• Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki G-SHOCK

Testujemy: Steinhart Marine Chronograph


Są takie marki, które darzę wyjątkową sympatią. Do tej grupy na pewno muszę zaliczyć młodą firmę Steinhart, której to produkty towarzyszą mi niemal od początku mojej zegarkowej przygody. Aktualnie zegarki z literą „S” w logo w mojej kolekcji posiadają także najliczniejszą reprezentację.

Zresztą, nie powinno to nikogo dziwić, bo zakup każdego z posiadanej trójki stanowił pewien przełom w mojej zegarkowej pasji. Rzymianka definitywnie zalicza się do najładniejszych zegarków z mojej kolekcji, Nav-b był pierwszym posiadanym przeze mnie chronografem z automatycznym naciągiem, który to też rozpoczął moją fascynację tą właśnie komplikacją, a Ocean 2 Blue jest ulubionym zegarkiem wakacyjnym.

Do dnia dzisiejszego nadal z dużym zaciekawieniem śledzę wszelkie prezentowane przez Pana Guntera nowości, bo trzeba przyznać, że potrafi on czasem zaprezentować naprawdę interesujące zegarki.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Poza designem marka swój sukces zawdzięcza również dobrej jakości wykonania oraz przede wszystkim bardzo sensownie skalkulowanej cenie. Fakt ten szybko dostrzegła spora rzesza zegarkomaniaków z całego świata, przez co na forach zegarkowych nie brakuje wydzielonych wątków o tym właśnie producencie, i to pomimo dość niszowego charakteru jego produktów.

Także, pomimo specyficznego modelu sprzedaży opartego jedynie o sklepy internetowe, również i w Polsce marka posiada spore grono fanów. Tym razem, dzięki uprzejmości wyłącznego dystrybutora Steinharta w Polsce miałem okazję zapoznać się modelem Marine Chronograph wyposażonym w moją ulubioną funkcję w formie stopera.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Przyznać się muszę, że z testem tego modelu miałem pewien problem, gdyż stanowi on swoistą konkurencję dla mojej ulubionej Rzymianki. Sprawdźmy więc jak dał sobie on radę z tą niełatwą sytuacją.

Opakowanie niczym specjalnym na tle pozostałej posiadanej przeze mnie trójki się nie wyróżnia. Biały kartonik z logo Steinharta skrywa czarne gustowne pudełko, wykonane z materiału skóropodobnego, którego wnętrze wykończona sporą ilością gąbki zabezpieczającej zegarek. Oczywiście, w zestawie nie zabrakło również instrukcji, karty gwarancyjnej oraz gratisowego przyrządu do zmiany paska.

Jak przydatny to gadżet nie trzeba przekonywać chyba żadnego zegarkofila, tym bardziej, że wszystkie zegarki tego producenta są wyjątkowo wdzięcznymi obiektami do "paskowania".

Chwytając jednak w rękę otrzymany do testu zegarek jakoś nie specjalnie miałem ochotę na zmianę oryginalnie zamontowanego 22 mm paska, bo ten wyjątkowo dobrze pasuje do tego projektu. Jego specyficzna, niebieska barwa świetnie współgra z charakterystycznymi dla zegarków Marine barwionymi na niebiesko wskazówkami dodatkowo podkreślając ich piękną barwę.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Także jego jakość wykonania nie pozostawia niczego do życzenia. Ładna struktura i spora grubość nic a nic nie zaszkodziły w uzyskaniu odpowiedniej miękkości gwarantującej bardzo przyzwoity komfort noszenia. Wszystko to uzupełnia piękne sygnowane polerowane podwójne zapięcie motylkowe.

Jest jednak w jedno małe ale. Na pewno nie jest to pasek na szczupłe dłonie, bo przy moich 18,5cm w nadgarstku zmuszony byłem do zapinania go na ostatnio z możliwych dziurek. Na szczęście, w ofercie Steinharta jest zazwyczaj możliwość doboru paska w trzech rozmiarach i warto o tym pamiętać przed ewentualnym zakupem.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Głównym fenomenem zegarków o stylistyce Marine jest połączenie białej, prostej tarcza ze wspomnianymi już charakterystycznymi, niebieskimi wskazówkami. Jeszcze przed otrzymaniem zegarka do testów zastanawiałem się, czy dodanie funkcji stopera nie odbije się negatywnie na czytelności projektu. Okazuje się, że moje obawy były bezpodstawne.

Brak wewnętrznego ringu powoduje, że powierzchnia tarczy jest na tyle spora, że nie było najmniejszych problemów ze zmieszczeniem tam dodatkowych totalizatorów, a projekt w moim odczuciu nie stracił nic na czytelności. Do samego wykonania tarczy także nie można mieć żadnych uwag.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Arabskie indeksy, co niestety ciężko jest oddać na zdjęciach, za sprawą sporej ilości farby zyskały lekko wypukły kształt zaś dolny totalizator umieszczony został w lekkim wgłębieniu co dodało do projektu odrobinę przestrzeni. Nie sposób też tu nie wspomnieć o małej sekundzie wykonanej w postaci kompasu urozmaicającej co nieco ten klasyczny projekt. Dopełnienie całości stanowią tu oczywiście genialne barwione na niebiesko wskazówki będące kwintesencją stylistyki Marine.

