• Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Certina

Testujemy: Fossil Q Founder – codzienność, niecodzienność… ze smartwatchem


Minęło już kilka lat, odkąd zacząłem swoją przygodę z branżą zegarmistrzowską. Od początku rozwój mojej fachowej wiedzy skupiał się wyłącznie na typowych, tradycyjnych zegarkach: kwarcowych czy też mechanicznych. Smartwatche nigdy nie były w kręgu moich zainteresowań, może dlatego, że nie widziałem możliwości, czy też potrzeby połączenia zegarka z telefonem.
 
Postanowiłem jednak troszkę poznać ten „świat” - podejść do tej dziedziny techniki obiektywnie i nie mówić jednoznacznie „NIE” dopóki nie poznam tych „inteligentnych” (niby) zegarków.
 
Pierwszy kontakt - Fossil Q Founder
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Pierwszy taki bezpośredni kontakt z inteligentnymi zegarkami miałem już ponad rok temu doświadczając działania Horological Smart Watch’a.
 
Także wiele czytałem o tych nadgarstkowych wynalazkach, za każdym razem utwierdzając się jednak w przekonaniu, że raczej to nie moja „bajka”. Jednak kiedy około pół roku temu dostałem do testów model Q Founder, stwierdziłem, ze warto przekonać się, czy warto się zainteresować tym innym światem zegarkowej techniki.
 
Fossil Q Founder nie wygląda jak typowy smartwatch symbolizowany przez Apple Watch, czyli zegarek z prostokątną kopertą z zaoblonymi rogami, która jest zintegrowana z paskiem. Q wygląda jak tradycyjny zegarek - okrągła koperta.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Każdy model ma opcjonalnie możliwość założenia paska lub bransolety.
 
Takie rozwiązanie jest bardzo praktyczne, ponieważ rozmiar pomiędzy uszami wynosi 22 milimetry. Jest to najpopularniejszy obecnie wymiar, który pozwala bardzo łatwo zmieniać wygląd zegarka, czy to poprzez inną kolorystykę pasków, czy dzięki metalowej bransolecie.

Testujemy zegarek Fossil Q
 
W odróżnieniu od wielu innych firm, które jedyny kontakt z zegarkami mają poprzez smartwatche, Fossil posiada szeroką gamę pasków do modeli Q.

Zegarek posiada kopertę o średnicy 47 milimetrów wykonaną ze stali szlachetnej, która swoim rozmiarem nie kwalifikuje go  ani w grupie czasomierzy klasycznym, ani  garniturowych.
 
Testujemy zegarek Fossil Q

Jest to kolekcja, która swoją wielkością zwróci uwagę osoby postronnej.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Koperta posiada imitację tradycyjnej dla zegarków główki naciągowej - koronki, która w rzeczywistości jest przyciskiem służącym do wybudzania zegarka lub zamykania aplikacji dla działającego urządzenia. Dekiel koperty został wykonany z plastiku, na którym widnieje logo marki.

Taki materiał wynika z potrzeby indukcyjnego ładowania czasomierza.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Tryb ładowania trwa około 1,5 godziny, natomiast pełne naładowanie wystarcza na około 2 dni normalnego użytkowania zegarka. Taka technologia nie pozwoliła na umieszczenie w zegarku innych sensorów.

Moim zdaniem nie są one wcale potrzebne ponieważ, zegarek ten nie został stworzony do użytkowania w warunkach wysokiej aktywności fizycznej, tylko do codziennej pracy jako swego rodzaju łatwo dostępny, drugi monitor telefonu komórkowego.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Z każdą podjętą czynnością funkcjonalność Foundera pozytywnie mnie zaskakiwała.
 
Pierwszą i najważniejszą moim zdaniem cechą tego modelu jest możliwość personalizacji.
 
Poprzez dotykowy ekran czy też aplikację zainstalowaną na telefonie, mamy możliwość wyboru tarcz. Aplikacja pozwala na pobranie kilkuset różnych rodzajów tarczy wyświetlacza, w różnych konfiguracjach i z różnymi wskaźnikami. Korzystając z Foundera najbardziej ciekawymi dla mnie tarczami były te, które posiadały szerzej rozwiniętą funkcjonalność.
 
Mój wybór padł na tarczę, w której oprócz standardowego wskazania czasu i pełnego kalendarza, posiadała wskaźnik naładowania baterii zegarka, baterii telefonu oraz wskazanie temperatury otoczenia. Większość funkcjonalności oparta jest o aplikacje zainstalowane na telefonie. Wszystkie aplikacje działające na urządzeniach Android Wear działają również na smartwatchach Fossila.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Użytkując smartwatche można odnieść wrażenie, że ma on nam zastąpić telefon komórkowy.
 
