Niedawno, 5 marca 2025 roku, na konferencji prasowej, w której braliśmy udział, marka Seiko pokazała nowości na ten rok. Ostatnio w Seiko sporo się dzieje i nie są to tylko odgrzewane kotlety, typu nowe kolory tarcz, ale interesujące, nowe rozwiązania designerskie i techniczne. Od wielu lat trwa moda na reedycje zegarków z lat 60., 70. czy 80. XX wieku, i Seiko nie jest tutaj wyjątkiem, ale nie ogranicza się tylko do kopiowania estetyki i stylistyki swoich czasomierzy z tamtych lat. Producent z kraju Kwitnącej Wiśni proponuje zaawansowane rozwiązania w zegarkach z kopertami inspirowanymi kultowymi modelami tej marki, starając się realizować swoje motto „Always one step ahead of the rest”.
Nowy VANAC
Reaktywowana kilka lat temu linia King Seiko, nawiązująca do legendarnych modeli z końca lat 60. ubiegłego wieku, oferujących wyższą jakość za przystępną cenę z impetem wdarła się na zegarkowe salony, żeby powalczyć o nieco bardziej zamożnego klienta, a zarazem uszczknąć kolejny kawałek tortu zegarków sub-premium.
W tym roku King Seiko powraca z modelem VANAC, którego pierwowzorem jest bardzo pożądany dziś na rynku wtórnym zegarek z 1972 roku.
Inspiracją dla nowych modeli jest stolica Japonii i jednocześnie kolebka King Seiko, miasto które nigdy nie zasypia, a jedynie nieco zwalnia bieg. Taki też ma być nowy VANAC – inspirowany tradycją i sportowym duchem oraz gotowy wraz z właścicielem stawić czoła wyzwaniom współczesnego świata.
Stylistyka zegarków nawiązuje – według Seiko – do horyzontu Tokio widzianego z serca miasta, jaki znamy ze zdjęć filmów i obrazów, który zmienia się zależnie od pory dnia, oddając ducha tętniącego życiem miasta. Tyle Seiko.
Ostre cięcie
Nowy VANAC nawiązuje do czasów, kiedy King Seiko był wyznacznikiem statusu w bogacącej się Japonii, a w jego stylistyce jest coś energetycznego, surowego i eleganckiego zarazem.
Zegarek może się podobać i mi się zdecydowanie podoba. Koperta wygląda jakby była wycięta z jednego kawałka stali i ociosana kilkoma silnymi uderzeniami. Jest też pełna kontrastów – jak Tokio – ma zaoblony kształt boków i ostro cięte powierzchnie zbiegające się ku górze, oraz idealnie okrągłą tarczę widoczną pod szkłem szafirowym osadzonym w kopercie. Do tego duża, solidna, wyraźnie odstająca koronka ozdobiona na czole logo King Seiko, z bardzo głębokimi frezami – przypominająca koło zębate jakiegoś mechanizmu. Z boku koperta wygląda jak latający spodek z filmów z lat 70.
Marka Seiko zastosowała w tym zegarku wiele ciekawych zabiegów stylistycznych – ucha koperty są ukryte w jej obrysie, a sama koperta przechodzi płynnie w zintegrowaną bransoletę.
Drugi, niezwykły zabieg to rezygnacja z pierścienia lunety – szkło typu glassbox jest osadzone bezpośrednio we wgłębieniu koperty, co przyczynia się do spotęgowania moich skojarzeń z filmową wersją UFO. Widać, że sporo uwagi poświęcono dopracowaniu kształtu, kątów i płaszczyzn – kiedy patrzymy na kopertę z boku, widzimy łagodnie wygięty łuk biegnący od ucha do ucha.
Sama bransoleta również jest bardzo solidna, trzyrzędowa o fasetowanych powierzchniach, polerowanych i szczotkowanych. Napisałem, że koperta płynnie przechodzi w bransoletę, ale słowo „płynnie” jest chyba nieadekwatne do tak surowych i ostrych linii, zatem lepiej chyba byłoby powiedzieć, że boczne powierzchnie koperty i bransolety stanowią jedną linię. King Seiko VANAC to zupełnie inna „bransoletowa” liga niż ta, którą znamy z tańszych kolekcji, w tym nawet z Prospexa. Tutaj nie ma kompromisów - bransoleta jest starannie wykonana, odpowiednio ciężka i z pasującym do charakteru zegarka zapięciem motylkowym, ozdobionym napisem KING SEIKO. Nie ma lipy.
Tarcza - horyzont Tokio
W tym miejscu dochodzimy do tokijskich skojarzeń, ponieważ głównym motywem wyglądu tarczy zegarka są poziome pasy inspirowane horyzontem Tokio. Tarcza nawiązuje do oryginalnego designu VANAC-ów z lat 70. XX wieku, jednak jest to bardziej inspiracja niż reedycja. Moim zdaniem to bardzo dobrze, bo odcinamy porównania do „oryginału”. To nie jest nowa wersja „starego” VANAC-a, tylko zupełnie nowy VANAC, i to pod każdym względem.
Wracając do cyferblatu, na dysku w pionowe pasy nałożony jest pierścień, w którym osadzone są indeksy godzinowe w pentagonalnym kształcie nawiązującym do pierwowzoru. Indeks na pozycji godziny 12. jest bardziej wystylizowany – przypomina koronę i jednocześnie literę V, do tego jest większy i wysunięty z pierścienia w kierunku środka tarczy. W podobny sposób zrealizowane jest okienko datownika, ulokowane na godzinie 3. Na tarczy znajdziemy też oznaczenia producenta (SEIKO) oraz linii (KING SEIKO), a także informację o rodzaju zastosowanego mechanizmu i jego rezerwie chodu.
Sam pierścień z indeksami ma zewnętrzny obrys w kształcie 12-kąta, zaś wewnętrzny brzeg jest idealnie okrągły, pomiędzy indeksami wypełnionymi substancją luminescencyjną pierścień ma wyfrezowane znaczniki minutowe.
Wskazówki są naprawdę ciekawe i dopracowane – ramię wąskiego sekundnika udekorowane jest literą V na swoim krótszym końcu, co oczywiście ma budzić skojarzenia z nazwą kolekcji, czyli VANAC, wskazówki minutowa i godzinowa są szerokie, typu baton, z wyraźnie zaznaczonymi sekcjami.
Część wskazówki bliższa osi jest stalowa, z delikatną linią w osi symetrii, część końcowa zaś wypełniona jest masą świecącą. Dodatkowym smaczkiem jest kontynuacja czarnej linii na końcówce wskazówek, wyglądającą jak delikatnie „niedomknięcie” obwodu.
Cytując Króla Juliana z kultowej już kreskówki powiem, że zegarków jest trzy… a nawet pięć.
Trzy podstawowe wersje kolorystyczne cyferblatów to srebrny (wschód słońca), granatowy (noc) oraz purpurowy (zmierzch). Do tego dochodzą 2 specjalne modele – limitowana do 700 sztuk wersja ze złotą tarczą oraz wariant Seiko Boutique Exclusive Edition z cyferblatem o barwie błękitu nieba nad Tokio.
To nie pierwsze zegarki marki dla których inspiracją stało się niebo nad stolicą Japonii, wcześniej były to między innymi opisywane przez nas: Seiko Presage Cocktail Time Star Bar Limited Edition. Purpurowy zachód i różowy zmierzch.
Mechanika wyższej klasy
Design nowego VANAC-a jest świeży i ciekawy, jednak ciekawe rozwiązanie kryje się również pod wkręcanym, stalowym, przeszklonym deklem – po raz pierwszy w King Seiko zastosowano mechanizm zarezerwowany dotychczas dla zegarków z nieco wyższej półki, takich jak Marinemaster.
Seiko kaliber 8L45A to mechanizm z automatycznym naciągiem, łożyskowany na 35 kamieniach, którego balans oscyluje z częstotliwością 28 800 wahnięć na godzinę, zaś sprężyna główna pozwala na 72 godziny nieprzerwanego działania. Kiedy dokładnie przyjrzymy się tej konstrukcji odkryjemy, że jest to prostu pozbawiona zdobień wersja mechanizmu 9S55 stosowanego w Grand Seiko. Gwarantowana dokładność to +10/-5s na dobę, w praktyce model 9S55 legitymował się znacznie lepszymi osiągami.
