Pisząc o zegarkach dla pilotów i fascynatów lotnictwa, musimy pamiętać że w momencie początków awiacji, zegarek noszony - jako urządzenie codzienne i element stroju istniał już od wielu dziesiątek lat. Dla odmiany, pierwsze przeloty samolotowe odbywały się w czasie, gdy zegarek wędrował z kieszeni surduta na nadgarstek, ale... to już inna materia.
Jakimi więc są te zegarki, które w żargonie branżowym nazywane są „Pilotami”?
Uwagi wskazane na wstępie są o tyle istotne, że specyficzne wymogi właśnie tego początkowego dla lotnictwa okresu, wpłynęły na specjalną konstrukcję i stylistykę zegarków w nim używanych.
Ta spuścizna jest jest do dziś widoczna w produkowanych modelach zegarków, choć ze względu na postęp techniczny, tak w lotnictwie jak i zegarmistrzostwie wymagania, a co za tym idzie bariery techniczne nie są już dziś tak trudne do pokonania.
Czasomierz w czasach braku GPS-u był niezbędnym urządzeniem pokładowym.
To dzięki sekstansowi, dokładnym mapom, znajomości tajników nawigacji i właśnie czasomierzowi, możliwe było określenie pozycji samolotu. Charles Lingbergh, który w roku 1927 przeleciał Atlantyk, zaproponował nawet wykonanie na tarczy i kopercie klasycznego zegarka, specjalnych podziałek pomocnych przy nawigacji.
By czasomierz był urządzeniem przydatnym w tamtych czasach i pomocnym każdemu pilotowi, musiał spełniać cały szereg szczegółowych wymogów.
Były nimi na pewno:
Czytelność wskazań
Zegarek dla pilotów musiał charakteryzować się dużą kontrastowością elementów wskazań i minimalnym wpływem rodzaju oświetlenia na poprawność odczytu. Ze względu na identyczny wymóg dla wszystkich innych pokładowych urządzeń samolotu, miał on zbliżoną do nich stylistykę. Czarna tarcza, białe arabskie cyfry, grube wskazówki i minimalna ilość dodatkowych oznaczeń na tarczy czasomierza, gwarantowały taką właśnie najlepszą czytelność.
Stosowane początkowo systemy fluorescencyjne (świecenie wskazówek i znaczników na tarczy zegarka) powodujące radiację zostały zastąpione doskonałym, bezpiecznym i szeroko dziś stosowanym systemem Super Luminova. Powszechnie dziś używane szkło szafirowe, dla poprawienia czytelności, zwykle pokrywane jest warstwą antyrefleksyjną.
Odporność mechanizmu na czynniki zewnętrzne
W stosunku do innych czasomierzy, którym warunki jakościowe wyznaczało codzienne życie właściciela zegarka, mechanizm zegarków lotniczych musiał być odporny na silne pola magnetyczne generowane przez silniki samolotów i wyładowania atmosferyczne.
Osiągniecie w ciągu rozwoju zegarmistrzostwa jako standardowej - dość wysokiej odporności, było możliwe dzięki zastosowaniu specjalnego gatunku niemagnetycznego metalu do wykonania włosa (sprężyny spiralnej balansu zegarka).
W czasomierzach dla pilotów stosowano także dodatkową wewnętrzną kopertę (obudowa zegarka) ze stali miękkiej, zapewniającą znacznie zwiększenie odporności na pola magnetyczne.
Możliwość manipulowania urządzeniem
Nieogrzewana kabina pilota, znaczne zmiany temperatur i ewentualna konieczność przypadkowego lądowania powodowała, że czasomierz musiał być odporny na niskie temperatury oraz na jej znaczne wahania. Spełnienie tych wymogów przez mechanizm zegarka musiało być jeszcze dodatkowo poparte możliwością manipulowania przy nim dłońmi zabezpieczonymi rękawicami.
Na ich zdejmowanie, ze względu na równoczesne operowanie innymi przyrządami, ale przede wszystkim ze względu na panujące w kabinie ekstremalnie niskie temperatury, pilot nie mógł sobie w żadnym wypadku pozwolić. Z tego powodu tradycyjne zegarki typu „Pilot” posiadają powiększoną i często specjalnie ukształtowaną koronkę naciągową. Także ze względu na niską temperaturę, czasomierz nie był noszony pod mankietem kombinezonu, ale był przypinany na jego rękawie.
Znane są nawet przypadki zakładania zegarka na udo nogi, co dodatkowo zapewniało możliwość jego obserwacji bez konieczności ruchów ręki. Z tego powodu zegarki lotników były wyposażane w niestandardowej długości paski.
Stoper specjalnej konstrukcji
Konieczność pomiarów krótkich odcinków czasu w doskonały sposób umożliwia często stosowane w zegarkach dodatkowe wyposażenie – stoper. Jak się okazuje w rozwiązaniach dla pilotów tenże stoper musiał mieć specjalną konstrukcję, gdyż pilot ze względu na specyfikę pomiaru, nie mógł sobie pozwolić na niedokładność wynikającą ze strat czasu na zerowanie i ponowne jego rozpoczynanie.
W zegarkach dla pilotów stoper działał w systemie „flayback”, w którym wskazówka, po wyzerowaniu automatycznie rozpoczyna pomiar kolejnego odcinka czasu.
Czas w strefach i wskazania w systemie 24 godzinnym
Mimo, że pierwsze czasomierze dla pilotów nie miały wskazanie drugiej strefy czasowej, to ze względu na pokonywane odległości i szybkość przemieszczania się, właśnie wskazanie drugiej i więcej stref czasowych są dzisiaj ważnym, dodatkowym elementem wskazywanym przez zegarek lotniczy.
Szczególnym atrybutem systemu wskazań zegarków lotniczych, jest używanie (podobnie jak w pierwszych zegarach mechanicznych) 24 godzinnej podziałki. Dla osób, które pracują w systemie ciągłym przez długie odcinki czasu, a do tego przemieszczają się szybko w różne strefy czasowe jednoznaczna informacja o porze dnia – odczycie wskazań w systemie 24-godzinnych może być bardzo pomocne.
W dzisiejszych czasach, zmieniły się warunki pilotażu a co za tym idzie wymagania dla zegarków lotniczych. Zmiany te, dla poszerzenia oferty czasomierzy i zadowolenia wybrednych konsumentów, którzy własne przekonania i wymogi stawiają ponad wieloletnią historię, wykorzystują praktycznie wszystkie firmy, produkując przykładowo zegarki wyposażone w jasne tarcze.
Z tych samych powodów niektóre modele zegarków lotniczych wykonywane są w kopertach z metalu szlachetnego i mogą być w sposób wyjątkowy dekorowane.
Na zakończenie można tylko życzyć wszystkim tym którzy fascynują się awiacją, nawet jeśli nie posiadają jeszcze własnej lotni, paralotni, czy samolotu i nie potrafią prowadzić nawigacji za pomocą zegarka, sekstansu i mapy, by używanie czasomierza z szerokiej grupy zegarków lotniczych było dla nich codzienną przyjemnością.
Władysław Meller
P.S.
Materiał o zegarkach dla pilotów, oparty na powyższym materiale pojawił się w magazynie HIGHLIFE z ostatniego kwartału poprzedniego roku