Fossil Q ma to do siebie, że nie w pełni zastąpi nam telefon, ale w dużym stopniu ułatwi nam funkcjonowanie bez ciągłego spoglądania na jego wyświetlacz. Łącząc się za pomocą Bluetooth zegarek ten może nam pomóc w wielu czynnościach.
 
Najbardziej przydatną funkcją jaką posiadają te z kolekcji Q jest możliwość odbierania lub odrzucania połączeń, możliwość odczytywania powiadomień, maili, czy też wiadomości.
 
Kiedy telefon spoczywa w kieszeni, w damskiej torebce, w szczególności gdy prowadzimy samochód rozwiązanie to jest niezwykle przyjemne. Poprzez zegarek mamy możemy obsługiwać telefon w sposób komfortowy i bezpieczny.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
OK,  GOOGLE!
 
Co oznacza ten zwrot?
 
Jest to moim „subiektywnym” zdaniem najistotniejsza funkcja, która jednoznacznie przesądziła, że uważam inteligentne zegarki za przydatne w życiu. Jako osoba, która prawie codziennie pokonuje kilkadziesiąt kilometrów w korkach i w tym czasie często wykonuje połączenia, czy wysyła wiadomości tekstowe to komenda OK Google jest zbawienna i może uchronić od niebezpiecznych sytuacji bądź też opłat karnych.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Po wypowiedzeniu tej komendy, zegarek przechodzi w tryb „posłuszeństwa” i dzięki konkretnie wypowiedzianej komendzie możemy wybrać numer, napisać SMS o określonej treści do odbiorcy głosowo wskazanego przez nas. Użytkując wielokrotnie dziennie tę funkcję jako swego rodzaju tester urządzenia, mogę powiedzieć, że zegarek posiada bardzo dobry interfejs, który rozumie wypowiadane do niego komendy i poprawnie zapisywane dyktowanych SMS-ów nie sprawia mu żadnej trudności.

Co prawda rozmowa z nadgarstkiem w komunikacji miejskiej może w oczach wielu osób obserwujących tę czynność spowodować spore zdziwienie, ale ich reakcją będzie również zaciekawienie z powodu, dla którego mówimy do zegarka.
 
Skupiając się na plusach tego urządzenia, muszę również wspomnieć o pewnych wadach, które moim zdaniem powinny zostać tutaj wspomniane.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Pierwszą i zasadniczą dla zatwardziałego zegarkomaniaka wadą tegoż urządzenia jest „serce” zegarka. W tym przypadku nie ma mowy o pięknie zegarmistrzowskiej precyzji czy też o kołach zębatych napędzających wskazówki.
 
Smartwatche mają w sobie małe procesory wyświetlające informacje na ekranie, które dla miłośników zegarków są wyłącznie mini komputerami z monitorem.
 
Jeśli chodzi o monitor - próżno w inteligentnych zegarkach Fossila szukać szkła szafirowego umieszczonego ponad emaliowaną tarczą z nakładanymi indeksami. Ekran Q ze względów technologicznych posiada w dolnej części tzw. flat tire, czyli czarną przestrzeń, w której umieszczono czujniki zbliżeniowe oraz natężenia światła.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Wady, które wymieniłem wynikają jednak z potrzeb jakie zaspokajają tego typu urządzenia, czyli szeroka funkcjonalność wykraczającą poza ramy zegarmistrzowskich możliwości.
 
W branży zegarkowej jest miejsce na miliony różnych rodzajów czasomierzy, w cenach od kilkudziesięciu złotych do wielomilionowych kwot.
 
Myślę, że rynek smartwatchy nie zagrozi zegarkom tradycyjnym, ale może być motorem ciekawszej przyszłości czasomierzy kwarcowych i mechanicznych.
 
Testujemy zegarek Fossil Q
 
Nie testując innych smartwatchy, mając doświadczenie wyłącznie z modelem Q mogę jednoznacznie powiedzieć, że inteligentny zegarek amerykańskiej firmy ostatecznie zachęcił mnie do zmiany stanowiska wobec świata zegarków inteligentnych.
 
Nie jest to świat, który będę z tak wielką uwagą opisywał i śledził, jak dokonania najwybitniejszych zegarmistrzów z różnych krajów, ale z pewnością, w kręgu moich zainteresowań pojawią się ciekawostki z dziedziny „naręcznych telefonów”.
 
Autor: Jakub Wojdat


Tissot - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Janeba Oris 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Montblanc 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Sector 420

REKLAMA

Recenzja: BULOVA Men's Automatic 97...
Recenzja: BULOVA Men's Automatic 97...
05.02.2017
Recenzja: Balticus Helmet Diver Bla...
Recenzja: Balticus Helmet Diver Bla...
20.02.2017

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco