Formoza to jedna z najbardziej elitarnych i jednocześnie owianych tajemnicą polskich formacji wojskowych. Wojsko Polskie w tej dziedzinie, jaką są oddziały specjalne, należy do światowej elity. Historia Formozy w naszym wojsku to już całe pół wieku. 50 lat.
Idea utworzenia jednostki wojskowej działającej w zakresie rozpoznania i dywersji morskiej zapoczątkowana została już w 1973 roku, kiedy powstał Zespół Badawczy ds. Płetwonurków Morskich. Rozkazem Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w dniu 13 listopada 1975 roku sformowano jednostkę, wydział płetwonurków, nazywaną niejawnie Wydziałem Działań Specjalnych. Oficjalnie nazwę tę przyjęto dopiero we wrześniu 1987 roku.


Później jednostka ta była różnie przyporządkowywana w ramach struktur wojskowych i różnie była nazywana. Niemniej przez cały czas była i jest to wyjątkowa grupa „specjalsów”.
Wiele szczegółów objętych jest tajemnicą wojskową
Jej operatorzy realizują najbardziej wymagające zadania, takie jak działania podwodne, dywersję, rozpoznanie specjalne, abordaż i operacje ratunkowe, często w warunkach ekstremalnych. Ich specjalnością są wody, cisza, precyzja… i oczywiście skuteczność.
Choć wiele szczegółów dotyczących struktury, liczebności czy operacji jednostki objętych jest tajemnicą wojskową, Formoza od dekad budzi respekt w środowisku wojskowym zarówno w Polsce, jak i za granicą. Operatorzy tej formacji szkolą się m.in. z amerykańską Navy SEALs, niemiecką KSK, norweską MJK czy francuskim Commando Hubert.



Jej historia to opowieść o odwadze, precyzji i misjach, o których nie mówi się głośno. Obecnie jest integralną częścią Komponentu Wojsk Specjalnych, a jej operatorzy są uznawani za jednych z najlepiej wyszkolonych żołnierzy w Polsce i na świecie.
Etos Jednostki Wojskowej Formoza wygląda tak:
HONOR
Służę honorowo zarówno na polu walki jak i poza nim. Dane słowo wiążę niczym węzeł.
LOJALNOŚĆ
Moja lojalność w stosunku do Ojczyzny i naszej Jednostki, to coś co nigdy nie przyniesie mi hańby.
WYTRWAŁOŚĆ
Mój trening nigdy się nie kończy. To od niego zależą moje umiejętności. Szkolę się do walki i walczę by wygrywać. Nigdy się nie poddaję.
MĘSTWO
Jestem gotowy do walki. Wykorzystuję cały swój potencjał, aby bronić tych, którzy obronić się sami nie mogą.
BRATERSTWO
Wykonam każde zadanie i nie zostawię moich kolegów w potrzebie. Dam z siebie wszystko by wspierać moich kolegów i osiągnąć zamierzony cel.
DYSCYPLINA
Jestem zdyscyplinowanym i pewnym swoich umiejętności profesjonalistą, a moje poświęcenie jest bezdyskusyjne.
SZACUNEK
Jestem dumnym spadkobiercą, odważnych i dzielnych żołnierzy, którzy przelali swoją krew by bronić niepodległości mojej Ojczyzny.
Jestem Żołnierzem Jednostki Wojskowej Formoza. Znam swoją wartość. Nie szukam poklasku. Nie szczycę się umiejętnościami.
Z okazji jubileuszu 50-lecia tej niezwykłej jednostki, marka Ball Watch Company prezentuje w 2025 roku wyjątkowy, limitowany zegarek, Ball Engineer Formoza. To udane połączenie, ponieważ Ball jest jednym z liderów w zakresie oferowania zegarków militarnych i taktycznych.
Firma zaopatruje w zegarki US Navy EOD, SAS czy francuskie siły ratownicze. Doskonałe zaplecze, by odpowiednio godnie uczcić 50 lat Formozy. W efekcie powstał zegarek Ball Engineer Formoza, limitowany model w liczbie zaledwie 50 egzemplarzy, dostępny wyłącznie w Polsce. BALL Engineer dla Formoza to pierwszy projekt marki stworzony z okazji jubileuszu polskiej jednostki specjalnej – prestiżowe wyróżnienie i zarazem wyraz uznania dla najwyższych standardów obowiązujących w Formozie. Rezerwacje są przyjmowane do wyczerpania limitu.

