• Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Mudita
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Fiyta
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Eberhard
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Victorinox
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made

Felieton: Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?


„Mam wrażenie, że Rolex w ostatnich latach to faux-pas”. Takie słowa przeczytałem pod jednym z moich postów o zegarkach na LinkedIn. I muszę przyznać, że dały mi one do myślenia.

Dobre jakościowo, luksusowe zegarki to faux-pas?

Mogę zrozumieć tzw. „majtkowce”. Ale Rolex? Z drugiej strony, może coś w tym jest? Podobnie, jak mamy całe grono anty-fanów BMW pewnie są też osoby, które nigdy nie założyłyby Rolexa. Tylko skąd takie podejście? Zastanówmy się wspólnie!

Historia marki Rolex

Żeby dobrze zrozumieć temat, może zacznijmy od początku.

Historia marki Rolex rozpoczyna się w 1905 roku, kiedy to mieszkający w Londynie (ale urodzony w Niemczech) 24-letni wówczas Hans Wilsdorf - wraz ze swoim szwagrem Alfredem Davisem - postanawiają zająć się sprzedażą zegarków naręcznych. Wspólnie zakładają firmę o nazwie Wilsdorf & Davis. W tamtych czasach standardem były zegarki kieszonkowe. Naręczne nie cieszyły się jeszcze taką popularnością. Jednak Wilsdorf dostrzegł w nich przyszłość.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Założona przez Wilsdorf’a i Davis’a firma zajmowała się importem precyzyjnych szwajcarskich mechanizmów zegarkowych, które były montowane w brytyjskich kopertach. Zegarki te były później sprzedawane jubilerom, którzy umieszczali na nich swoje własne logo.

W 1908 roku Wilsdorf postanowił zarejestrować nową, własną markę zegarków. Szukał nazwy, która byłaby łatwa do zapamiętania, wymawiania tak samo w różnych językach i która bez problemu zmieściłaby się na tarczy zegarka. Było to nietuzinkowe podejście, bo w tamtych czasach klienci bardziej przyzwyczajali się do sprzedawców zegarków, a nie do ich producentów.

Tak narodził się ROLEX. Firma przeniosła swoją siedzibę do Genewy, co pozwoliło jej jeszcze bardziej zbliżyć się do najlepszych szwajcarskich producentów zegarków.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
Rolex od samego początku stawiał na innowacje.

W 1910 roku firma zdobyła pierwszy w historii certyfikat "Swiss Certificate of Chronometric Precision”, który został wydany przez Szwajcarski Instytut Badań Chronometrycznych w Biel.

To wydarzenie miało ogromne znaczenie dla reputacji marki.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Od tego czasu Rolex cały czas się rozwijał, tworząc coraz to nowe zegarki, które z czasem zyskały miano kultowych.

Kultowe modele Rolexa

Rolex Oyster

W 1926 roku marka Rolex wprowadziła na rynek model Oyster – pierwszy wodoszczelny zegarek naręczny. Był to rewolucyjny krok w branży zegarmistrzowskiej.

Koperta zegarka była szczelnie zamknięta, co chroniło mechanizm przed wodą i kurzem. Aby udowodnić skuteczność swojego wynalazku Wilsdorf zorganizował kampanię reklamową, angażując pływaczkę Mercedes Gleitze. Przepłynęła ona kanał La Manche, mając na nadgarstku Rolex Oyster. Zegarek działał bez zarzutu po zakończeniu wyczynu, co przysporzyło Rolexowi międzynarodowego rozgłosu.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

W 1931 roku Rolex opracował kolejny przełomowy wynalazek – mechanizm Perpetual.

 Był to pierwszy samonakręcający się mechanizm z automatycznym naciągiem, który wykorzystywał energię z ruchu nadgarstka do nakręcania sprężyny napędowej. Ten wynalazek zmniejszył potrzebę ręcznego nakręcania zegarka i stał się fundamentem dla wielu kolejnych modeli Rolexa.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Rolex Datejust

Po II wojnie światowej, w 1945 roku, marka Rolex zaprezentowała model Datejust.

I tym razem była „pierwsza”. Był to bowiem pierwszy na świecie zegarek z automatycznym naciągiem i certyfikatem chronometru, który wskazywał datę w okienku na tarczy.

Zegarek ten stał się synonimem elegancji i innowacyjności.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Rolex Submariner

Za kultowy można też bez wątpienia uznać wprowadzony na rynek w 1953 roku model Submariner. Został zaprojektowany specjalnie dla nurków. Był to (znowu) pierwszy model zegarka wodoszczelny do 100 metrów, co było wówczas wyjątkowym osiągnięciem technicznym.

Zegarek ten szybko zdobył uznanie wśród profesjonalistów i miłośników sportów wodnych. Był to też okres, kiedy Rolex skoncentrował się na produkcji specjalistycznych zegarków, przeznaczonych do ekstremalnych warunków użytkowania.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Rolex Explorer

Drugim, z takich specjalistycznych zegarków, był Rolex Explorer, który powstał w tym samym roku, co Submariner. Został zaprojektowany specjalnie dla himalaistów, uczestniczących w wyprawie na Mount Everest pod kierownictwem sir Edmund’a Hillary’ego i Tenzing’a Norgay’a.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Rolex GMT-Master

Lata 50. XX wieku to również wprowadzenie na rynek modelu GMT-Master, który został stworzony przez Rolexa we współpracy z Pan American World Airways (Pan Am) dla ich pilotów.

Zegarek ten miał funkcję wskazania podwójnej strefy czasowej, co było idealnym rozwiązaniem dla międzynarodowych podróżników.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Rolex Day-Date

Rok 1956 był kolejnym przełomowym rokiem w historii firmy.

Trzy lata po wypuszczeniu Submarinera i  Explorera świat ujrzał Rolexa Day-Date. Był pierwszym (a jakże!) zegarkiem naręcznym, pokazującym pełną nazwę dnia tygodnia oraz datę.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Day-Date szybko zdobył popularność wśród liderów politycznych i biznesowych na całym świecie, co przyniosło mu z czasem przydomek "President".

Nosili go m.in. prezydenci USA Dwight D. Eisenhower i Lyndon B. Johnson.

Rolex Daytona

W 1963 roku marka Rolex wprowadziła na rynek model Daytona, zaprojektowany z myślą o kierowcach wyścigowych. Chronograf ten, czyli zegarek z funkcją stopera, umożliwiał precyzyjne mierzenie prędkości. Przez pierwsze lata nie sprzedawał się zbyt dobrze. Jednak później – żeby kupić jedną z jego wersji – trzeba się było zapisywać na długie listy oczekujących. Pasjonaci zegarków na pewno wiedzą, co to za wersja i jaki znany aktor się do tego przyczynił.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Współcześnie marka Rolex nadal wprowadza innowacje, nowe rozwiązania techniczne i stosuje różne materiały do wykonywania swoich produktów. Przekładami mogą być chociażby Cerachrom – ceramiczny pierścień odporny na zarysowania, czy Parachrom - innowacyjna sprężyna włosowa, która jest bardziej odporna na wstrząsy i pola magnetyczne.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: www.rolex.com/pl)

Marka Rolex pozostaje również zaangażowana w różne dziedziny, np. sponsorując prestiżowe wydarzenia sportowe, jak chociażby Wimbledon, PGA Championship czy przez długi czas wyścigi F1 (o czym więcej możecie przeczytać - Rolex ustępuje miejsca w Formule 1).

Opisane powyżej zegarki, to oczywiście nie wszystkie Rolexy, warte uwagi. Nie wymieniłem chociażby modeli Sea-Dweller czy Sky-Dweller. Chciałem pokazać jedynie krótki zarys historyczny.

Rolex, czyli "pierwszy"

Kto z Was policzył, ile razy już napisałem, że Rolex był w czymś „pierwszy”?

No właśnie… Skąd więc pomysł, że noszenie zegarka marki z tak bogatą historią i liczbą innowacji to faux-pas? Moim zdaniem może być to kwestia popularności Rolexa. Wystarczy spojrzeć na poniższą grafikę, pokazującą najlepiej sprzedające się marki zegarków na świecie.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: Morgan Stanley & LuxeConsult, https://revolutionwatch.com)

Grafika pochodzi z raportu autorstwa Morgan Stanley we współpracy z LuxeConsult – “Morgan Stanley’s Top 20 Swiss Watch Company Ranking for 2024”. Raporty te Morgan Stanley publikuje co roku.

Najnowszy przedstawia dane za cały kalendarzowy 2023 rok. Są to szacunki, bo rzeczywiste liczby nie są podawane przez marki zegarków. Niemniej jednak dają pewien obraz.

Ciekawie wygląda kolejna grafika z tego raportu, pokazująca szacunkowy udział w rynku detalicznym według marek w 2023 roku.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: Morgan Stanley & LuxeConsult, https://revolutionwatch.com/)

Rolex ma około 1/3 rynku!

Oznacza to, że 1/3 ludzi, którzy mogą sobie pozwolić na wysokiej klasy zegarek ma Rolexa. Żadna inna luksusowa marka nie może pochwalić się tak dominującą obecnością w swoim segmencie produktów.

Ponadto, w 2023 roku Rolex zapisał się w historii jako pierwsza (liczycie?) szwajcarska marka zegarków, która przekroczyła próg 10 miliardów CHF sprzedaży. Zdaniem Morgan Stanley i Luxe Consult, Rolex sprzedał w ubiegłym roku 1,24 miliona zegarków.

Dla porównania, drugi Cartier miał wynik 660 tysięcy sztuk, a trzecia Omega – 570 tysięcy.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: Morgan Stanley & LuxeConsult, https://revolutionwatch.com/)

Jeśli chcecie poznać więcej analiz dotyczących rynku luksusowych zegarków (np. jesteście ciekawi, który region był największym rynkiem eksportowym), zerknijcie na nasze artykuły: Wartość sprzedaży szwajcarskich zegarków rośnie! Jakie zegarki sprzedają się najlepiej? oraz Cztery marki zdominowały branżę! Wyniki szwajcarskich firm zegarkowych w 2023 i Rolex, największy wygrany branży zegarkowej 2023. Rekordowy rok + „Rolexowy klip”.

Rolex umie w marketing

Powyższe dane pokazują więc, że Rolex zdecydowanie króluje.

Hans – wymyślając logo Rolexa – ewidentnie przewidział przyszłość.

Nie da się ukryć, że w powszechnym odczuciu Rolex jest uznawany za najlepszą markę zegarków. Nie jest to jednak przypadek. Rolex przez lata pracował na taką opinię i bez wątpienia jest to też kwestia doskonałego marketingu firmy. Idealnym przykładem, że Rolex „umie w marketing” jest ich słynna kampania reklamowa z 1967 roku z hasłem przewodnim: „You'd wear a Rolex”, sugerująca, że przedstawiciele najbardziej elitarnych zawodów i profesji noszą Rolexy.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: https://coron.et/)

Moim zdaniem Rolex jest pewnego rodzaju manifestem. Symbolem statusu. Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego status jest to "pozycja społeczna i zawodowa jakiejś osoby lub grupy".

Nosisz Rolexa, bo jesteś człowiekiem sukcesu. Masz własną firmę albo prestiżowy zawód. Jesteś sportowcem. Stać Cię na Rolexa. Praktycznie każdy kojarzy markę i wie, że to luksusowe, drogie zegarki.

Czy to źle, że ktoś chce manifestować swój status materialny i społeczny za pomocą zegarka? Osobiście uważam, że nie. Niech każdy robi, co mu się podoba. Odwrotnym trendem jest tzw. cichy luksus, o którym szerzej pisaliśmy na Zegarki i Pasja tutaj: cichy luksus w świecie zegarków. Kto wie, ten wie.

W kontekście Rolexa być może są osoby, które nie chcą go mieć tylko z uwagi na fakt, że to właśnie Rolex – najbardziej rozpoznawalna marka zegarków na świecie.

Niemniej jednak wydaje mi się, że takie podejście może być czasem szkodliwe dla posiadaczy Rolexów (a także samej marki), którzy wybrali je świadomie, przede wszystkim z powodów, o których napisałem na początku – mam tu na myśli historię, innowacyjność i po prostu jakość tych zegarków.

Kiedy noszenie Rolexa to faux-pas?

Przechodzimy tym samym do pytania, kiedy noszenie Rolexa to faux-pas?

Odpowiedź jest moim zdaniem prosta. Kiedy to nie jest Rolex. Niestety, ale marka Rolex jest też pierwsza w niechlubnym rankingu najczęściej podrabianych zegarków. Wynika to przede wszystkim z jej popularności i rozpoznawalności. To, co jest niewątpliwym atutem Rolexa jako brand’u, ma też swoją ciemną stronę. Według szacunków Watchfinder & Co. z 2023 roku na całym świecie sprzedawanych jest 40 milionów podróbek zegarków rocznie. Z czego połowa to Rolexy.

Choć właściwie powinien napisać „Rolexy”.

Co więcej, oszuści są teraz w stanie sprawić, że te „repliki” – jak je sprytnie nazywają - bardziej przypominają oryginały niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieje się tak za sprawą nowych technologii, jak na przykład drukarki 3D czy maszyny CNC. I tu warto wiedzieć, że to nie są żadne repliki, a zwykłe podróbki. O różnicach pomiędzy tymi definicjami, pisaliśmy tutaj - czy określenia replika i podróbka zegarka oznaczają to samo?, warto przeczytać, by wiedzieć, na czym polega zasadnicza różnica.

Kontynuując, zespół zegarmistrzów Watchfinder & Co. zauważył, że zaledwie 5 lat wcześniej ok. 80% wszystkich podrobionych zegarków wysyłanych do ich sklepów i centrów serwisowych było łatwo rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka. Obecnie jest odwrotnie.

Tylko 20% zegarków można w łatwy sposób zidentyfikować, jako oczywiste podróbki.

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
(źródło: https://www.watchfinder.co.uk/)

Wracając do tematu, moim zdaniem prawda jest taka, że osoby noszące podróbki Rolexa mogą w ten sposób oszukać innych. Mogą oszukać nawet siebie. Nie zmieni to jednak faktu, że... dalej nie mają Rolexa.

I to jest faux-pas.

Genialnie tę sytuację podsumowuje hasło, które bardzo lubi Maciek, nasz Redaktor Naczelny:

Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?

A Wy co sądzicie o Rolexach?

Więcej tego typu artykułów i ciekawych informacji ze świata zegarków tu: zegarkowe ciekawostki.

Jakub Jastrzębski


Tagi:

Certina - Premium

REKLAMA

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Sector 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

SEIKO 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Bulova 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Dlaczego w wielu zegarkach indeks I...
Dlaczego w wielu zegarkach indeks I...
14.09.2024

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Eberhard
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Fiyta
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Mudita
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Victorinox
Zegarki marki Vostok Europe
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco