Officine Panerai to firma bardzo zaskakująca. Można rzec godna podziwu – bo w bardzo krótkim czasie, bez jakiś rewolucyjnych osiągnięć zegarkowych, jako producent sprzętu pomiarowego dla wojska, stała się zegarmistrzowską ikoną. Ikoną, która ma zagorzałych fanów, miłośników – ale i grupę mocno atakującą markę – która jednak jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych. O popularności szczególnie charakterystycznego wyglądu świadczy masa budżetowych zegarków „zrzynających” nieraz jota w jotę design Panerai na potęgę. Są subtelne inspiracje, własne wariacje na temat, jak również zupełne kopie.
Nie zmienia to wszystko faktu, że od strony marketingowej działania firmy prowadzone są skutecznie, wręcz błyskotliwie – a od strony czysto „zegarkowej” czasomierzom nie można odmówić stosowania auktualnie świetnych rozwiązań, doskonałej jakości wykonania i wielu zegarków naprawdę bardzo wysokiej klasy. Także nieustannego rozwoju i poszerzania oferty.
Historia marki sięga do czasów kiedy to we Florencji w roku 1860 Giovanni Panerai otworzył zakład zegarmistrzowski – ale produkcja zegarków? – oj, daleko było do niej. Dopiero w 1936 roku stworzono Radiomira dla Włoskiej Marynarki wojennej – i to we współpracy z Rolex. Tak naprawdę, na „otwartym” rynku zegarki tej marki pojawiły się dopiero w 1993 roku. Rozpędu nabrano gdy Panerai wsparł mocno aktor kina akcji, Sylwester Stallone z jego serią Panerai Slytech. Potem przejęcie przez grupę Richemont – i grono fanów ma w czym wybierać. Kolejne, coraz ciekawsze i wyszukane modele – choć zawsze w tym samym stylu. Duże znaczenie dla popularności i kultowości marki ma też sytuacja dotycząca pasków.
Do zegarka pasują szerokie paski 24 lub 26 mm. Grube, masywne – to pole do popisu nad wizerunkiem czasomierza właśnie za pomocą pasków – które są objęte taka sama estymą jak zegarki.
Ostatnio zaprezentowano nowy ciekawy model tej marki.
Officine Luminor 1950 3 Days Chrono Flyback Automatic Acciaio, PAM 000524.
Nowy czasomierz ze stoperem z funkcją flyback, automatycznym naciągiem i trzy dniową autonomią chodu. Nowy model posiada kopertę wykonaną ze stali i jest pierwszym, w którym Officine Panerai użyło nowego mechanizmu kaliber P.9100, opracowanego i wyprodukowanego w całości przez Panerai.
Funkcja Flyback jest sterowana za pomocą przycisku na godzinie 8-mej.
Pozwala ona na natychmiastowy powrót wskazówki sekundowej stopera do pozycji „zero” i można od razu znów wystartować z nowym pomiarem bez konieczności zatrzymywania i resetowania wskazania.
Wskazanie minut i sekund stopera umieszczono centralnie. Według Panerai poprawia to czytelność. Zapewne po chwili przyzwyczajenie tak jest, szczególnie, że sekundnik stopera jest intensywnie niebieski, a identyczna kształtem wskazówka minutowa jest stalowa i nie barwiona na inny kolor. To zapewnia bezbłędny odczyt nawet po zatrzymaniu pracy.
Wskazania te są bardzo dobrze widoczne na głęboko czarnej tarczy.
Oczywiście wskazówka godzinowa i minutowa podstawowego wskazani są w klasycznym kształcie jaki znamy z innych zegarków Panerai. Obie są wypełnione masą SperLuminowa w kolorze przypominającym starą powłokę luminescencyjną. Sekundnik umieszczono na godzinie 9-tej – także z charakterystyczną wskazówką i wypełnieniem masą świecącą.
Indeksy typowe dla marki są również wypełnione masa świecącą.
Ciekawostką jest poziom dopracowania szczegółów. Nadrukowane logo firmy i nazwa linii, powyżej środka tarczy oraz informacja o funkcji flyback poniżej są w kolorze takim samym jak masa świecąca. Nawet kolor czcionki datownika umieszonego na godzinie 3-ciej także jest w takim samym kolorze. Poza tym, wycięcia okienek i indeksów są perfekcyjne.
Wszystko to daje nam obraz nie możliwy do pomylenia z żadnym innym projektem. Od razu wiemy, ze to Panerai – a kolorystyka, dbałość o detale dały efekt w postaci nad wyraz harmonijnego, przemyślanego i harmonijnie zaprojektowanego czasomierza kontynuującego designersko tradycje marki.
Koperta nowego Luminor 1950 3 days Chrono Flyback ma 44 mm średnicy i jest wodoodporna do 10 bar. Ma ona kształt klasyczny dla linii 1950.
Charakterystyczny jest prawy bok koperty na którym widzimy rozwiązanie zabezpieczenia koronki, z którego poza charakterystycznym designem słynie Panerai. Poza polerowaną lunetą obudowa jest w całości szczotkowana, 12-kątny zakręcany dekiel jest przeszklony. Na szczotkowanym obwodzie umieszczono podstawowe informacje, a przez przeszklenie – szkłem oczywiście szafirowym – widać mechanizm.
Mechanizm o popularnym, modnym dziś industrialnym wyglądzie, bez zdobień.
Niemal wszystkie pracujące części zasłania górna szczotkowana płyta i ażurowany, również szczotkowany wahnik. Zewnętrzna , widoczna krawędź dolnej płyty jest radełkowana. Z mechanicznych części odsłonięte jest tylko koło kolumnowe stopera i układ balansowy. Oczywiście wszelkie wykończenia są na bardzo wysokim poziomie, ale klasycznych zdobień, których wielu z nas oczekuje, po prostu nie ma.
To trend widoczny w wielu nowych mechanizmach.
Sam P9100 to pierwszy mechanizm z automatycznym naciągiem z funkcją stopera opracowany przez Officine Panerai i w całości produkowany w zakładach Panerai w Neuchâtel. Chronograf obsługuje się płynnie i komfortowo dzięki zastosowaniu koła kolumnowego. Wspomniane wcześniej wskazanie centralne minut stopera jest także ciekawe pod innym względem.
Otóż wskazówka nie przesuwa się płynnie w miarę upływu czasu, ale jak we wskazaniu oddzielnym wykonuje jeden skok na minutę. Przyciski stopera znajdują się po lewej stronie koperty. Wspomniany wyżej przycisk na godzinie 8-mej jak pisałem steruje funkcją flyback, ale także po zatrzymaniu stopera przyciskiem na godzinie 10-tej resetuje całkowicie wskazania tej komplikacji.
Kaliber P9100 ma rozmiar 13¾ linii czyli 31 mm średnicy a grubość to 8,15 mm. Łożyskowany jest na 37 kamieniach i zbudowano go z 302 elementów. Dwa bębny ze sprężynami połączone szeregowo dają rezerwę chodu 72 godzin.
Glucydurowe koło balansowe pracuje z częstotliwością 28 8000 wahnięć na godzinę.
Luminor 1950 3 Days Chrono Flyback jest dostarczany z czarnym skórzanym paskiem z klamra typu Pre-V.
Jak każdy Panerai, tak i Luminor 1950 Chrono Flyback – to zegarek charakterystyczny i nietuzinkowy. Oczywiście to nie garniturowy elegant tylko bezkompromisowy kawał użytecznej stali na ręku. Jak nie należę do grona zaczarowanego przez markę – to nie ukrywam, że te zegarki, a model jak opisywany szczególnie budzi we mnie pozytywne emocje i jego posiadanie sprawiłoby mi niekłamaną radość.
Problem stanowić może jedynie cena.
11 200 $ czyli ok. 43 700 zł plus podatki.
Autor: Adrian Szewczyk
13:12 02.11.2016Zegarki
PANERAI Luminor 1950 3 Days Chrono Flyback Automatic Acciaio (PAM 000524)
Powrót do kategorii

REKLAMA

Wywiad z Peterem Speake-Marin – twórcą zegarka Rum Watch, zaprojektowanego we współpracy z polską firmą Wealth Solutions
Przedstawiciele niezależnego zegarmistrzostwa nie są jeszcze szeroko znani w Polsce. Jak się jednak okazuje, nasze firmy mogą być doskonałym partnerem dla artystów – zega ...

SŁAVA niejedno ma imię – o budzikach Дружба, Мир, Пионер, Слава…
Na pewno wielu, a może i większość z nas pamięta charakterystyczne budziki noszące nazwy Slava, Mir, Drużba. Z pewnością są też tacy, którzy nakręcali je co wieczór, by n ...

Zegarki Vintage: OMEGA Flightmaster – władca przestworzy
Manufaktura Omega stworzyła na przestrzeni swojej 167-letniej historii wiele wspaniałych zegarków, jednakże uważam, iż lata 60′ i 70′ XX wieku były pod tym względem wyjąt ...

The Electricianz ELZ Hybrid Mechanical Series – mechaniczni „elektrycy” ze Szwajcarii
Producenci zegarków stosują różne metody prezentacji wskazań żeby umożliwić odczytywanie godziny na tworzonych przez nich czasomierzach. O ile realizowanie tego zadania j ...

Michel Herbelin Cap Camarat Automatic GMT Limited Edition – do biura i w podróży
Moda na stylistykę retro trwa w wielu branżach już od kilku lat, także w zegarmistrzostwie; niemal każda firma mogąca pochwalić się wieloletnią działalnością chcąc wpisać ...

BOVET 1882 i Rolls-Royce – połączenie świata motoryzacji i zegarmistrzostwa
W ostatnim czasie, nie tylko w świecie zegarmistrzostwa, bardzo popularnym zjawiskiem jest współdziałanie marek na co dzień działających w zupełnie innych dziedzinach. Ta ...

Nowości Vostok Europe: VEareONE 2021, SSN 571 i Expedition North Pole
Marka Vostok Europe stale urozmaica swoją zegarkową ofertę. Na 2021 rok firma przygotowała kilka nowości, które warto poznać. Jedna z nich została stworzona w nietypowy s ...

Tour de France 2022 i specjalna seria zegarków Tissot T-Race Cycling
Marka Tissot była partnerem i Oficjalnym Chronometrażystą wyścigu Tour de France od 1988 roku do 1992 roku. W 1995 roku Tissot połączył się z Międzynarodową Unią Kolarską ...

Seiko Automatic Chronograph 7016-5001 Monaco z funkcją flyback
Moja fascynacja zegarkami mechanicznymi trwa już nieprzerwanie od kilkunastu lat, a jednym z jej widocznych przejawów jest miłość do zegarków vintage. Kolekcjonowanie sta ...

Oczekiwane uzupełnienie oferty. Traser P67 Automatic
Zegarki taktyczne traser to „goście” odwiedzający łamy portalu dość często. Mieliśmy możliwość poznać je także osobiście przy okazji kilku wykonanych dotychczas recenzji. ...

Eberhard & Co Chrono 4 20th Anniversary - jubileusz niepowtarzalnego chronografu
Zegarki typu chronograf, czyli z dodatkową funkcją stopera, są prawdopodobnie jednymi z bardziej popularnych na rynku - klienci wybierają je przede wszystkim z uwagi na s ...

Militarna precyzja połączona z klasycznym wyglądem. Aviator Swiss Made Airacobra
Marka zegarmistrzowska Aviator Swiss Made oraz jej zegarki pojawiają się od lat na łamach portalu. Sam darzę ją sympatią za konsekwencję w budowaniu kolekcji czasomierzy, ...