Manufaktura Bovet, czyli jeden z przedstawicieli zegarmistrzostwa wprost z najwyższej ligi, nie tak dawno pokazała światu kolejny wyjątkowy czasomierz. Na gali GPHG 2024 jury w pełni zgodziło się co do wyjątkowości tego mechanicznego dzieła sztuki, przyznając mu nagrodę w kategorii “Mechanical Exception Watch Prize”. O samej gali, a także o jej zwycięzcach, możecie przeczytać w artykule dostępnym na portalu Zegarki i Pasja.
Model Récital 28 Prowess 1 jest pierwszym czasomierzem łączącym w sobie dwa rodzaje wskazania czasu, a robi to w niezwykle złożonym stylu, który jest typowy dla marki Bovet. Manufaktura ta na przestrzeni ponad 200 lat swojej działalności wypracowała szereg znakomitych rozwiązań technicznych stosowanych w bardzo ekskluzywnych modelach swoich zegarków. Dla zobrazowania ich dokonań na przestrzeni lat warto wspomnieć chociażby zegarki ze wskazaniami astronomicznymi, takie jak: Bovet 1822, Recital 18 Shooting Star® Tourbillon, The Récital 20 Astérium czy też The Récital 22 “Grand Récital”.
W najnowszym wydaniu zegarka tej marki, zegarmistrzom udało się stworzyć mechaniczne dzieło wyposażone w szereg funkcji dodatkowych, takich jak: m.in.: wieczny kalendarz czy też latający tourbillon, a wszystko to przy zachowaniu rezerwy chodu wynoszącej 10 dni!
Dodatkowo zegarek Bovet Récital 28 Prowess 1 umożliwia odmierzanie czasu letniego (DST), którego sposób odmierzania jest dość skomplikowaną kwestią.
Problem ujednolicenia czasu
W czasach, kiedy ujednolicone systemy czasu nie zostały jeszcze wprowadzone, każde miasto działało według własnego czasu lokalnego, opartego o ruch słońca. Obecnie trudno to sobie wyobrazić, ale nawet niezbyt oddalone od siebie miejscowości miały różne ustawienia czasu, w ramach których funkcjonowały.
Taki stan rzeczy był bardzo problematyczny w szczególności dla podróżnych, którzy mogli albo nosić kilka zegarków lub posiadać czasomierz pozwalający na przedstawianie różnych czasów lokalnych. Dla przykładu, niektóre zegarki kieszonkowe były wyposażone w podwójne śledzenie czasu (lokalnego i kolejowego). Przełomem był okres tzw. rewolucji przemysłowej, w następstwie której silną rolę odegrał rozwój linii kolejowych.
Oczywiście miało to przełożenia na wprowadzenie jednolitych standardów odmierzania czasu. W kolejnych latach na poziomie międzynarodowym została przyjęta wspólna koncepcja zakładająca jednolitą regulację czasu, a kula ziemska została podzielona na 24 strefy czasowe. Od tamtych ustaleń każda ze stref obejmuje 15° długości geograficznej (1 godzina), a linią odniesienia stał się południk zerowy, przebiegający przez Królewskie Obserwatorium w Greenwich (The Royal Greenwich Observatory).
Naturalnie dla zegarmistrzów zostało w ten sposób utworzone szerokie pole, na którym mogli tworzyć skomplikowane czasomierze umożliwiające odczyt czasu w innych strefach.
Bovet i jego rozwiązania
Aby w pełni zrozumieć skomplikowanie całej sprawy, należy zaznaczyć, że nie wszystkie kraje na świecie (te, które dokonują zmiany czasu letni/zimowy) synchronizują ustawienia DST “Daylight Saving Time”, czyli czasu letniego w tym samym czasie. Dla przykładu Stany Zjednoczone USA czas letni rozpoczynają w drugą niedzielę marca, zaś Europa robi to w ostatnią niedzielę marca.
Ze złożonością ustawień czasu letniego (DST) doskonale poradziła sobie marka Bovet w swoim mechanicznym arcydziele, czyli właśnie w modelu Récital 28 Prowess 1.
Umożliwia on wskazywanie stref czasowych (miast) na specjalnie skonstruowanych obracających się rolkach. Każda z nich ma 4 pozycje, które można przełączać poprzez naciśnięcie przycisku umieszczonego na koronce.
Sam sposób zmiany jest bardzo prosty, użytkownik ma do wyboru pozycje na rolkach: UTC, AST (amerykański czas letni), EAS (czas letni w Europie i Ameryce) oraz EWT (europejski czas zimowy). Obracające się wskazania na wspomnianych wcześniej rolkach wyglądają bardzo ciekawie, lecz to zmiana datownika w wiecznym kalendarzu robi największe wrażenie. Wskazania po dojściu do końca, zerują się i wracają do swoich pierwotnych pozycji niczym automaty do gier stojące w kasynie.
Widać to na krótkim wideo:
O tym, z jakiego rodzaju czasu korzystamy informuje nas napis na osobnej rolce, znajdujący się w lewej stronie tarczy, co oprócz urzekającego wyglądu prezentuje doskonałą spójność detali tego wyjątkowego zegarka mechanicznego.
Nietuzinkowy wygląd
Récital 28 Prowess 1 to model o dosyć dużej średnicy obudowy - jego koperta mierzy 46,3 mm, przy grubości wynoszącej 17,85 mm w najwyższym punkcie. Profil szkła szafirowego jest lekko zakrzywiony i opada w kierunku dolnych uszu, dzięki temu tarcza jest lepiej widoczna, bardziej wyeksponowana.
Manufaktura Bovet zaprezentowała ten wytworny model w trzech wariantach. Nabywca ma do dyspozycji zegarek z kopertą wykonaną z polerowanego różowego złota, platyny lub tytanu klasy 5. Niezależnie od referencji, każda otrzymała granatowy kaboszon, stylowo wieńczący koronkę. Na zewnętrznej części obudowy zostały ukryte dodatkowe przyciski, służące do obsługi wiecznego kalendarza.
Całość otrzymała niewielki, lecz zupełnie wystarczający poziom wodoszczelności, który oszacowano na wartość 30 m.
Na powierzchni tarczy na uwagę zwracają wewnętrzne pierścienie wykonane z awenturynu, który został pokryty masą luminescencyjną tworzącą w ciemności spektakularny efekt.
Delikatnie poniżej na tarczy czas wskazuje para złotych wskazówek typu “Pik”, przesuwających się po wydzielonym okręgu w centralnej części cyferblatu. Na godzinie 12. producent umieścił płynnie obracającą się klatkę tourbillonu przypominając, że w tym momencie patrzymy na jeden z najbardziej niezwykłych zegarków mechanicznych w historii. Wszystkie elementy na powierzchni cyferblatu są dobrze widoczne, w zasadzie pod każdym kątem ustawienia zegarka, co pozwala na przyjrzenie się im bardzo dokładnie.
Całość tego bardzo złożonego zegarka musiał zostać dopełniony paskiem. W tym przypadku zdecydowano się na pasek wykonany ze skóry aligatora, zabezpieczony wieloczęściową składaną klamrą.
Mechanizm z tourbillonem
Oprócz zdumiewającego zestawu komplikacji najnowszego dzieła od Bovet, zegarek ten został wzbogacony o opatentowany, dwustronny tourbillon składający się z 62 części. W modelu tym zastosowano mechanizm “R28-70-00X” z modułem naciągu manualnego, złożony z 744 ręcznie wykończonych elementów. Pracuje on z częstotliwością 18 000 (2,5 Hz) wahnięć balansu na godzinę, a jest łożyskowany na 51 kamieniach.
Dzięki wieloletnim staraniom zegarmistrzów, mechanizm ten może poszczycić się aż 10 - dniową rezerwą chodu, zaś sam wskaźnik informujący o zmagazynowanej w sprężynie energii został umieszczony od strony dekla po lewej stronie. Dodatkowo istotną cechą tej konstrukcji jest tzw. mechanizm bezpieczeństwa, zapobiegający uszkodzeniu przekładni podczas korekty wskazań w czasie procesu zmiany daty.
Elementy mechanizmu oraz szereg technik dekoracyjnych możemy podziwiać dzięki zastosowaniu transparentnego dekla wykonanego ze szkła szafirowego. Bardzo dobrze, że marka Bovet zastosowała dekiel tego typu, ponieważ każdy pasjonat takich zegarków z pewnością spędzi długi czas z lupą przy oku, zachwycając się techniką grawerowania mostków i wyglądem brzegów elementów szlifowanych, pod wieloma kątami fazowanych.
Bovet Récital 28 Prowess 1 – dostępność i cena
Ten skomplikowany, pierwszy tego typu zegarek mechaniczny na świecie prezentuje wyjątkowy stopień złożoności. Jury podczas ostatniej gali GPHG 2024 przyznało Bovet Récital 28 Prowess 1 wspomnianą już nagrodę "Mechanical Exception Watch Prize”, co po zapoznaniu się z tym modelem jest w pełni uzasadnione.
Poruszając temat dostępności, manufaktura Bovet zapowiedziała wyprodukowanie tego modelu w bardzo ograniczonej liczbie, która wynosić ma 8 sztuk rocznie.
Natomiast osobną kwestią pozostaje jego cena, będąca dokładnym odzwierciedleniem kunsztu jaki on oferuje. Katalogowo Bovet wycenił Récital 28 Prowess 1 na kwotę 702 650 CHF, co w przeliczeniu na polską walutę daje cenę oscylującą w granicy 3 254 000 PLN!
Inne ciekawe zegarki, które także zdobyły wyróżnienia podczas ubiegłorocznego GPHG opisujemy tu: GPHG 2024 - prezentujemy wybrane, nagrodzone zegarki.