Oczywiście za sympatią Omegi do sportu idzie również sympatia do sportowców, których marka ta chętnie widzi jako swoich ambasadorów. Wśród nich jest m.in. Polka - Natalia Bukowiecka, z którą mieliśmy przyjemność przeprowadzić wywiad w 2024 roku: rozmowa z Natalią Bukowiecką o olimpijskiej karierze, pomiarze czasu i zegarkach.
Jednym z ambasadorów marki Omega jest również fenomenalny Armand “Mondo” Duplantis, czyli szwedzko-amerykański tyczkarz, który zachwycił świat skoku o tyczce, a który jest głównym bohaterem dzisiejszego artykułu.
Kolejny rekord
Każdy, kto zna tę postać wie, że Mondo szczególnie upodobał sobie pobijanie kolejnych rekordów świata w skoku o tyczce.
Co ciekawe, w zasadzie jest to pobijanie swoich własnych rekordów.

Od momentu, kiedy w 2020 roku po raz pierwszy pobił rekord świata pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6 m i 17 centymetrów, dokonał tej sztuki jeszcze kilkunastokrotnie, a dokładnie 14 razy.
Właśnie parę dni temu na Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce 2025 w Tokio ustanowił nowy rekord świata przeskakując nad poprzeczką zawieszoną na wysokości 6 metrów i 30 centymetrów!

Żeby ukazać jak bardzo jest to “kosmiczny” wynik, reprezentant Grecji - Emanuil Karalis, który znalazł się na drugim miejscu podium uzyskał wynik 6 metrów. To pokazuje, jak niezwykłym sportowcem jest Mondo.
Ambasador Omega
Jak wspomniałem wcześniej, Mondo Duplantis jest ambasadorem marki Omega. Jest też jednym z tych sportowców, którzy ze względu na osiągnięcia otrzymali swoją specjalną edycję zegarka Omega. W tym przypadku była to Omega Seamaster Aqua Terra ‘Mondo’ Duplantis, a o którym zachęcamy poczytać na portalu Zegarki i Pasja.



Szczerze powiedziawszy, biorąc pod uwagę, iż Mondo regularnie daje marce Omega powody do szczęścia, gdyż ich ambasador tak dobrze radzi sobie z przekraczaniem kolejnych granic w swojej dyscyplinie, można spodziewać się jakiejś kolejnej odsłony czasomierza sygnowanego nazwiskiem tego sportowca.
Jednak czy moje przypuszczenia okażą się prawdziwe przekonany się z czasem, a na obecną chwilę nie pozostaje nam nic innego, jak serdecznie pogratulować Mondo kolejnego rekordu i życzyć mu jeszcze wielu kolejnych.

Biorąc pod uwagę, z jaką systematycznością bije kolejne swoje rekordy (za każdym razem o 1 centymetr), kto wie, gdzie jest granica jego możliwości?
Więcej ciekawych informacji ze świata zegarków tu: zegarkowe ciekawostki.









greenlogic.eu