Szwajcarska firma Frederique Constant nie przestaje zadziwiać miłośników zegarków. Młoda marka najpierw zjednywała sobie klientów i budziła podziw w branży poprzez tworzenie całego rzędu nowych, a w kolejnych krokach rozwoju także własnych mechanizmów. Późnej marka ta, pośród szwajcarskich producentów, stała się jednym z liderów w produkcji smartwatchy. Łącząc te dwa trendy marka Frederique Constant zaprezentowała też hybrydowy mechanizm, gdzie połączono manufakturowe, mechaniczne serce zegarka z zaimplementowanym elektronicznym modułem odpowiadającym za funkcje smart. Wszystko to w klasycznie wyglądającym zegarku z analogowymi wskazaniami.
Dziś prezentujemy kolejne, unikalne zegarmistrzowskie dzieło marki.
288 000 na godzinę
Kolejne dzieło wzbudzające podziw osób z branży i miłośników zegarmistrzostwa. Chodzi o zegarek z mechanizmem o częstotliwości pracy 40 Hz, czyli dziesięciokrotnie wyższej niż popularne dziś, tak zwane szybkobieżne mechanizmy, które pracują z częstotliwością 4 Hz. 28 800 wahnięć na godzinę w takich szybkobieżnych zegarkach wykonuje oczywiście balans mechanizmu. W zegarku marki Frederique Constant Slimline Monolithic Manufacture wahnięć elementu drgającego jest aż 288 000 na godzinę.
Rozwiązanie to śmiało można uznać za przełom w branży, bo mimo że tego rodzaju realizacji z sukcesem podejmowały się już inne firmy zegarmistrzowskie, to właśnie Frederique Constant prezentuje zegarek, który jak zawsze w tej marce, będzie dostępny dla każdego.
Aby skonstruować ten mechanizm firma Frederique Constant wykorzystała rozwiązanie, która nie jest całkiem nowe, bo drgające elementy wykonane z monokryształu w czasie projektowania tego mechanizmu były już znane. W takich mechanizmach realizacja drgań udaje się dzięki deformacji odpowiednio ukształtowanych fragmentów elastycznej płytki monokrystalicznej. Zastosowanie tego rodzaju wahacza wykonanego z krzemu, w opisywanym zegarku zastępuje 26 różnych części zespołów wychwytu i regulatora dla tradycyjnego rozwiązania mechanizmu.
Do tego krzemowy wahacz wyposażony w elastyczne ramiona jest równocześnie odporny na wstrząsy i wibracje, oraz działanie pól magnetycznych. Brak mechanicznych węzłów kinematycznych eliminuje wszelkie luzy, tarcie pomiędzy elementami, konieczność smarowania jak i nieuchronne zużycie trących się o siebie elementów. Rewolucyjna konstrukcja zakłada drgania wahacza z niską amplitudą – wychylenie wynosi zaledwie 6 stopni. W przeciwieństwie do klasycznego rozwiązania w którym balans wychyla się z amplitudą niemal 300 stopni, tutaj mamy ten parametr bardzo mały.
Doskonale obrazuje to krótkie video:
W tak szybko pracującym mechanizmie wskazówka sekundowa wykonuje aż 80 skoków na sekundę, co objawia się niezwykłą płynnością jej ruchu.
Jak już wspomniałem, zegarek Monolithic Manufacture marki Frederique Constant nie jest pierwszym wykorzystującym monokrystaliczny, wyposażony w elastyczne ramiona element oscylujący. Ulysse Nardin Freak Next czy też Zenith Defy Inventor to modele, w których udanie dokonano prób wdrożenie takiego rozwiązania.
Istotna, innowacyjna różnica
Konstrukcja opisywanego tutaj zegarka posiada jednak bardzo istotną, innowacyjną różnicę w stosunku do swoich poprzedników. Jest nią zintegrowanie wahacza z kotwicą, zazębiającą się z umieszczonym wewnątrz górnej części płytki kołem wychwytowym.
