Jeszcze obecny, 2024 rok przyniósł nam naprawdę wiele ciekawych zegarkowych aukcji. My pisaliśmy o kilku z nich - można było znaleźć prywatną kolekcję Michaela Schumachera i Eltona Johna, zegarek Heuer Monaco Steve’a McQueen’a, unikatowy zegarek Breguet No. 3218, zegarek kieszonkowy Tiffany & Co należący do kapitana Rostona, czy specjalną edycję limitowanych walizek MoonSwatch.
Jak sami widzicie, trochę tego było, a to i tak oczywiście nie wszystko. Nie może więc dziwić fakt, że tak okazały aukcyjnie rok musiał zakończyć się równie okazale.
Mowa tu o akcji TimeForArt, organizowanej w ramach The Phillips New York Watch Auction: XI, przez nowojorską organizację non-profit Swiss Institute, która to aukcja odbyła się 7 grudnia 2024 roku w czasie otwartej sesji na żywo.
Na sprzedaż zostało wystawionych aż 25 zegarków pochodzących zarówno od niezależnych producentów, jak i znanych, luksusowych marek. Dziś przyjrzymy się najciekawszym - w moim odczuciu - zegarkom z tego wydarzenia, oraz oczywiście kwotom, jakie udało im się osiągnąć.
TimeForArt
Zanim jednak przejdziemy do zegarków, kilka słów o samej akcji TimeForArt.
Pierwsza edycja TimeForArt miała miejsce w 2022 roku i już wtedy okazała się bardzo dużym sukcesem. Wydarzenie to obejmowało 17 zegarków, z których sprzedaży uzbierano aż 1,2 mln dolarów.
Celem, który przyświeca Swiss Institute, organizatorowi tego typu akcji, jest wsparcie dla najbardziej wizjonerskich współczesnych artystów. Dlatego też cała kwota uzyskana z aukcji w 2022 roku została przeznaczona na innowacyjne wystawy, programy publiczne, rezydencje artystyczne, warsztaty edukacyjne angażujące społeczność Swiss Institute w Nowym Jorku i poza nim. Teraz, w 2024 roku, podczas drugiej edycji TimeForArt organizatorom przyświeca ten sam cel.
25 niezwykłych zegarków
Jak wspomniałem wcześniej, w tegorocznej edycji aukcji wzięło udział aż 25 zegarków. Z racji ich dużej liczby pozwolę sobie zaprezentować Wam tylko część z nich, ze szczególnym uwzględnieniem tych najciekawszych modeli, oraz tych, które osiągnęły najwyższe kwoty względem swoich szacowanych cen.
Warto również wspomnieć, że tematem przewodnim tegorocznej aukcji było hasło “artyści dla artystów”, stąd wszystkie zegarki biorące udział w tym wydarzeniu są albo efektem współpracy ze światowej sławy rzemieślnikami lub współczesnymi artystami, albo niestandardowymi przykładami innowacyjnego podejścia do rzemiosła.
Zatem przejdźmy do głównej atrakcji, czyli zegarków.
Louis Erard – Le Régulateur Louis Erard x Olivier Mosset
Jako pierwszy pozwolę sobie zaprezentować zegarek niezależnej marki Louis Erard - Le Régulateur Louis Erard x Olivier Mosset. Jak możemy zauważyć już w samej nazwie tego modelu, powstał on we współpracy z artystą Olivierem Mossetem. Znanego ze swojego minimalistycznego podejścia do sztuki abstrakcyjnej.
Jego instalacja „Untitled” w MAMO Centre d’art de la Cité Radieuse była bezpośrednią inspiracją przy tworzeniu tego zegarka.
Czysta tarcza, pozbawiona jakichkolwiek nadruków czy logo, oraz trzy niezależne wskazówki mają ten sam błękitny kolor, który zmienia się w fioletowy, w zależności od padania na nie światła.
Zapewne dla każdego największym zaskoczeniem są właśnie wskazówki, ponieważ zostały ułożone jedna pod drugą, oraz mają tą samą wielkość i kształt. Jest to idealny dowód na to, że główną funkcją tego zegarka nie jest wskazywanie czasu, ale bycie dziełem sztuki. Zresztą świadczy też o tym czerwona pieczęć, z wygrawerowanym napisem “dzieło sztuki - nie nosić”.
Niezależnie jednak od swojego przeznaczenia, Louis Erard - Le Régulateur Louis Erard x Olivier Mosset jest nadal funkcjonalnym zegarkiem. Kiedy przyjrzymy się mu dokładnie możemy zauważyć, że mimo takiego samego kształtu i koloru wszystkich wskazówek, każda z nich ma na swoim końcu innej wielkości okrągły otwór. To właśnie dzięki nim możemy dowiedzieć się która wskazówka odpowiada za jakie wskazanie - największy to godziny, średni to minuty, a najmniejszy sekundy.
Zegarek dostarczany jest z dwoma wymiennymi paskami, z czego jeden podpisany jest przez Oliviera Mosseta.
Warto również wspomnieć, że zegarek ten powstał specjalnie na aukcję TimeForArt. Jego pierwotnie szacowana cena wahała się między 3000 dolarów a 6000 dolarów (między ok. 12 200 zł, a 24 400 zł). Ostatecznie zegarek Louis Erard został sprzedany za zawrotną kwotę 12 700 dolarów (ok. 51 600 zł).
Furlan Marri Disco Stromatolite
Kolejnym interesującym “uczestnikiem” aukcji TimeForArt jest zegarek spod szyldu Furlan Marri. Charakterystyczny projekt Disco Volante (wł. “latający spodek”) został ubrany w ciepłe kolory, dzięki zastosowaniu stromatolitu, który naturalnie przybiera odcienie brązu, żółci i szarości. Tarcza wykonana z tego materiału sprawia wrażenie niemal namalowanej na płótnie.
Sam koncept Disco Volante jest zaczerpnięty z oryginalnego projektu z lat 30. XX wieku. Okrągła koperta z ukrytymi pod nią uchami naprawdę zdaje się przypominać latający spodek. Dodatkowo średnica 38 milimetrów sprawia, że model ten poza aspektami artystycznymi jest pełnoprawnym, klasycznym zegarkiem do użytkowania.
Wewnątrz koperty Furlan Marri Disco Stromatolite osadzono mechanizm mechaniczny firmy Peseux, o oznaczeniu 7001.
Szacowano, że Furlan Marri Disco Stromatolite może osiągnąć cenę od 3000 dolarów do 6000 dolarów (między ok. 12 200 zł, a 24 400 zł). Finalnie kwota jaką musiał zapłacić nabywca tego zegarka wyniosła 20 320 dolarów (ok. 82 600 zł)! Jest to kwota ponad 3-krotnie większa niż najwyższe szacunki.
CHANEL BOY•FRIEND
Swój udział w akcji TimeForArt miała również marka Chanel ze swoim zegarkiem BOY•FRIEND.
Specyfika tego projektu jest wypadkową fascynacji CHANEL Watch Creation Studio stylem Pop Art. Tarcza przedstawiająca portret Gabrielle Chanel z uwzględnionymi wszystkimi dodatkami, które są tak charakterystyczne dla jej postaci - perłowe kolczyki, długie naszyjniki i białe mankiety.
Obraz ten częściowo został wykonany dzięki technice emaliowania “Grand Feu”, która polega na nakładaniu płynnej emalii na 18-karatowe białe złoto, a następnie wypalanie jej w temperaturze 800 stopni Celsjusza.
Poza artystyczną tarczą, ozdobę stanowią również diamenty o szlifie bagietkowym umieszczone na lunecie zegarka.
Sam kształt koperty, która ma czarny kolor i została wykonana stali szlachetnej, również może przywodzić na myśl szlif bagietkowy diamentu.