Zastosowanie tego rozwiązania w zegarku King Seiko jest czytelnym sygnałem, że linia ta ma aspiracje, aby powalczyć o klientów ze średniej półki cenowej, którzy jeszcze nie „dorośli” do Grand Seiko.
Ponieważ w firmowych archiwach Japończycy nie doszukali się informacji o genezie nazwy VANAC, dlatego na potrzeby odnowionej kolekcji przygotowali współczesną definicję tego akronimu: Vibrant, Active, Novel, Alternative, Comfortable, czyli przekładając to na cechy i grupę docelową: atrakcyjne stylistycznie i ciekawe kolorystycznie, nowatorskie technologicznie i nietuzinkowe zegarki na co dzień dla aktywnych ludzi.
I raczej z nieco grubszym portfelem, ponieważ zegarek wyceniono na 3400 euro czyli 14 200 złotych.
King Seiko VANAC - dane techniczne:
Koperta: stalowa, średnica 41 mm, grubość 14,3 mm, 45 mm długości od końca do końca ucha.
Szkło: szafirowe, typu glassbox z powłoką przeciwodblaskową na wewnętrznej stronie.
Bransoleta: zintegrowana, stalowa, trzyrzędowa z zapięciem motylkowym.
Mechanizm: 8L45 z naciągiem automatycznym, 35 kamieni, 4Hz, 72h rezerwy chodu.
Wodoszczelność: 10 ATM (100 metrów).
Referencje: wersje standardowe - SLA083 (purpurowy), SLA085 (granatowy), SLA087 (srebrny), SLA089 – złoty, limitowany do 700 sztuk, SLA091 – błękitny, Seiko Boutique Exclusive Edition.
60 lat zegarków nurkowych Seiko
W 2025 roku przypada 60. rocznica wprowadzenia zegarków nurkowych do oferty japońskiego producenta. Ta historia zaczęła się w 1965 roku, gdy firma Seiko wprowadziła na rynek pierwszy japoński zegarek dla nurków - model 62MAS 150M. Poza znacząca klasą wodoszczelności, zegarek miał rzadką w ówczesnych czasach funkcję szybkiej korekty daty.
Zdjęcie: archiwalny model Seiko 62MAS 150M
Trzy lata później Seiko wprowadziło kolejny model, który nie tylko oferował dwukrotnie lepszy poziom wodoszczelności, ale również wyposażony był w mechanizm H-Beat – model 6159 Professional.
Zdjęcie: archiwalny model Seiko 6159 Professional
W 1975 roku na rynku pojawił się jeden z najbardziej rozpoznawalnych „nurków” Seiko H558-5000, w kopercie „Tuna”, który swą sławę i przydomek „Arnie” zawdzięcza występowi w filmie „Commando”, na nadgarstku Arnolda Schwarzeneggera.
Marinemaster z sercem Grand Seiko
Seiko regularnie wypuszcza zegarki w edycjach limitowanych lub specjalnych, które są tylko wariacjami kolorystycznymi lub efektem współpracy z innymi firmami. Czasem jednak te edycje specjalne są rzeczywiście dość wyjątkowe, i taki jest model SLA081. Zegarek stworzony specjalnie dla uczczenia 60-lecia produkcji zegarków nurkowych, najnowszy przedstawiciel szczytowej kolekcji zegarków nurkowych Seiko – Marinemaster.
Zegarek wykorzystuje ten sam mechanizm – 8L45A, co opisywane wcześniej VANAC-i, więc pozwolicie, że pominiemy już opis mechanizmu i przejdziemy do innych cech zegarka. Zaletą zastosowania tego kalibru jest oczywiście jego dokładność oraz 3-dniowa rezerwa mocy.
Zegarek ma tytanową kopertę o średnicy 45,4 mm i grubości 16 mm, zaś od ucha do ucha mierzy 50,4 mm. Nie jest to zatem zegarek mały, ale biorąc pod uwagę jego klasę wodoszczelności i profesjonalne przeznaczenie jest to tak w sam raz.
