Marka Ball pojawiła się na naszym rynku niedawno, ale - można powiedzieć - z przytupem. To firma, której obecności na polskim rynku wyczekiwało grono fanów zegarmistrzostwa, a konkretnie oczekiwane były oczywiście zegarki Ball. Modele tej marki w ramach prywatnego importu były u nas znane, a zdobywały uznanie za takie cechy, jak atrakcyjny wygląd, świetna jakość wykonania i trytowe podświetlenie. Dziś, kiedy oficjalnie marka funkcjonuje na polskim rynku, ma tu dystrybutora i bez większego problemu można na żywo obejrzeć wiele modeli Ball, mamy nareszcie szeroki dostęp do kolekcji zegarków tego producenta.
Ponadto kolejne nowe modele trafiają na nasz rynek, także nowości.
W niniejszym artykule zaprezentujemy model Engineer Hydrocarbon AeroGMT II, którego producent nazywa „zegarkiem lotniczym GMT z najjaśniejszą na świecie lunetą”.
Każdy zegarek BALL zapewnia natychmiastową widoczność i łatwy odczyt czasu nawet przy słabym oświetleniu, ale nasz dzisiejszy bohater wprowadza to „świecenie” nowy poziom.
Zegarek wyposażono w aż 43 rurki z trytowym gazem H3, z czego 19 umieszczono na indeksach godzinowych i wskazówkach, a pozostałe podświetlają 24-godzinną skalę znajdującą się na obrotowym pierścieniu. W zegarku tym połączono podświetlenie trytowe z masą SuperLuminova, która została nałożona na wewnętrzną skalę 24-godzinną.
Dzięki temu bezproblemowo można odczytać czas aż w 3 strefach, nawet w całkowitej ciemności. Zegarek zaprojektowano jako profesjonalne narzędzie dla komercyjnych pilotów.
Biorąc pod uwagę jego parametry techniczne, można być spokojnym o to, że nadaje się doskonale do tej roli. Kontynuując wątek parametrów, warto wspomnieć też, iż także wytrzymałość to cecha immanentna większości zegarków marki Ball.
Engineer Hydrocarbon AeroGMT II jest w stanie absorbować uderzenia nawet do 7 500Gs i może „pochwalić się” zabezpieczeniem antymagnetycznym na poziomie 4800 A / m. O standardowe cechy wytrzymałościowe dba koperta wykonana ze stali szlachetnej o średnicy 42 mm i 13,82 mm grubości. Kopertę wyposażono dodatkowo w opatentowany system ochrony koronki zapewniający jej uszczelniane, ale także zabezpieczający przed uszkodzeniami z powodu uderzeń.
Tarcza jest odzwierciedleniem wizji projektantów firmy Ball w zakresie cyferblatu zegarka lotniczego. Zachowano cechę niezbędną, jaką stanowi czytelność w każdych warunkach. Czarne matowe tło o subtelnej strukturze jest uzupełnione odpowiednimi podziałkami. Na samej krawędzi tarczy znajdziemy skalę minutową w postaci nadrukowanych wąskich kresek.
Jako indeksy godzinowe zastosowano trytowe rurki, jednakże cztery główne indeksy, czyli 3, 6, 9 i 12 są podwójne. Oznaczenia godzin umieszczono nad rurkami na skośnym pierścieniu dystansującym.
Bliżej centrum tarczy, jako kolejny krąg oznaczeń zastosowano skalę 24-godzinną nadrukowaną za pomocą białej masy luminescencyjnej, która świeci na niebiesko.
Czas na niej wskazuje dodatkowa wskazówka GMT. Pomalowano ją na kolor czerwony, a zakończenie grotem ma przedłużenie, na którym umieszczono rurkę z trytem. Wskazówki godzinowa i minutowa są bardzo dobrze widoczne.
Wskazówkom nadano typowo „pilotowy” kształt. W dzień są dobrze widoczne, ponieważ zabarwiono je w kolorze białym, a w ciemności za czytelność odpowiadają trytowe rurki odpowiedniej długości emitujące pomarańczowe światło. Poza tym na tarczy, w tradycyjnym miejscu, w górnej połowie, umieszczono logo firmy, a po drugiej stronie, poniżej osi wskazówek informację o certyfikacie chronometru i funkcji GMT. Tarczę chroni sferyczne szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną, które okala kolejna ciekawostka.
Obrotowy w obie strony dwukolorowy, czarno czerwony pierścień (lub cały czarny), który ma zamieszczoną skalę 24-godzinną. Skala ta świeci na zielony kolor, czyli firmową barwę Ball.
Świeci bez naświetlania, ponieważ pod indeksami wyciętymi w szafirowej wkładce umieszczono także „zasobniki” z trytem. Cała kompozycja w ciemności wygląda imponująco.
Dekiel zegarka jest pełny i wkręcany. Na jego zewnętrznej krawędzi wygrawerowano nazwy najważniejszych miast symbolizujących poszczególne strefy czasowe. Bliżej środka jest naniesiona skala informująca o przesunięciu czasowym wobec uniwersalnego wskazania, a w centralnej części wygrawerowano wizerunek siatki geograficznej i podstawowe informacje o zegarku. Ball Engineer AeroGMT II dostępny jest na bransolecie, o której jakości nie trzeba nic pisać, gdyż firma Ball słynie z bardzo dobrze wykonanych bransolet.
Zastosowano w niej opatentowane, potrójne zapięcie z naniesionym logo. Nieco tańsza jest wersja tego modelu oferowana wraz z gumowym paskiem i klasyczną klamrą na pin. W kopercie zegarka umieszczono szwajcarski mechanizm BALL RR1201-C posiadający naciąg automatyczny. Mechanizm jest certyfikowany przez COSC, a powstał na bazie Eta 2824, do którego zaimplementowano funkcje GMT.
BALL Engineer Hydrocarbon AeroGMT II jest w mojej ocenie świetnym i nietuzinkowym sportowym zegarkiem.
Śmiało może być używany jako narzędzie pilota, ale i zwyczajny miłośnik tego typu zegarków znajdzie w nimi ponadprzeciętnie dużo cech sprawiających radość. Sprawdzi się jako codzienny zegarek, a poziom zabezpieczeń i wodoodporność do 100 metrów pozwoli znieść także trudne warunki eksploatacji pod wodą. Biorąc pod uwagę możliwości i jakość wykonania, jaką oferuje firma Ball, ceny skalkulowano na adekwatnym poziomie.
Wersja wyposażona w bransoletę wyceniona jest katalogowo na kwotę 13 690 złotych, a wersja oferowana z gumowym paskiem na 12 990 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Ball Watches znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – BALL WATCHES.
Adrian Szewczyk