Epos to niezależna i jednocześnie stosunkowo niewielka, szwajcarska firma zegarmistrzowska, która - jak pisałem wielokrotnie, opanowała do perfekcji sztukę tworzenia uniwersalnych i zarazem atrakcyjnych zegarków. To czasomierze, które mogą podobać się szerokiemu gronu użytkowników - dobrze wykonane, zawsze oferujące „coś” ciekawego, jakiś zegarkowy smaczek. Na domiar dobrego, zegarki tej firmy mają relatywnie przystępne ceny.
Firma bazuje na dziedzictwie Jamesa Auberta, który jako zegarmistrz zasłynął miedzy innymi jako współtwórca kultowego mechanizmu Landeron 48. Nie zmienia to faktu, że obecnie w zegarkowym portfolio tego producenta jest wiele innowacyjnych, czy nawet ekstrawaganckich modeli zegarków z dodatkowymi, często własnymi komplikacjami konstrukcji mechanizmów. Wymienić można chociażby takie funkcje dodatkowe, jak skacząca godzina, duży datownik, regulator ze wskazaniem faz Księżyca, czy też samo wskazanie faz naszego naturalnego satelity. W naszej redakcji gościliśmy już chociażby bardzo ciekawy model Verso 2, w którym zastosowano szkieletowany i zdobiony mechanizm Unitas w odwrotnym ułożeniu – gdzie małą tarczę godzinową zainstalowano od strony spodu mechanizmu, oraz wyeksponowano pod szkłem od frontu. Było u nas także na przestrzeni lat wiele innych zegarków tej marki. Wynika to z faktu, iż Epos działa bardzo prężnie w Polsce. Oprócz regularnej kolekcji, często pojawiają się też modele przeznaczone głównie lub wyłącznie na polski rynek.
Tym razem jest z nami nowy zegarek Epos 3504 Diver z kolekcji Sportive.
Mocny punkt w ofercie
To zegarek mechaniczny o bardzo klasycznej budowie. Charakteryzuje go ponadczasowy wygląd, który ma szansę znaleźć wielu amatorów tak dziś, jak i w przyszłości.
Epos Sportive Diver 3504 ma wszelkie cechy, by stać się mocnym punktem oferty tej szwajcarskiej marki, gdy tylko pojawi się w sprzedaży. Dodatkowym atutem są jego wymiary, które można nazwać uniwersalnymi, co czyni ten zegarek dobrym wyborem do codziennego użytkowania.
Koperta ma średnicę 41,5 mm, jej grubość to 13,3 mm, a wysokość od ucha do ucha jest na poziomie minimalnie przekraczającym 50 mm. Dokładnie jest to 50,3 mm. To oznacza, że ten diver powinien pasować do naprawdę szerokiego spektrum nadgarstków, układając się równie dobrze na tych szczuplejszych, jak i na obfitszych przegubach, gdyż z racji wrażenia masywności jakie sprawia, nie będzie wydawał się zbyt mały.
Koperta zegarka wykonana jest ze stali i ma klasyczny kształt. Wiele osób myśląc - „diver”, prawdopodobnie właśnie zegarek o takim wyglądzie ma przed oczami. Okrągły kształt obudowy, z bardzo płynnie wyprowadzonymi, masywnymi uszami. Te elementy odpowiadają za wspomniany wcześniej solidny wygląd, dający jednocześnie pożądane poczucie wytrzymałości i trwałości, po założeniu czasomierza na nadgarstek.
Górne powierzchnie uszu koperty są szczotkowane, a boki uszu i korpusu koperty wypolerowano na wysoki połysk. Krawędzie obudowy są ostre, bardzo wyraźnie poprowadzone, co świadczy o wysokiej jakości wykonania.
Masywną i zakręcaną koronkę umieszczona na godzinie 3. Z obu stron osłaniają ją solidne wypustki umieszczone na boku koperty. Koronka ma nacięcia ułatwiające korzystanie z niej, a jej lekko wypukłą, polerowaną część czołową zdobi litera „e”.
Zawór helowy
Dokładnie po przeciwnej stronie, na środku koperty, czyli w pozycji godziny 9., widoczny jest okrągły element - to automatyczny zawór helowy. Jego główną funkcją jest pozbycie się cząsteczek helu z wnętrza zegarka. Dokładniejszy opis zaworu helowego przybliża nasz Słownik Pojęć Zegarmistrzowskich. To praktyczne rozwiązanie, które nie jest stosowane w zegarkach nurkowych powszechnie, ale zarazem z tego udogodnienia skorzystają zapewne jedynie profesjonaliści. Wielce prawdopodobne, że nie przyda się ono większości użytkowników, ale bardzo fajnie go… mieć.
Zawór helowy podnosi natomiast klasę wodoszczelności, tu wynoszącą aż 500 metrów.
Spód koperty wieńczy wkręcany, pełny dekiel wykonany ze stali.
