Epos udowadnia kontrowersyjną tezę, że... rozmiar ma znaczenie! Wszystko za sprawą ekskluzywnej nowości zaprezentowanej podczas tegorocznych targów Baselworld - modelu 3440 Big Moon. To czasomierz, który jest rozszerzeniem kolekcji EPOS Oeuvre d’art i stanowi 7 członka artystycznej rodziny.
Czy ta liczba okaże się szczęśliwa i 3440 zdobędzie tak duże uznanie, jak jego poprzednik?
Wiele na to wskazuje, ponieważ szwajcarski producent serwuje kolekcjonerom i entuzjastom smakowity „kąsek” - zegarek mechaniczny wysokiej jakości z kilkoma nietuzinkowymi komplikacjami konstrukcji mechanizmu. EPOS 3440 Big Moon, zainspirowany jednym z najsłynniejszych dzieł tej marki pod nazwą EPOS 3391 Blue Stars, będzie walczył o wysokie miejsce w swojej klasie i przedziale cenowym.
Ponadczasowy design wspomnianego modelu 3391 Blue Stars, który zajmuje zaszczytne miejsce w historii Eposa (jest wymieniony jako kamień milowy całej działalności firmy), jest wyznacznikiem nowego stylu i wskazuje przyszły kierunek rozwoju.
Kierunek, w moim odczuciu, bardzo dobry.
Wspólne elementy nowego i historycznego modelu to tarcza przypominająca niebo nocą, wraz z jego najpiękniejszymi atrybutami, jak migocące gwiazdy i blask Księżyca. Te elementy nadają zegarkom charakteru i aury tajemniczości.
Nowatorskie podejście do umiejscowienia faz Księżyca sprawia, że cała konstrukcja potęguje efekt zaskoczenia i wydaje się niezwykle oryginalna. Wszystko to za sprawą wspomnianego już, wyjątkowo okazałego modułu Księżycowego in-house, przeniesionego na sam szczyt zegarka.
Od tej właśnie komplikacji konstrukcji wzięła się nazwa tego modelu, i to owa komplikacja jest w centrum zainteresowania. Co więcej, Księżyc oraz okalające go gwiazdy świecą w ciemności, dzięki substancji luminescencyjnej.
Zainteresowani mają do wyboru cyferblat w kolorze dark-blue, bądź dark-grey. W obydwu opcjach wygląda hipnotyzująco, w znacznej mierze dzięki zachwycającemu szlifowi słonecznemu, który rozpromienia tarczę.
Trzeba przyznać, że rozmieszczenie wskazania daty jest niemal artystyczne – część z nazwą dnia została naniesiona pomiędzy godziną 4 a 5, zaś ta z miesiącem pomiędzy 8 a 9, i to w dodatku pod nietypowym kątem. Kolejnym smaczkiem jest wskazówka pokazująca numerycznie dzień – w kształcie półksiężyca. Tym samym mamy triple date w pełnej krasie.
Indeksy są relatywnie drobne, co w tym projekcie wychodzi całości na dobre, ponieważ nie zaburza proporcji. Zwłaszcza, że obok tych godzinowych, mamy jeszcze minutowe w formie cieniutkich kresek i numeryczne dla dni. Wydaje się, że w wersji z niebieskim cyferblatem całość wygląda spójniej i bardziej czytelnie, ze względu na większy kontrast kolorystyczny.
W dolnej części, ponad godziną 6, umieszczono logo marki i kraj pochodzenia. Dzięki temu, że jest proste w formie, nie góruje nad najważniejszym elementem.
Obudowa ze stali szlachetnej jest klasyczna i elegancka oraz dostępna w dwóch tonacjach – srebrnej oraz w kolorze różowego złota (powłoka PVD). Znakomicie uzupełnia ją koronka mająca okrągły kształt, który wizualnie niemal stapia się z obudową i nadaje jej lekko stylu retro.
Tarczę zegarka chroni szafirowe szkło z powłoką antyrefleksyjną, zaś w deklu umieszczono szkło mineralne. Transparentny dekiel to okno, przez które można podziwiać bogato zdobione serce modelu Big Moon – świetnie znany mechanizm ETA 2892 kaliber z automatycznym naciągiem.
Mechanizm łożyskowany jest na 21 kamieniach, a jego balans pracuje z częstotliwością oscylacji wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę, z przyjemną w użytkowaniu, 42-godzinną rezerwą.
Koperta EPOS 3440 Big Moon mierzy 42 milimetry średnicy, zaś jego grubość to 11 milimetrów. Trudno mówić o ekstremalnym przeznaczeniu tego rodzaju zegarka, stąd wodoodporność na poziomie 5 ATM jest w zupełności wystarczająca.
Całości dopełnia pasek wykonany z naturalnej skóry, w kolorze czarnym bądź brązowym. Dostępna jest także wersja z paskiem w kolorze granatowym. Finalnie mamy do wyboru 4 kombinacje – złota tonacja zestawiona z szarą, bądź niebieską tarczą, oraz srebrna w połączeniu z błękitem, bądź szarością.
Cena katalogowa modelu EPOS Big Moon to 9 500 złotych.
Tak prezentuje się pierwsza z kilku nowości marki EPOS zaprezentowanych podczas Baselworld 2018. Marki, której korzenie sięgają lat 20. XX wieku. W 1925 roku James Aubert założył firmę zegarmistrzowską James Aubert SA w Vallée de Joux. Następnie przekazał ją swojemu zięciowi, Jeanowi Fillonowi, który w ciągu lat sprawił, że EPOS stał się rozpoznawalną marką i miejscem, gdzie powstawały niezwykłe innowacje.
Dzisiaj Epos kojarzy się z nowoczesnym podejściem do technologii zegarmistrzostwa oraz z... różnorodnością. Ambasadorami marki są ludzie różnych profesji, głównie związani ze sztuką. Warto wspomnieć, że nich znajdziemy wśród nich także dwójkę Polaków – wybitnego aktora, Bogusława Lindę oraz niezwykle utalentowaną zawodniczkę sportów motorowych, Gosię Rdest.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące EPOS znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – EPOS.
Marzena Kondera
0 Komentarzy
Średnia 0.00