Konstrukcja tego zegarka nawiązuje do pierwszej „Tuny” z 1975 roku, zaś wizualnie nawiązuje do wspomnianego już Professionala Hi-Beat z 1968 roku.
Koperta nowego Marinemastera jest monoblokiem, co znaczy, że zegarek składa się z dwóch części (a nie trzech), więc dostęp do wnętrza zegarka (mechanizmu, wskazówek itd.) jest wyłącznie od przodu zegarka (po usunięciu pierścienia lunety i szkiełka). Podobnie jak w Omega Seamasterze Ploprof 600M, użycie monoblokowej koperty oznacza też, że zawór helowy nie jest konieczny.
Dodam, że dla zapewnienia szczelności połączeń zastosowano uszczelki o przekroju w kształcie litery L. Kiedy więc obrócimy zegarek, nie zobaczymy klasycznego, wkręcanego dekla, a jedynie jego imitację ze zdobieniem, dla której inspiracją jest obraz wykonany techniką drzeworytniczą „The Great Wave of Kanagawa”, którego twórcą jest Katsushika Hokusai. Koperta typu monoblock stosowana była już w Marinemasterach wcześniej, np. w modelu SBDX001.
Zakręcana, słusznych rozmiarów koronka umieszczona jest na pozycji godziny 4., natomiast okienko datownika widoczne jest na godzinie trzeciej. Koperta, podobnie jak i tytanowa bransoleta zostały pokryte warstwą utwardzającą, z dużym prawdopodobieństwem jest to stosowane już wcześniej powłoka DLC.
Bransoleta jest pięciorzędowa, w całości wykonana z tytanu, wykończona szczotkowaniem i polerowaniem oraz wyposażona w składane zapięcie z przedłużeniem nurkowym z możliwością regulacji w zakresie 15 milimetrów (6 skoków), przez zwolnienie dwóch przycisków po bokach zapięcia.
Kiedy przyjrzymy się bliżej mocowaniu bransolety do koperty zauważymy, że pomiędzy nimi znajduje się ząbkowany element wykonany ze stali nierdzewnej, pokrytej czarną warstwą DLC – jest to „bezel retainer” – mocowany od spodu wkrętami do koperty i utrzymujący pierścień lunety na miejscu, jednocześnie ułatwia serwisowanie zegarka. Sam pierścień jest wykonany z tytanu, zaś jego wkład jest stalowy i pokryty warstwą DLC w celu zwiększenia jego odporności na zarysowanie i oczywiście obraca się tylko w jednym kierunku.
Patrząc z boku, potężny pierścień góruje nad kopertą o pięknie ciętych skośnych liniach, nie pozostawiając żadnych wątpliwości co do rodowodu i przeznaczenia zegarka.
Fale o motywie „Deep Sea”
Szkło zamykające kopertę od góry jest szafirowe, obustronnie wypukłe i pokryte od spodu powłokami niwelującymi refleksy światła. Pod szkłem możemy podziwiać lakierowaną tarczę w kolorze niebieskim, z tłoczonym wzorem fal o motywie „Deep Sea”.
Szerokie, nakładane indeksy wypełnione są dużą ilością substancji LumiBrite, podobnie jak ramiona srebrnych wskazówek oraz kropka w odwróconym trójkącie, na pierścieniu lunety. Poza różnymi szerokościami i długościami, każda ze wskazówek ma nieco inny kształt wypełnionej LimiBrite części, dla zapewnienia perfekcyjnej rozróżnialności ich w każdych warunkach oświetleniowych.
Seiko Prospex aktywnie wspiera różne inicjatywy ochrony mórz, i współpracuje z zespołem badawczym Japońskiej Agencji Nauk Morskich i Technologii (JAMSTEC), a ten zegarek ma stać się częścią programu badawczego JAMSTEC w Arktyce w 2025 roku.
Seiko korzysta też z narzędzi Jamstec w celu prowadzenia testów zegarków dla nurków w realnych warunkach. W 2014 roku zarówno mechaniczne jak i kwarcowe zegarki dla nurków, o gwarantowanej wodoszczelności na poziomie 1000 metrów, zostały zamontowane na Kaiko 7000 II (badawczej łodzi podwodnej JAMSTEC) i działały nadal po zanurzeniu ich na głębokość 3000 metrów, trzykrotnie przekraczając zakładaną konstrukcyjnie głębokość.
