Firma Hautlence, założona w 2004 roku przez Guillaume Tetu, jest kameralną, niezależną lecz prężnie rozwijającą się szwajcarską manufakturą z siedzibą w malowniczym La Chaux-de-Fonds. Marka zasłynęła przede wszystkim z produkcji awangardowych modeli zegarków, które nie tylko odmierzają czas, ale także starają się go - niemalże dosłownie -ukazać !
Dzięki niezwykle kreatywnemu/nowatorskiemu podejściu Guillauma Tetu, firma szybko zyskała rozgłos i zaczęła poszerzać swoje zegarkowe portfolio, o jeszcze bardziej ciekawe i skomplikowane pod względem konstrukcji mechanizmu modele.
Ostatnimi czasy firma z wielką dumą przedstawiła swoje najnowsze dzieło, a mianowicie model - Tourbillon 01, który to zasili szeregi kolekcji Atelier.
Hautlence Tourbillon 01 powstał przy ścisłej współpracy z dobrze znaną wszystkim miłośnikom zegarmistrzostwa manufakturą H. Moser & Cie. To właśnie ona odpowiada za dostarczenie najbardziej newralgicznego elementu każdego czasomierza jakim jest mechanizm.
I tak oto bijącym sercem Tourbillon 01 jest mechanizm kaliber HMC 802 zaprojektowany przez najlepszych specjalistów pracujących dla Precision Engineering AG. W tym miejscu warto dodać, iż jest to ten sam mechanizm co w zegarku H. Moser & Cie Venturer Tourbillon Dual Time.
Werk legitymuje się trzydniową rezerwą chodu, ponadto wyposażony został w funkcję wskazań czasu w innej strefie czasowej, wskaźnik rezerwy chodu (umieszczony na odwrocie mechanizmu) oraz minutowy tourbillon, którego klatka znajduje się na godzinie szóstej. Oczywiście posiada on automatyczny naciąg sprężyny napędowej. Oscylacja koła balansu wynosi 21 600 wahnięć na godzinę, a do łożyskowania jego części ruchomych wykorzystano 29 kamieni.
Wszystkie elementy HMC 802 zostały wykonane z najwyższą precyzją i ozdobione ręcznie. Pracę pięknie ozdobionego pasami genewskimi mechanizmu możemy podziwiać przez transparentny dekiel.
Całość została umieszczona w bardzo stylowej, okrągłej kopercie wykonanej z 18-karatowego różowego złota 4N, o średnicy 44 mm i grubości 12,4 mm. Pomimo znacznego rozmiaru obudowa czasomierza wydaję się mniejsza na nadgarstku, a to za sprawą stosunkowo krótkich uszu, które zapewnią wysoki komfort podczas użytkowania. Koronkę wykonaną z tego samego kruszcu co koperta, przyozdabia perfekcyjnie wygrawerowane logo producenta.
Wodoszczelność w tym wypadku ma symboliczne znaczenie i wynosi 30 metrów.
Tarcza, jaką zdecydowano się zastosować w Tourbillon 01, jest wielowarstwowa, zgodna z DNA marki. Jej podstawą jest czarna, emaliowana płyta z widniejącymi na niej pasami genewskimi. Druga warstwa, usytuowana trochę wyżej, została wykonana z szafirowego szkła przymocowanego za pomocą czterech złotych śrub (typowe rozwiązanie Hautlence) – wygląda to naprawdę imponująco.
Na szkle zostały naniesione indeksy godzinowe i cyfry wykonane z 18-karatowego różowego złota 5N. Także wskazówki są złote: godzinowa, minutowa oraz krótsza, odpowiadająca za wskazania czasu w drugiej strefie czasowej. Tak indeksy, jak i wskazówki, zostały wypełnione substancją luminescencyjną – Super-LumiNova®.
Niestety zabrakło tym razem wskazówki sekundowej. Ale może nawet to i lepiej, dzięki temu czasomierz nie jest „przestylizowany”. Na godzinie szóstej znajduje się klatka tourbillonu, która wykonuje obrót wokół własnej osi w ciągu 60 sekund. Całe rozmieszczenie układu wskazań na tarczy jest idealne i niezwykle czytelne, a jej wielowarstwowość nadaje nowoczesnego charakteru i hipnotyzuje swoim wdziękiem.
Całość chroni szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną.
Tytułowy model dostępny jest w wersji na czarnym, ręcznie szytym pasku wykonanym ze skóry aligatora Louisiana z zapięciem motylkowym zrobionym z 18 karatowego różowego złota 4N.
Reasumując, Hautlence Tourbillon 01 to świetnie zaprojektowany zegarek, wykonany z dbałością o nawet najmniejsze szczegóły. Nie tylko aspekty czysto techniczne, ale przede wszystkim estetyczne grają tutaj pierwszoplanową rolę, powodując zachwyt i nie pozostawiając obojętnym nawet najbardziej wymagających miłośników Haute Horlogerie.
Cena jaką przyjdzie zapłacić potencjalnemu nabywcy jest niemała i wynosi 88 000 CHF, co daje w przybliżeniu ok. 372 000 PLN.
Bartosz Marciniak