Napis na tarczy 7750 zdradza nam jaki mechanizm jest odpowiedzialny za dokładność wskazań testowanego zegarka. Ta, oparta na 25 kamieniach łożyskujących konstrukcja, jest jednym z najczęściej spotykanych aktualnie na rynku mechanizmów z automatycznym naciągiem wyposażonych w komplikację konstrukcji w postaci chronografu.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Poza zmianą i ozdobieniem rotora, Steinhart nie pokusił się tu o żadną jego modyfikację, co jednak przy cenie projektu nie powinno nas specjalnie dziwić. Sam mechanizm to sprawdzona przez lata konstrukcja, która wyposażona została w funkcję stop sekundy, możliwość ręcznego dokręcania sprężyny oraz podwójny datownik, z którego to dobrodziejstwa testowany zegarek korzysta.

Praca balansu wynosząca 28 800 wahnięć na godzinę gwarantuje nam przyjemnie płynącą sekundę zaś rezerwa chodu oscylująca w granicach 46 godzin bez włączonej funkcji stopera umożliwia bezstresowo odłożyć zegarek na prawie dwa dni.

Mechanizm Valjoux kaliber 7750 ma jeszcze jedną charakterystyczną cechę, o której warto wspomnieć. Jego jednostronny naciąg sprawia, że rotor potrafi czasem wpaść w charakterystyczne wibracje. Sytuacja ta przysporzyła już nieraz sporo stresu osobom mających pierwszy raz kontakt z tym mechanizmem, czego najlepszym dowodem są pojawiające się systematycznie o tym wątki na forach zegarkowych.

Całość skryta została w sporej kopercie, bo 44 mm średnicy, 16mm wysokości i 52mm od ucha do ucha na pewno nie pozwalają Marine Chronograf zaliczyć do grona małych zegarków. Sytuacje ratując lekko zagięte uszy, które co nieco rekompensują obecność wypukłego zakręcanego dekielka i powodują, że zegarek powinien dobrze wyglądać także na ciut mniejszych niż mój nadgarstkach. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że powierzchnia tarczy jest spora, a jej biały kolor oraz obecność jedynie wąskiej polerowanej lunety optycznie powiększają dodatkowo jej odbiór.

Boczne powierzchnie koperty zostały ładnie wyszczotkowane co przy ich rozmiarze zaliczyć trzeba na plus. Z prawej strony poza polerowanymi przyciskami do obsługi funkcji stopera znalazła się również świetnie wyglądająca spora koronka w kształcie diamentu. Operowanie zarówno nią jak i przyciskami nie stanowi najmniejszego problemu. Całość konstrukcji wieńczy minimalnie wypukłe szafirowe szkło, które zaopatrzone zostało w podwójną wewnętrzną powłokę antyrefleksyjną, do czego zresztą Steinhart w swoich projektach zdążył nas już przyzwyczaić.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Steinhart Marine Chrono to jeden z tych zegarków, który już w momencie swojej premiery wzbudził moje spore zainteresowanie. Zresztą, nie ma tu się czym dziwić, bo przecież obok połączenia jednego z moich ulubionych zegarków z komplikacją stopera nie mogłem przejść obojętnie. Warto więc zadać pytanie, czy z perspektywy przeprowadzonego testu Marine Chronograph okazał się na tyle dobry aby zagrozić pozycji mojej Rzymianki? Odpowiedź brzmi, krótko – nie.

Chociaż muszę przyznać, że dzisiaj, spoglądając przez pryzmat czasu i mojej fascynacji komplikacją stopera pewnie miałbym spory dylemat co wybrać. Nie zmienia to faktu, ze testowany model jest bardzo udanym projektem, który może, a w sumie powinien się podobać każdemu kto lubi ten specyficzny marynistyczny styl.

Odnaleźć w nim można wszystkie charakterystyczne jego cechy takie jak: czytelną tarcza, spore rozmiary i przede wszystkim piękne barwione niebieskie wskazówki, a wszystko to tu zostało połączone ze sporym wyczuciem i smakiem. Dodatkowe atrybuty w postaci dobrego antyrefleksu na wypukłym szafirowym szkle czy bardzo dobrego firmowego paska także są warte odnotowania. Pomimo sporego rozmiaru Marine sprawdza się niemal idealnie w codziennym użytkowaniu. Świetnie czuje się nie tylko w towarzystwie jeansów i swetrów ale i równie dobrze prezentuje się przy bardziej oficjalnym stroju dumnie wystając spod mankietu koszuli. Do pełni szczęścia brakuje tu tylko ciut wyższej klasy wodoszczelności, bo 3 atmosfery nie u wszystkich na pewno wzbudzą zaufanie.

Testowany model producent wycenił na kwotę niespełna czterech tysięcy złotych. Z jednej strony nie jest to mała kwota, z drugiej zaś spoglądając przez pryzmat zastosowanego mechanizmu specjalnie nie powinna nas ona zaskakiwać.

Recenzja zegarka Steinhart Marine Chronograph

Aktualnie coraz trudniej kupić zegarek wyposażony w mechanizm z serii Valjoux 7750 w zbliżonej cenie, tym bardziej w zaproponowanej przez Steinharta stylistyce. Paradoksalnie główną konkurencją dla testowanego Marine Chronograph mogą okazać się pozostałe dostępne w ofercie marki modele z funkcją stopera, które to są oferowane w bardzo zbliżonych cenach.

Jedno jest pewne - jeżeli szukacie chronografu w stylu Marine to na tym projekcie na pewno się nie zawiedziecie.

Autor: Jacek Słanina




Tissot - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Sector 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Montblanc 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Alpina - Alpiner Manufacture
Alpina - Alpiner Manufacture
23.10.2015
Glycine - czasomierze z kolekcji "I...
Glycine - czasomierze z kolekcji "I...
29.10.2015

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco