Czy potwory są złe? No pewnie, przecież większość nas już od czasów dzieciństwa boi się potworów. Jednak popkultura daje nam w miarę upływu czasu i poznawania jej ikon nieco do myślenia w tym temacie. Okazuje się bowiem, że nie wszystkie potwory są… takie złe i groźne.
A jaki jest najsłynniejszy i najpotężniejszy potwór, o którym można by nawet powiedzieć, że jest dobry? No oczywiście że Godzilla. Godzilla, czyli prehistoryczna bestia, która przebudziła się i zmutowała w wyniku wybuchów jądrowych.
70-lecie ikony japońskiej popkultury
Godzilla to jedna z najbardziej rozpoznawalnych, międzynarodowych ikon japońskiej popkultury. Gojira. Nazwa potwora powstała z połączenia słów goryl – gorira i wieloryb - kujira.
Takie były pierwsze wyobrażenia, gdy „rodziła” się Godzilla. W rzeczywistości, oczywiście filmowej, Godzilla to stwór przypominający nieco ogromną jaszczurkę, nieco dinozaura. Stwór pokryty czarną i szarą łuską, który doskonale pływa, a na lądzie przemieszcza się na 2 tylnych nogach, oraz ma długi, segmentowany ogon. W jednym z filmów wyjaśniono, iż jest to zmutowany dinozaur, który uległ przemianie w wyniku promieniowania radioaktywnego.
Godzilla ma ogromną siłę fizyczną, jest zupełnie niewrażliwa na konwencjonalną broń. Cechą charakterystyczną jest zabójczy wydech z paszczy, niemal laserowy. Godzilla ma bardzo rozpoznawalny ryk. W wielu filmach pomagała chronić ludzkość przed innymi potworami, które siały zniszczenie. Uwielbiałem Godzillę, gdy oglądałem pierwszy raz filmy z jej/jego udziałem na początku lat 80. XX wieku. Dlaczego poświęcamy tyle uwagi Godzilli?
W zegarmistrzowskiej branży jedna ze znanych firm ma w swojej kolekcji specjalnego „potwora”, który także może eksplorować morskie głębiny. Też jest potężny. Chodzi oczywiście o świetny, również bardzo charakterystyczny zegarek nurkowy marki Citizen z kolekcji Promaster. Eco-zilla.
Japoński Citizen zaproponował pierwsze modele, które dały początek linii Promaster już w 1954 roku. Teraz, z okazji 70-lecia ikony japońskiej popkultury, firma prezentuje specjalny model Godzilla, który został zaprojektowany po to, aby uczcić opisanego wyżej króla potworów.
Przydomek „Eco-zilla” dla zegarków Citizen tej serii powstał z racji zastosowania mechanizmu Eco-Drive w zegarku, który ma naprawdę ogromne wymiary, potworne można powiedzieć, czyli tak jak Godzilla. Wiec Eco-zilla pasowała doskonale, jako nieformalna nazwa modelu.
Dziś prezentujemy dwa najnowsze wcielenia tego modelu. Jubileuszowe.
Łuski na tarczy i odcisk stopy Godzilli
Nasz bohater ma kopertę, której średnica wynosi 48,2 mm, a grubość to równie niebagatelne 18,5 mm. Koperty zegarków wykonane są ze stali nierdzewnej i mają bardzo charakterystyczną sylwetkę znaną z innych modeli linii, której - poza wielkością - najbardziej rozpoznawalnym elementem jest brak widocznych, klasycznych uszu, do których montowany jest pasek.
Powiązanie ze słynnym potworem podkreśla laserowo nałożony na tarczę wzór, mający przypominać łuskowatą skórę bestii. Wzór ten jest powtórzony na kopercie wokół lunety.
Kolejnym nawiązaniem jest wygrawerowany „odcisk” stopy Godzilli, który umieszczono na deklu zegarka w jego centralnej części.
To zegarek nurkowy, rasowy diver, więc ma klasę wodoszczelności aż do 300m, co zapewnia w zasadzie profesjonalne możliwości nurkowe i jednocześnie sprawia, że oczekujemy innych atrybutów nurkowego zegarka. Jeden z nich to oczywiście czytelność. A tarcza, mimo skomplikowanego wzoru w stylu kamuflażu, jest bardzo czytelna, ponieważ indeksy są bardzo duże i obficie wypełnione masą luminescencyjną w białym kolorze. Warto jeszcze nadmienić w kontekście tarczy, iż wspomniany wzór w stylu kamuflażu, występujący także na lunecie, to atrakcyjny detal, bo gdy przyjrzymy mu się bliżej w powiększeniu, ukazuje nam wyraźnie głowy Godzilli!
Również szerokie, wyraziste wskazówki mają wypełnienie masą świecącą, a dodatkowo, dla lepszego odróżnienia, wskazówka minutowa ma jaskrawo pomarańczowy kolor.
Jubileusz i dwie wersje zegarka
Jubileuszowy, pokazany z okazji 70-lecia linii Promaster, zegarek Citizen Godzilla X Promaster Diver 70th Anniversary Limited Edition występuje, jak wspominałem, w 2 wersjach.
Chodzi o barwę kamuflażu na powierzchni tarczy. Jedna z wersji ma elementy czarno-szaro-czerwone (nr ref. BJ8059-03Z), a druga utrzymana jest w zakresie skali szarości (nr ref. BJ8056-01E). Na krawędzi tarczy umieszczony jest ukośnie ustawiony pierścień, na którym widzimy nadrukowaną skalę minutową.
Tarczę chroni hartowane szkło mineralne, które okala luneta, mająca przy szkle powierzchnię z naniesioną skalą minutową. Sama luneta ma dość nietypowy kształt, z sześcioma zaokrąglonymi zagłębieniami, pomiędzy którymi są oznaczenia cyfrowe odnoszące się do minut co 10.
Na godzinie 12:00 jest element, w którym umieszczono luminescencyjny punkt pozwalający na łatwiejsze określenie położenia lunety w ciemności. Ta obrotowa luneta pracuje w trybie 60 kliknięć, obracając się w jednym kierunku. To jeszcze nie koniec, ponieważ otoczona jest ona jeszcze jednym, chroniącym całość elementem, którego powierzchnia przyozdobiona jest również strukturą przypominającą kamuflaż, jak ten na tarczy, ale tutaj - niezależnie od wersji zegarka - ma on jednolity kolor, będący mieszanką odcieni szarości.
Nietypowo, bo po lewej stronie koperty, znajduje się koronka z drobnym radełkowanym wzorem na bocznej powierzchni, która jest niemal w całości schowana w chroniących ją, w zasadzie całkowicie, wypustkach na boku koperty. Kolor tego zegarka, przypominający nieco kolor broni, a może ciemnego tytanu, uzyskano dzięki zastosowanej powłoce jonowej IP.
Paski z biomasy i charakterystyczne fale
Pasek do zegarka został wykonany z czarnego poliuretanu, który został stworzony z materiałów pochodzących z biomasy. Przy kopercie mamy charakterystyczne „fale”, które umożliwiają reagowanie na zmieniające się warunki pod względem ciśnienia.
Klamra jest dwustronna, bardzo bezpieczna podczas użytkowania, i - tak jak koperta - ma naniesioną powłokę pozwalającą kolorystycznie dopasować się do niej właśnie. Moje dotychczasowe doświadczenie z innymi modelami z tej linii zmusza mnie by wspomnieć, że pasek jest dość sztywny i potrzeba trochę czasu, aby się dobrze dopasował do nadgarstka, ale odwdzięcza się później wygodą i trwałością. Myślę, że w wersji jubileuszowej jest podobnie.
Pasek jest mocowany w ten sposób, że uzyskaliśmy efekt pełnej integracji z dużą kopertą, co oznacza, że mimo jej naprawdę imponujących rozmiarów będzie mógł się on dobrze ułożyć na zupełnie przeciętnym nawet nadgarstku.
Pasek w zasadzie zaczyna być zagięty w dół już na styku z kopertą. Nie ma całej tej odległości, która zwykle wynika z długości zegarkowych uszu.
Ogólnie, kiedy miałem do czynienia na żywo z „Eco-zillą”, byłem zaskoczony poręcznością tego zegarka wobec wrażenia jego wielkości i suchy danych odnośnie wymiarów. Oczywiście trzeba mieć na uwadze sporą grubość, o której wspominałem, oraz wagę na poziomie 194 g.
Serce Godzilli
Sercem zegarka Citizen Godzilla X Promaster Diver jest mechanizm Citizen Eco-Drive B873. Dzięki takiemu zegarkowemu sercu i właśnie technologii Eco-Drive nasz „potwór” jest niemalże bezobsługowy, ponieważ akumulator, który zasila mechanizm ładowany jest panelem słonecznym, który znajduje się pod tarczą.
Oczywiście zegarek kwarcowy, wysokiej jakości, a takie oferuje firma Citizen, zapewnia również bardzo precyzyjną pracę. Przy pełnym naładowaniu akumulatora mamy do dyspozycji 6 miesięcy rezerwy chodu.
Citizen Godzilla X Promaster Diver – dostępność i cena
Zegarek Citizen Godzilla X Promaster Diver 70th Anniversary Limited Edition limitowany jest do 3000 sztuk w wersji z czerwonymi detalami i do 2500 sztuk w opcji z odcieniami szarości. Jak przystało na limitowane edycje, zegarki dostarczane są w specjalnych pudełkach.
Cena jubileuszowego modelu to 2 980 złotych. Zegarki są już dostępne w Polsce.
W ramach kolekcji Marine Professional Diver’s 300m Cal. B873 dostępne są też inne modele z regularnej, nielimitowanej serii, które nie mają nawiązań do Godzilli, ale te same parametry. Ich cena jest niższa niż „limitki”, wynosi 2 290 złotych.
Szukasz informacji o nowościach marki Citizen i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Citizen.
11:23 24.05.2024Zegarki
70-lecie ikony! Citizen Godzilla X Promaster Diver 70th Anniversary Limited Edition
Tagi:
zegarek do bieganiazegarki młodzieżowejapoński zegarekzegarki sportowezegarek wodoszczelnyzegarek męski na paskuzegarki japońskieczarny zegareknietypowe zegarkizegarki kwarcowezegarek na prezentzegarek nurkowy
REKLAMA
Cuervo y Sobrinos - szwajcarska manufaktura, latynoskie dziedzictwo
Kuba jako kraj, kojarzy nam się przede wszystkim z tytoniem, cygarami, oraz zmysłowym tańcem. Mało kto wie jednak, że zanim zmiany polityczne dotknęły ten środkowoameryka ...
Smocza krzywka – regulacja ustawienia wychwytu w zegarkach
Konstruując zegarek, jego projektanci wiedzą, że jedną z bardzo ważnych, ukształtowanych przez lata i stulecia ich własności jest całkowita zamienność części. Taki wymóg ...
ROAMER – innowacyjny system produkcji 4.0
Od momentu swojego powstania, marka Roamer jako firma zegarmistrzowska nieustannie realizuje własną wizję tworzenia zegarków wysokiej jakości dla szerokiego grona użytkow ...
Raport: branża dóbr luksusowych – mocna globalna pozycja firm zegarkowych!
Przychody ze sprzedaży 100 największych firm z sektora dóbr luksusowych na świecie wyniosły w 2022 roku 347 mld dolarów, czyli o 23 proc. więcej niż rok wcześniej. W czoł ...
Specjals wśród zegarków. Luminox Navy SEAL Original 3001.H.SET
Współpraca marki Luminox z Navy SEAL rozpoczęła się w 1994 roku i trwa już 30 lat. Pierwszy zegarek Luminox Navy SEAL to model, który otworzył przed Luminox’em drzwi oddz ...
Recenzja: Montblanc 1858 Iced Sea Automatic Date
Zegarki Montblanc kojarzone są z górami, z Alpami i samym szczytem Mont Blanc właśnie. Wysokie góry to także wieczny śnieg i lodowce. Prestiżowa firma postanowiła więc, b ...
Kross Studio KS 05 z centralnym lewitującym tourbillonem. Tu nic nie jest standardowe!
Kross Studio to niezależna manufaktura zegarmistrzowska i jednocześnie szwajcarskie studio projektowe, które zostało założone w 2020 roku przez Marco Tedeschiego. W ciągu ...
Frederic Jouvenot Helios Albedo i Helios Carbon z hipnotyzującą tarczą „sundial”
Frederic Jouvenot, szwajcarski zegarmistrz urodzony w 1977 roku, założył swoją markę zegarków w 2008 roku, wprowadzając na rynek ACE (Automatic Chronograph Evolution), pr ...
Premiera: PRIM Wratislavia Edycja Limitowana – relacja z prezentacji zegarka
Wrocław to jedno z najstarszych i zarazem obecnie trzecie co do wielkości miasto w Polsce. Wrocław ma bardzo, mówiąc kolokwialnie, pokręconą historię, powiązaną z Polską ...
Magia brzasku poranka. Seiko Astron “Morning Star” GPS Solar Limited Edition
Wyobraźcie sobie następującą sytuację: budzicie się bardzo wcześnie i kiedy wszyscy jeszcze śpią wychodzicie na zewnątrz. Oczywiście nie po to, aby zdążyć na uczelnię czy ...
Propozycje zegarków dla pokolenia Baby Boomers. „Zegarki przez pokolenia”
Przedstawiamy wyniki pierwszej ankiety w ramach wspólnej kampanii Zegarki i Pasja x Czasoholicy „Zegarki przez pokolenia”, która wystartowała pod koniec maja 2024. W nasz ...
Recenzja: Mudita Element
7 maja opublikowaliśmy artykuł na temat nowego modelu zegarka polskiej marki Mudita. Przypomnę w skrócie informacje o tej firmie. Czym jest Mudita? Sami określają siebie ...