Jego zaokrąglona krawędź jest polerowana. Widoczne są na niej głębokie nacięcia na klucz zegarmistrzowski służący do odkręcania dekla, a między nimi - w subtelny sposób - wygrawerowano sporo informacji o tym modelu zegarka.
Centralna część dekla jest wydzielona poprzez lekkie zagłębienie, oraz wykończenie powierzchni piaskowaniem o wyrazistym ziarnie. Na tak przygotowanym tle widzimy, w dodatkowym, lśniącym i lekko wystającym okręgu, wizerunek płynącego nurka. To stylizowana postać, lekko wystająca, wypukła, dająca wizualnie odczucie trójwymiarowości. Taka kompozycja daje atrakcyjny, przyjemny dla oka dekiel nurkowego zegarka. Spód koperty jest okrężne szczotkowany.
Atrybut użytecznego zegarka nurkowego
Po przeciwnej stronie koperty znajduje się natomiast atrybut każdego użytecznego zegarka nurkowego, jakim jest obrotowa luneta. W recenzowanym modelu Epos Sportive Diver 3504 to jeden z elementów podnoszących jego wizualną atrakcyjność.
Luneta jest masywna, solidna. Wykonano ją – tak samo, jak kopertę - ze stali. Na jej krawędzi ułożone są bardzo blisko siebie ząbki, co pozwala na pewny chwyt palcami, nawet jeśli dłoń znajdowałaby się w rękawicy. Za przyciągający oko wygląd odpowiada natomiast wkładka w kolorze głęboko zielonym. Jest ona polerowana na wysoki połysk i ma wygrawerowaną skalę nurkową. To skala minutowa co 5. Na przemian są to oznaczenia cyframi arabskimi i długie kreski.
Pierwsze 15 minut skali podkreślono co minutę, a godzinę 12. wyróżniono trójkątem, którego grot skierowany jest do wewnątrz. W jego środek wkomponowano punkt ze stalową ramką i wypukłym wypełnieniem masą luminescencyjną. To pozwala także w ciemności na zorientowanie się co do ułożenia i pozycji lunety. Głęboka zieleń i połysk lunety, to zasługa materiału z jakiego wykonano wkładkę. Użyto w tym celu ceramiki.
Poza świetnym wyglądem, zapewnia ona także wysoki poziom odporności na zarysowania, co z kolei wspomniany wygląd tego newralgicznego elementu koperty pozwala utrzymać w dobrym stanie przez wiele lat. Luneta jest obrotowa w jednym kierunku. Okala ona płaskie szkło szafirowe z naniesioną powłoką antyrefleksyjną. Dodatkowym elementem na szkle jest tzw. „cyklop”. Tak żartobliwie w środowisku miłośników zegarków nazywany jest często, nalepiony zazwyczaj na zewnętrznej powierzchni szkła, niewielki element, będący szkiełkiem powiększającym. Ulokowany jest on nad datownikiem, dla ułatwienia odczytu jego wskazań. Ten „cyklop” ma zapewne tylu zwolenników, co przeciwników. Mnie to rozwiązanie odpowiada.
Atrakcyjna tarcza zegarka w kolorze zielonym
Wspomniane szkło chroni tarczę, która jest kolejnym punktem na całej liście „atrakcyjności” tego zegarka. Pierwsze, co rzuca się w oczy, gdy na nią patrzymy, to jej barwa. Zieleń o tonacji maksymalnie zbliżonej do tej, która użyta została na lunecie.
Powierzchnia tarczy jest przyozdobiona szlifem słonecznym, który - gdy pada na nią światło – gwarantuje widok przyjemny dla oglądającego zegarek, dzięki wzbudzanej grze świetlnych refleksów. Na samej krawędzi tarczy jest nałożony wąski pierścień, także w kolorze zielonym, na którym nadrukowano białym lakierem podziałkę minutową. To wąskie, ale dobrze widoczne oznaczenia, co 5 prezentowane w postaci cyfr arabskich. Pod każdym z cyfrowych oznaczeń umieszczono na tarczy nakładany indeks. To podłużne, wąskie, długie elementy. Każdy znacznik jest tak wykonany, że od czołowej części widzimy wąską, polerowaną ramkę, która okala przestrzeń wypełnioną białą masą luminescencyjną. To zapewne SuperlumiNova BGW 9, która po naświetleniu emituje niebieskie światło.
Cztery główne oznaczenia prezentowane są w postaci podwójnych indeksów o opisanym kształcie, z tym że indeks na godzinie 3. jest skrócony do dwóch małych kwadracików, bo tam właśnie - pod „cyklopem” – widoczne jest wycięte okienko datownika, wskazujące dni miesiąca. Powiększenie jest dość duże. Nie znalazłem informacji o „mnożniku”, ale nawet na wykonanych w ramach recenzji zdjęciach widać, że mamy przed oczami dużą, łatwą do odczytu datę.
