Mimo wyraźnego spadku czytelnictwa, na naszym rodzimym rynku co jakiś czas pojawiają się nowe książki o zegarkach, zegarach i zegarmistrzostwie. Co istotne, wydaje się, że jest ich teraz więcej, niż kilkadziesiąt lat temu, gdy książka była podstawowym sposobem przekazu i zdobycia wiedzy fachowej. Wprawdzie ściśle w temacie zegarmistrzostwa cały czas wracamy do dwunasto tomowej serii pod ogólnym tytułem „Zegarmistrzostwo” napisanej przez braci zakonnych Aleksandra Podwapińskiego i Bernarda Bartnika, ale jest też sporo innych, ciekawych książek wartych polecenia.
Dzisiaj, kiedy właściwe już naturalnym sposobem pozyskiwania wiedzy jest przeszukiwanie zasobów w Internetowej sieci, a do tego rzeczywiście można tam znaleźć najbardziej aktualne informacje, książka fachowa w dalszym ciągu cieszy się dużym, należnym jej szacunkiem. Jeśli ponadto zawiera ona także aspekt edukacyjny lub dokumentalny, to zdecydowanie należy ją polecać.
Rozważając wspomniane we wstępie zegarmistrzostwo, jako konstrukcja, technologia i naprawa zegarków, to po pierwsze trzeba zauważyć, że podstawy mechanicznego zegarmistrzostwa nie uległy zmianie.
Z tamtych czasów, a było to już prawie 50 lat temu, równie istotną, a na pewno poważniejszą w aspekcie naukowym jest książka „Mechanizmy zegarowe” zmarłego w ubiegłym roku Profesora Zdzisława Mrugalskiego. W temacie zegarmistrzowskich napraw niezwykle wartościową pozycją jest także przetłumaczone na nasz język opracowanie, którego polski tytuł brzmi „Nowoczesny zegarmistrz”, a napisane zostało przez Hansa Jendritzkiego. Aż do dnia dzisiejszego w aspekcie zegarowych, mechanicznych konstrukcji, czy napraw czasomierzy na rynku nic nowego się nie pojawiło.
Temat naszych zainteresowań i książkowych dokonań, to jednak nie tylko zegarmistrzostwo. To także historia zegarów i pomiaru czasu, oraz różnorodność samych urządzeń do wykonywania tej czynności – niezwykłe zegary i zegarki.
Mówi się, że świat nie uznaje próżni, ale trochę inaczej wyglądało to dla koncesjonowanej gospodarki socjalistycznej. Poza ukazaniem się wskazanych powyżej książek była bardzo długa przerwa przerywana tylko od czasu do czasu kilkoma wydawnictwami albumowymi, czy też pojedynczymi, dotyczącymi historii branży. Także czasy przemian gospodarczych dla zegarkowych książek nie były łaskawe.
Dopiero publikacje wspomnianego wyżej Profesora Zdzisława Mrugalskiego, dla niektórych z nich wydane przez Klub Miłośników Zegarów i Zegarków, a w innych przypadkach wsparte przez tenże Klub zmieniły tę sytuację.
Dziś na rynku księgarskim mamy cały czas dostępne co najmniej kilkanaście pozycji książkowych o których warto tutaj wspomnieć.
Z dorobku wskazanego Profesora Zdzisława Mrugalskiego dostępne są następujące książki:
„Czas i urządzenia do jego pomiaru” – publikacja o charakterze popularno – naukowym (z akcentem na popularny), zgodna ze swoim tytułem
„Przemysł zegarowy w Polsce” – historyczne opracowanie o firmach dokonaniach polskiego przemysłu zegarkowego po II Wojnie Światowej.
„Królewski zegarmistrz” – przedstawienie jezuity i zegarmistrza Adama, Adamandy Kochańskiego. Był on osobą o niezwykłych dla zegarmistrzostwa dokonaniach, której popularyzacja leżała na sercu autorowi książki.
„Zegary elektryczne elektroniczne” – na obecnym zegarkowym rynku nie ma miejsca dla zegarów elektrycznych, które były istotnym ogniwem w historii zegarmistrzostwa. Także początkowe zegarowe rozwiązania elektroniczne przeszły do lamusa. Dzięki wskazanej książce rozwiązania te nie pójdą w zupełną niepamięć.
„Zegar na Zamku Królewskim w Warszawie” – w książce tej opisany został proces decyzji, projektowania, tworzenia i eksploatacji nowoczesnego zegara mechanicznego o tradycyjnej – mechanicznej konstrukcji wykonany przez Zespół Budowy Zegara przy Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników m. st. Warszawy.
Jak dobrze, że dokonanie to doczekało się upamiętnienia w formie książki?
Warto zapoznać się ze szczegółami, które zostały w książce ujęte.
Można mieć nadzieję, że wznowiony zostanie także druk swego rodzaju encyklopedii napisanej przez Profesora i noszącej tytuł: „Historia zegarmistrzostwa”.
Wskazany Klub Miłośników Zegarów i Zegarków wydał także reprint pierwszej wydanej w języku polskim książki o zegarmistrzostwie napisanej przez Adama Masłowskiego i zatytułowanej: „Zbiór wiadomości potrzebnych naprawiającemu także i noszącemu zegarek”. Do książki tej przedmowę napisał Profesor Zdzisław Mrugalski i jest ona cały czas dostępna na rynku.
Jako opracowania posesyjne z tematycznych spotkań organizowanych przez Toruński Oddział Historyków Sztuki, pojawiają się drukowane materiały. Obecnie dostępna taka książka nosi tytuł: „O zegarach i zegarkach w Polsce”.
Przy okazji wystaw muzealnych pojawiają się katalogi eksponatów. Za taki mały katalog przygotowany na wystawę należy uznać dostępną na rynku książeczkę: „Zegary stołowe w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu” pani Stanisławy Link-Lenczowskiej.
Pochodną wystawy, choć zorganizowanej nie w muzeum, a w salonie odCzasu doCzasu w Złotych Tarasach, jest książka „Przystanek: zegarek. Zegarki i przystawki balansowe z Błonie”. Co ciekawe impulsem do tejże wystawy była promocja książki Profesora Mrugalskiego „Przemysł Zegarowy Polsce”.
Niezwykłym dokonaniem, jest pozycja napisana przez szanowanego w branży zegarmistrza pana Franciszka Wieganda zatytułowana: „Historia precyzyjnego zegara mechanicznego”. Niestety mimo, że autorem jest zegarmistrz, opracowanie nie przekazuje czytelnikowi dużej wiedzy fachowej, a jest raczej zbiorem opowieści o doświadczeniach wybitnego fachowca.
Na pięćsetlecie warszawskiego rzemieślniczego cechu skupiającego także zegarmistrzów pojawiła się książka pana Jerzego Miecznika zatytułowana: „Przemijający świat rzemiosła”. Należy docenić, że ten najstarszy w Polsce Cech Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy doczekał się w końcu choć takiego krótkiego opracowania.
Ożywiający i archiwizujący zegary wieżowe Michał Olejniczak, przy wsparciu samorządu Wolsztyna w końcu przygotował drukowany materiał o zegarach wieżowych noszący tytuł: „Zegary Wieżowe Wolsztyna i okolic”. W swojej książce autor pisze między innymi: „Choć epoka mechanicznych zegarów wieżowych minęła bezpowrotnie… warto podkreślić, że istnieją dzisiaj rozwiązania pozwalające bez ingerencji w oryginalne mechanizmy utrzymać dokładność ich wskazań na poziomie zegarów atomowych”.
Warto z taką książką się zapoznać!
O wszystkich tych książkach cały czas możliwych do nabycia na rynku pierwotnym warto przypomnieć nie tylko osobom, które od niedawna interesują się tematyką zegarowo-zegarkową, ale nawet zagorzałym zegarkomaniakom, bo wiedza o ich dostępności nie jest powszechną, a są to naprawdę cenne pozycje.
Władysław Meller