Zazwyczaj na początku artykułu lub recenzji danego zegarka zamieszczamy wstęp, w którym prezentujemy mniej lub więcej informacji przybliżających nieco markę o której zegarku będziemy pisać. To z jednej strony forma przypomnienia i odświeżenia wiedzy dla miłośników zegarków, a zarazem pewnie ciekawe informacje dla osób dopiero wkraczających w świat zegarmistrzostwa. Dziś zaprezentujemy zegarek firmy Omega. O jej historii i dokonaniach jednak napisano już tak wiele, że tym razem zaczną od… Snoopiego - sympatycznego pieska z komiksu „Fistaszki”.
Snoopy, jeśli nie wiecie, to postać fikcyjna przedstawiona jako pies, podobno rasy beagle. Sympatyczny zwierzak o pogodnym usposobieniu. W świecie komiksu, w jakim istnieje, jego właścicielem jest Charlie Brown. Postacie te stworzył Charles M. Schulz w 1950 roku. Od tamtego czasu piesek stał się rozpoznawalny chyba na całym świecie.
Snoopy wykazuje talenty literackie, chodzi na dwóch łapach, a sypia na dachu swojej budy. Ma też liczne rodzeństwo i bywał w kosmosie. W 1968 roku NASA wybrała Snoopiego jako swoją maskotkę i symbol programu bezpieczeństwa. To nie jedyna instytucja, która tak wykorzystała tę postać. W 1985 roku firma ubezpieczeniowa MetLife także wybrała Snoopiego jako swój symbol. Na naszym rynku mieliśmy okazję dość niedawno, gdy firma w 2010 roku weszła na polski rynek, oglądać reklamy z uroczym pieskiem.
Wracając do NASA, Snoopy jest także patronem nagrody Silver Snoopy Award przyznawanej pracownikom i kontrahentom NASA za wybitne osiągnięcia związane z bezpieczeństwem lotów ludzi lub sukcesem danej misji. Taką nagrodę otrzymała w 1970 roku firma Omega. To dowód uznania astronautów NASA za wkład Omegi w eksploracje kosmosu, jako zegarek wybrany oficjalnie przez NASA do misji, jako pierwszy na Księżycu. Ale szczególnie to efekt opisywanej przez nas historii misji Apollo 13, w której zegarek Omega Speedmaster odegrał bardzo ważną rolę podczas działań mających na celu ratowanie zagrożonych uczestników misji, która zaplanowana jako badawcza misja na Księżyc zamieniła się w misję ratunkową, walkę o powrót 3 astronautów na Ziemię.
Dokładnie 50 lat później na cześć okazji, jaką było przyznanie Nagrody Silver Snoopy Award powstał specjalny zegarek. To oczywiście model z linii Speedmaster. Tym razem poza komplikacją konstrukcji mechanizmu w postaci stopera ten model ma, można by rzec, dwie nowe, bardzo nietypowe i jedyne w swoim rodzaju komplikacje w postaci latającego Snoopiego i wirującej Ziemi. Ale o tym za chwilę.
Omega Speedy i Snoopy powracają!
Nowy model Omega Speedmaster „Silver Snoopy Award” 50th Anniversary ma stalową kopertę o średnicy 42 mm i charakterystycznym wzorze. Typowa obudowa Speedmastera Moonwatch.
Luneta ze skalą tahymetru ma niebieską wkładkę wykonaną z ceramiki. Otacza ona jasną tarczę wykonaną ze srebra, o czym przypomina laserowo wygrawerowane nad osią wskazówek oznaczenie Ag925. Pierścień utworzony przez lekkie przełamanie powierzchni tarczy posłużył do nadrukowania skali minutowej oraz do umieszczenia nakładanych, barwionych na niebiesko, podłużnych indeksów godzinowych.
Na gładkiej centralnej części tarczy, pod godziną 12, umieszczono także nakładane i barwione na niebiesko logo marki, a pod nim nadrukowano nazwę firmy i modelu. Dominującym elementem cyferblatu są trzy niebieskie, małe tarcze. Są one lekko zagłębione. Na tej po prawej pracuje wskazówka zliczająca minuty stopera, na tej na godzinie 6 zliczane są godziny stopera. Obie mają ukośne krawędzie i dookólnie giloszowane powierzchnie, a jasne, proste wskazówki są dobrze widoczne. Tarcza na godzinie 9 to mały sekundnik. Chropowata powierzchnia z gwiazdkami symbolizuje przestrzeń kosmiczną na której widzimy naszego bohatera, czyli postać Snoopiego w kosmicznym skafandrze.
W górnej części umieszczono informację o edycji jubileuszowej z okazji 50-lecia, a dookoła indeksy sekundowe co 5. Indeksy, napis i Snoopy są nieco wyżej, bo elementy te powstały poprzez wybrania naddatku materiału, dając wrażenie trójwymiarowości.
Główny zestaw wskazówek ma kształt znany z innych Speedmasterów, tyle, że są one w kolorze niebieskim. Na jasnym tle tarczy wskazówki są dobrze widoczne. Zegarek, gdy patrzymy na niego od strony tarczy jest atrakcyjny. Spodoba się każdemu, kto lubi Speediego, i toleruje jasne tarcze. Ogólnie połączenie z niebieskim kolorem dało świetny efekt.
Snoopy jest ciekawostką i sympatycznym akcentem, a jubileuszowa wersja zdecydowanie może się podobać. Jednak dla chętnych do zakupu przygotowano coś jeszcze, ale zobaczymy to dopiero po odwróceniu zegarka. Ukaże się nam wtedy dekiel, mocowany w technice Naiad Lock. Na jego skośnej powierzchni, pomiędzy nacięciami na klucz wygrawerowano podstawowe informacje. Na centralnej części dzieje się coś niespodziewanego.
To, można powiedzieć, połączenie swego rodzaju animacji ze sztuką zegarmistrzowską. Nasz sympatyczny beagle odgrywa znaczącą rolę w tym zegarku, po raz pierwszy pojawiając się w medalionie będącym tarczą sekundnika, a tutaj, na deklu, jest pokazany w swoim czarno-białym module dowodzenia i obsługi na praktycznie niewidocznej wskazówce.
Przedstawienie zaczyna się, gdy uruchomimy stoper.
Snoopy wyrusza w podróż po niewidocznej stronie Księżyca
Kiedy używana jest jego wskazówka sekundowa Snoopy wyrusza w podróż po tajemniczej, niewidocznej stronie Księżyca - podobnie jak załoga Apollo 13.
Wizerunek Księżyca uzyskano poprzez zdobienie szafirowego szkła za pomocą unikalnej, mikrostrukturalnej metalizacji powierzchni. Snoopy pojawia się zza Księżyca i krąży na widocznej części nieba, na której jest też Ziemia, by podróżując po okręgu zniknąć znów za Księżycem po 34 sekundach. Wizerunek modułu jest podtrzymywany specjalną, transparentną wskazówką wykonaną ze szkła krzemionkowego. Jak wygląda to w praktyce, prezentuje krótkie video:
Druga ciekawostka to wspomniana Ziemia. Jej wizerunek jest połączony z małym sekundnikiem na tarczy. Dzięki temu jej obraz również obraca się, wykonując pełny obrót wokół własnej osi przez okres 1 minuty.
Myślałem, że trudno już obecnie zaskoczyć miłośników czasomierzy czymś nietypowym w - z pozoru - zwykłym zegarku, a jednak marce Omega się to udało.
Sercem zegarka Omega Speedmaster „Silver Snoopy Award” 50th Anniversary jest mechanizm z ręcznym naciągiem o oznaczeniu Caliber 3861. To mechanizm z komplikacją konstrukcji w postaci stopera i wychwytem Co-Axial. Posiada on certyfikat METAS, czyli Master Chronometer, jest odporny na pola magnetyczne dochodzące do 15 000 gausów.
Wykończenie mechanizmu jest na wysokim poziomie. Powierzchnie są rodowane, widoczne mostki pokryte są pasami genewskimi a łebki śrubek są polerowane. Rezerwa chodu przy pełnym naciągu sprężyny napędowej jest na poziomie 50 godzin.
Cena modelu Omega Speedmaster „Silver Snoopy Award” 50th Anniversary wynosi 42 700 złotych. Na zegarek jest lista zapisów.
Wspomnienia Astronautów
Na koniec, w 50 rocznicę misji Apollo 13 i przyznania nagrody „Silver Snoopy Award” marce OMEGA, zapraszamy jeszcze do lektury krótkiego wywiadu przeprowadzonego przez markę Omega z dwoma astronautami, którzy najlepiej pamiętają te wydarzenia: Kapitanem Jamesem Lovellem, dowódcą misji Apollo 13 i Generałem Porucznikiem Thomasem Staffordem, uczestnikiem czterech misji NASA i człowiekiem, który wręczał OMEDZE prestiżowe wyróżnienie w 1970 roku.
Mija 50 lat od bezpiecznego powrotu Apollo 13 do domu. Jakie emocje lub wspomnienia przywołuje w was ta rocznica?
James Lovell: Przez lata myślałem o misji Apollo 13, jako o wspaniałym przykładzie pracy zespołowej, a w szczególności naziemnej kontroli lotów z załogą statku. Wciąż pamiętam nagłą eksplozję na pokładzie i uczucie po udanym lądowaniu
w oceanie.
Thomas Stafford: Pamiętam moment wręczenia nagrody Snoopy’ego Dr. Widmerowi z OMEGI i małą ceremonię w moim gabinecie. Podziękowałem mu i zegarkom OMEGA za wspaniałą służbę podczas całego programu kosmicznego, ale w szczególności przy okazji misji Apollo 13, gdyż wtedy Speedmaster okazał się kluczowy, aby pomóc naszym kolegom bezpiecznie wrócić na Ziemię.
Jak ważny był OMEGA Speedmaster dla losów misji Apollo 13?
James Lovell: Gdy zegary na statku się zatrzymały, potrzebowaliśmy Speedmasterów. Bez naszych normalnych przyrządów nawigacyjnych mieliśmy wyłącznie widok Ziemi za oknem i to on stanowił nasz punkt odniesienia. Nadszedł moment, gdy musieliśmy odpalić silnik na 14 sekund i natychmiast go wyłączyć go. Wykorzystaliśmy do tego zegarek, który nosił Jack Swigert.
Thomas Stafford: Od Speedmastera zależało powodzenie lub porażka misji, ponieważ nie dysponowaliśmy mocą potrzebną, aby uruchomić zegary lub komputery. Zegarek był wszystkim, co mieliśmy. Załoga miała uruchomić silnik podejściowy na określoną liczbę sekund. To OMEGA sprowadziła ich z powrotem do domu i dlatego zdecydowaliśmy, że marka powinna zostać wyróżniona nagrodą Silver Snoopy Award.
A jakie macie wspomnienia dotyczące Snoopy’ego i NASA? Czy była to ukochana maskotka astronautów?
James Lovell: Snoopy był zdecydowanie naszym ulubionym bohaterem komiksów. Pojawiał się w nich w kombinezonie kosmicznym. Myślę, że astronauci wybrali go, bo zawsze postępował, jak należy.
Thomas Stafford: Charles Schulz doskonale rozumiał ludzką naturę i dlatego wszyscy tak kochali Snoopy’ego. Charlie Brown zawsze robił coś ciekawego, a Snoopy był po prostu uroczy.
Co reprezentuje nagroda „Silver Snoopy Award”? Jak wyjątkowe ma znaczenie?
James Lovell: Astronauci zaczęli ją przyznawać, by podkreślić wydarzenia i działania, które zakończyły się sukcesem.
Thomas Stafford: Jeżeli ktoś dokonał czegoś wyjątkowego. Naprawdę przyczynił się do bezpieczeństwa misji, to wtedy mógł otrzymać małą przypinkę ze Srebrnym Snoopy’m. Nie przyznawaliśmy ich zbyt często. Były rzadkością. Jeżeli miałeś Srebrnego Snoopy’ego, to oznaczało to, że zrobiłeś dla programu coś wyjątkowego. Zazwyczaj przyznawali je astronauci, ponieważ to ich życie było stawiane na szali.
Jak z perspektywy czasu wkład OMEGA w program kosmiczny?
James Lovell: To proste. Zegarki OMEGA były kluczowym elementem powodzenia misji.
Thomas Stafford: OMEGA była po prostu integralną częścią naszego projektu w kosmosie. Gdy jesteś w przestrzeni kosmicznej, twoim punktem podparcia jest czas. Wszystko na nim bazuje. Uwielbialiśmy Speedmastery. Pracowały doskonale. Nigdy nie zawodziły. Były gotowe do każdej misji.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Omega znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – OMEGA
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00