Debiutujący zaledwie rok temu podczas Geneva Watch Days 2023, zegarek Czapek Place Vendôme Complicité był zaskoczeniem ze względu na swój poziom złożoności i wykonanie. Był to pierwszy krok marki w kierunku wysokiego zegarmistrzostwa, model wyposażony w mechanizm z podwójnym balansem i stworzony we współpracy z niezależnym zegarmistrzem, Bernhardem Ledererem, który wykreował również swoją własną markę zegarków – Blu.
Nowa kolekcja czasomierzy znana jest jako Czapek Place Vendome Complicité i była dotychczas dostępna w dwóch limitowanych wersjach: Place Vendome Complicité Stardust z 18-karatowego białego złota z szarą tarczą, a także Place Vendome Complicité Harmony Blue z kopertą z 18-karatowego różowego złota. Wygląd tych zegarków to jednak nie wszystko – ideą przewodnią tego modelu jest współdziałanie dwóch wychwytów, połączonych za pomocą mechanizmu różnicowego. Oznacza to, że mechanizm musiał zostać opracowany od podstaw, aby nie tylko spełniał określoną funkcję, ale także wyglądał przy tym bardzo dobrze. W praktyce oznaczało to stworzenie symetrycznego mechanizmu z ładnie wyglądającymi mostkami i możliwością wizualnej obserwacji jego działania od strony tarczy.
Powiew świeżości
Teraz Czapek wprowadził do zegarka kilka kosmetycznych poprawek, jeszcze bardziej podkreślając jego charakterystyczne cechy. Przed Państwem najnowszy Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt.
Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt kontynuuje dziedzictwo edycji Complicité Stardust i Harmony Blue, wprowadzonych na rynek w sierpniu 2023 roku, wyposażonych w podwójny mechanizm, który uosabia precyzję i niezawodność. Ten wyrafinowany mechanizm jest elegancko wyeksponowany pod szafirowym mostkiem w kształcie motyla, umieszczonym w widocznym miejscu na godzinie 12., co jest charakterystycznym elementem, który nadaje zegarkowi uroku zegarka i intryguje zastosowanymi rozwiązaniami.
Projekt nawiązuje do układu oryginalnego Place Vendôme, z subtarczami tworzącymi strukturę piramidy. Konstrukcja z podwójnym balansem i z centralnym mechanizmem różnicowym tworzy niezwykłe dzieło sztuki kinetycznej.
Nowością w Complicité Stardust Cobalt jest między innymi zastosowanie szafirowego szkła kopułowego w miejsce „pudełkowego” z poprzednich modeli. Ta zmiana oznacza, że szkło ma teraz gładką krzywą, wznoszącą się od krawędzi w kierunku środka, zamiast zakrzywienia w pobliżu krawędzi.
Ma to dwie implikacje – po pierwsze zegarek wygląda teraz bardziej egzotycznie, ponieważ szkła typu „glassbox” stały się już dosyć powszechne, po drugie zaś, taki profil szkła zmniejsza zniekształcenia, kiedy patrzymy z boku, co daje lepszy ogląd ażurowego cyferblatu zegarka.
Kolejna zmiana dotyczy indeksów i wskazówek.
Wcześniej wszystkie były srebrne, co dawało efekt niemal wtapiania się w tarczę, nadając jej minimalistyczny wygląd, ale pogarszało czytelność. Zostały one teraz zmienione na niebieskie i ten kolor wyróżnia się na tle szarawej tarczy, jednocześnie uzupełniając ją i wyglądając odświeżająco. Rezultat jest bardzo atrakcyjny wizualnie.
Mechaniczna symfonia
Zmiany wizualne nie zakłócają w żaden sposób zastosowanych w zegarku rozwiązań mechanicznych, które są naprawdę najwyższych lotów.
Najbardziej znanym zegarkiem, w którym zastosowano układ podwójnego balansu i mechanizmu różnicowego jest Philippe Dufour Duality (widoczny na zdjęciach poniżej).
Model Duality został wprowadzony na rynek w 1996 roku i był pierwszym zegarkiem na rękę, w którym zastosowano podwójne balanse w jakiejkolwiek znanej obecnie konfiguracji. W przeciwieństwie do zegarka rezonansowego, który zawiera dwa oddzielne układy przekładni i balansów w celu poprawy stabilności chodu poprzez wymianę energii, zasada stojąca za konfiguracją różnicową polega na osiągnięciu uśrednionego, a tym samym bardziej dokładnego chodu. Gdy dwa koła balansowe oscylują z nieco innymi prędkościami, mechanizm różnicowy uśrednia różnicę ich wskazań.
W Duality mamy relatywnie prostą konstrukcję, w której koła balansowe ułożone są po przekątnej płyty głównej, a mały sekundnik porusza się przez mechanizm różnicowy na czwartym kole. Taka, konfiguracja wymusza asymetryczne umieszczenia małej tarczy sekundowej na pozycji godziny siódmej.
A jeśli chcielibyśmy zachować symetryczne ustawienie balansów względem osi przechodzącej przez indeksy 6. i 12.? Zadanie to jest o wiele trudniejsze niż mogło by się wydawać, ponieważ takie założenie nakłada ograniczenia na inne elementy mechanizmu.
Czapek zdołał połączyć wszystkie wymagania w bardzo niezwykły i ciekawy sposób.
Wiele mówi fakt, ze do stworzenia nowego mechanizmu zaangażowano właśnie Bernharda Lederera. Xavier de Roquemaurel, dyrektor generalny firmy Czapek (z którym przeprowadziliśmy swego czasu rozmowę: Czapek Geneve - osiągnięcia i plany na przyszłość. Wywiad z Xavierem de Roquemaurel), miał bardzo sprecyzowane założenia, oczekując, że koła balansowe zostaną umieszczone na pozycjach między godzinami 4. i 5., oraz 7. i 8., a mechanizm różnicowy na godzinie 12., aby było to zgodne z pierwotnym projektem Place Vendôme, który zawierał subtarcze dokładnie w tych miejscach.
Aby to osiągnąć, mechanizm ma skomplikowany układ przeniesienia napędu. Bęben sprężyny głównej napędza zębnik koła centralnego, które jest ukryte pod tarczą i obraca się raz na godzinę, napędzając koło minutowe, które zębnik minutowy, napędza koło godzinowe, dając odczyt godzin i minut. Koło centralne napędza jednocześnie zębnik trzeciego koła, podczas, gdy trzecie koło znajduje się nad tarczą.
Planetarny mechanizm różnicowy zastosowany w zegarku składa się z koła słonecznego (trzecie koło mechanizmu), koła pierścieniowego i trzech kół planetarnych.
Każdy z niezależnie oscylujących balansów „zasila” swoim rytmem inne koło – jeden słoneczne, a drugi pierścieniowe, które obracają się z różnymi prędkościami, zaś przekładnia planetarna powoduje minimalizację różnicy i będzie się ona obracać z prędkością, która jest wypadkową prędkości tych dwóch kół. Mechanizm różnicowy połączony jest z dużym kołem pomocniczym na tym samym wale, które jest widoczne z tyłu zegarka i to właśnie ono napędza zębnik centralnego sekundnika z prędkością będącą uśrednioną wartością rytmu obu balansów.
Piękna bestia
Nie tylko zaawansowane rozwiązania techniczne sprawiają, że Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt jest zegarkiem absolutnie wyjątkowym.
Pod kopułowym szkłem szafirowym umieszczono szkieletowaną tarczę z nakładanymi w jej górnej części niebieskimi indeksami. W tym samym kolorze są szkieletowane wskazówki godzinowa i minutowa, oraz prosty sekundnik z czerwoną końcówką. Na obrzeżu cyferblatu znajduje się skala minutowo-sekundowa, wyraźnie oddzielona od pierścienia z nałożonymi indeksami. Na pozycjach godzin 4:30 i 7:30 znajdują się dwa koła balansowe, a pomiędzy nimi na szóstej wskaźnik rezerwy chodu, która dla tego mechanizmu wynosi 72 godziny. Od strony tarczy widać też dwa szafirowe mostki z sześcioma rubinowymi łożyskami osadzonymi w złotych szatonach.
Wykonana z 18-karatowego złota koperta z wydrążonymi w środku uchami ma średnicę 41,8 mm oraz całkowitą długość 48,22 mm. Mimo tak zaawansowanego technicznie mechanizmu oraz zastosowania kopułowego szkła wysokość zegarka położonego na stole wynosi tylko 14,8 mm, a założonego na nadgarstek (gdy zakrzywienie uch w dół możemy zaniedbać) jest to już jedynie 13,3 mm.
Przeszklony dekiel mocowany jest 4 śrubami, wodoszczelność koperty wynosi 5 ATM.
Umieszczona tradycyjnie koronka opatrzona jest na czole znakiem firmowym Czapek & Cie, zaś do wydrążonych uch zamocowano pasek ze skóry aligatora ze składanym zapięciem z 18-karatowego złota.
Zastosowany w zegarku mechanizm oznaczony jest jako Calibre 8 i składa się z 293 części, zaś jego oba ustawione przeciwstawnie koła balansowe oscylują z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę. Sprężyna główna mechanizmu naciągana jest ręcznie.
Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt – dostępność i cena
Zegarek Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt powstał w zaledwie 13 egzemplarzach, poprzednie 2 wersje Place Vendôme Complicité były wyprodukowane w liczbie 50 sztuk każda.
Cena tego modelu została ustalona na 89 000 euro (+ należny podatek).
Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to polecamy też zapoznać się z naszą publikacją opisującą niezwykłe dzieło Bernharda Lederera - Chronometer Central Impulse InVerto. Zegarek będący klasą sam dla siebie.
10:58 10.10.2024Zegarki
Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt. Mechaniczna symfonia!
Tagi:
zegarki szwajcarskiezegarek do garnituruprestiżowe zegarkieleganckie zegarkizegarki męskie mechaniczneluksusowe zegarkizegarek mechanicznyzegarki męskie eleganckiezegarek szkieletowyzegarek męski na pasku
REKLAMA
Wizyta w JUNGHANS: poznajemy siedzibę i zakłady produkcyjne marki.
Mieliśmy już niewątpliwą przyjemność dokładnego poznania miejsc i procesu produkcji zarówno zegarków japońskich jak i szwajcarskich, a nawet litewskich. Naszymi wrażeniam ...
Alpina 1883 Geneve – historia marki
Informacje o marce Alpina oraz jej czasomierzach publikowane były na łamach naszego portalu już wielokrotnie. Wśród wielu czasomierzy jakie prezentowaliśmy na przestrzeni ...
Zenith Defy LAB. Wprowadzenie do dyskusji. Konstrukcja
Zenith Defy LAB nie jest pierwszym nietypowym rozwiązaniem zegarmistrzowskim, odmiennym od królującego na rynku od setek lat wychwytu szwajcarskiego, oraz jeszcze bardzie ...
Przegląd nowości Hublot na 2024. Kawałek Watches & Wonders w Polsce
Hublot należy do grona marek zegarmistrzowskich, które budzą skrajne emocje. Zegarki tego producenta albo się kocha albo nienawidzi, a tak przynajmniej to wygląda w szero ...
Szósty ocean. Blancpain x Swatch Bioceramic Scuba Fifty Fathoms Ocean of Storms
We wrześniu ubiegłego roku Swatch we współpracy z Blancpain pokazał 5 zegarków inspirowanych modelem Blancpain Fifty Fathoms oraz pięcioma oceanami, każdy o indywidualnym ...
Ball Roadmaster Marine GMT i GMT Moon Phase. Obie strony Księżyca
Ball to nie jest zegarek, koło którego można przejść obojętnie. Nie jest to też zegarek, o którym powiesz, że „może być”, Balla albo się kocha (nie zawsze od pierwszego w ...
Aerowatch Les Grandes Classiques Collection Quartz. Ponadczasowa klasyka
Zapewne dla przeważającej części zegarkomaniaków i zegarkomaniaczek tzw. „klasyczny zegarek” oznacza model wyposażony w mechaniczne serce, czyli tradycyjny mechanizm mech ...
Wybrane, kolorowe zegarki, które były zaskoczeniem w 2023 roku!
Miniony rok obfitował w wiele ciekawych wydarzeń w branży zegarkowej. Producenci nieustannie starali się zaskoczyć nas czymś „zupełnie nowym”, czymś, czego jeszcze dotąd ...
Mudita Moment. Zegarek z ciekawym ficzerem, nagradzany za design
Mudita to bardzo ciekawa, polska firma technologiczna. To, jak sami o sobie mówią, nowy rodzaj firmy technologicznej. Ich produkty charakteryzuje użyteczność, prostota, w ...
Jaeger-LeCoultre Master Grande Tradition Calibre 948 World-Timer. Reinterpretacja
Choć trudno w to dziś uwierzyć, to jeszcze do XIX wieku nie funkcjonował uniwersalny czas GMT, po prostu nic takiego nie istniało. Oczywiście nie oznacza to, że nie odmie ...
(Kolejny) Heuer Monaco Steve’a McQueen’a wystawiony na aukcję
Zapewne, mimo upływu lat, nadal wiele osób kojarzy niegdysiejszą gwiazdę Hollywood, jaką niewątpliwie był Steve McQueen. Można go było zobaczyć w filmach takich jak: “Wie ...
Felieton: Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
„Mam wrażenie, że Rolex w ostatnich latach to faux-pas”. Takie słowa przeczytałem pod jednym z moich postów o zegarkach na LinkedIn. I muszę przyznać, że dały mi one do m ...