Na około miesiąc przez najważniejszymi targami zegarkowymi na świecie - BaselWorld 2017 można znaleźć kilka ciekawych zegarków, których premiera będzie miała miejsce właśnie podczas tego wydarzenia. Targi te odbędą się pomiędzy 23-30 marca. Właśnie w tym terminie oczy miłośników zegarków będą skierowane na strony producentów czasomierzy, portale zegarkowe oraz profile facebookowe w poszukiwaniu nowości zegarmistrzowskich i nowinek technicznych.
My już dziś piszemy o nowości firmy Tissot.
Tissot i Moto GP
Od 2001 roku, kiedy to Tissot został oficjalnym chronometrażystą największych i najważniejszych zawodów motocyklowych, firma co roku sukcesywnie produkuje modele poświęcone wyścigom motocyklowym. Najbardziej prestiżowe zawody Moto GP, które są pełne pasji i zaawansowania technicznego. To idealny świat do odwzorowania idei jakie towarzyszą marce Tissot.
W 2003 roku po raz pierwszy przez markę z Le Locle został zaprezentowany oficjalny model MotoGP. Rok 2004 był początkiem jednej z najbardziej charakterystycznych kolekcji marki, kolekcji T-Race, której inspiracją jest świat szybkich motocykli i wyścigów najlepszych jednośladów świata.
T-Race MotoGP Automatic Limited Edition 2017 - nowy model w swojej stylistyce jest bardzo podobny do doskonale znanych już egzemplarzy z kolekcji T-Race.
Okazała, posiadająca 45 mm średnicy koperta jest naszpikowana inspiracjami motocyklowymi. Nawet osoba, która nie interesuje się motocyklami z łatwością rozpozna nawiązujące do części motocykli elementy zegarka. Pierwsze, co ewidentnie przykuwa uwagę patrząc na zegarek jest luneta z podziałką 60 minutową, która w swoim wyglądzie nawiązuje do nacinanej tarczy hamulcowej motocykla.
Porusza się ona jednostronnie, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
Obracając lunetą, widzimy, że ruch odbywa się poniżej elementu będącego osłoną koronki, a jednocześnie symbolizującego i przypominającego kształtem zacisk hamulcowy, który ma za zadanie zatrzymać poruszającą się tarczę. Obrotowy pierścień został wykonany ze stali szlachetnej pokrytej powłoką PVD w kolorze czarnym, natomiast reszta koperty również wykonana jest ze stali, ale została pokryta powłoką w kolorze różowego złota.
„Owiewki” zegarka zostały wykonane z najbardziej popularnego rodzaju szkła, dlatego też elementy szklane tej „maszyny” to szkło szafirowe, zarówno na stronie wierzchniej, jaki i na deklu zegarka. Kolejnym nawiązaniem do świata motocykli są przyciski stopera, stylizowane na podnóżek, na których motocyklista stawia stopy.
Przyciski te tak samo jak podnóżki mają prążkowaną powierzchnię, zapewniającą stabilne i antypoślizgowe użytkowanie. Koronka, również posiada charakterystyczny kształt. Jej żłobione krawędzie każdemu fanowi jednośladów, przypomną o zębatkach napędzających łańcuch w silniku.
Tarcz jak tor wyścigowy
Niemalże każdy milimetr zegarka jest przepełniony światem jednośladów.
Przyglądając się tarczy możemy znaleźć wiele elementów, które sugerują nam dla jakiego sportu model ten jest hołdem. Przez środek czarno-szarej, kilku płaszczyznowej tarczy biegnie karbonowy pas. Wygląd ten przypomina, że w świecie sportów motorowych włókno węglowe jest pożądanym i cennym materiałem.
Ponad tym pasem znajdziemy subtarcze sekundnika, licznika godzinowego i 30-minutowego chronografu otoczone złotymi okręgami. Przypominają one obrotomierze i liczniki prędkości.