Oficjalna premiera zegarka przewidziana jest na IV kwartał 2025 roku.
Dla uczczenia 50-lecia Formozy
Marka Ball ma w ofercie bardzo wiele zegarków, dlatego możliwość wybrania jako bazy najlepszej opcji dla uczczenia 50 lecia Formozy nie jest zbyt trudna. Wybrano moim zdaniem fenomenalnie. Ball Engineer Master II Diver Chronometer Automatic w specjalnie przygotowanej wersji to świetny zegarek mechaniczny, który poza atrakcyjnym wyglądem ma takie parametry i daje takie możliwości, że bez żadnego problemu mógłby uczestniczyć w każdej z akcji żołnierzy Formozy. Zapewne nikt mu takiej roli nie przypisze, ale sama świadomość że „da radę” będzie ważna i doskonale wpiszę się jako ważny elementem związany z uczczeniem rocznicy i oddaniem hołdu tej niesamowitej formacji wojskowej.
Najważniejszą cechą charakterystyczną tego zegarka, która rzuca się w oczy, to budowa inspirowana zegarkami wodoszczelnymi typu kompresor. To łatwo rozpoznawalny styl, który ma charakterystyczną cechę w postaci zastosowania dwóch koronek. Jedna z nich służyła do standardowych operacji związanych z ustawianiem zegarka, a druga służyła zazwyczaj do obracania lunety z nurkową skalą, która nie była elementem zewnętrznym, obracanym ręcznie a pierścieniem, który znajdował się pod szkłem i sterowany był właśnie drugą koronką.

Prezentowany zegarek Ball Engineer Formoza nie jest mały, ale też nie jest „przerośnięty”. Stalowa koperta ma średnicę 42 mm i 14 mm grubości, a szerokość między uchami to 21 mm. Daje to nam obraz zegarka o jednak uniwersalnym rozmiarze, jak na przecież sportowy, nurkowy model, o czym poza obrotową lunetą świadczy wysoki poziom wodoszczelności aż do 300 metrów.
Długa, bezawaryjna i bezpieczna służba
Każdy, kto interesuje się marką Ball wie także, że to nie jest jedyna cecha związana z odpornością i wytrzymałością tego zegarka i wielu innych modeli tej firmy.
Ball Engineer Formoza oferuje także odporność na pola magnetyczne do 4800 A/m oraz na wstrząsy do 5000 Gs. Tak więc to model w pełni przygotowany na trudy jakie mogą spotkać czasomierz podczas misji specjalnej. Na nadgarstku miłośnika Balla czy też Formozy będzie długo, bezawaryjnie i bezpiecznie służył, choćby w zacisznym biurze, ale i podczas wakacyjnych „szaleństw”. Dodatkową cechą, która jest bardzo ważna, ze względu na odczucia nabywcy, ale także właśnie na tę formę, na ten poziom oddania honoru Formozie jest wysoka jakość wykonania, z której Ball jest powszechnie znany.