Na mieniącej się tarczy, pod godziną 12., nadrukowano nazwę producenta zegarka, a po przeciwnej stronie informacje o rodzaju naciągu sprężyny napędowej, oraz klasie wodoszczelności. I tu kolejna zaleta, bo to poziom, o którym już wspominałem, wynoszący aż do 500 m.
Wskazówki są czytelne. Od zamocowania ich na osi jest bardzo krótki odcinek wąskiego elementu, a kilka mm dalej zaczynają się szerokie ramiona wskazówek, kończących się ostrym grotem. Wskazówki są polerowana i dwupłaszczyznowe, z przełamaniem wzdłuż linii dzielącej je na pół. To zapewnia dobrą czytelność, gdy jest jasno, ponieważ – mówiąc nieco kolokwialnie - w łatwy sposób "łapią" one odbicia światła. Dodatkowo, wskazówki godzinowa i minutowa mają wypełnienie masą świecącą w dwóch sektorach. W ich głównej części, a także w krótkiej, wydzielonej przy końcach. Minutowa jest odpowiednio długa, sięga aż do skali minutowej. Sekundnik, z niewielką przeciwwagą, zakończony jest grotem w kształcie trapezu wypełnionego masą luminescencyjną. Sięga on aż do końca skali minutowej.
Taki zestaw wskazówek, z godzinową i minutową w kształcie mieczy, zapewnia doskonałą czytelność wskazań, oczekiwaną przecież od zegarka do nurkowania.
Poza tym, współtworzy atrakcyjny wygląd jego tarczy.
Mechaniczne serce oraz bransoleta (i pasek)
Za pracę zegarka Epos Sportive Diver 3504 odpowiada szwajcarski mechanizm z automatycznym naciągiem. Wybrano pewniaka - to Sellita SW200-1, czyli znane mechaniczne zegarkowe serce, o dobrych parametrach technicznych. A w razie konieczności, także rozsądne kosztowo podczas serwisowania lub naprawy.
Zegarek jest na bransolecie. To także jego mocny punkt.
Trójrzędowa konstrukcja bransolety jest solidna, prezentuje się bardzo dobrze. Zewnętrzne ogniwa są szczotkowane, a środkowy rząd jest polerowany na wysoki połysk. Składaną, trzyczęściową klamrę nazwałbym dopieszczoną. Dobrze wykończone elementy, standardowo niewidoczne, są wykonane i zdobione tak, jakby były elementami, które widzimy cały czas. Sama klamra jest szczotkowana na czołowej powierzchni, ma fazowane, oraz polerowane na wysoki połysk krawędzie. Także boki są polerowane. Klamra jest zwalniana przyciskami. Mniej więcej na wysokości przycisków umieszczono zagłębione koło o matowej powierzchni, z wystającą polerowaną literą "e". Jeśli miałbym doszukać się jakiegoś minusa, to wprawdzie bransoleta ma mikroregulację, ale jest ona ukryta, co nieco utrudnia łatwe korzystanie z niej. W tym celu trzeba otworzyć klamrę, gdyż otwory na pin nie są na wylot. Rozstaw uszu to standardowe 22 mm, więc w razie konieczności, lub chęci, możemy dobrać odpowiedni pasek, zmieniając nieco wygląd zegarka.
Warto dodać, iż polski dystrybutor marki Epos do zakupionego zegarka dodaje gratis także pasek skórzano kauczukowy, a więc szybka zmiana stylu jest możliwa w zasadzie od razu po zakupie.
Epos Sportive Diver 3504 – podsumowanie, ocena i cena
Prezentowany zegarek Epos Sportive Diver 3504 to pełnoprawny diver.
W razie konieczności może znaleźć profesjonalne zastosowanie jako dodatkowe, analogowe zabezpieczenie dla nurka. Mimo świetnych parametrów technicznych, jego koperta nie jest przytłaczająco duża, co pozwala mu być także bardzo dobrym kandydatem na sportowy zegarek na co dzień. Ceramiczna wkładka lunety gwarantuje atrakcyjny wygląd przez długi czas użytkowania, a mocny, zielony kolor tej wkładki oraz tarczy czynią ten model zegarka zauważalnym na nadgarstku. Może nawet nieco rzucający się w oczy, ale w elegancki, atrakcyjny sposób.
Cena zegarka Epos Sportive Diver 3504 z dodatkowym paskiem to 6 700 złotych.
Plusy (+) | Minusy (-) |
+ atrakcyjny wygląd | - jest mikroregulacja, ale bardzo ukryta |
+ wysoka jakość wykonania | - łatwe do zarysowania środkowe ogniwa bransolety |
+ parametry nurkowe na wysokim poziomie | |
+ ceramiczna wkładka lunety | |
+ uniwersalne wymiary koperty |
Zapraszamy do zobaczenia także video recenzji tego modelu tu: video recenzja Epos Sportive Diver 3504.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Epos znajdują się na portalu na indywidualnej podstronie marki tu – zegarki Epos.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00