Martel - ta nazwa zazwyczaj nie mówi nic, nawet kolekcjonerom starych zegarków. Szkoda, ponieważ była to niezwykle zasłużona manufaktura, szczególnie w dziedzinie produkcji zegarków wyposażonych w funkcję stopera.
Jak doszło do tego, że została niemal zapomniana? Czym się zasłużyła?
Zapraszamy do lektury.
Początki firmy Martel – Japończyk ratuje Szwajcarów
Historia zaczęła się w roku 1911 gdy Georges Pellaton-Steudler w niewielkiej miejscowości Les Ponts-de-Martel zakłada przedsiębiorstwo produkujące mechanizmy zegarkowe Martel Watch Co.
Les Ponts-de-Martel na początku XX wieku.
Rozpoczynając własny biznes Pellaton miał 45 lat i duże doświadczenia jako dyrektor techniczny w Le-Phare, ówczesnym producencie skomplikowanych zegarków kieszonkowych. Bliskość miejscowości Le Locle, siedziby m.in. marek Universal oraz Zenitha (do 1911r. nazwa firmy brzmiała Georges Favre-Jacot) sprawiła, że Martel szybko nawiązał bliską współpracę z Universalem, a za jego pośrednictwem w późniejszych latach również z Zenithem.
Już w 1918r. Martel zaczyna zaopatrywać w mechanizmy z funkcją stopera Universala. Można przypuszczać, że pierwszy model zegarka naręcznego ze stoperem Universala z 1917 r. mógł być już wyposażony w mechanizm Martela. Universal podaje tę datę jako debiut pierwszego na świecie naręcznego zegarka ze stoperem. Według aktualnej wiedzy pierwszym naręcznym chronografem był zegarek marki Moeris z ok 1910 r, podaje się również daty 1913 r. i model wykonany przez Marcela Depraza oraz pierwszy naręczny zegarek ze stoperem Breitlinga z 1915r. Wszystkie są wcześniejsze od zegarka Universala.
Na przełomie dekad Martel staje się podstawowym dostawcą chronografów dla Universala.
Istnieją dowody na to, że już w 1920r. Martel posiadał na koncie model wyposażony w repetier.
Wczesne modele Martela z funkcją stopera i informacje patentowe z lat 20-tych
Kryzys ekonomiczny w latach 1920-22 uderzył mocno w szwajcarski przemysł zegarkowy.
W roku 1923 na skutek zmniejszonych zamówień Martel znalazł się na skraju bankructwa. Georges Pellaton działał błyskawicznie, zdywersyfikował produkcje i stworzył prosty, łatwy oraz tani w produkcji mechanizm kal. 17 (jedynie funkcja odmierzania czasu).
Czynnik, który w największym stopniu przyczynił się do ocalenia Martela był jednak zupełnie przypadkowy. W 1923r. miało miejsce wielkie trzęsienie ziemi w Japonii. W jego wyniku poważnie ucierpiał japoński przemysł zegarmistrzowski.
Pośród innych zniszczeń spłonęła fabryka Seikosha (dzisiejsze Seiko) wraz z ok. 1 500 zegarkami klientów pozostawionymi do naprawy.
Prezes Seiko - Kintaro Hattori, aby dotrzymać zobowiązań wobec klientów zamówił u Martela ich nowe mechanizmy. W 1923r. Martel otrzymał duże zamówienie z Japonii, co pozwoliło mu wyjść z kłopotów finansowych i łatwiej przetrwać Wielki Kryzys przełomu lat 20 i 30-tych.
Chronografy Martela z połowy lat 20-tych i początku 30-tych.
W 1932r. Georges Pellaton wykupuje udziały pozostałych inwestorów i staje się samodzielnym właścicielem Martela.
Dalsza współpraca z Universalem i Zenithem
W latach 30-tych zacieśniła się współpraca pomiędzy Universalem.
9 czerwca 1934r. Universal zaprezentował nowy model ze stoperem - Compur. Był to drugi na świecie chronograf z dwoma przyciskami (rok po Breitlingu, wyposażony w mechanizm Landerona z 1933r., a wcześniej niż trzeci na rynku Angelus). Natomiast w 1936r. Martel stworzył, również dla Universala , chrongraf Contaxa - dwa lata później przemianowanego na Compaxa. Pierwszy na świecie model wyposażony w stoper z trzema subtarczami.
Trzeba to podkreśli, że twórcą i dostawcą mechanizmów był Martel Watch Co. Universal na bazie tych mechanizmów składał zegarki, które sprzedawał pod własna marką.
Universal Compur oraz Zenith/Universal Compax
Również w 1936r. Universal nabył udziały w Martel Watch Co.
Współpraca na linii Universal-Martel została zacieśniona. Universal posiadał 30% akcji Martela. Lata 30 i 40 to również ścisła współpraca pomiędzy Universalem a Zenithem. Spoiwem współpracy był Raoul Perret, syn założyciela Universala Georgesa Perreta, który poza zarządzaniem marką Universal zasiadł również w zarządzie Zenitha i Martela. Powstaje ścisła finansowa i technologiczna współpraca pomiędzy Zenithem a Universalem z Martelem jako dostawcą chronografów w centrum tego projektu.
Marki stosują to samo nazewnictwo dla niektórych modeli m.in. Compur i Compax. Dzięki temu za pośrednictwem Universala Geneve, Zenith może również korzystać ze stoperów produkcji Martela. Martel produkował swoje kalibry w kilku rozmiarach, dzięki czemu miały one bardzo szerokie zastosowanie.
W 1940r. światło dzienne ujrzał kolejny stoper z fabryki w Les Ponts-de-Martel – Aero-Compax.
Universal Contax 1936r., Compax 1938r. oraz Aero-Compax 1940r.
Dzięki sukcesom modeli z funkcją stopera, a co za tym idzie stałym zleceniom na mechanizmy, Martel w 1940r. modernizuję fabrykę. Nowy budynek zostaje otworzony 31 stycznia 1941 r. prawdopodobnie przy dużym wsparciu finansowym Universala Geneve (w 1937r. Universal zmienia nazwę na Universal Geneve).
Zatrudniający 80 pracowników Martel jest największym przedsiębiorstwem w liczącej niespełna 1500 mieszkańców miejscowości. Źródła (a właściwie ich niekompletność) nie wyjaśniają do końca zależności biznesowej pomiędzy Martelem a Universalem Geneve. Najbardziej prawdopodobna wydaje się teoria, ze dzięki wsparciu finansowemu przy budowie nowego budynku oraz silnej pozycji w zarządzie spółki, Universal Geneve otrzymał prawa do patentów/własności intelektualnej Martela.
Może za tym świadczyć np. produkcja Tri-compaxa jeszcze w latach 60-tych, czyli po rozwiązaniu współpracy pomiędzy firmami. W 1942r. prezesem Martel Watch Co. zostaje mianowany Raoul Perret (Universal), natomiast w zarządzie zasiadają trzej bracia Pellatonowie. Mianowanie Perreta na stanowisko prezesa jest wyrazem zaufania dla głównego klienta jakim bez wątpienia był Universal Geneve, jednak realna decyzyjność w firmie pozostała w rękach rodziny Pellatonów.
Ludzie Martela rok 1941 – założyciel Georges Pellaton (1), jego synowie Raoul (10), Rene (2) oraz Georges jr. (7). Uśmiechnięty Raoul Perret z Universala (7).
W 1942r. Martel przy aktywnej pomocy Universala Geneve i Zenitha tworzy pierwszy model z funkcją stopera oraz wskazaniem daty. Universal nadał mu nazwę Dato-Compax i oznaczył jako cal. 287.
Zenith natomiast oznaczył go jako cal. 146.
Dato-Compax 1942r. i Tri-Compax 1944r.
Rok 1943 to kolejny krok w historii firmy.
Martel produkuje chronograf z podwójnym datownikiem i fazami księżyca nazwany Tri-Compax. Zostaje on zaprezentowany na targach w Bazylei w kwietniu 1944r. W 1945r. powstaje jeszcze specjalistyczny stoper dedykowany dla lekarzy Midico-Compax.
W latach 1942-45 Martel produkuje również bliżej nieokreślone przyrządy lotnicze, które Universal sprzedaje na potrzeby przemysłu lotniczego.
Poza wyżej wymienionymi producentami w latach 30-tych i 40-tych mechanizmy Martel trafiały również do innych szwajcarskich brandów, były to m.in. Eberhard, Jaeger LeCoultre, Vacheron&Constantin i prawdopodobnie również Girard-Perregaux. Co ciekawe, nie bezpośrednio z fabryki w Les Ponts-de-Martel, ale za pośrednictwem Universala Geneve. Również to świadczy o tym jak mocno w tym czasie Martel Watch Co. był związany z Universalem Geneve (i Zenithem).
Nie można wykluczyć, że te dwie marki posiadały wyłączność na produkowane w Les Ponts-de-Martel zegarki z funkcją stopera. Po II Wojnie Światowej w 1948 r. Martel nabywa prawa do mechanizmu odbojowego z automatycznym naciągiem kal. 138 od Marca Favre i przekazuje je na rzecz Universala Geneve. W latach 1948-55 będzie to podstawowy mechanizm z automatycznym naciągiem Universala Geneve.
Od początku lat 50-tych Universal Geneve pracuje nad linią produkcyjną własnych mechanizmów, która zostaje otworzona w 1954 r. w Carouge koło Genevy. Wysiłki firmy ogniskują się na produkcji modelu Polerouter, a już w 1955r. Universal Geneve prezentuje in-housowy kal. 215 z mikrorotorem. Do momentu uzyskania własnego patentu Universal musiał płacić Burenowi tantiem za stosowanie tego rozwiązania (Buren – patent na „rotor planetarny” z 1954r.). W tym samym roku Universal Geneve rozwiązuje współpracę z Martelem Watch Co.
Okres lat 30-50 tych to bardzo ciekawe i innowacyjne czasy zarówno dla Universala Geneve jak i Martela. Pozostawia jednak dużo znaków zapytania oraz kwestii spornych, które powinny być impulsem do dalszych badań nad historią tych marek.
Okres niezależnej produkcji
Wydaje się, że Martel zostaje postawiony z dnia na dzień w nowej i trudnej sytuacji.
W latach 1955-58 funkcjonuje na rynku jako niezależny producent zegarków, chociaż prawdopodobnie nadal dostarcza w tym okresie mechanizmy dla Zenitha. W tym okresie Martel, pod przywództwem braci Pellatonów, próbuje nadrobić stracony czas i mocno pracuje nad budową własnej marki. Widać to dobrze w reklamach z tego okresu. Jest to zadanie trudne, ponieważ firma jako typowy dostawca mechanizmów dla innych marek pozostawała, przez dłuższy czas była praktycznie anonimowa. Martel mimo, że prawie nie funkcjonował na rynku jako samodzielny brand, starał się podkreślić swoje ponad 40- letnie doświadczenie.
Martel Victorious. Reklama z lat 50-tych.
Pomiędzy 1955 a 1958 Martel wprowadza na rynek przynajmniej kilkanaście modeli zegarków pod własną marką. Są to zegarki z naciągiem manualnym i funkcją stopera (Kaliber 1111 – z subsekundą, 1112 i 1117 z datownikiem) oraz nowoczesne modele z automatycznym naciągiem z funkcją daty (kal. 1118). Lata 50-te to okres ogromnej popularności zegarków z naciągiem automatycznym. Nowe rozwiązania naciągu zastąpiły leciwe mechanizmy odbojowe (bumpery), a praktyczność i wygoda zegarków „automatycznych” z miejsca przysporzyły im rzesze użytkowników.
