Manufaktura to określenie wywodzące się z języka łacińskiego, odnoszące się do przedsiębiorstwa, w którym produkcja oparta jest na pracy ręcznej. W świecie sympatyków branży zegarmistrzowskiej ma ono bardzo mocny wydźwięk. Określenie to użyte w kontekście firmy zegarkowej budzi uznanie, gdyż przyjęło się uważać, że miano manufaktury zarezerwowane jest dla producentów, którzy w swoim dorobku posiadają przynajmniej jeden samodzielnie zaprojektowany i wykonany mechanizm.
Od samego początku największym uznaniem cieszyli się zarówno zegarmistrzowie, jak i firmy, które posiadały zdolność wytwarzania mechanizmów w pełni we własnym zakresie. Można się spierać, czy ten jeden czynnik zamyka ramy przyznawania statusu manufaktury. Widząc jednak postęp techniczny i technologiczny, powodujące, że produkcja każdego z komponentów zegarka daleko odbiega od rękodzieła, wydaje się, że przyjęcie takiego kryterium jest uzasadnione.
Minimalizacja nakładu czasu pracy i kosztów przy maksymalizacji zysków to cel, który przyświeca każdemu przedsiębiorcy. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że praca ludzkich rąk na każdym etapie produkcji jest ograniczana do niezbędnego minimum.
W dobie zautomatyzowanych linii produkcyjnych i przemysłu opartego na relacji inwestor–podwykonawca firmy zegarkowe, którym można przyznać miano manufaktur w rozumieniu sensu stricto, stanowią rzadkość. Najczęściej są to niewielcy i niezależni producenci, którzy wytwarzają krótkie serie wyrobów lub skupiają się na produkcji zegarków na zamówienie.
Niemal każdy miłośnik zegarmistrzostwa zna przynajmniej kilku członków AHCI (Académie Horlogère des Créateurs Indépendants) – elitarnego stowarzyszenia skupiającego niezależnych twórców zegarków. Nieobca jest mu także postać ucznia legendarnego George’a Danielsa – Rogera Smitha, a być może kojarzy nawet nazwisko Joshuy Shapiro – niezależnego amerykańskiego twórcy specjalizującego się w wytwarzaniu unikatowych giloszowanych własnoręcznie tarcz. Za owoce pracy niezależnych twórców i topowych manufaktur trzeba słono zapłacić, bo manufakturowe zegarmistrzostwo wymaga olbrzymich nakładów pracy, wiedzy i doświadczenia, a do tego pochłania ogromne ilości czasu.
Chętnych na zakup takich unikatowych produktów jednak nie brakuje.
Dlaczego?
Dzieje się tak, gdyż wśród pasjonatów zegarków jest wielu kolekcjonerów, którzy cenią sobie jedyne w swoim rodzaju wyroby, niezbędne do ich wykonania umiejętności i przeznaczony na ten cel czas. Na czym owe umiejętności i trud polegają, postaram się przybliżyć na przykładzie manufakturowej produkcji jednego z podstawowych elementów zegarka, jakim jest koperta.
KOPERTA ZEGARKA – „ZRÓB TO SAM”
Kraków. To tutaj nieopodal ulicy Karmelickiej znajduje się pracownia Pawła Hołdy, do której trafia wiele mechanizmów znamienitych manufaktur – „serc” zegarków, które na przestrzeni dekad wskutek różnych czynników zostały pozbawione kopert. Na życzenie klientów Paweł przywraca im godność, oprawiając je we własnoręcznie wykonane ze złota lub srebra koperty.
Jak przebiega taki proces produkcji w pracowni krakowskiego twórcy?
Pracę rozpoczynamy od przygotowania materiału w postaci wcześniej spreparowanego złotego lub srebrnego pręta, z którego powstaną trzy pierścienie składające się na elementy koperty. Są nimi: pierścień centralny, do którego w późniejszym etapie prac zostaną dolutowane uszy, oraz dwa inne, które stanowić będą lunetę i dekiel.
Ilość materiału potrzebnego do wykonania pierścieni zależna jest od wielkości użytego mechanizmu i założonych w stosunku do niego średnicy i wysokości koperty.
Po ucięciu odpowiedniego kawałka pręta należy go wyżarzyć przy użyciu palnika, gdyż podczas obróbki mechanicznej stopy metali szlachetnych ulegają utwardzaniu, a pręt uzyskano w wyniku takiej właśnie obróbki – walcowania lub ciągnienia.
Kolejnym procesem jest walcowanie, dzięki któremu uzyskujemy odpowiednią wysokość i szerokość pręta.
Po uzyskaniu zadowalających nas wymiarów powtarzamy wyżarzanie, by uelastycznić materiał, który w następnym kroku musimy wygiąć i uformować wstępnie w kształt pierścienia.
Po uzyskaniu takiej formy odcinamy przy użyciu piłki nadmiar drutu. Następnie pilnikiem wyrównujemy końcówki i doginamy je ku sobie tak, by stykały się ze sobą możliwie jak najrówniej i jak najciaśniej. Ta uwaga jest bardzo ważna w kontekście kolejnej czynności, jaką jest zlutowanie obu końcówek ze sobą.
Po takim scaleniu elementu umieszczamy nieforemny pierścień w prasie, dzięki której po obróbce dysponujemy pierścieniem o równej na całej powierzchni, założonej grubości.
Z tym elementem przystępujemy do procesu wstępnej obróbki na tokarce. Podczas toczenia i wytaczania otworu wewnętrznego otrzymujemy bazowe zewnętrzne i wewnętrzne powierzchnie pierścienia. Do tego elementu na powierzchni zewnętrznej dolutowane zostają uszy, które również wycinane są z pręta.
Z tak powstałą centralną, „surową” częścią koperty wracamy do obróbki tokarskiej. W jej trakcie nadawany jest kształt i wstępnie profilowane są uszy, wytaczane są: „półka” pod mechanizm oraz „stopnie”, na które wciśnięte zostaną luneta i dekiel.
Proces powstawania lunety i dekla to w zasadzie powielenie schematu opisanego powyżej. Wszystkie trzy części koperty muszą być ze sobą doskonale spasowane, ponieważ będą ze sobą montowane „na wcisk”. Z tego powodu musimy bardzo precyzyjnie i przy maksymalnym skupieniu wybierać materiał z powierzchni, tworząc „stopnie”, którymi będą na siebie nachodziły.
To samo dotyczy „półek”, na których spoczywać będą mechanizm, tarcza oraz szkła.
Mając już wszystkie elementy składowe koperty, przystępujemy do nadania docelowego kształtu uszu, do czego użyjemy ręcznej frezarki i pilników do prac precyzyjnych.
Jeszcze tylko ostatnie bardzo istotne czynności – wywiercenie otworu dla wałka naciągowego oraz małych otworów w uszach koperty dla zamocowania teleskopów.
Na koniec pozostała kosmetyka, czyli usunięcie z powierzchni rys i końcowe polerowanie.
Brzmi relatywnie prosto, prawda? Jednakże…
KOPERTA KOPERCIE NIERÓWNA
O ile przeczytanie powyższego opisu poszczególnych etapów manufakturowego tworzenia koperty zegarka zajęło Czytelnikowi zapewne kilka minut, o tyle cały proces wykonania koperty w rzeczywistości zajmuje doświadczonemu rzemieślnikowi co najmniej kilka dni pracy.
Oczywiście kiedy koperta ma mieć nietypowy kształt, poddana jest zdobieniu w formie grawerowania czy też osadzane są w niej kamienie szlachetne, wtedy proces wykonania koperty znaczne się komplikuje, co przekłada się oczywiście w istotny sposób na wydłużenie czasu pracy przy jej produkcji.
Opisany powyżej proces to w zasadzie telegraficzny skrót poszczególnych operacji, jakie należy wykonać, by powstała koperta do zegarka naręcznego. Zdając sobie sprawę, że słowem pisanym nie da się zobrazować, jak bardzo złożonym procesem jest manufakturowe wytwarzanie kopert, zachęcam do odszukania na portalu YouTube serii filmów, w których Roger Smith omawia i prezentuje krok po kroku przebieg powstawania koperty zegarka.
Wytwarzanie koperty to praca trudna i czasochłonna. Wymaga opanowania wiedzy z zakresu różnych dziedzin techniki, a także przyswojenia sobie umiejętności posługiwania się dużą liczbą narzędzi i maszyn.
Ponadto wymaga cierpliwości, zaangażowania i koncentracji – są to cechy niezbędne w tym fachu.
Cechy te są niezbędne nie po to, by nie popełniać błędów, a po to, by minimalizować częstotliwość ich występowania. Jak powiedział mistrz wspomnianego już powyżej Joshuy Saphiro: „there are only two types of craftsman, those who make mistakes and liars” (w tłumaczeniu na język polski: „są tylko dwa typy rzemieślników, ci, którzy popełniają błędy, i kłamcy”).
KOPERTA TO… TYLKO JEDEN ELEMENT ZEGARKA
Artykuł ten ma pokazać, jak wielkie umiejętności są wymagane oraz jak wiele pracy i czasu potrzeba do manufakturowego wykonania koperty zegarka naręcznego. Trzeba też zaznaczyć, że koperta to tylko jeden z wielu elementów, które składają się na kompletny czasomierz.
Jeśli uwzględnimy również czas poświęcony na wykonanie tarczy, wskazówek, koronki, szkła oraz mechanizmu, to łatwo wyobrazić sobie, jak wielki trud został włożony w wykonanie zegarków faktycznie stworzonych przez współczesnych zegarmistrzów rzemieślników.
Parafrazując popularne przysłowie, można powiedzieć: „poświęcony czas to wymierny pieniądz”. Mając bowiem świadomość, ile wysiłku wymaga stworzenie zegarka, choć częściowo manufakturowego, łatwiej uzasadnić i zrozumieć poziom cenowy, jaki osiągają tego typu wyroby.
Łukasz „Gondi” Grządziela
Administrator grupy CZASOHOLICY
www.czasoholicy.pl
Artykuł ukazał się w kwartalniku – Magazyn Zegarki i Pasja NR 12
14:47 02.05.2020Wiedza
Dlaczego wykonanie zegarka manufakturowego wymaga tyle trudu?
Powrót do kategorii

