Po co nosimy zegarki? W sumie to niekoniecznie z racji tej funkcji do której służą, dla której powstały, bo czas możemy odczytać dziś, nieco generalizując – wszędzie. Piekarnik, mikrofalówka, samochód, komputer, telefon, wiele miejsc w przestrzeni publicznej. Ale zegarki naręczne nadal nosimy, a po okresie spadku zainteresowania nimi, znów nosimy je coraz częściej, coraz więcej osób z nich korzysta. Przyczyną tego zjawiska jest być może tradycyjne podejście, moda na nie, zainteresowanie tematem, ale przecież zegarki to także swego rodzaju biżuteria, a przypadku modeli męskich - zdaniem wielu panów - wręcz jedyna jaką używa mężczyzna. Dlatego też, dla mnie jasne jest, że zegarek ma cieszyć, ma sprawiać radość.
Między innymi dlatego właśnie powstał Oris Hölstein Edition 2023.
Specjalnie dla miłośników i fanów marki
Edycje te, a prezentowana jest właśnie czwartą z kolei, powstają specjalnie dla miłośników marki Oris, dla jej fanów. Zegarki dostępne są oczywiście dla każdego, ale skierowane właśnie do tego grona osób. Zegarki są oferowane 1 czerwca, w dniu powstania firmy.
Jeśli znacie historię marki Oris to wiecie, że firma ta była zarejestrowana 1 czerwca 1904 roku. Dlatego w tym dniu w 2023 roku premierę miała kolejna edycja Hölstein, limitowana do 250 sztuk, nazwana tak dla uhonorowania pięknej wioski w Jurze, którą Oris od 119 lat nazywa swoim domem. Tylko 250 sztuk, nie będących ważnym wkładem z biznesowego punktu widzenia, ale za to będące fajnym ukłonem wobec miłośników marki oraz kolekcjonerów.
Wprawdzie zegarek bazowy to model o mocno ugruntowanej pozycji, ale w tym wydaniu to dowód na wsłuchiwanie się w głos całkiem sporej i aktywnej społeczności miłośników Orisa.
A społeczność ta pytała między innymi o fioletową tarcze, o Aquisa bez daty.
I oto jest. Właśnie dla nich.
Jak już pisałem wielokrotnie opisując zegarki Orisa – to marka zajmująca się poważnym zegarmistrzostwem, mechanicznym, tradycyjnym, mająca na koncie osiągnięcia i duży wkład w branżę, tak kiedyś jak i dziś. Ale czy poważne zegarmistrzostwo musi być nudne?
Nie. Można, a nawet trzeba się cieszyć, podchodzić do tego w miarę „lekko”.
Wywołać uśmiech na twarzach ludzi
Dlatego niedawno pojawił się Oris „Kermit”, i dlatego nowa edycja zegarka Hölstein 2023 ma ciekawy, niebanalny kolor tarczy, a na deklu zobaczymy Misia Orisa w akwalungu.
Założyciele tego przedsiębiorstwa chcieli tworzyć wysokiej jakości zegarki na co dzień. Dziś w Oris mówi się o tworzeniu zegarków „na dzisiejsze czasy, dla obywateli świata". Myślenie stojące za tym jest takie samo, jak 119 lat temu.
Wprawdzie dziś nic nie jest takie samo jak dawniej, ale dlatego zegarek mechaniczny ma dzisiaj pokazywać precyzyjnie czas, ale także – a może przede wszystkim - cieszyć. Każdy zegarek Oris, a taki jak opisywany dziś nawet szczególnie, ma sprawiać że się uśmiechniemy patrząc na niego.
Atrybutem firmy Oris jest niezależność. To marka niezależna na początku istnienia jak i dziś, choć w ramach swojej historii wchodziła w skład holdingów. Teraz niezależność oznacza, że Oris może tworzyć zegarki jakie chce. Może iść własną drogą i produkować takie modele, które klienci chcą i kochają. Seria Hölstein Edition jest w pewnym sensie ostatecznym wyrazem niezależności tego szwajcarskiego producenta.
Tak więc Oris Aquis w tej wersji powstał, aby kolejny raz wyrazić szczególną doroczną tradycję, a zarazem dać swego rodzaju prezent dla społeczności marki. To piękny praktyczny, funkcjonalny, doskonale działający zegarek mechaniczny stworzony z myślą o dzisiejszym świecie, który także ma celebrować radość ze współczesnej mechaniki i wywołać uśmiech na twarzach ludzi. Tak zupełnie przy okazji, to po prostu Aquis, a więc rasowy, charakterystyczny i bardzo wygodny zegarek nurkowy. Może mieć go każdy.
Wszyscy są zaproszeni, jednak kto pierwszy ten lepszy.
Pierwszy Aquis bez daty i z fioletową tarczą
Prezentowany dziś zegarek Oris Hölstein Edition 2023 jest oparty na nurkowym modelu Aquis. Jest jednak kilka mocnych cech, które wyróżniają specjalną edycję.
Pierwszą z nich jest kolor tarczy, wyrazisty, głęboki fiolet.
Sercem zegarka jest własny mechanizm "in-house" Oris Calibre 400.
Ma automatyczny naciąg i ważną cechę, jaką jest aż 5. dniowa rezerwa chodu. Tak jak każdy z zegarków Orisa z tym mechanizmem, także nasz bohater zapewnia podwyższony poziom odporności na pola magnetyczne, oraz precyzję pracy na poziomie wyższym niż jest potrzebna dla uzyskania certyfikatu chronometru (-3/+5 sekund dziennie). Kolejna ważna zaleta z punktu widzenia kogoś, kto kupi ten zegarek, to 10-letnie interwały serwisowe i 10-letnia gwarancja.
Ale jest jeszcze coś.
Coś, czego de facto… nie ma. To jest pierwszy w historii Aquis bez datownika.
Na deklu jest wygrawerowany numer danego egzemplarza zegarka w limitowanej do 250 sztuk edycji, a na swoistym medalionie w miejscu przeszklenia jest nadruk przedstawiający niedźwiedzia Orisa nurkującego w akwalungu, by całość była jeszcze bardziej zabawna. Wszystko utrzymane jest w fioletowej tonacji. Mimo poważnych cech opisanych wyżej, czy równie poważnej wodoszczelności do 300 m, zegarek naprawdę wywołuje uśmiech.
Tarcza ma wspominany już fioletowy kolor i szlif słoneczny. Nakładane indeksy są wyraziste z racji wielkości i wypełnienia białą masą luminescencyjną Super-LumiNova®.
Mają one misterny, wielopłaszczyznowy kształt, a masa jest nałożona w zagłębieniu biegnącym przez środek każdego z nich. Także wskazówki o ciekawym kształcie pozwalają na łatwy odczyt. Oczywiście one także są pokryte masą świecącą. Poza kolorem który niewątpliwie jest atrakcją tej edycji mamy do dyspozycji wszystkie zalety bazowego Aquisa.
Tarczę chroni szkło szafirowe z nałożoną od wewnątrz powłoką antyrefleksyjną.
Kształt koperty kojarzony od razu z Orisem
Kształt koperty zegarka Hölstein Edition 2023, bardzo charakterystyczny, kojarzony od razu z Orisem, jest okrągły. Wymiary obudowy to 41,5 mm średnicy i 13 mm grubości. Od razu rzucają się w oczy bardzo nietypowe uszy, dające wrażenie integracji solidnej, stalowej bransolety o trójrzędowej konstrukcji z kopertą o kształcie krążka. Ta niewielka średnica i mocowanie bransolety dają pewność dopasowania zegarka do nawet szczupłego nadgarstka.
Zegarek ten, i opisane poszczególne elementy, dobrze prezentuje krótkie wideo:
Jak przystało na divera, od góry kopertę wieńczy obrotowa luneta. Ma ona ząbki na krawędzi i szarą, ceramiczną wkładkę z naniesioną nurkową skalą minutową. Po prawej stronie koperty jest koronka chroniona solidnymi, przykręcanymi wypustkami.
Oris Hölstein Edition 2023 – dostępność i cena
Zegarek Oris Hölstein Edition 2023 jest limitowany do 250 sztuk. Otrzymujemy go w skromnym, ale eleganckim, drewnianym pudełku. Cena tego modelu to 18 990 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Oris znajdują się na portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Oris.
Adrian Szewczyk
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu