Zegarki (skoncentruję się na męskich) nie stanowią obecnie jedynie urządzeń do wskazywania czasu. Tych mamy wokół siebie na tyle dużo, że noszenie zegarka nie jest niezbędne. W praktyce obecnie zegarki są raczej męską biżuterią, czymś, co pokazuje osobowość, uzupełnia strój i wizerunek.
Mężczyźni nie mają zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o biżuterię i dodatki - poza zegarkiem do wykorzystania są spinki do mankietów, niekiedy coraz bardziej popularne bransoletki. Sygnety są dopuszczalne tylko wtedy, kiedy naprawdę możemy się pieczętować własnym herbem, a spinki do krawatów wyszły z mody. Zegarki wysuwają się więc na plan pierwszy i są możliwe do wykorzystania w bardzo wielu stylizacjach, zarówno formalnych, jak i bardziej sportowych.
Zegarki, jakkolwiek wspaniałe, mogą jednak nie pasować do stroju, miejsca i czasu, psując oczekiwany efekt oraz nie najlepiej świadcząc o guście ich właściciela. Podstawowym założeniem jest więc posiadanie więcej niż jednego zegarka, abyśmy mogli dobierać je do naszego stroju.
Pamiętajmy jeszcze o podziale na zegarki kwarcowe i mechaniczne.
Te pierwsze są na pewno tańsze i dokładniej wskazują czas, ale to zegarki mechaniczne są traktowane jako zegarki z duszą, ciesząc się większym prestiżem.
Jeśli istnieje kilka podstawowych typów stroju, to jakie zegarki powinniśmy do nich nosić?
Strój formalny
Smoking, wieczorowy lub biznesowy garnitur, koszula z krawatem (lub muszką).
Nosimy do nich zegarki tzw. garniturowe lub klasyczne.
Proste i czytelne, bez wielu funkcji, pokazujące jedynie czas. Zegarek garniturowy powinien chować się pod mankietem koszuli i być dyskretny. Standardowo nosi się go na skórzanym pasku.
Dobrym wyborem jest kolor paska (najczęściej czarnego lub brązowego) skoordynowany z butami i paskiem do spodni. Tarcze zegarków garniturowych zazwyczaj są jasne.
Na większe okazje najodpowiedniejszy będzie zegarek wykonany ze złota.
Strój kombinowany, tzw. business casual
Marynarka i koszula (lub wracający do łask golf), spodnie z innego materiału i koloru niż marynarka (lub dżinsowe), brak krawata.
W okresie letnim lekki, przewiewny garnitur. Tutaj wybór zegarków jest bardzo szeroki.
Możemy nosić zegarki o bardziej sportowym charakterze (popularne są szczególnie te posiadające funkcję stopera), inspirowane lotnictwem, nurkowaniem lub motoryzacją.
Akceptowalne są oczywiście modele wyposażone w pasek skórzany, ale także te na bransolecie. Wciąż jednak nie powinien to być zegarek o bardzo agresywnym wzornictwie lub rzucającej się w oczy kolorystyce.
Strój nieformalny i sportowy
Swetry, bluzy, koszulki polo, T-shirty, dżinsy, szorty. Tutaj można puścić wodze fantazji.
W praktyce do wykorzystania są zegarki właściwe do stroju kombinowanego, ale również te bardziej odważne, np. zegarki oversize (o średnicy koperty np. 48 czy nawet 50 mm) czy wyposażone w bardzo kolorowe tarcze lub paski (pomarańczowe, zielone i inne).
Takiego zegarka nie musimy ukrywać, a i z definicji swobodny strój nie będzie nas krępował.
Powinniśmy czuć się swobodnie i komfortowo, a zegarek ma być idealnym kompanem. Nie oznacza to jednocześnie, że „im agresywniej, tym lepiej”, niemniej nie musimy się ograniczać.
Doznania ekstremalne
Większe znaczenie niż typ stroju ma tutaj rodzaj aktywności – uprawianie sportu, bieganie, siłownia, rower, jacht itp., ale również np. wielogodzinny lot samolotem.
Tu puryści mogą mieć wątpliwości, ale po pierwsze - warto rozważyć zegarki kwarcowe (z definicji bardziej odporne, a przy tym, co tu ukrywać, tańsze od mechanicznych), a po drugie - również zegarki skonstruowane z myślą o ich odporności.
Ich symbolem jest na pewno cała duża rodzina G-Shock, a ostatnio konkurują z nimi również „niezniszczalne” zegarki oferowane np. przez Victorinox z serii INOX.
Na pewno powyższe ogólne zasady są dziś traktowane mniej sztywno niż kiedyś.
Krawaty nosimy dziś nieco rzadziej, bardziej kolorowe zestawienia również nikogo nie rażą. Nie znaczy to jednak, że zasady zniknęły w ogóle. Jest pewna granica pomiędzy lekko prowokującym wyborem a brakiem dopasowania.
James Bond co prawda nosił do szytego na miarę smokingu Omegę na bransolecie, bynajmniej nie klasyczną (i nie chodzi tutaj o jej dodatkowe funkcje, takie jak materiał wybuchowy…), ale umówmy się, jemu wolno więcej.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Każdy z nas wygląda inaczej, są pewne cechy wizerunku, od których nie uciekniemy…
Zapraszamy do zapoznania się z pełną wersją artykułu w wydaniu online magazynu Zegarki i Pasja
Tutaj: Magazyn Zegarki i Pasja - wersja online
Autor: Marcin Lewandowski