Jakiś czas temu, około 10 lat lub więcej, na wystawie jednego z salonów jubilerskich zobaczyłem nietypowy zegarek. Jego koperta o charakterystycznym kształcie, znanym mi z linii zegarków Seamaster, od razu przyciągnęła mój wzrok. Ale zegarek ten zwracał na siebie uwagę przede wszystkim dlatego, iż miał bardzo nietypowy wygląd - przyciski po obu stronach wspomnianej koperty i tarczę w formie cyfrowego wyświetlacza. Dodatkowo prezentowane było analogowe wskazane czasu wskazówkami, których kształt też już znałem. Zegarek wyglądał nietypowo, ale zarazem świetnie. To była Omega Speedmaster X-33.
Muszę jednak przyznać, iż wówczas byłem na etapie absolutnej, wyłącznej fascynacji zegarkami mechanicznymi, a zegarki kwarcowe traktowałem po macoszemu, więc mimo, że bardzo spodobał mi się czasomierz z witryny - wymazałem go z pamięci. Teraz, w 2022 roku, marka Omega właśnie zaprezentowała nowość - zegarek, który jest następcą tego modelu, o którym wspomniałem na wstępie. To najnowszy, kosmiczny zegarek Omega, który tym razem bije w rytm Czerwonej Planety. Nowy model Omega Speedmaster X-33.
Czas na Marsie
Marka Omega jest twórcą pierwszego zegarka, który wraz z astronautą był na Księżycu. Teraz szwajcarski producent tworzy czasomierz, który ma predyspozycje, by stać się pierwszym zegarkiem na powierzchni nie srebrnego, a czerwonego globu, czyli Marsa.
Stylowy zegarek zaprojektowano tak, by precyzyjnie odmierzał każdy moment dnia nie tylko na Ziemi, ale właśnie również na Marsie. Model ten stworzony został w ramach współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną ESA. Zatem Omega Speedmaster X-33 Marstimer oferuje dokładnie to, co możemy wyczytać już z jego nazwy – wskazanie czasu na Marsie.
Za wskazanie czasu oraz funkcje dodatkowe zegarka Marstimer odpowiada specjalny mechanizm Omega kaliber 5622. Wysoce precyzyjny mechanizm kwarcowy z termokompensacją, szybko obsługujący liczne cyfrowe i analogowe funkcje zegarka. Jedna bateria zapewnia 24 miesiące pracy. To zegarek jedyny w swoim rodzaju.
Koperta o rozpoznawalnym kształcie jest wykonana z tytanu 2 stopnia. Ma średnicę 45 mm oraz 14,9 mm grubości. Po jej obu stronach umieszczono po dwa podłużne przyciski do ustawiania i korekty wskazań oraz obsługi funkcji dodatkowych. Na godzinie 3. widoczna jest bardzo ciekawie zaprojektowana koronka. Zegarek może śledzić upływ czasu i strefy czasowe w naszym świecie, ale także na ciągle tajemniczej Czerwonej Planecie. Opracowany, by wspierać naukowców w ich pracy, Omega Speedmaster X-33 Marstimer oferuje wiele cennych funkcjonalności dla badaczy odległej przestrzeni kosmicznej. Licencjonowane przez ESA funkcje obejmują między innymi funkcję MTC do śledzenia daty i czasu na południku zerowym Marsa, uwzględniającą fakt, że doba na Marsie jest o 39 minut dłuższa niż na Ziemi.
Zegarek posiada także innowacyjny kompas słoneczny, który pozwala odnaleźć rzeczywistą północ na Ziemi i na Marsie. Ponadto, użytkownicy mają dostęp do wszystkich możliwości oferowanych przez tradycyjny model Speedmaster Skywalker X33, takich jak MET (Czas trwania misji), PET (Czas fazy), alarmy, wieczny kalendarz i oczywiście stoper.
Profesjonalny zegarek… na co dzień
Nowy zegarek marki Omega projektowany był z myślą o wykorzystywaniu go przez profesjonalistów, ale oczywiście jako w pełni funkcjonalny, relatywnie „normalny” czasomierz, równie dobrze spełni bardziej standardową misję - stylowy dodatek i zegarek na co dzień.
Jego tarcza w czarnym kolorze stanowi doskonale kontrastujące tło dla licznych, analogowych i cyfrowych wskazań, które dla większej czytelności oznaczono symbolami Ziemi i Marsa, pozwalającymi rozróżnić, która funkcja jest akurat w użyciu.