Nowy Marinemaster SLA081 powstanie w liczbie 600 egzemplarzy, co oczywiście nawiązuje do 60-lecia produkcji zegarków nurkowych przez SEIKO. Zegarek wyceniono na 5200 Euro, a więc ponad 21 000 złotych, natomiast cena na rynku amerykańskim została ustalona na 4600 dolarów.
Seiko Marinemaster SLA081 - dane techniczne zegarka:
Koperta: tytanowa typu monoblock, średnica 45,4 mm, grubość 16 mm, pokryta DLC.
Pierścień lunety: tytanowy ze stalowym wkładem i powłoką DLC, obracany w jednym kierunku.
Bransoleta: tytanowa, pokryta DLC ze składanym zapięciem i przedłużeniem nurkowym, rozstaw uch 22 mm.
Mechanizm: 8L45A (in-house) z naciągiem automatycznym, 35 kamieni, 4Hz, 72h rezerwy chodu.
Szkło: szafirowe, obustronnie zakrzywione z powłokami przeciwodblaskowymi po wewnętrznej stronie. Wodoszczelność: 600m (60 ATM).
W sprzedaży ma się pojawić w połowie roku (lipiec 2025).
Powróćmy do roku 1965
Kolejne, tegoroczne nowości Seiko związane z rocznicą to dwa nurkowe modele: Prospex 1965 Heritage Diver's (ref. SPB511) i Prospex 1968 Heritage Diver's GMT (ref. SPB509), designem nawiązują do swoich historycznych imienników. Tak jak w nowym Marinemasterze, srebrna tarcza SPB511 i ciemnoniebieska tarcza SPB509 przywołują na myśl pełne morze, dzięki wzorom fal na cyferblacie.
Opis zaczniemy od modelu Seiko Prospex 1968 Heritage Diver's GMT (ref. SPB509).
Zegarek ten ma 42-milimetrową kopertę o grubości 13,3 mm wykonaną ze stali nierdzewnej, z koronką na pozycji godziny 4., i jest znacząco mniejszy od Marinemastera Professional. Stalowy pierścień lunety ma ceramiczny wkład w kolorze granatowym, z białymi oznaczeniami. Na granatowej tarczy znajdziemy nakładane indeksy sowicie wypełnione substancją LumiBrite, oraz skalę godzin drugiej strefy czasowej, czyli funkcji GMT. Oprócz tego oznaczenia dotyczące producenta, mechanizmu i klasy wodoszczelności oraz okienko datownika pomiędzy indeksami na godzinach 4. i 5.
Stalowa, trzyrzędowa, szczotkowana bransoleta została wyposażona w składane zapięcie, przedłużenie nurkowe i regulację o skoku 2,5 mm, której można dokonywać po zwolnieniu zatrzasków po bokach zapięcia (tak samo zresztą, jak w opisywanym wcześniej Marinemasterze).
Srebrne wskazówki również mają sporo LumiBrite, a sekundnik ma końcówkę typu „shovelhead” z niebieską kropką i pentagonalnym kształtem opalizującym w ciemności. Wskazówka przeznaczona dla odczytu czasu w drugiej strefie czasowej jest w kolorze żółtym. Wszystko to zamknięto za szafirowym szkłem, z nałożonymi warstwami powłoki antyrefleksyjnej po wewnętrznej stronie. Zakręcana koronka i wkręcany dekiel to oczywiście standard w zegarku nurkowym, ponadstandardowa jest za to dopuszczalna głębokość, na jaką można zabrać ten zegarek mechaniczny – 300 metrów.
Mechanizm Seiko Prospex 1968 Heritage Diver's GMT to kaliber 6R54, pracujący z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę, oferujący 72 godziny rezerwy chodu po nakręceniu do pełna i łożyskowany na 24 kamieniach. Oferujący wskazanie daty oraz funkcję GMT.
Ten model SEiko jest limitowany do 6 000 sztuk (co w mojej opinii trudno już nazwać limitacją), a jego cena ma wynosić 1900 euro, a więc około 8 000 złotych.
Seiko Prospex 1968 Heritage Diver's GMT - dane techniczne:
Koperta: stalowa, średnica 42 mm, grubość 13,3 mm, długość między końcami uch – 48,6 mm, powłoki utwardzające.
Pierścień lunety: stalowy z ceramicznym wkładem, obracany w jednym kierunku.
Bransoleta: stalowa, ze składanym zapięciem i przedłużeniem nurkowym oraz precyzyjną regulacją, powłoka utwardzająca, rozstaw uch 20 mm.
Mechanizm: 6R54 (in-house) z naciągiem automatycznym, 24 kamienie, 3Hz, 72h rezerwy chodu.
Szkło: szafirowe, z powłokami przeciwodblaskowymi po wewnętrznej stronie.
Wodoszczelność: 300m (30 ATM).
62MAS w nowej odsłonie
Ostatnia z prezentowanych nowości to mechaniczny zegarek nurkowy Prospex SPB511, mocno osadzony stylistycznie w koncepcji słynnego modelu 62MAS. Ta nowość ma 40-milimetrową kopertę wykonaną ze stali nierdzewnej o grubości 13 mm i 46,3 mm rozpiętości od ucha do ucha. Podobnie, jak w przypadku modelu Seiko Prospex 1968 Heritage Diver's GMT, tu też koperta i bransoleta otrzymały dodatkową powłokę utwardzającą, taki sam jest też poziom wodoszczelności – 300 metrów.
W Prospex 1965 Heritage Diver's (ref. SPB511) stalowy pierścień lunety jest szary, z białymi oznaczeniami. Srebrna tarcza ozdobiona została wzorem fal, indeksy i wskazówki mają markery wykonane substancją luminescencyjną LumiBrite. Okienko datownika, podobnie jak w modelu GMT, jest między indeksami 4. i 5. Koronka natomiast jest tu umieszczona klasycznie – na trzeciej.
Lekko zakrzywione szkło szafirowe ma naniesione od wewnętrznej strony powłoki zmniejszające odblaski. Koronka jest oczywiści zakręcana, a stalowy dekiel wkręcany w kopertę. Wodoszczelność tego jubileuszowego modelu to 300 metrów, a limitacja – 6000 sztuk.
W zegarku „tyka” mechanizm własnej konstrukcji Seiko, to kaliber 6R55 z trzydniową rezerwą chodu, z 24 łożyskami z syntetycznego rubinu i balansem taktowanym na 3Hz (21 600 wahnięć na godzinę).
Bransoleta jest trzyrzędowa, polerowana, ze składanym zapięciem i regulacją.
Sugerowana cena detaliczna tego zegarka to 1 500 Euro, czyli około 6 250 złotych.
Seiko Prospex 1965 Heritage Diver's (ref. SPB511) - dane techniczne:
Koperta: stalowa, średnica 40 mm, grubość 13 mm, długość między końcami uch – 46,3 mm, powłoki utwardzające.
Pierścień lunety: stalowy, obracany w jednym kierunku.
Bransoleta: stalowa, ze składanym zapięciem i przedłużeniem nurkowym oraz precyzyjną regulacją, powłoka utwardzająca, rozstaw uch 20 mm.
Mechanizm: 6R55 (in-house) z naciągiem automatycznym, 24 kamienie, 3Hz, 72h rezerwy chodu.
Szkło: szafirowe, zakrzywione, z powłokami przeciwodblaskowymi po wewnętrznej stronie.
Wodoszczelność: 300m (30 ATM).
Oba prezentowane powyżej Prospexy wejdą do sprzedaży w czerwcu 2025 roku.
Nowości Seiko na 2025 rok - podsumowanie
Przegląd nowości Seiko na 2025 wygląda obiecująco. Widzimy, że producent zamierza wypełnić lukę produktową pomiędzy markami Seiko i Grand Seiko, oraz uatrakcyjnić gamę zegarków Prospex.