W przypadku tego limitowanego zegarka na pewno nie jest inaczej. No i oczywiście wygląd. Jest on sprawą gustu, ale zegarek w mojej ocenie jest bardzo udany stylistycznie. Praktyczny, funkcjonalny ale i wyróżniający się atrakcyjna stylistyką.
Koperta ma bardzo klasyczny, okrągły kształt z bardzo łagodnie wyprowadzonymi uchami, które są szerokie u podstawy i zwężają się ku końcom. To utarte wzornictwo, sprawdzające się w wielu opcjach, a w zegarkach sportowych szczególnie. Obróbka powierzchni to szczotkowanie i polerowanie.
Matowa, szczotkowana koperta jest zwieńczona od góry dość wąską, polerowaną lunetą, która okala szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną. Szkło chroni tarczę oraz obrotową lunetę znajdującą się pod nim.
Tarcza w odcieniu „navy blue” i z logo „Paskudy”
Tarcza jest niebieska, ma wyraźny szlif słoneczny i bardzo atrakcyjny odcień „navy blue” dodatkowo podkreślający morskie powiązania zegarka nurkowego i jednostki Formoza.
Wokół tarczy widoczny jest biały pierścień na którym znajduje się minutowa skala nurkowa. Ball to jedna z nielicznych firm, które można określić mistrzem podświetlenia, co jest ważne jeśli chodzi o czytelność w kiepskich warunkach. Skala nurkowa na pierścieniu jest podświetlana zielonym kolorem, a umieszczone już na samej tarczy indeksy godzinowe to są takie dość szerokie sztabki trytowe, które świecą na żółto.

Wyjątkiem jest indeks godziny 12., który świeci na zielono.
Zielone światło emitują również rurki z gazem H3 umieszczone odpowiednio na wskazówce godzinowej, minutowej i sekundowej. Inny jest również indeks godziny 3., który składa się z dwóch małych rurek trytowych, świecących na żółto, a dzieje się tak ponieważ znajduje się tam datownik, nad którym znajduje się powiększająca lupka.
Zawsze z dużym sentymentem podchodziłem do przeciwwagi wskazówki sekundowej w zegarkach Ball. To mój ulubiony „smaczek”. Zazwyczaj miała kształt stylizowanych zestawionych ze sobą liter „RR” od Rail Road. W wypadku naszego wyjątkowego zegarka na rynek polski mamy tam umieszczony trójząb. Wygląda to równie doskonale, jak standardowe literki, a budzi inne skojarzenia, właściwe dla Formozy.
Na tarczy pod godziną 12. znajduje się jeszcze logo firmy, a po przeciwnej stronie napis „FORMOZA” oraz logo „Paskudy” (znak jednostki).

Tworzy to naprawdę bardzo atrakcyjną wizualnie całość, dając nam w efekcie atrakcyjny zegarek nurkowy o odpowiednich parametrach technicznych, a jednocześnie model godnie oddający hołd wyjątkowej formacji wojskowej.
Zegarek nic nie stracił na walorach praktycznych - jest bardzo czytelny w dzień, a w ciemności, jak wspomniałem, podświetlenie trytowe jest czymś nie do nie do pobicia. Pisaliśmy o tym wielokrotnie, więc nie będę po raz kolejny powtarzał, ale najważniejszą informacją jest to, że mamy zapewnione nawet 25 lat świecenia. A do tego, aby światło było emitowane nie potrzebujemy żadnego zasilania ani wcześniejszego naświetlania. To świecenie samoistne.
Napisy na deklu w języku polskim
Od spodu zegarek w wieńczy stalowy, pełny dekiel na którym jest również miejsce dla symboliki związanej z jednostką wojskową Formoza. To jeden z fajniejszych dekli jakie ostatnio widziałem, a wisienką na torcie jest to, że napisy związane z inspiracją do powstania tego specjalnego zegarka są w języku polskim.

W kopercie, pod deklem, osadzono mechanizm Ball RR1101-C. Konstrukcja wyregulowana tak, że otrzymała oficjalny Certyfikat Chronometru COSC. To zapewnia precyzyjną pracę i pewność wskazań. Bazą dla tego mechanizmu jest bardzo udany szwajcarski mechanizm Eta 2892 A2, który charakteryzuje się 42-godzinną rezerwą chodu, jest łożyskowany na 21 kamieniach i ma możliwość ręcznego dokręcania oraz dodatkową funkcję stop sekundy. Pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę. To taki sprawdzony „wół” roboczy wyższej klasy niż mechanizmy podstawowe.
Ball Engineer Formoza – dostępność i cena
Zegarek Ball Engineer Formoza oferowany jest na stalowej bransolecie, która jest atrakcyjna wizualnie, jak i jest bardzo dobrze wykonana. Dodatkowo, w zestawie specjalnym, jaki stworzono w ramach tej limitowanej edycji, znajdzie się również kauczukowy pasek o zwiększonej odporności na działanie wody i potu, oraz profesjonalne narzędzie do samodzielnej wymiany pasków.



W komplecie znajdziemy także elegancką notkę prezentująca etos JW FORMOZA.
Wszystkie te elementy zapakowane są w specjalnie zaprojektowaną, wodoszczelną skrzynię transportową, stworzoną na potrzeby tego projektu. Opakowanie nie tylko chroni zegarek, ale nadaje całości militarno-techniczną estetykę, korespondującą z charakterem jednostki.
Cena zegarka Ball Engineer Formoza to 17 990 złotych, dostępnych będzie 50 egzemplarzy.
Sprawdź też nasze pozostałe publikacje dotyczące tej marki tu: zegarki Ball.
10:10 10.09.2025Zegarki
Ball Engineer Formoza. Zegarek z okazji 50-lecia polskiej jednostki specjalnej
Odsłuchaj ten artykuł:
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...
Tagi:
prestiżowe zegarkizegarek męski na paskuzegarek mechanicznyzegarki męskie mechanicznezegarki szwajcarskiezegarek nurkowyzegarki z trytemzegarek na prezentsrebrny zegarekzegarki automatycznezegarek do pływanianietypowe zegarkizegarek męski na bransoleciezegarek wodoszczelnyzegarki wojskowe
REKLAMA
Historia marki Angelus, legendarnego twórcy chronografów z Le Locle
Nazwa Angelus wywołuje przyjemne skojarzenia nie tylko wśród kolekcjonerów zegarków vintage, ale również u miłośników współczesnego „wysokiego zegarmistrzostwa”. Chociaż ...
ELGIN US Marines z okresu II Wojny Światowej
Przeglądając znany polski portal aukcyjny natrafiłem na bardzo interesującą ofertę. Była ona ciekawa nie tylko ze względu na przedmiot sprzedaży - zegarek vintage marki E ...
Poznajemy proces produkcji szkieł do Tissot PRC 100 Solar i zasadę działania Lightmaster Solar
Słońce jest od zawsze animatorem życia na Ziemi oraz głównym strażnikiem i wyznacznikiem jego rytmu dobowego, a także sprawcą występowania pór roku. Jasne, chodzi tu de f ...
Recenzja: Frederique Constant Classics Elegance Luna. Zegarek dobrze skomponowany
Frederique Constant to marka, która wraz z Atelier de Monaco oraz Alpiną tworzą niejako rodzinę firm. Grupę zegarmistrzowską, która jako całość jest teraz pod skrzydłami ...
Piaget Polo Perpetual Calendar Obsidian. Zegarek wyjątkowy pod wieloma względami
Marka Piaget często postrzegana jest jako prekursor w dziedzinie ultracienkich mechanizmów, zresztą całkiem słusznie, rzadziej pamięta się o tym, że już w latach 60. XX w ...
Chronografy i zegarki nurkowe idealnie charakteryzujące kolekcję Eberhard & Co.
Podczas naszej krótkiej i wyczerpującej, acz bardzo ciekawej wizyty na targach Inhorgenta 2025 w Monachium, jak pisaliśmy w relacji z tego wydarzenia, odwiedziliśmy wiele ...
Czapek & Cie Antarctique Flying Tourbillon. Trzy zegarki z okazji 10-lecia marki
Niezależny producent Czapek Genève w dość krótkim czasie od reaktywacji zdobył serca kolekcjonerów, mocno wpisując się w pułap luksusowych zegarków mechanicznych. Jeden z ...
Rodzina Inżynierów rośnie w siłę. IWC Ingenieur Automatic 42 Ceramic i inne modele 2025
Co by było, gdyby klasyk z lat 70. spotkał XXI-wieczną technologię? IWC Ingenieur, a w zasadzie jego tegoroczna odsłona, jest odpowiedzią na to pytanie. To fascynujące st ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laureat ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu