Indywidualizm w podejściu do projektowania przyrządów odmierzających czas, a także wysoka jakość i ponadczasowy wygląd. Tak w skrócie można przedstawić szwajcarską markę Aerowatch, która swoją ofertą modelową wychodzi naprzeciw świadomemu klientowi, który dobrze rozpoznaje swoje oczekiwania względem wybieranych czasomierzy.
Mieszcząca się w idyllicznym, szwajcarskim miasteczku o nazwie Saignelégier siedziba Aerowatch jest miejscem, gdzie powstają te urokliwe czasomierze nacechowane indywidualizmem. Założone w 1910 roku przedsiębiorstwo od samego początku nakierowane było na rozwój, a jakość wyrobów sprawiła, że szybko zdobyło dobrą reputację szczególnie w zakresie wytwarzania zegarków kieszonkowych. Szerokie uznanie dla produktów marki Aerowatch dodatkowo wynikało z niecodziennego wzornictwa zestawionego z ciekawymi rozwiązaniami od jego technicznej strony.
Niewątpliwie milowym krokiem w ich rozwoju było oferowanie zegarków poza granicami Szwajcarii, i to w ponad 30 krajach. Zadowolenie klientów pozwoliło zająć tej niezależnej marce ugruntowaną pozycję na rynku producentów wywodzących się ze Szwajcarii.
Inspiracja stylem retro
Rok 2001 był przełomowy w długiej historii tego przedsiębiorstwa, ponieważ to właśnie wtedy zarządzanie marką przekazano rodzinie Bolzli. Dwaj bracia: Jean-Sébastien Bolzli wspólnie z Fred-Erickiem, mającym wykształcenie nabyte w renomowanej szkole zegarmistrzowskiej w La Chaux-de-Fonds, oraz ich wizja na to, jak mogą wyglądać zegarki, pozwoliła na rozbudowanie szerokiej oferty modelowej marki Aerowatch.
Prezentowany w niniejszym artykule nowy model na 2024 rok, o pełnej nazwie Aerowatch 1942 Regulator Limited Edition i nr referencyjnym A 76983 AA03, został zaprezentowany na monachijskich targach INHORGENTA pod koniec lutego br.
Wyrazisty charakter zegarka, “opakowany” w cechy wyglądu będące ukłonem dla klasycznych czasomierzy, prezentuje się bardzo ciekawie. A, co ważne, model ten zaprojektowany został w spójny sposób ze stylem z jakiego ta marka jest znana.
Jasna, giloszowana tarcza z “porozrzucanymi” wskazówkami na pierwszy rzut oka może sugerować pewien delikatny nieład, lecz już po chwili jej układ oraz czytelność wskazań nabierają logicznego porządku. Materiałem z jakiego wykonano obudowę jest stal szlachetna, poddana polerowaniu na wysoki połysk.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze trendy w rozmiarach kopert nowych zegarków różnych marek, w tym przypadku średnica wynosząca 42 mm wydaje się być spora. W rzeczywistości jej idealnie okrągły kształt, o delikatnych, subtelnych liniach sprawia wrażenie, że trzymamy w ręku dużo mniejszy zegarek o uniwersalnych proporcjach.
Wodoszczelność została ustalona przez producenta na poziom 50 m, co w przypadku tego zegarka jest zupełnie wystarczające, bo nie jest to model sportowy.
Z boku obudowy umieszczono dużą koronkę z wyraźnie zaznaczonymi frezami, która swoim kształtem przywodzi na myśl elementy przeniesione prosto z klasycznego zegarka kieszonkowego. Ciekawym szczegółem w mocnym stylu retro są uszy koperty do których przymocowany jest skórzany pasek. Ich kształt nadaje Aerowatch 1942 Regulator Automatic Limited Edition charakteru spójnego z pozostałymi zastosowanymi detalami.
Nie ma mowy o nudnym zegarku
Nowy Regulator otrzymał tarczę w białym kolorze, na której bardzo mocno odznaczają się połyskujące, niebieskie wskazówki. Należy dodać, że ramię każdej z nich jest zupełnie inne, co, oprócz ich nietypowego rozmieszczenia, niejako zaburza porządek na tarczy. Jednak efekt ten, pomimo, że wymaga od użytkownika krótkiej chwili na przyzwyczajenie się, sprawia, że bez wątpienia nie ma mowy o nudnym zegarku.
Na powierzchni cyferblatu producent zastosował giloszowaną dekorację, która na zewnętrznych krawędziach ustępuje miejsca prążkowanemu torowi minutowemu z delikatną podziałką. Co ciekawe, z tej skali odczytujemy jedynie minuty wskazywane przez długą, pojedynczą wskazówkę zamocowaną centralnie na tarczy. To charakterystyczne rozwiązanie dla zegarków typu regulator, które kiedyś stosowane były w urządzeniach stanowiących wzorzec czasu, służących do ustawiania innych zegarków mechanicznych.
Z subtarczy umieszczonej na godzinie 12. odczytujemy aktualną godzinę. Wskazywana jest ona przy pomocy krótkiej wskazówki typu “Spade”, mocno zachodzącej na rzymskie indeksy, które uzupełniają kompozycję widoczną na powierzchni cyferblatu. Identyczny kolor również otrzymała wskazówka sekundnika umieszczonego w dolnej części tarczy. Jest ona prosta, bardzo cienka i ma bardziej współczesny kształt.
Na godz. 3. znalazł się datownik w formie tradycyjnego okienka z cyframi na białym polu. Po przeciwnej stronie, na godz. 9., producent umieścił swoje logo oraz napis “Limited Edition”. Trzeba przyznać, że ten zegarek założony na nadgarstek prezentuje się wyśmienicie, przyciągając liczne spojrzenia.
Jak wcześniej wspomniałem, dołączony do zegarka standardowy pasek o szerokości 20 mm wykonany został z wysokiej jakości skóry naturalnej w czarnym kolorze. Łatwo na nim dostrzec wzór znany z pasków wytwarzanych ze skóry aligatora, a dopełnia go składane zapięcie motylkowe.
Oczywiście jest możliwość wyboru wariantu ze stalową bransoletą.
Mechanizm i indywidualny numer limitacji
Mechaniczne serce bijące w tym zegarku to szwajcarski mechanizm Sellita SW266-1 z automatycznym naciągiem, który możemy obserwować dzięki przeszkleniu od strony dekla.
Na pierwszy plan wysuwa się wahnik, który w tym przypadku otrzymał grawer z nazwą producenta i podstawowe informacje odnośnie specyfikacji werku. Łożyskowanie odbywa się za pomocą 31 kamieni, a czas pracy jaki oferuje w pełni nakręcona sprężyna napędowa wynosi 38 godzin, pracując przy tym z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę.
Dekiel przymocowany jest do koperty przy użyciu symetrycznie rozmieszczonych śrub, zaś na jego samej górze widnieje indywidualny numer danego egzemplarza zegarka w ramach limitacji, która ograniczona jest do 100 sztuk.
Aerowatch 1942 Regulator Automatic Limited Edition – cena i dostępność w Polsce
Limitowany Aerowatch 1942 Regulator Automatic Limited Edition jest jednym z tych modeli zegarków, wobec których – w mojej ocenie - nie sposób jest przejść obojętnie.
Naturalnie tego typu design nie wszystkim może przypaść do gustu, należy jednak pamiętać, że marka ta wypracowała własny, indywidualny styl. Ograniczony limitacją nakład tego zegarka sprawia, że osoby pragnące nabyć go muszą się śpieszyć, ponieważ pewne jest, że cała seria znajdzie swoich nabywców w bardzo krótkim czasie.
Nietuzinkowy model od Aerowatch wyceniony została na kwotę 7 700 złotych za wariant na skórzanym pasku, zaś opcja na stalowej bransolecie kosztuje 8 200 złotych.
Model ten jest dostępny w Polsce, ale wyłącznie w oficjalnych punktach sprzedaży marki. Nabywca otrzymuje zegarek zapakowany w specjalne pudełko, co jest fajnym dopełnieniem tej oferty. Ostatnia z nowości od szwajcarskiego producenta powinna zostać doceniona przez kolekcjonerów i pasjonatów ceniących niestandardowe rozwiązania w zegarmistrzostwie.
Szukasz informacji o nowościach marki Aerowatch i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Aerowatch.
11:20 08.04.2024Zegarki
Klasyk w stylu retro. Aerowatch 1942 Regulator Automatic Limited Edition
Tagi:
zegarek do garnituruzegarki automatycznezegarek męski na paskueleganckie zegarkizegarki męskie eleganckiezegarki męskie mechanicznezegarek męski na bransoleciezegarki męskie klasycznezegarek na prezentsrebrny zegarekzegarek mechanicznyzegarki szwajcarskie
REKLAMA
Najpiękniejsze, ale czy potrzebne? Rozprawka z tourbillonem
Zegarki z obiegowym systemem wychwytu, w których mamy do czynienia ze zmianą położenia - „obieganiem” (zwykle wokół koła sekundowego), „zamkniętych w klatce”: koła wychwy ...
Zakazane i wątpliwe zwroty w nomenklaturze zegarkowej
W branżowych, zawodowych opracowaniach pojawiają się sformułowania, które z punktu widzenia, czy to logiki, czy też zawodowego profesjonalizmu są niepoprawne. Warto je po ...
Meistersinger - jednowskazówkowe spojrzenie na świat
Meistersinger (mistrz śpiewu) - taką nietypową dla branży nazwę posiadają zegarki produkowane w portowym rejonie miejscowości Muenster w Niemczech. Meistersinger jest dob ...
Zegarki czytelników: dwa Citizeny Automatic z serii NJ0100
Mniej więcej po ostatnich wakacjach umówiłem się ze znajomymi do kina, a ponieważ dotarłem na miejsce sporo wcześniej, mając czas i zarazem nie mając nic lepszego do robi ...
Orient Sports Mako Chronograph. Pierwszy chronograf w historii kolekcji Mako!
Firma Orient już od ponad 70 lat oferuje przystępne cenowo, atrakcyjne wizualnie i technicznie zegarki, w tym bardzo wiele modeli wyposażonych jest w tradycyjne mechanizm ...
Kwintesencja zegarka zadaniowego. Nowy G-SHOCK Rangeman GPR-H1000
Rangeman zawsze był dla mnie kwintesencją zegarka dla „twardzieli”, ludzi, którzy potrafią przeżyć z nożem, krzesiwem i zwojem linki przez miesiąc w buszu. G-SHOCK GW-940 ...
Casio Casiotron. Udana, dopracowana i... nieoczekiwana reedycja po 50 latach
Casio to najwięksi specjaliści od kwarcowych zegarków elektronicznych. Tak po prostu jest. Zresztą ciężko z tym dyskutować w świetle osiągnięć tej marki i znikomych dział ...
175 lat zegarmistrzostwa w Glashütte. Nomos Tangente Rose Gold Neomatik
Niemieckie zegarmistrzostwo jest mniej znane niż szwajcarskie, czy to pochodzące z Kraju Kwitnącej Wiśni, ale może pochwalić się bogatą i długą tradycją, obszernym dziedz ...
Wywiad: Marc Aellen, CEO Certina. O grze w padla, trendach w branży, cyfryzacji i przyszłości
Z panem Markiem Aellenem, CEO marki Certina, spotkaliśmy się w Warszawie, 16 kwietnia 2024 roku, podczas eventu zorganizowanego przez zespół Certina Polska w celu zapreze ...
Zegarki z prywatnej kolekcji Michaela Schumachera na aukcji Christie’s!
Z okazji 30. rocznicy pierwszego zwycięstwa Michaela Schumachera w Mistrzostwach Kierowców Formuły 1 w 1994 roku, dom aukcyjny Christie’s prezentuje wybrane zegarki z pry ...
Seiko Astron GPS Solar Dual-Time Chronograph 5X83. Innowacje, precyzja i wyrazisty design
Astron to jedna z najwyżej pozycjonowanych serii marki Seiko. To zaawansowane technologicznie zegarki premium, które reprezentują bezkompromisowe podejście do innowacji, ...
Odświeżony Oris Aquis 2024. Czym różni się nowa wersja od poprzednich?
Zmiany to coś, co jest w zasadzie permanentne. Kiedyś, tak z 25 lat temu, od prezesa jednej z wielkich firm farmaceutycznych usłyszałem, że: „w naszej firmie stałe są jed ...