Na ten okres, tj. lata 1955-56 datuje się „flagowy” model firmy – Martel Victorious.
Martel z fazami księżyca oraz Victorious kal. Felsa 692. Jeden z dwóch opisanych egzemplarzy w Polsce. Zdjęcie autora. 1955-58.
Większość modeli produkowana była w oparciu o własne mechanizmy, ale stosowano również werki innych producentów, na pewno była to Felsa 692 Bidynator, stosowana w większości Victoriousów oraz manualny FHF 73. Zegarki, które trafiły na rynek produkowane były w krótkich, nieprzekraczających kilkaset sztuk seriach.
Według jednej z teorii, opierającej się na numeracji na deklu, Martel - nie licząc stoperów, nie wyprodukował więcej niż 3500-4000 zegarków pod własna marką (korespondencja mailowa z p. Pawłem Paraponiakiem, kolekcjonerem marki Zenith oraz Martel)!
Z tego względu obecnie są to zegarki rzadko spotykane, bardzo trudne do znalezienia na rynku wtórnym, a przez to cenione przez kolekcjonerów.
Martel kal. 1111
Modele Sporting i Windsor oraz reklama z 1957r.
Mimo starań i zabiegów marketingowych wydaje się, że Martel Watch Co. „przespał” najlepszy moment na usamodzielnienie się. Chociaż firma produkowała solidne czasomierze, Martel miał problemy z dobrym „wy pozycjonowaniem” swoich produktów i umocnieniu się na coraz bardziej nasyconym rynku szwajcarskim.
Wydaje się, że dużym problemem był również brak solidnego zaplecza finansowego.
W 1958 lub na początku 59r. czyli po około 3 latach samodzielnej działalności Martel został przejęty przez Zenitha.
Martel pod skrzydłami Zenitha
Przejęcie Martela przez Zenitha było mistrzowskim zagraniem tego drugiego.
Martel nie tylko zapewniał Zenithowi „płynność” w produkcji modeli ze stoperem i wysokiej klasy mechanizmy tego typu, ale również pozwolił firmie z Le Locle rozwinąć w pełni skrzydła w latach 50-tych i 60-tych.
Jeszcze na połowie lat 50-tych Zenith w kwestii produkcji zegarków z naciągiem automatycznym był zapóźniony w stosunku do głównych konkurentów. Dość powiedzieć, że w tym czasie w ich ofercie nadal były tylko zegarki oparte na mechanizmach odbojowych (Zenith kal. 133 i 133.8). Przejęcie Martela pozwoliło na szybkie wykorzystanie jego doświadczeń w produkcji nowoczesnych naciągów automatycznych i na bazie kalibru Martel 1118 powstał, wyśmienity skądinąd, Zenith kal. 2522PC.
Od końca lat 50-tych do 1975r. był to, z licznymi modyfikacjami, najliczniej produkowany mechanizm Zenitha, stosowany w kilkudziesięciu różnych modelach.
Martel kal. 1118 oraz Zenith 2522 PC
Również w dziedzinie naciągów ręcznych (manualnych) Zenith chętnie wykorzystywał wiedzę swojego mniejszego współpracownika.
Pośród kolekcjonerów zaznajomionych z historią obu marek czytałem również opinie, że Martel wręcz „uratował” Zenitha w tym czasie, przynajmniej w tej formie w jakiej znamy go obecnie.
Nawet jeśli jest to stwierdzenie nieco na wyrost, to z pewnością budując wyśmienite mechanizmy z naciągiem automatycznym i manualnym, które Zenith stosował przez dwie dekady, Martel pomógł mu umocnić pozycje na rynku, poszerzyć ofertę i finalnie łatwiej przetrwać tzw. Kryzys kwarcowy.
Martel kal. 1112 i Zenith kal. 2562
Zenith Victorious i Zenith Capitan z mechanizmem Martel kal. 1118.
El Primero
Już pod skrzydłami Zenitha, od końca lat 50-tych inżynierowie Martela i Zenitha wspólnie planowali jak najlepiej wykorzystać doświadczenia czterech ostatnich dekad. Martel przeszedł właściwie całą drogę klasycznej manufaktury specjalizującej się w produkcji zegarków. Zaczynał od zegarków kieszonkowych i prostych naręcznych z naciągiem manualnym. Następnie tworzył coraz bardziej skomplikowane stopery. W latach 50-tych zegarmistrzowie Martela opracowali nowoczesny mechanizm z automatycznym naciągiem i datownikiem, a po 1963r. skutecznie dopracowano mechanizm z podwyższona częstotliwością pracy balansu (hi-beat), co przekładało się na bardziej precyzyjne wskazania chodu.
W tym momencie Zenith/Martel technologicznie był już niemal gotowy, aby zebrać całą tę wiedzę w jednym zegarku, „pierwszym”, doskonałym zegarku (El Primero w języku esperanto oznacza właśnie pierwszy). W projekcie brała udział również firma Movado, związana z Zenithem.
Za głównych twórców El Primero należy uznać braci Georges i Raoul Pellatonowie, synowie założyciela Martela. Od lat 40-tych drugi z nich stanowił motor napędowy firmy. Raoul, urodzony ok. 1903 r. podjął pracę w Martel Watch Co. już w 1921r. Jest uznawany za głównego pomysłodawcę i twórcę chronografów Aero-compax i Tri-compax. Od dwóch dekad był on głównym twórcą stoperów w Martelu i to właśnie od niego w 1963 r. wyszły wytyczne projektu El Primero, a prawdopodobnie miał również duży wpływ na późniejszego Zenitha Espadę.
Ze względu na wiek odszedł z firmy na przełomie 1968-69r. kiedy El Primero był już na ukończeniu. Zmarł 3 stycznia 1977r. dwa lata po zamknięciu Martel Watch Co. Wcześniej, bo w 1965 r., na emeryturę przechodzi starszy Georges, po trwającej 54 lat pracy w Martelu, czyli od początku istnienia firmy.
Nie wypada pominąć wkładu takich ludzi jak Pierre-Alfred Roulet, Rene Gygax (pomógł w dopracowaniu oscylatora, później przeszedł do Rolexa) czy Charlesa Vermota ( w firmie od 1936r.) i jego strategicznych decyzji – o tym za moment.
Wysiłki tych i wielu innych ludzi doprowadziły do powstania El Primero kaliber 3019 PHC, który zadebiutował w kwietniu 1969r. Miał to być pierwszy zegarek z automatycznym naciągiem oraz funkcją stopera na świecie.
Nie był.
Miesiąc wcześniej, 3 marca 1969 r. Heuer wprowadziła do sprzedaży model Chronomatic kal. 11.
Heuer-Leonidas w kooperacji z Hamiltonem-Burenem, Breitlingiem i Dubois-Depraz, pod kryptonimem „Projekt 99”, opracowywała zegarek z automatycznym naciągiem i funkcją stopera. Bezpośrednio rywalizowali z firmami Zenith/Movado oraz Seiko Trzon chronografu Heuera stanowił wspomniany już w artykule mechanizm z automatycznym naciągiem z mikrorotorem Burena, opatentowany już w 1954r.
Zespół Hauera wyprzedził konkurencje o włos.
Zenitha o miesiąc, a Seiko o około dwa miesiące*.
Dla wielu pasjonatów zegarków vintage rok 1969 to kulminacja osiągnięć sztuki zegarmistrzowskiej, po której następuję regres. Kryzys kwarcowy czeka już za rogiem. Nie przetrwa go wyśmienity, ale drogi mechanizm Hauera i o mało co nie zakończył on również krótkiego żywota El Primero.
Jeszcze w 1971r. Zenith siłami zakładu z Les Ponts-de-Martel wprowadza do sprzedaży model Espada. Był to projekt rozwojowy dla El Primero, bo posiadający potrójny kalendarz i fazy księżyca, ale jednocześnie stanowił „łabędzi śpiew” manufaktury.
* Kwestia Czasu, Projekt 99 – pierwszy automatyczny chronograf. Aut. Tomasz Wohner
Zenith Espada
W 1972r. Zenith (a wraz z nim Martel) w związku z coraz większym naporem zegarków kwarcowych zostaje wykupiony przez spółkę Zenith Radio Corporation.
Raoul Pellaton, zdjęcie z 1941r.
W 1975r. zarząd spółki podejmuje decyzje o zaprzestaniu produkcji chronografów, sprzedaży budynku Martel Watch Co. oraz likwidacji parku maszyn*
Jest to faktyczny koniec 64 letniej historii tego zasłużonego producenta zegarków ze stoperem.
Mógł być to również koniec historii El Primero, gdyby nie wspomniany wcześniej Charles Vermot, który ocalił z zakładów Martela dużą liczbę maszyn i mechanizmów, które okazały się nieocenione podczas „reaktywacji” słynnego kalibru w 1985r. El Primero – okręt flagowy firmy – to oczywiście pełnoprawny Zenith, ale pisząc o nim nie powinno się pomijać wkładu, jaki w jego powstanie wnieśli specjaliści z Martela.
* Nieoficjalna produkcja trwała do 1978r. kiedy powstało ok. 50szt. El Primero
Budynek dawnej fabryki Martela istnieje do dzisiaj i stanowi siedzibę firmy Micronex SA produkującej bransolety do zegarków.
Dawna fabryka Martela, obecnie siedziba Micronex SA - producent bransolet - 2014r. W tym budynku w latach 60-tych powstał El Primero, a wcześniej słynne chronografy Universala Geneve.
Mam nadzieje, że ten krótki i niekompletny artykuł przybliży szerszej grupie Kolekcjonerów historię tej zapomnianej, a jak widać bardzo zasłużonej marki. Dyskusja na międzynarodowym forum trwa do dzisiaj i uzupełnia informację na temat historii Martel Watch Co.
Mateusz Piechnik
Grupa partnerska - Kolekcjonerzy Zegarków
Kalendarium:
1911 - Georges Pellaton-Steudler w miejscowości Ponts-de-Martel zakłada przedsiębiorstwo Martel Watch Co.
1934 – Martel/Universal Compur – drugi na świecie naręczny chronograf z dwoma puszerami.
1936 – Martel/Universal Contax przemianowany w 1938r. na Compax
1940 - Martel/Universal Aero-Compax
1941– budowa nowego budynku fabryki.
1942 – Martel/Universal Dato-Compax
1944 – Martel/Universal Tri-Compax
1955-58 – okres niezależnej produkcji
1958 – wykupienie Martel Watch Co. przez Zenitha
1963 – Raoul Pellaton inicjuje prace nad stworzeniem El Primero
1969 - Zenith El Primero – pierwszy automatyczny chronograf pracujący z częstotliwością balansu 36000 A/h
1971 – Zenith Espada – pierwszy automatyczny chronograf z potrójnym kalendarzem i fazami księżyca
1975 – zamkniecie Martel Watch Co.
Bibliografia:
1. Kwestia Czasu, Projekt 99 – pierwszy automatyczny chronograf. Aut. Tomasz Wohner
2. https://forums.watchuseek.com/f27/short-history-martel-watch-co-zenith-chronographs-660565.html
3. https://en.wikipedia.org/wiki/Universal_Gen%C3%A8ve#1930s-1949:_The_Chronograph_and_.22Watch_Couturier.22_era
4. https://orologi.forumfree.it/?t=57633560, https://orologi.forumfree.it/?t=73926217
5. https://www.invenitetfecit.com/modeles/chronographe-date.html
6. Marco Strazzi, Martel Watch, El Primero e non solo: la storia dimenticata
7. https://www.faszination-uhrwerk.de/w/m.html
19:56 20.06.2017Wiedza
Martel Watch Co. – zapomniany twórca El Primero. Historia marki.