REKLAMA

FIYTA – historia marki i osiągnięcia
Zegarki „Made in China” nadal często wielu osobom kojarzą się zwykle z bytami oferowanymi masowo na znanym chińskim portalu zakupowym. Wpływ na takie postrzeganie produkt ...

Zegar na wieży Zamku Królewskiego w Warszawie. Konstrukcja
Zasady konstrukcji urządzeń zegarowych mają swoje przez wieki wytyczone zasady. Są one oczywiście odpowiedzią na wyzwania stawiane takim urządzeniom, przy czym wyzwania t ...

Zegarek sportowy - zegarki ze stoperem
Jako, że przez sport niejako automatycznie rozumiemy aktywne spędzanie czasu, nawet jeśli jest to aktywna gra… w szachy, to praktycznie w każdym zegarku sportowym powinna ...

Podrasowany przez Brabusa. Panerai Submersible S Brabus Verde Militare Edition
Zegarki marki Panerai są kojarzone dość jednoznacznie. To duże, wytrzymałe czasomierze dla osób, które raczej nie szukają skromnej ozdoby nadgarstka. Skojarzenia militarn ...

Hołd dla historycznego tool watcha. Nivada Super Antarctic 3/6/9
Myśląc o zegarkach o typowo utylitarnym charakterze, najczęściej w naszej wyobraźni rysuje się diver o wysokiej klasie wodoszczelności, czasem wzbogacony o dodatkowe funk ...

Certina oficjalnym partnerem pucharu świata FIS w narciarstwie biegowym
Certina ogłosiła ponowne zaangażowanie w biegi narciarskie! Wraz z rozpoczęciem nadchodzącego sezonu szwajcarski producent zegarków obejmie na 4 lata rolę oficjalnego par ...

Frederic Jouvenot Helios Albedo i Helios Carbon z hipnotyzującą tarczą „sundial”
Frederic Jouvenot, szwajcarski zegarmistrz urodzony w 1977 roku, założył swoją markę zegarków w 2008 roku, wprowadzając na rynek ACE (Automatic Chronograph Evolution), pr ...

Roamer Optimus Automatic. Klasyczna kolekcja zegarków mechanicznych
Roamer, szwajcarski producent zegarków, od lat głosi, iż jego produkty charakteryzują się wysoką jakością wykonania i bardzo dobrym stosunkiem tejże do ceny. W naszej red ...

Polska marka Xicorr na World Time UK - The London Watch Event 2023
Firma Xicorr w tym roku po raz pierwszy podjęła decyzję, aby wystawić się na zagranicznych targach zegarkowych. Wybór padł na World Time UK - The London Watch Event 2023, ...

Zegarki Alpina z serii Alpiner Extreme pierwszy raz ze zintegrowaną bransoletą!
Założona w 1883 roku firma zegarmistrzowska Alpina w 2023 roku obchodzi 140-lecie swojego istnienia. W tym roku, po raz pierwszy, ten szwajcarski producent pojawił się na ...

Recenzja: Davosa Newton Pilot Automatic
Davosa to szwajcarska marka zegarmistrzowska, która w swojej całkiem bogatej ofercie proponuje zegarki dobrze wykonane i często sporo oferujące, a dostępne w niewygórowan ...

Frederique Constant Highlife Ladies Automatic Heart Beat. Zegarek w najmodniejszym dziś stylu
Frederique Constant, ambitna szwajcarska marka która oferuje to, co jest w zegarmistrzostwie najlepsze w relatywnie rozsądnych cenach, pamięta także o paniach. Nowy model ...