Spójrzmy, jak to wygląda na żywo na krótkim wideo:
Warto wspomnieć, że poprzednik miał tarczę w kolorze szarym, jaki znamy z ówczesnych wyświetlaczy ciekłokrystalicznych. Dziś tarcza, będąca jednocześnie - jak w modelu sprzed lat – wyświetlaczem, jest właśnie w kolorze czarnym, co bardzo korzystnie wpływa na wygląd i styl nowej Omegi, jak również poprawia czytelność wskazań tego modelu. Tarczę okala luneta, która ma wkładkę wykonaną z anodowanego szczawianowo aluminium w odcieniu czerwonego hematytu, przypominającego barwą marsjański pył nadający barwę jaką widzimy na całej planecie.
Wygrawerowano na niej klasyczną skalę minutową z białym wypełnieniem masą luminescencyjną, co w ciemności, po naświetleniu, daje spektakularny widok wraz ze wskazówkami, indeksami godzinowymi i dobranymi kolorystycznie pod barwę światła jakie emituje masa podświetlająca wskazania cyfrowe.
Bardzo ciekawie wygląda barwiony gradientowo sekundnik. Przechodzi od czerni przy osi do charakterystycznej czerwieni, jak na lunecie. Wskazówki godzinowa i minutowa zachowują styl modelu Speedmaster, ale są bardziej wyraziste, szersze.
Wszystkie elementy zestawu wskazań gwarantują szybki i łatwy odczyt, oczekiwany od zegarka, który ma w razie potrzeby pełnić także rolę narzędzia pomiarowego.
Odczyt danych cyfrowych prezentowany jest natomiast w górnej i dolnej części tarczy, oraz po stronie godziny 9. Na wysokości godziny 3. umieszczono logo i nazwę marki Omega, oraz nazwę modelu. Płaszczyznę tarczy/wyświetlacza oddziela od szkła wkładka o skośnej powierzchni przechodzącej w wąski poziomy pierścień. To tam nadrukowano skalę minutową i umieszczono wypełnione masą luminescencyjną wygrawerowane indeksy godzinowe. Tarczę chroni wypukłe szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną nałożoną po obu stronach.
ESA TESTED AND QUALIFIED
Po obróceniu czasomierza naszym oczom ukazuje się przykręcany ośmioma śrubkami dekiel, ozdobiony tłoczonym oznaczeniem OMEGA Speedmaster i logo z konikiem morskim. Otaczają je słowa: SPEEDMASTER X-33 MARSTIMER, ESA TESTED AND QUALIFIED, potwierdzające autentyczność partnerskiej współpracy oraz zgodność zegarka z normami Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Dla Dyrektora Generalnego Omegi, Raynalda Aeschlimanna, stworzenie Marstimera było obowiązkiem dla marki, która podróże kosmiczne ma w swoim DNA.
„Każdy, kto interesuje się kosmosem lub nawet science-fiction ma obsesję na punkcie Marsa. To planeta, która skupia ogrom uwagi i powstało wokół niej mnóstwo niesamowitych historii. Nadaliśmy nawet nazwę jej wyimaginowanym mieszkańcom. Jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Pragnęlibyśmy postawić stopę na jej powierzchni. Być tu na Ziemi i móc wsłuchać się w jej rytm, nadaje słowu czasomierz zupełnie nowego znaczenia. Jestem osobiście zachwycony najnowszym modelem w naszej słynnej rodzinie zegarków Speedmaster.”
Omega Speedmaster X-33 Marstimer
Zegarek oferowany jest na bransolecie wykonanej z tytanu. To klasycznie wyglądająca bransoleta ze szczotkowanymi ogniwami w trzech rzędach. Rząd środkowy ma dodatkowe, wąskie, polerowane ogniwka na bocznych krawędziach.
Dla tych, którzy chcieliby wymienić bransoletę z tytanu, Marstimer ma w zestawie również dedykowany pasek typu NATO, oraz narzędzie do samodzielnej i szybkiej ich wymiany.
Akcesoria można znaleźć w specjalnym, rolowanym etui na zegarek, które zawiera odniesienia do Czerwonej Planety. Wewnętrzny materiał zdobi reprodukcja Hebes Chasma, wyjątkowego kanionu o stromych ścianach na powierzchni Marsa. Choć załogowa misja na Marsa to wciąż odległa perspektywa, nowy OMEGA Speedmaster X-33 Marstimer jest dostępny już teraz. Stanowi świetne uzupełnienie oferty tej szwajcarskiej marki. Marstimer i Moonwatch.
Cena zegarka Omega Speedmaster X-33 Marstimer to 34 100 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Omega znajdują się w portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Omega.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00