REKLAMA
Wskazania realizowane na tarczy zegarka. Część 2 (dodatkowe wskazania związane i niezwiązane z pomiarem czasu)
Poza pomiarem czasu, oraz w różnoraki sposób przekazywanym informacjom o czasie bieżącym, prezentacji danych kalendarzowych i astronomicznych, o których była mowa w pierw ...
ROAMER – historia marki
1888 – Początek historii, która trwa do dziś Początki firmy ROAMER Watch Company sięgają roku 1888, czyli momentu w którym 29-letni Fritz Meyer założył własną pracownię z ...
5 kultowych modeli zegarków do nurkowania (ok, niech będzie 6!)
Zegarki do nurkowania są jednymi z najbardziej popularnych, odzwierciedlając pewien kanon wzorniczy i funkcjonalny. Prezentowane poniżej modele (za wyjątkiem jednego o cz ...
Ball Roadmaster Marine GMT i GMT Moon Phase. Obie strony Księżyca
Ball to nie jest zegarek, koło którego można przejść obojętnie. Nie jest to też zegarek, o którym powiesz, że „może być”, Balla albo się kocha (nie zawsze od pierwszego w ...
Sector No Limits obchodzi 50-lecie! Sportowe zegarki we włoskim stylu
Markę Sector darzę szczególnym sentymentem. W połowie lat 90. XX wieku spędzałem bardzo udane wakacje w słonecznej Italii. W ramach tego pobytu organizowane były wycieczk ...
Zegarki i Pasja 2023: podsumowanie roku, rekordowe wyniki i top publikacje
Kolejny rok za nami. Który to już? Otóż w ubiegłorocznym podsumowaniu 2022 roku napisałem: „… wchodząc w 2023 rozpoczęliśmy już 9. rok działalności portalu!”. Tak, zgadza ...
3 zegarki Citizen Promaster 35th Anniversary z okazji 35-lecia serii Promaster
W 1989 japońska marka Citizen wprowadziła na rynek linię zegarków Promaster, instrumentów dla profesjonalistów, zdolnych stawić czoła najwyższym wymaganiom w wodzie, na l ...
Pierwszy butik Vacheron Constantin w Monachium już otwarty
Vacheron Constantin, luksusowa szwajcarska firma zegarmistrzowska z prawie 270-letnim doświadczeniem, właśnie otworzyła swój pierwszy butik w Monachium. Ten nowy etap wyz ...
Panerai Luminor Dieci Giorni GMT Ceramica. Funkcja GMT, 10 dni rezerwy chodu i super trwałe materiały
Zegarki marki Panerai to projekty mocno wyróżniające się, które w swej szerokiej liczbie wariantów mogą jednak trafić w gusta niemalże każdego klienta. Panerai podczas wy ...
GPHG 2024 - prezentujemy wybrane, nagrodzone zegarki. Oscary branży zegarmistrzowskiej rozdane!
Le Grand Prix d'Horlogerie de Genève, czyli w skrócie GPHG, już za nami. W 2024 roku nagrodzeni producenci wyjątkowych zegarków mieli okazję do zaprezentowania swoich pop ...
Omega x Swatch MoonSwatch Mission to Earthphase. Ziemia widziana z Księżyca
Najnowsze wcielenie MoonSwatcha, Mission to Earthphase, jest ukłonem w stronę załogowych lotów na Księżyc oraz podkreśleniem związku dwóch najbliższych sobie ciał niebies ...
Recenzja: Nomos Tangente 2date. Niemiecki Datomistrz
W październiku Nomos zaprezentował zupełnie nowy, ręcznie nakręcany mechanizm DUW 4601, wraz z dwoma wariantami nowego i niezwykle interesującego modelu: Tangente 2date. ...