Taka konstrukcja pozwoliła na znaczące zmniejszenie gabarytów wahacza, przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich jego funkcjonalności. Ten wykonany z krzemu element posiada 9,8 mm średnicy i 0,3 mm grubości. To zdecydowanie bardzo płaski element oscylacyjny, dużo cieńszy niż najmniejsze z zegarkowych balansów. Możliwość regulacji częstotliwości drgań zapewniono poprzez umieszczenie dwóch ciężarków, dla których, zgodnie z informacją producenta, zmiana ich pozycji pozwala na łatwą korektę dokładności działania zegarka.
Sposób konstrukcji zegarków mechanicznych na rękę w swoich ogólnych założeniach praktycznie się nie zmienił w ciągu całej historii ich obecności na rynku, a dokładniej od czasu wynalezienia regulatora balansowego. Opiera się ona na ustalonych zasadach. Energia jest magazynowana przez naprężenie sprężyny umieszczonej w bębnie, która dla mechanizmu zegarka jest silnikiem o ograniczonym zasobie energii. Moment napędowy wywołany naprężeniem sprężyny rozwijającej się w trakcie pracy zegarka jest transmitowany poprzez przekładnię chodu, której ruch, poprzez przekładnię wskazań zmienia położenie wskazówek. Prędkość z jaką obracają się koła zębate przekładni chodu jest stabilizowana przez regulator chodu. Skokowy ruch przekładni i podtrzymywanie drgań regulatora odbywa się dzięki zespołowi wychwytu. Patrząc od strony balansu, to cała dostarczana mu energia jest przez niego rozpraszana, a niejako w zamian reguluje on prędkość obrotową przekładni.
Firma Frederique Constant wykorzystała tradycyjne rozwiązanie konstrukcji zegarka w aspekcie zespołów: naciągu, napędu, przekładni chodu i przekładni wskazań, a kotwicę z zespołu wychwytu i balans zastąpiła elementem wykonanym z krzemu. Ten ostatni, dzięki odpowiedniemu ukształtowaniu i drganiom realizowanym poprzez deformację jego elastycznych fragmentów, pracuje tak jako kotwica wychwytu, jak i regulator.
Monokrystaliczny oscylator
Pomysł na monokrystaliczny oscylator narodził się 3 lata temu podczas spotkania Petera Stasa - współzałożyciela i byłego dyrektora generalnego Frederique Constant, z dr Nima Tolou - założycielem i dyrektorem generalnym Flexous - niezależnej innowacyjnej firmy technologicznej ukierunkowanej na pomiar czasu, czyli branżę zegarmistrzowską.
Flexus jest niejako gałęzią niezależnej firmy YES!Delft. Po spotkaniu zespół Frederique Constant zlecił firmie Flexous produkcję unikalnego, elastycznego zespołu oscylacyjnego. Z ogólnego, technicznego punktu widzenia postawione do spełnienia zadanie były jasne: wielkość porównywalna z tradycyjnym balansem, najwyższa możliwa częstotliwość, 80-godzinna rezerwa chodu i co też kluczowe, opłacalna formuła umożliwiająca produkcję znacznej liczby elementów po rozsądnej cenie. Pamiętamy, że jednym z motywów przewodnich Frederique Constant jest oferowanie zegarków możliwie luksusowych i zaawansowanych technicznie, ale w rozsądnych cenach.
Zastosowanie wynalezionego oscylatora zastępuje 26 elementów zespołu wychwytu i regulatora, dając jednocześnie mechanizmowi zdecydowanie większą odporność ma wstrząsy i wibracje. Jest to także efektem użycia krzemu, który wydaje się być w tym wypadku idealnym materiałem do produkcji tego rodzaju komponentów.
Proces produkcji DRIE, polegający na głębokim trawieniu elementów jonami, umożliwia produkcję złożonych w aspekcie kształtu, płaskich wyrobów z zachowaniem ultra precyzyjnych parametrów wymiarowych. W wypadku produkcji opisywanego oscylatora proces produkcji zaczyna się od „wafla krzemowego”, który jest pokryty światłoczułą żywicą. Komponenty mogą być precyzyjnie, z dokładnością na poziomie submikrometrów „wycinane”. Dodatkowo, o czym wspomniałem wcześniej, zastosowanie krzemu pozwala na rezygnacje ze smarowania, mimo to, zapewniając minimalny poziom zużycia elementów w trakcie pracy zespołu. Nie ma też efektu zmęczenia materiału, a do tego krzem, w porównaniu do stali jest bardzo lekki. Jest także antymagnetyczny.
Wraz z nowym oscylatorem inżynierowie z Frederique Constant musieli opracować odmienny (kolejny własny) mechanizm, który poprawnie pracuje przy tak dużej częstotliwości drgań regulatora chodu. W ten sposób powstał 30 mechanizm „In-house” marki Frederique Constant, który nosi oznaczenie FC-810.
Mechanizm „In-house” Frederique Constant FC-810
Wiele osób, nie znając jeszcze szczegółowych rozwiązań tego zegarkowego serca, miało wątpliwości dotyczące zachowania rezerwy chodu, przy tak dużej częstotliwości pracy jego regulatora. Obawy okazały się bezzasadne, bo rezerwa jaką udało się osiągnąć to 80 godzin, co jest wynikiem bardzo przyzwoitym.
Minimalizacja strat energii wynikających z tarcia i oporów ruchu, dzięki ograniczeniu liczby węzłów kinematycznych i zastosowaniu krzemu, mają na to największy wpływ. Precyzja chodu nowego mechanizmu FC jest określona w przedziale -4 / +6 sekund na dobę.
Stworzony z takim innowacyjnym zespołem regulatora mechanizm, jest zupełnie standardowy pod względem swojej wielkości. Pozwoliło to na zastosowane go w zegarku o bardzo wyważonych, jak na dzisiejsze wymagania, rozmiarach.
Klasyczna, okrągła koperta ma 40 milimetrów średnicy. Uszy są wąskie i prostopadle wyprowadzone. Zegarek ma elegancki charakter, który podkreśla giloszowana w centralnej części we wzór gwoździ paryskich tarcza. Na jej obwodzie, na okręgu o gładkiej powierzchni, umieszczono rzymskie indeksy godzinowe, a na samej jej krawędzi podziałkę minutową. Doskonale do tej kompozycji pasują wskazówki w stylu breguetowskim. Pod oznaczeniem godziny dwunastej znalazło się okienko z widoczną wewnątrz tarczą datownika, a po przeciwnej stronie wycięto w tarczy otwór w którym magnetyzująco prezentują się: element drgający i koło wychwytowe. Są one wykonane z krzemu, a dzięki pokryciu warstwą tlenku krzemu i „grze światła” w trakcie pracy mienią się różnymi kolorami.
Zarówno innowacyjny zegarek, oraz jego opisane wyżej detale, ukazuje video:
Frederique Constant Slimline Monolithic Manufacture – dostępność i cena
Zegarki Frederique Constant Slimline Monolithic Manufacture z tej serii produkcyjnej są limitowane i będą dostępne w trzech wersjach. Stalowy model ze srebrzystą tarczą, oraz stalowy z niebieską tarczą – każdy z nich powstanie w liczbie 810 egzemplarzy. Bardziej ekskluzywny model ma kopertę z różowego złota i ta seria liczyć będzie jedynie 81 sztuk.
Za tak innowacyjny konstrukcyjnie zegarek można byłoby spodziewać się astronomicznych cen. Jednak Frederique Constant idzie drogą nakreśloną cytowanym już powyżej mottem o szerokiej dostępności wyrobów tej marki.
Dzięki temu, ale także dzięki opanowaniu odpowiedniego poziomu technologii wytwarzania i procesów produkcji, cena tak innowacyjnych zegarków może być uznana za atrakcyjną.
Cena Frederique Constant Slimline Monolithic Manufacture z kopertą wykonaną ze stali szlachetnej będzie wynosić około 21 000 złotych, a wersja z kopertą ze złota około 70 000 złotych. Taki poziom cenowy za piękne, klasyczne zegarki z najnowocześniejszym i niespotykanym rozwiązaniem mechanizmu ucieszy zapewne wielu potencjalnych klientów.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Frederique Constant znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – FREDERIQUE CONSTANT.
Adrian Szewczyk
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu