” posiada również gumowy pasek. Jest on co prawda zapinany na klasyczną klamerkę, jednak w zestawie znajdziemy specjalną przedłużkę z kolejną klamerką, która pozwala zwiększyć długość paska nawet o 110 mm. Pasek jest mocowany do koperty z użyciem tytanowych maskownic.
Tudor Pelagos 39 - cena
Nowy Tudor Pelagos 39 został wyceniony na 4 200 franków szwajcarskich, czyli około 21 000 złotych. Jest więc droższy od stalowego wariantu Black Bay Fifty-Eight, ale nieco tańszy od starszej i większej wersji modelu Pelagos. Od pierwszego różni się jednak trudniejszym w obróbce materiałem wykonania, jakim jest tytan, oraz zastosowaniem ceramiki, a także bogatszym wyposażeniem, a od drugiego niższym poziomem wodoszczelności. Wydaje się więc, iż znajduje się na odpowiednim poziomie cenowym w ofercie tej szwajcarskiej marki.
Piotr Tatar
0 Komentarzy
Średnia 0.00