Styl zegarków marki Grand Seiko jest jednym z bardziej rozpoznawalnych w świecie zegarmistrzostwa. Kształtował się on od momentu pojawienia się pierwszego modelu tego japońskiego producenta z 1960 roku, a pełną "dojrzałość" osiągnął już siedem lat później w modelu 44GS, który zaprezentował sporo nowych i obecnych do dziś elementów wyglądu produktów tej marki. 55 rocznica premiery tego wyjątkowego dla Grand Seiko zegarka to z pewnością wystarczający powód do wprowadzenia na rynek limitowanego modelu stanowiącego hołd dla dawnej, choć ponadczasowej konstrukcji.
Prezentowany dziś nowy zegarek o długiej nazwie Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT 44GS 55th Anniversary Limited Edition, ale krótkim nr ref. SBGJ255, zaprojektowano w zgodzie z dawnym, konserwatywnym porządkiem w zakresie proporcji kluczowych elementów czasomierzy, które same w sobie są pewnego rodzaju sygnaturą Grand Seiko.
High Intensity Titanium
Kluczowym elementem kształtującym ten pogląd jest koperta zegarka o kompromisowej średnicy 40 mm. Wykonano ją ze stopu tytanu określanego jako High Intensity Titanium.
Dzięki odpowiednim domieszkom udało się połączyć tradycyjną dla tytanu niewielką masę oraz poprawić twardość do poziomu wyższego niż ten, który reprezentuje tradycyjna, powszechnie stosowana i twardsza od czystego tytanu stal nierdzewna.
Najważniejsza jest jednak forma obudowy, a ta jest więcej niż atrakcyjna - w końcu to reinterpretacja pięknej koperty modelu 44GS, którą nieznacznie zmodernizowano m.in. w obszarze lunety oraz uszu. Wszystko w celu dopasowania jej do trzyrzędowej i zwieńczonej zapięciem motylkowym bransolety nieobecnej w oryginale sprzed 55 lat. Jest ona wyjątkowo istotna współcześnie - konkretnie od 1998 i pierwszego wykonanego według nowego, uwzględniającego nowe trendy standardu Grand Seiko z kalibrem 9S. Oczywiście zmiana na pasek jest wykonalna, a pozostawienie tej możliwości ma związek z podejściem marki do zegarków jako przedmiotów do użytku całorocznego.
Model z 1967 roku był oferowany na pasku, a wyglądał dokładnie tak:
Współczesna koperta nowego Grand Seiko jest pełna drobnych płaszczyzn, a każda z nich jest polerowana metodą zaratsu gwarantującą lustrzane wykończenie i niski poziom zniekształceń w odbiciach. Stylistyczne sztuczki, takie jak zwężanie boków koperty do środka czy wyodrębnienie lunety, pozwalają skutecznie zmniejszyć odczuwalną grubość zegarka, która wg specyfikacji wynosi 14 mm, m.in. z uwagi na podwójnie wypukłe szkło z powłoką AR.
Efekt „wow”
Równie dopracowanym elementem jest tarcza zegarka.
Dużą rolę w efekcie „wow”, który odczwamy, gdy patrzy na cyferblat odgrywa wykończenie tarczy drobnym szlifem, który mi osobiście przypomina wykończenie płyt mechanizmów w luksusowych zegarkach bratniej marki Credora. Jej zwieńczeniem są rozmieszczone w udany sposób napisy, z których część wykończono szlachetnym odcieniem granatu, obecnym również na wskazówce GMT.
Uzupełniono ją szalenie skuteczną powłoką luminescencyjną LumiBrite, która uzupełnia również zestaw pełnych, fazowanych i szczotkowanych ramion głównych wskazówek. Rzecz jasna, obecna jest również przy krańcach każdego z dwunastu nakładanych indeksów, których poziom wykończenia jest - jak zwykle w Grand Seiko - przodujący w branży.
Zastosowany mechanizm w modelu Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT 44GS 55th Anniversary Limited Edition to kaliber 9S86 znany z modelu SBGJ005, zegarka z nagrodą Petite Aiguille przyznaną podczas konkursu Grand Prix d'Horlogerie de Geneve w 2014 roku.
To werk oparty o konstrukcję znaną od ponad 20 lat, pracujący w wysokiej częstotliwości 36 000 wahnięć koła balansu na godzinę. Pracuje około 55 godzin po pełnym nakręceniu sprężyny i robi to z dokładnością do +5/-3 sekund na dobę. Łożyskowany jest na 37 kamieniach i posiada całkiem użyteczną funkcję dodatkową GMT, która pozwala w mgnieniu oka odczytać godzinę z drugiej, dowolnie ustalonej strefy czasowej.
Płyty i mostki wykończono niezawodnymi pasami oraz złotymi, grawerowanymi napisami. Widoczne są one jedynie przez niewielkie ażurowanie w nietypowym, bo okrągłym rotorze, który zasłania większą część mechanizmu. Wykonano go z tytanu, wykończono nieregularnym wzorem, a następnie poddano obróbce, której efektem jest trwała warstwa tlenków o złotej barwie. W jednym z pięciu ramion umieszczono tradycyjny medalion z lwem będącym symbolem Grand Seiko. Pewnego rodzaju podkreśleniem estetyki mechanizmu jest ząbkowany pas na przeszklonym deklu.
Stalową część dekla opatrzono indywidualnym numerem limitacji danego egzemplarza oraz podstawowymi informacjami dotyczącymi użytych materiałów czy też poziomu wodoszczelności, która w tym przypadku wynosi do 100 metrów.
Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT 44GS 55th Anniversary Limited Edition – dostępność i cena
Jubileuszowa nowość marki zostanie wyprodukowana w liczbie 1200 egzemplarzy na cały świat. Zostaną one rozesłane do wybranych salonów Grand Seiko oraz tych partnerskich.
Nowy model Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT 44GS 55th Anniversary Limited Edition wyceniono ją na kwotę 8500 euro, co w przeliczeniu na złotówki daje sumę około 40 tysięcy złotych. W zamian klienci otrzymają mistrzowsko wykonany zegarek z mechanizmem wysokiej klasy o szczególnie wyśrubowanych parametrach chodu. Najważniejszy jest jednak wygląd, który pełnymi garściami czerpie z jednego z najlepszych projektów wszechczasu.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Grand Seiko znajdują się na portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Grand Seiko.
Wiktor Kalinowski
11:43 24.02.2022Zegarki
Grand Seiko Hi-Beat 36000 GMT 44GS 55th Anniversary Limited Edition, czyli 55 urodziny kultowego 44GSa
Tagi:
prestiżowe zegarkiluksusowe zegarkizegarki japońskiezegarki automatycznezegarki męskie mechanicznesrebrny zegarekzegarek na prezentzegarki męskie eleganckiezegarek mechanicznyeleganckie zegarkijapoński zegarekzegarek do garnituru
REKLAMA
ORIENT Watch Co. - historia marki
Zegarki marki Orient bezsprzecznie kojarzą nam się z solidnymi, wykonanymi na wysokim poziomie czasomierzami. Nie mija się to z prawdą. Marka ta, obok takich zegarkowych ...
Sylwetki wielkich zegarmistrzów: Abraham-Louis Breguet - zegarmistrz urodzony by odnieść sukces.
W zachodniej Szwajcarii, nad brzegiem malowniczego jeziora Neuchâtel, 10 stycznia 1747 roku urodził się pierwszy syn Janas-Louisa Breguet i Suzanne-Marguerite Bollein. Ab ...
Dlaczego warto pamiętać o zegarach wieżowych? Spojrzenie historyczne
Aby rozmawiać o tym, czym są zegary wieżowe i dlaczego niestety są często niedocenianym świadectwem minionych czasów, najlepiej byłoby spojrzeć na nie z punktu widzenia p ...
G-SHOCK GW-B5600CD Galapagos. Zegarki inspirowane stworzeniami z rajskiej wyspy
Nie jestem maniakiem marki G-SHOCK, a ma ona grono bardzo oddanych fanów. Niemniej doceniam tę japońską firmę, tym bardziej, że miałem i mam zegarki G-SHOCK, bo uważam je ...
Tissot PRX Damian Lillard. Edycja specjalna we współpracy z gwiazdą koszykówki
W Europie koszykówka ustępuje pola popularności piłce nożnej, siatkówce, bądź tenisowi, jednak za oceanem sytuacja wygląda zgoła odmiennie: obok baseballu i futbolu amery ...
Premiera zegarka Vostok Europe „Tybur” 2023 - Polska edycja limitowana
- Walczyłeś kiedyś w klatce? - Nie. - No widzisz, a ja znam kogoś, kto walczył. [kurtyna] Klatka to określenie potoczne, ale fachowo miejsce w którym walczą zawodnicy UFC ...
TAG Heuer Monaco Chronograph Skeleton. Być jak McQueen, ale na miarę XXI wieku
TAG Heuer to marka, która od kilku lat wraca do historycznych modeli z logo Heuer. To zrozumiałe, bo Heuerowi przed przejęciem przez firmę TAG udało się stworzyć wiele fu ...
Zrównoważona i waleczna! Pia Skrzyszowska ambasadorką marki Maurice Lacroix
W ostatnim czasie szwajcarska firma Maurice Lacroix zakomunikowała, że jej ambasadorką została doskonała polska lekkoatletka – Pia Skrzyszowska. Taka decyzja zegarkowej m ...
Odświeżony Oris Aquis 2024. Czym różni się nowa wersja od poprzednich?
Zmiany to coś, co jest w zasadzie permanentne. Kiedyś, tak z 25 lat temu, od prezesa jednej z wielkich firm farmaceutycznych usłyszałem, że: „w naszej firmie stałe są jed ...
Odliczanie do Olimpiady rozpoczęte! Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024
W 1932 roku świat wyglądał zupełnie inaczej niż dziś, ale pomimo bardzo wielu zmian, część rzeczy pozostała taka sama. Jedną z nich jest partnerstwo Igrzysk Olimpijskich ...
Arnold & Son Longitude Titanium. Marynistyczny styl, choć nieco pod prąd
Jaki jest najsilniejszy trend zegarkowy ostatniego czasu? Niebieska bądź zielona tarcza? Reedycje? To wszystko są nośne tematy, ale prawdziwą popularność zbiera moda na s ...
Zieleń nadal modna. Nowa Doxa SUB 200T Sea Emerald Green
Słońce, plaża, drinki z palemką i woda. W ten sposób duża część ludzi wyobraża sobie wakacje. Bez względu na to, czy mowa o rodzimej linii brzegowej, czy egzotycznych kie ...