Tarcze ze wskazaniami stopera posiadają charakterystyczne wykończenie, którego wygląd może nasuwać nam myśl, że zostały zalane asfaltem, ponieważ posiadają taką chropowatość jaką posiada nawierzchnia wyasfaltowanego toru. Tarcza małego sekundnika jest w kolorze srebrnym, wykończona szlifem słonecznym.
Wygląd cyferblatu zegarka został dopełniony skalą tachymetru służącą do pomiaru średniej prędkości poruszającego się pojazdu.
Odwrócenie zegarka, również ukazuje jego wyścigowy temperament.
Na boku koperty został umieszczony duży napis T-RACE, który ma przypominać, że powstał w duchu wyścigowym. Dekiel łudząco przypomina felgę motocyklową.
Szprychy wychodzące z centralnej części- piasty aż do obręczy koła posiadają zakrzywiony wyścigowy profil. Poniżej szprych możemy podziwiać pracę wahnika, który napędza silnik tego egzemplarza.
„Ekologiczny silnik” w zawodach MotoGP
Za odmierzanie czasu w prezentowanym modelu odpowiada mechanizm ETA C01.211 z automatycznym naciągiem. Jest to doskonale znany fanom marki mechanizm, który oprócz wskazania czasu oferuje wskazania stopera i datownik.
Mechanizm ten jest łożyskowany na 15 kamieniach, częstotliwość pracy balansu to 21 600 wahnięć na godzinę. Rezerwa chodu jaką oferuje ten mechanizm wynosi 45 godzin.
„Ogumienie” zegarka
Jak przystało na prawdziwy sportowy model, który przypomina o wyścigach na torach Silverstone czy też Circuit de Barcelona-Catalunya, zegarek musiał został wyposażony w porządne ogumienie.
Dlatego model ten jest sprzedawany z kauczukowym paskiem z zapięciem motylkowym.
Pasek został wyprofilowany w taki sposób, aby swoja fakturą przypominał oponę motocykla, z wzdłużnymi rowkami i poprzecznym prążkowaniem zapewniającym lepsze trzymanie powierzchni podczas pokonywania zakrętów. Mocowanie paska na zdjęciu wydaje się być dość typowe. Profilowany pasek dopasowany do koperty na pierwszy rzut oka nie powoduje zadziwienia.
Warto jednak powiedzieć, że wszystkie dotychczasowe modele T-Race MotoGP mają mocowanie paska, które działa jak zawieszenie w motorze. Gdy spojrzymy na zegarek z profilu, trzymając pasek palcami, a kciukami będziemy dociskać kopertę to zauważymy jak pięknie pracuje mocowanie paska sprężynując poruszającą się kopertę.
Model T-Race MotoGP Automatic przygotowywany na targi w Bazylei, nie będzie odbiegał od stylistyki dotychczas prezentowanej przez modele kolekcji T-Race, ale stworzenie kolejnej edycji tych motocyklowych modeli świadczy o tym, że połączenie świata zegarków i motocykli, każdego roku może przynieść coś nowego i niepowtarzalnego.
Nowy model, a także pozostałe z kolekcji, prezentuje film:
Zegarek z limitowanej do 2017 sztuk edycji z pewnością zachęci kolejną rzeszę fanów jednośladów do zaprzyjaźnienia się z firmą Tissot, która ma bardzo wiele do zaoferowania w swoim portfolio.
Zegarek tak samo jak poprzednie sztuki z tej kolekcji, będzie sprzedawany w pudełkach w kształcie kasku motocyklowego.
Ze względu na to, że jest to model, którego oficjalna premiera będzie dopiero za około miesiąc, to cena nie została jeszcze podana. Biorąc pod uwagę dotychczasowe modele z tej kolekcji można oszacować, że cena jego będzie się wahała w granicach 5 000 do 5 500 złotych.
Autor: Jakub Wojdat
0 Komentarzy
Średnia 0.00