Już piąty rok z rzędu, niemiecka marka NOMOS Glashütte otrzymała nagrodę „Good Design Award” przyznawaną przez Chicago Athenaeum. Tym razem przypadła ona najnowszemu modelowi Minimatik, który zaprezentowany został raptem 2 miesiące temu.
Prócz prestiżowej nagrody, czasomierze z tej serii przypadły do gustu także - a w zasadzie, przede wszystkim - miłośnikom tradycyjnych zegarków, gdyż popyt na modele z kolekcji neomatik jest ogromny, a zaprezentowana kilka tygodni temu 1-wsza edycja zegarków jest już niemalże wyprzedana.
Czemu modele te zawdzięczają takie powodzenie?
Prawdopodobnie klasycznemu, dość konwencjonalnemu wyglądowi, który najwidoczniej jest ponadczasowy i nadal podoba się szerokiemu gronu miłośników czasomierzy, ponadto połączeniu wysokiej jakości wykonania z wyposażeniem w manufakturowy mechanizm, co - dopełniając relatywnie przystępną ceną - tworzy najwidoczniej atrakcyjną ofertę.
Minimatik jest częścią kolekcji neomatik, którą to marka NOMOS Glashütte wprowadziła w limitowanej serii pod koniec ubiegłego roku. Najnowszy projekt niemieckiej firmy zegarkowej jest imponująco smukły, a zawdzięcza to zastosowaniu mechanizmu in-house DUW kaliber 3001.
Jest to dziesiąty kaliber stworzony samodzielnie przez NOMOS Glashütte, a prace nad jego stworzeniem trwały trzy lata. Mechanizm łożyskowany jest na 27-miu kamieniach, oferuje 42 godzinną rezerwę chodu i posiada automatyczny naciągi sprężyny napędowej.
Wyznacza on nowy standard pośród czasomierzy w tym przedziale cenowym, gdyż posiada jedynie 3,2 mm wysokości, a dodatkowo jest solidny i bardzo dokładny.
Posiadając zaledwie 3,2 milimetrów wysokości, DUW 3001 jest znacznie cieńszy niż wiele standardowych mechanizmów z automatycznym naciągiem na rynku - ale z drugiej strony, nie jest to standardowy kaliber.
Warunkiem stworzenia tego ultra-cienkiego kalibru było odpowiednie zaprojektowanie przekładni zębatej, która została zoptymalizowana przez zmianę kolejności, kąt nachylenia i ilość zębów – co podniosło sprawność przekładni zębatej do 94,2 procent. Tylko 5,8 procent straty tarcia podczas pracy mechanizmu to naprawdę doskonały wynik, tym bardziej, iż normalne strata wynosi ok. 20 procent.
Minimatik jest czasomierzem bardzo proporcjonalnym. Cienka koperta o zwężającym się kształcie i płynnej linii ma 35,5 mm średnicy. To wyraźne odstępstwo od trendów panujących obecnie w branży. Materiał z jakiego wykonano kopertę to oczywiście stal szlachetna.
Producent „postawił” na prostą, wręcz ascetyczną formę nowych modeli podkreślając jedynie ich indywidualny charakter poprzez drobne akcenty na jasnych, posrebrzanych tarczach.
Tarcza oraz mechanizm, widoczny przez transparentny dekiel, chronione są przez szafirowe szkła.
Modele Minimatik odwołują się zarówno do archetypu zegarków, jak i do nowej interpretacji klasycznej formy czasomierzy mechanicznych.
Wspomniane wcześniej, subtelne szczegóły na tarczy - jak chociażby turkusowo-niebieskie indeksy - zapewniają odrobinę awangardy oraz ładnie uzupełniają ciepły odcień srebrnej tarczy.
W przypadku modelu Minimatik champagner producent zdecydował się natomiast na odważny, bardziej sportowy design poprzez zastosowanie szampańskiej tarczy i akcentów w pomarańczowym kolorze.
Ciekawe połączenie, raczej odważnych kolorów, dostępne było wyłącznie w czasomierzach z pierwszej edycji kolekcji neomatik.
Paski w modelach z serii neomatik są ręcznie przeszywane oraz wyposażone w klamry projektowane i tworzone przez NOMOS. Zegarki oferują klasę wodoszczelności na poziomie 3 ATM (30 metrów).
Zegarki, które NOMOS Glashütte produkował i dostarczył w roku 2015 zaliczane są właśnie do 1 edycji.
Cena: 2 770 Euro za model Minimatik i 2 850 Euro za Minimatik champagner.
Po krótkiej przerwie, niemiecka firma będzie kontynuować produkcję tej serii w rozpoczętym roku.