Lata siedemdziesiąte XX wieku; zimna wojna, Rolling Stonesi, design - space age i era wszechobecnego, wtedy mocno futurystycznego materiału, jakim było nowe tworzywo sztuczne, czyli plastik. Oczywiście wyżej wymienione skojarzenia z tym okresem dotyczyły (poza zimną wojną) krajów Zachodu.
W krajach wschodnich lata 70. to środek twardego, prosowieckiego kursu i zorientowania na wschód. Jednak dzisiejszemu bohaterowi dużo bliżej było do tych „złotych lat” siedemdziesiątych. Powstał bowiem w Szwajcarii i odzwierciedlał cały ten blichtr: futurystyczny design i materiały, oraz zabawę formą.
Jego współczesny wypust zdążył już być nominowanym w Grand Prix d'Horlogerie de Genève 2024.
Futurystyczne trendy tamtych czasów
Amida to szwajcarska marka zegarmistrzowska, której historia jest niezwykle barwna, mimo że przez wiele lat pozostawała w cieniu gigantów branży. Firma została założona w 1925 roku, początkowo produkując głównie niedrogie zegarki mechaniczne. Przez wiele dekad była jednym z wielu mniej rozpoznawalnych graczy na rynku, aż do wspomnianych lat 70., gdy zaprezentowała światu model Digitrend – futurystyczny zegarek, który stał się jej najważniejszym dokonaniem i spuścizną. Jednak trudne czasy „kryzysu kwarcowego” sprawiły, że firma nie przetrwała do końca dekady, zamykając działalność w 1979 roku.
Największym osiągnięciem Amidy była innowacja w sposobie prezentacji czasu.
Digitrend stał się jednym z pierwszych zegarków mechanicznych o cyfrowym wyglądzie, odwołując się do futurystycznych trendów tamtych czasów. Był to odważny krok w erze, gdy tradycyjni producenci walczyli o przetrwanie wobec dominacji zegarków kwarcowych.
W porównaniu do konkurencji, takich jak Girard-Perregaux Casquette czy Bulova Computron, zegarek Amidy wyróżniał się mechanizmem mechanicznym zamiast kwarcowego.
Choć szczegóły dotyczące założycieli Amidy nie są szeroko znane, ich wkład w historię zegarmistrzostwa jest niezaprzeczalny. Marka była pionierem w tworzeniu przystępnych cenowo zegarków, które jednocześnie wykorzystywały nowoczesne rozwiązania techniczne tamtych czasów. Mimo upadku firmy, jej dzieło – Digitrend – miało ogromny wpływ na kolejne pokolenia zegarmistrzów. Wzornictwo tego modelu zainspirowało Maxa Büssera z MB&F do stworzenia kolekcji, takich jak HM5 czy HMX, co potwierdza ponadczasowość projektu Amidy.
Ikona lat 70. XX wieku powraca
Po 45 latach nieobecności, marka została reaktywowana przez zespół złożony z projektanta Matthieu Allègre, inżyniera mechanizmów Bruno Herberta oraz przedsiębiorcy Clémenta Meyniera, założyciela marek KOPPO i Depancel.
Ich celem było nie tylko odtworzenie kultowego modelu, ale również wskrzeszenie marki w duchu jej dawnej innowacyjności. Przy wsparciu nowoczesnych technologii i wysokiej jakości materiałów, Amida powróciła jako symbol połączenia tradycji z nowoczesnością.
Zacznijmy jednak od początku: zegarek dostępny jest w dwóch nowych wersjach kolorystycznych: czarnej i złotej. Dołączają one do istniejącej już wersji srebrnej.
Dwie nowe wersje tego modelu będą dostępne w sprzedaży poprzez sklep internetowy firmy oraz kilku starannie wyselekcjonowanych sklepów na całym świecie. Jeden z nich znajduje się w Paryżu, inny w Bahrajnie, następny w Genewie, a dwa kolejne w Jeddah i Taipei.
Co najlepsze, żaden z modeli nie będzie objęty limitacją.
Dwa „ekrany” LRD
Jedna z nowości, ta stalowa, ma kopertę pokrytą w całości czarną powłoką DLC, materiałem użytym przy produkcji drugiej jest też stal, ale ze złotym wykończeniem PVD.
Ich design jest bezpośrednim odwołaniem do oryginału.
Pomimo jednak śmiałych kształtów i ekranu przypominającego LED-owy, w zegarku tym pracuje mechanizm z naciągiem automatycznym o nazwie Soprod Newton, z przeskakującą godziną (jumping hour). Jest on ozdobiony za pomocą Pasów Genewskich.
Naturalnie, w zegarku tym nie ma wskazówek, odczyt czasu odbywa się poprzez dwa „ekrany”. Użyłem celowo cudzysłowu, ponieważ - jak już wiemy - zarówno godziny i minut mają fizyczne dyski, które się zmieniają, ale efekt przypomina do złudzenia informacje widoczne na dawnych ekranach LCD. Jest to zasługa skomplikowanego mechanizmu, opartego na podobnej zasadzie działania co peryskopy okrętów podwodnych.
Firma zresztą zastrzegła te konstrukcję jako własny patent jeszcze w roku 1974, pod nazwą LRD - Light Reflecting Display.
Mechanizm łożyskowany jest na 23 kamieniach, balans oscyluje z częstotliwością 28 800 wahnięć na godzinę (4Hz). Rezerwa chodu wynosi 44 godziny po pełnym nakręceniu.
Indeksy zegarka zostały utrzymane w kojarzącym się z latami 70. XX wieku pomarańczowym kolorze. W kwestii wymiarów: szerokość koperty to 39,6 mm, a grubość 15.6 mm.
Zegarek ma szkło szafirowe, odporne na zarysowania, i klasę wodoszczelności do 50 metrów. Dostępna jest opcja bransolety w pasującym kolorze bądź paska wykonanego z alcantary.
AMIDA Digitrend – dostępność i cena
Amida to przykład firmy, która mimo trudności i upadku pozostawiła ślad w historii, a jej powrót na rynek pokazuje, że nawet zapomniane marki mogą mieć przed sobą świetlaną przyszłość.
Cena AMIDA Digitrend Steel Edition na pasku, czyli wersji stalowej, to CHF 2,900, wariantu z czarną powłoką - AMIDA Digitrend Black Edition, to CHF 3,250, a wersji złotej - AMIDA Digitrend Gold Edition, to CHF 3’500.
Każdy wariant z bransoletą wymaga dopłaty 350 CHF. Zegarki są już dostępne w sprzedaży.
16:48 13.12.2024Zegarki
AMIDA Digitrend. Futurystyczny zegarek lat 70. powraca we współczesnej wersji
Tagi:
zegarek z wyświetlaczemzegarki szwajcarskiezegarki młodzieżowezegarek na prezentzegarek mechanicznyzegarki męskie mechanicznezegarek męski na bransolecieczarny zegarekzegarki automatycznezłoty zegarekzegarek męski na paskuzegarek wodoszczelnynietypowe zegarkisrebrny zegarek
REKLAMA
Mechanizm Spring Drive marki Seiko – „cicha rewolucja” zegarkowego świata
Każdy miłośnik zegarków, który lubi poznawać szczegóły historii zegarmistrzostwa zapewne wie, iż marka Seiko wniosła wiele innowacji w świat zegarkowej mikromechaniki. Ni ...
Zapomniana historia firmy „Lusina Watches" - Abraham Adolf Pamm i jego Klan
Patek i Czapek – któż z nas nie kojarzy tych nazwisk. Dwaj polscy emigranci, których współpraca stała się podwaliną pod powstanie jednej z najznakomitszych i najbardziej ...
Początek stoperów i chronografów. Mechanizm Valjoux
Chronos (czas) i grapho (pisze). Z połączenia tych dwóch słów otrzymamy w wolnym tłumaczeniu „urządzenie zapisujące czas” - Chronograf. Nazwa ta wzięła się od specjalnego ...
Zegarki czytelników: recenzja Seiko Prospex Turtle Automatic Diver's 200M SRP775
Uważam, że każdy kolekcjoner zegarków powinien mieć divera. Nawet jeśli – tak jak ja – kompletnie nie potrafi pływać. Nie mówiąc już o nurkowaniu… Tym humorystycznym akce ...
A. Lange & Söhne Datograph Handwerkskunst Limited Edition. Sztuka rękodzieła
Manufaktura A. Lange & Söhne po raz kolejny zaprezentowała zegarek, jaki można określić mianem dzieła sztuki zegarmistrzowskiej. Ten limitowany do zaledwie 25 egzemplarzy ...
TAG Heuer Connected Calibre E4 Malbon Golf Edition. Z pasji do gry w golfa
Słysząc nazwę “TAG Heuer” na myśl przychodzi wiele skojarzeń odnoszących się do doskonałych zegarków, szczególnie tych ze stoperem. Wpisały się one w sposób szczególny w ...
20-lecie mechanizmu Grand Seiko Spring Drive i nowe zegarki z tej okazji!
Japończycy od zawsze preferowali podziały na marki standard i premium, dlatego Toyota ma Lexusa, Nissan – Infiniti, a Honda – Acurę. W ich ślady szli też oczywiście i inn ...
Herbelin Cap Camarat w damskiej wersji. „A Pop of Pink”
Firma działająca pod nazwą Herbelin to niezależny wytwórca zegarków. Choć jej siedziba leży w Jurze, gdzie na terenie Szwajcarii swoje zegarki produkuje wielu znanych wyt ...
Hanhart Chronographs – poznaj tę niemiecką markę i jej zegarki (AuroChronos 2025)
Nie jest tajemnicą, że wszyscy zegarkomaniacy z niecierpliwością oczekiwali powrotu festiwalu, który w poprzednich latach cieszył się w Polsce dużą popularnością. Międzyn ...
Perrelet Turbine Ice Blue Carbon i Titanium. Turbiny w “lodowatych” kolorach
Innowacja, konsekwencja w kreowaniu nowych modeli zegarków i precyzja - to zaledwie kilka określeń oddających wypracowaną przez lata renomę marki Perrelet. Oczywiście nal ...
Fiyta Spaceman. Uniwersalny, ultra cienki zegarek ze zintegrowaną bransoletą
Wspominaliśmy już wielokrotnie, że traktowanie w taki sam (niezbyt przychylny) sposób całej zegarkowej produkcji pochodzącej z Chin nie jest słuszne. Oczywiście dla wielu ...
Le Régulateur Louis Erard x Vianney Halter II. Wspólna kreacja zegarków typu régulateur
Zegarki typu régulateur, mimo prezentowania wskazań w nieco odmienny sposób niż ten, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, hołdują klasycznemu zegarmistrzostwu, stając ...