Urwerk, czyli szwajcarska manufaktura znana ze swojego śmiałego stylu projektowania zegarków, stale eksperymentuje z nowymi możliwościami prezentowania czasu. Marka w najnowszym modelu UR-101 T-Rex oddaje hołd stylowi vintage, co trzeba przyznać, jest bardzo zaskakujące, gdyż projektanci do perfekcji opanowali sztukę kreowania zegarków wyglądających, jakby przybyły do nas z odległej przyszłości.
Ten awangardowy zegarek mechaniczny to edycja limitowana do 100 sztuk, lecz śmiało możemy zakładać, że w najbliższym czasie będziemy mogli podziwiać kolejne jego warianty, z pewnością niemniej zaskakujące.


Modele UR-101 oraz UR-102 w przeszłości były zegarkami, które zdefiniowały kierunek oraz koncepcję w którym marka ta skrupulatnie podąża.
Inauguracyjne modele UR-101 oraz UR-102 zostały zaprezentowane w 1997 roku na targach Baselworld, a ich asymetryczne koperty mierzące 38 mm średnicy oraz niestandardowe mocowanie paska wywołały wówczas ogromne zdziwienie.
Historia biegnąca wstecz
Kilka lat temu byliśmy świadkami ponownego wskrzeszenia modelu UR-102, a zgodnie z własną koncepcją czasu marki Urwerk, teraz przyszła pora na UR-101. Oczywiście o zwyczajnym odtworzeniu zegarka nie mogło być mowy, dlatego najnowsza wersja tego modelu jest mocno zmodernizowana i od teraz wchodzi w skład linii modelowej T-Rex.
To bardzo wyrazisty zegarek, i to nie tylko ze względu na sposób prezentowania czasu, ale przede wszystkim, dzięki swojemu „pancerzowi”, który nadaje mu prawdziwej drapieżności.


Koperta zegarka Urwerk UR-101 T-Rex jest wykonana z brązu, a na całej jej powierzchni widać wyraźny wzór łuski, który widoczny jest również na jej bokach oraz uszach.
Ten grawerunek z geometrycznym wzorem pojawił się po raz pierwszy w 2016 roku na zegarku UR-105 T-Rex, a kilka lat później na zegarku UR-100 T-Rex: „To tradycyjny wzór giloszowanej tarczy”, mówi Martin Frei. „Zastosowaliśmy go na całej powierzchni naszej koperty, aż do krawędzi. Można go dotknąć. Ma zwierzęcą, fizyczną, niemal pierwotną moc”. Sztuka wykańczania – ten czasami pomijany aspekt podejścia URWERK – ujawnia się tutaj na dużą skalę.
Wzór Guilloché zazwyczaj znany jest w zegarkach ze swojego występowania w głównej mierze na tarczach, lecz tym razem nie tylko widoczny jest dla oczu, ale umożliwia zbadanie go poprzez dotyk. Sprawia to nie tylko znakomite wrażenia wizualne, ale i czuciowe.

Grawerowana tekstura rozpoczyna się przy koronce, która znajduje się na samej górze obudowy i biegnie wzdłuż całej koperty, aż do dolnej jej części. W najnowszym wydaniu koperta zegarka mierzy 41 mm średnicy, przy zachowaniu wysokości 11,86 mm. Lecz ze względu na zakrzywiony kształt oraz krótkie uszy zapewnia doskonałe przyleganie do nadgarstka.
Producent oszacował poziom wodoodporności tego zegarka jedynie na 30 m.
“Wędrująca godzina”
Cechą czasomierzy od Urwerk jest ich prezentacja czasu odbywająca się w sposób wyjątkowy. W tym zegarku nie znajdziemy tradycyjnych wskazówek. W ich miejscu znajduje się znana konstrukcja tej manufaktury, bazująca na tzw. karuzeli z obrotowymi ramionami.

W tym modelu “wędrująca godzina” prezentuje minuty i godziny na specjalnym wyświetlaczu w postaci łukowej skali. Wspomniana wcześniej skala pozwala na śledzenie upływu czasu w taki sposób, że jedna liczba (godzinowa) pokonuje skalę w czasie 60 minut i przesuwa się po wyświetlaczu zgodnie z ruchem wskazówek, czyli od lewej do prawej.
Gdy ramię wyświetlające godzinę dojdzie do końca skali, w miejscu początku, czyli od lewej strony, ukazuje się wskazanie prezentujące następną godzinę. Prezentacja czasu w ten sposób pomimo, iż wymaga krótkiego przyzwyczajenia się jest bardzo czytelna.