Wprowadza też nowe wersje mechanizmów z rodowodem sięgającym GS, aby modele King Seiko czy Marinemaster nie wyróżniały się tylko wyglądem. Rozwiązania techniczne kopert Marinemasterów to już naprawdę światowa elita. Doświadczenie japońskiej marki i 60 lat rozwoju zegarków nurkowych sprawia, że na tym polu Seiko czuje się jak – nomen omen – ryba w wodzie.
Szukasz informacji o nowościach marki Seiko? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Seiko.
12:10 20.03.2025Zegarki
Nowości Seiko Prospex i King Seiko na 2025 rok. Przegląd premierowych zegarków!
Tagi:

JUNGHANS – obszerna historia marki
Historia marki sięga roku 1861. Jej początki odrobinę różnią się od narodzin większości innych, znanych dzisiaj wytwórni zegarków. Wiążą się one z produkcją pojedynczych ...

W rytmie kamertonu. Historia pomrukujących zegarków
Odrobina historii Od momentu kreacji pierwszych mechanicznych urządzeń do mierzenia czasu naukowcy, wynalazcy, zegarmistrze starali się zwiększyć ich niezawodność i dokła ...

Woroniecki Ferdynand. Warszawski zegarmistrz znany w całej Polsce
Na łamach portalu Zegarki i Pasja w dziale Sylwetki wielkich zegarmistrzów, na pewno nie można nie przeznaczyć miejsca dla warszawskiego przedstawiciela tej profesji – Fe ...

Citizen Promaster Mechanical GMT. Pierwszy zegarek mechaniczny z funkcją GMT z serii Promaster
Firma Citizen to duży producent zegarków, który ma bardzo bogatą ofertę modeli charakteryzujących się wysokim zaawansowaniem technicznym i wysoką jakością wykonania, a pr ...

Zegarki Tissot PR516 w najnowszych odsłonach. Styl vintage i retro akcenty
Doskonale pamiętam moment, w którym miałem dla Was przyjemność przedstawienia kolekcji Tissot PR. Przypominam sobie, że napisałem wtedy pewne stwierdzenie, określające ni ...

Video recenzja: G-SHOCK GM-2110D, czyli „CasiOak” w najnowszej wersji
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka GM-2110D („CasiOak”) marki G-SHOCK. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...

Victorinox I.N.O.X. Automatic i Small Quartz. Mniejsze koperty, ta sama wytrzymałość
Każda firma, także produkująca zegarki, jest w pewnym stopniu zmuszona do tego, aby chociaż starać się nadążać za modowymi trendami, a w każdej branży - w zegarmistrzowsk ...

Ikoniczny Vacheron Constantin “222” w stalowej wersji, z okazji 270 urodzin marki
Bardzo charakterystyczny, a w zasadzie ikoniczny już model zegarka, który po raz pierwszy został zaprezentowany równo 48 lat temu, ponownie wzbudza zachwyt, tym razem w n ...

G-SHOCK I XOHYPNOTIZE. Siła kobiet - prawdziwa moc tkwi w autentyczności
Chyba nie przesadzę, jeśli napiszę, że w kolekcji zegarków G-SHOCK modele z serii nazwanej przez fanów Octagon, lub też Casioak, to modele już niemal kultowe. A to dlateg ...

Nowości Seiko Prospex i King Seiko na 2025 rok. Przegląd premierowych zegarków!
Niedawno, 5 marca 2025 roku, na konferencji prasowej, w której braliśmy udział, marka Seiko pokazała nowości na ten rok. Ostatnio w Seiko sporo się dzieje i nie są to tyl ...

Epos 3439 BM V-Style. Nietypowa tarcza i astronomiczna konwencja (zdjęcia live)
Firma Epos to niezależna marka, która oferuje zegarki mechaniczne w klasycznym stylu, w rozsądnej cenie. Ten szwajcarski producent stara się zaoferować w swoich modelach ...

Grand Seiko Heritage 62GS sekki Rikka i Shūbun ze stali Ever-Brilliant (SBGH351 i SBGH353)
Grand Seiko to marka mająca od lat bardzo duże grono zwolenników, choć znajdą się także w zegarkowym światku jej kontestatorzy. Zwolennicy wychwalają wyśrubowane standard ...
0 Komentarzy
Średnia 5.00