Cyfry dodatkowo zostały pokryte masą świecącą SuperLumiNova, a cała skala od góry jest chroniona szkłem szafirowym, o niestandardowym łukowym kształcie.
Pod stalowym deklem pokrytym czarną powłoką PVD pracuje wyjątkowy mechanizm UR-1.01V z automatycznym naciągiem, będący autorską konstrukcją marki Urwerk. Łożyskowanie tej skomplikowanej konstrukcji odbywa się przy pomocy 28 kamieni, rezerwa chodu wynosi 48 godzin, a balans oscyluje z częstotliwością 28 800 wahnięć na godzinę.
Urwerk UR-101 T-Rex - dostępność i cena
Limitowany do 100 sztuk zegarek Urwerk UR-101 T-Rex jest opcją dla osoby ceniącej wyrafinowaną stylistykę, o wyrazistych kształtach. Urwerk - jak zawsze - potrafi zadziwić, a najnowszy model UR-101 T-Rex jest tego doskonałym przykładem.

Osoby pragnące posiadać zegarek, który prezentuje czas w tak unikalny sposób, muszą liczyć się z wydatkiem około 166 000 PLN
04:55 02.04.2025Zegarki
Urwerk UR-101 T-Rex. Awangardowy zegarek „opakowany” w pancerz z brązu
Tagi:
luksusowe zegarkizegarki męskie mechaniczneczarny zegarekzegarek męski na paskuzegarek mechanicznyzegarki automatycznenietypowe zegarkizegarki szwajcarskie
REKLAMA
Zegary wieżowe z jedną wskazówką – jak zegarki MeisterSinger
Wiadomo, że w kalendarium historii pomiaru czasu to duże zegary mają pierwszeństwo w stosunku do zegarów noszonych – czyli zegarków. Pierwszy zegar mechaniczny został zbu ...
Historia marek zegarkowych: manufaktura Ulysse Nardin
Tytułem wstępu: na łamach portalu zegarkiipasja.pl regularnie prezentujemy autorskie publikacje przedstawiające historie powstania i rozwoju cenionych dzisiaj producentów ...
Komplikacje konstrukcji mechanizmu zegarka. Część 2
By w sposób usystematyzowany wskazywać na nietypowe rozwiązania – tak zwane komplikacje konstrukcji mechanizmu zegarka, trzeba odnosić się do schematu blokowego takiego m ...
Seiko Prospex 1965 Heritage “Save the Ocean”. Turkusowy odcień legendy
W świecie zegarmistrzostwa niewiele marek może poszczycić się tak głębokim i autentycznym dziedzictwem w segmencie zegarków nurkowych jak Seiko. Od momentu wprowadzenia p ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...
Trzy legendy i dwa zegarki. TAG Heuer Carrera Chronosprint x Porsche Rallye
Każda legenda ma swoją historię, a gdy trzy takie opowieści splatają się w jedną, powstaje coś wyjątkowego. Rajd Monte Carlo, Porsche 911 i TAG Heuer Carrera – trzy ikony ...
Swatch Encyclopedia. Historia marki i 40 lat jej wpływu na świat zegarków
Swatch to nie tylko marka zegarkowa. To instytucja, która od 40 lat idzie własną zegarkową drogą. Wydając Swatch Encyclopedia firma robi coś więcej, niż podsumowanie swoj ...
Wideo recenzja: Zenith Defy Skyline Chronograph Skeleton. Marzenia się spełniają
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Defy Skyline Chronograph Skeleton marki Zenith. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klas ...
Alpina Alpiner Extreme Automatic California. Styl neo vitage z tarczą typu Kalifornia
Wielu miłośników zegarków na całym świecie bardzo lubi i ceni styl neo-vintage, łączący najlepsze cechy modeli z lat 50. i 60. XX wieku z wyrazistymi kolorami, które defi ...
Filozofia designu Venezianico i Arsenale Bizantino - kulminacja dotychczasowego rozwoju!
Marka Venezianico stanowi ciekawy przykład nowoczesnego zegarmistrzostwa, które osiągnęło sukces, budując swoją tożsamość w oparciu o głęboki szacunek dla historii i este ...
Światowy rynek dóbr luksusowych ze spadkami. Ale w Polsce mocno rośnie!
Światowy rynek dóbr luksusowych wyhamowuje po latach rekordowych wzrostów, jednak w Polsce sytuacja jest inna. Rynek dóbr luksusowych w Polsce ma urosnąć o 7,7 procent w ...
Wideo recenzja: Atlantic Worldmaster 1888 Automatic Blue Leather. Klasyka w nowoczesnym wydaniu
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Worldmaster 1888 Automatic Blue Leather marki Atlantic. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w for ...









greenlogic.eu