Szacunkowa cena za zegarek Chanel BOY•FRIEND wynosiła od 70 000 dolarów do 140 000 dolarów (od ok. 285 000 zł do ok. 570 000 zł). Ostatecznie jednak cena za ten Pop Artowy zegarek wyniosła 222 250 dolarów (ok. 904 000 zł)! Jest to kolejna z aukcji, która znacznie przekroczyła początkowe szacunki.
Reuge x ECAL Slightly Windy Golden Leaves
Wiem, wiem… Reuge x ECAL Slightly Windy Golden Leaves nie jest zegarkiem tylko pozytywką, ale wcale nie zabiera mu to walorów ani w kwestii artystycznej ani technicznej - przecież dostajemy tutaj mikromechaniczne dzieło sztuki.
Ta interesująca pozytywka powstała w ramach współpracy studentów studiów magisterskich z zakresu projektowania luksusu i rzemiosła w ECAL i Manufacture Reuge.
Chcieli oni stworzyć dzieło, które będzie odzwierciedlało krajobraz Szwajcarskiej Jury. Podstawa pozytywki ma ręcznie złocone motywy mające oddawać topografię terenu w pobliżu manufaktury Reuge.
Sam muzyczny mechanizm został umiejscowiony na niej tak, żeby odpowiadać miejscu, w którym znajduje się wspomniana fabryka. Po uruchomieniu mechanizmu, poza muzyką pozytywka wprawia w ruch 12 kłosów, co ma przywodzić na myśl ruch kłosów pszenicy na wietrze.
Reuge x ECAL Slightly Windy Golden Leaves wyceniany był na kwotę między 10 000 a 20 000 dolarów (od ok. 41 000 zł do 82 000 zł). W trakcie aukcji zwycięzca wylicytował pozytywkę za kwotę 11 430 dolarów (ok. 47 000 zł).
Biver Echoes of this Moment
W 2023 roku Jean-Claude Biver i jego syn Pierre Biver rozpoczęli swoją współpracę, tworząc bezkompromisową niezależną markę zegarkową.
Teraz z okazji akcji TimeForArt Biver we współpracy ze szwajcarskim artystą Guillaume Ehingerem powstał zegarek Echoes of this Moment, który ma być syntezą sztuki zegarmistrzowskiej i otaczającej nas natury.
Rzucająca się w oczy tarcza została stworzona ręcznie, a inspiracją dla niej były abstrakcyjne obrazy Ehingerema, inspirowane naturalnymi krajobrazami. Tarcza z białego złota została pokryta grawerami przypominającymi zmieniającą się powierzchnią jeziora. Następnie została pokryta licznymi warstwami emalii. Dzięki temu rozwiązaniu tarcza zdaje się migotać.
Nowy Automatique ma kopertę ze stali szlachetnej. Jest to pierwszy raz, kiedy zegarek z tej serii nie został wykonany z platyny lub różowego złota.
Wewnątrz koperty Echoes of this Moment umieszczono specjalną wersję mechanizmu JCB-003 z mikro-rotorem wykonanym z 22-karatowego złota, na którym umieszczono nazwę zegarka oraz podpis artysty.
Szacowana cena zegarka Biver Echoes of this Moment wynosiła od 60 000 dolarów do 120 000 dolarów (od ok. 244 000 zł do ok. 488 000 zł). Ostatecznie Automatique osiągnął cenę 165 100 dolarów (ok. 672 000 zł)!
Armin Strom Mirrored Force Resonance Lapislazuli
Kolejny, niezależny szwajcarski producent zegarków, jakim jest Armin Strom, stworzył zegarek specjalnie na okazję TimeForArt. Model o nazwie Mirrored Force Resonance Lapislazuli powstał z inspiracji do artysty Franza Gertscha (1930-2022) i jego “Blue Phase”.
Największym odniesieniem do twórczości wspomnianego malarza jest tarcza zegarka, a dokładniej rzecz ujmując jej kolor - lapis lazuli. Co ciekawe, pigment do stworzenia tej tarczy uzyskano z tego samego miejsca, z którego pozyskiwał go Gertsch. Jest to niewątpliwie aspekt, który dodatkowo zbliża zegarek Armin Strom i tego artystę.
Zamknięty w 43-milimetrowej kopercie mechanizm został wyposażony w dwa koła balansu, które synchronizują się ze sobą i regulują wzajemnie będąc w naturalnym stanie rezonansu. Rozwiązanie to wpływa na stabilizację pomiaru czasu i kompensuje negatywny wpływ sił, jak np. grawitacja.
Szacowano, że zegarek Armin Strom Mirrored Force Resonance Lapislazuli osiągnie cenę pomiędzy 50 000 dolarów, a 100 000 dolarów (od ok. 204 000 zł do ok. 408 000 zł). Ostatecznie dzieło niezależnego producenta osiągnęło cenę 101 600 dolarów (ok. 413 000 zł).
Toledano & Chan B/1M
Jednym z bardziej rzucających się w oczy zegarków w ofercie tegorocznej aukcji TimeForArt jest Toledano & Chan model B/1M.
Marka powstała w 2021 roku z partnerstwa dwóch zegarkowych entuzjastów - Phillipa Toledano i Alfreda Chana. Ich artystyczne aspiracje zostały docenione w maju 2024 roku, kiedy to zaprezentowali światu swój pierwszy zegarek B/1, a dowodem na to niech będzie fakt, że model ten wyprzedał się w przeciągu 45 minut.
Wracając do B/1M. Podobnie jak swój poprzednik, został stworzony w brutalistycznym stylu. Zresztą już pierwsze spojrzenie na niego mówi nam bardzo wiele.
Warto wspomnieć, że zegarek B/1M wystawiony na aukcji TimeForArt jest prototypem, a jego najważniejszą cechą jest materiał z którego został w większości wykonany, czyli meteoryt. Z tego materiału powstała koperta, ucha oraz tarcza zegarka. Natomiast dekiel i koronka zostały wykonane z piaskowanej stali szlachetnej.
Szacowano, że Toledano & Can B/1M osiągnie cenę od 8 000 dolarów do 16 000 dolarów (od ok. 33 000 zł do ok. 66 000 zł). Natomiast finalna cena jaką osiągnął na aukcji to 35 560 dolarów (ok. 145 000 zł). Jest to kolejny zegarek, który osiągnął ponad dwukrotnie lepszy wynik niż najwyższe szacunki.
Speake Marin Promenade à New York
Ostatnim zegarkiem w zestawieniu jest Speake Marin Promenade à New York. Jest to już drugi udział tego szwajcarskiego producenta w tej aukcji, z tej okazji marka stworzyła unikatowy zegarek Promenade à New York.
Zdecydowanie główną atrakcją całego projektu jest tarcza wykonana z masy perłowej, która to posłużyła z płótno do stworzenia obrazu.
Fragment Central Parku jesienią, który przedstawia obraz na tarczy, jest niejako przeniesieniem wspomnień z tego miejsca prezes i dyrektor generalnej marki Speake Marin, Christelle Rosnoblet.
Koperta Piccadilly tego artystycznego zegarka została wykonana z tytanu 5 klasy. Znajdziemy na niej zarówno elementy szczotkowane jak i polerowane. Wewnątrz koperty zegarka osadzono mechanizm mechaniczny SMA03 z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej.
W przypadku zegarka Speake Marin Promenade à New York szacowana cena wynosiła od 40 000 dolarów do 80 000 dolarów (od ok. 163 000 zł do ok. 326 000 zł). Finalnie zegarek osiągnął cenę 48 260 dolarów (ok. 196 000 zł).
TimeForArt 2024 - podsumowanie
Myślę, że na przykładzie tych ośmiu wybranych zegarków można już stwierdzić, że tegoroczna edycja TimeForArt również zakończyła się sukcesem. Najważniejsze jest jednak to, że ukochana przez nas dziedzina jaką jest zegarmistrzostwo, w bezpośredni sposób może pomóc w rozwoju młodych artystów, którzy nie wykluczone, że za jakiś czas będą odpowiadali za kolejne projekty noszonych przez nas zegarków.
Wspomniane na wstępie, opisywane przez nas aukcje znajdziecie tu: kolekcja Michaela Schumachera i Eltona Johna, zegarek Heuer Monaco Steve’a McQueen’a, unikatowy zegarek Breguet No. 3218, zegarek kieszonkowy Tiffany & Co należący do kapitana Rostona, czy specjalną edycję limitowanych walizek MoonSwatch.
Więcej ciekawych informacji tego typu prezentujemy tu: wiadomości z branży zegarkowej.
17:35 28.12.2024Wiadomości
Zegarkowe dzieła sztuki z aukcji TimeForArt 2024. „Artyści dla artystów”
REKLAMA
Komplikacje konstrukcji modułu naciągu zegarka
By jakiekolwiek urządzenie mechaniczne mogło działać, musi ono mieć w dowolny sposób dostarczoną, i w dowolnej formie zgromadzoną, odpowiedniego rodzaju energię. Dla zega ...
Zegarki ze stoperem – od samego początku istnienia do dziś
Mimo, że zegarki ze stoperem są relatywnie małą grupą wyrobów w całym zakresie produktów branży zegarmistrzowskiej, to warto na nie spojrzeć szerzej. Warto im się przyjrz ...
Zegarki Slyde. Tourbillon? Zero mechaniki
Wyobraźmy sobie zegarek na rękę, wytworzony z zachowaniem najwyższych standardów luksusowego zegarmistrzostwa, ale w elektronicznej wersji mechanizmu. Zegarek, który stwa ...
Jubileusz 50. rocznicy budowy zegara na Zamku Królewskim w Warszawie. Podsumowanie działań Cechu
Na łamach naszego portalu informowaliśmy już o jubileuszu 50. rocznicy budowy zegara na Zamku Królewskim w Warszawie i wybranych działaniach Cechu Złotników, Zegarmistrzó ...
Atlantic Seawave. Kolory, zintegrowana bransoleta i styl wprost z lat 70.
Niezawodność, precyzja, solidność. Te trzy określenia przychodzą od razu na myśl w momencie, kiedy spotykamy się z zegarkami od Atlantic. W tym roku marka nie zwalnia tem ...
Zegarek Orient „Mako” obchodzi 20-lecie. Historia kultowego modelu japońskiej marki
Model zegarka marki Orient, potocznie nazywany "Mako", bo tak go ochrzcili fani, nie jest zegarkiem który może zachwycić jakimiś wysublimowanymi rozwiązaniami technicznym ...
Śmiały projekt zegarka z okazji jubileuszu marki. Ritmo Mundo Pegasus
O marce zegarków Ritmo Mundo nie można przeczytać zbyt często. Producent ten jest dosyć mało rozpoznawalny, pomimo, że oferuje ciekawe produkty, które cechuje wyjątkowość ...
Video recenzja: Tissot T-Touch Connect Sport
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka T-Touch Connect Sport marki Tissot. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
Hanhart Chronographs – poznaj tę niemiecką markę i jej zegarki (AuroChronos 2025)
Nie jest tajemnicą, że wszyscy zegarkomaniacy z niecierpliwością oczekiwali powrotu festiwalu, który w poprzednich latach cieszył się w Polsce dużą popularnością. Międzyn ...
Perrelet Turbine Ice Blue Carbon i Titanium. Turbiny w “lodowatych” kolorach
Innowacja, konsekwencja w kreowaniu nowych modeli zegarków i precyzja - to zaledwie kilka określeń oddających wypracowaną przez lata renomę marki Perrelet. Oczywiście nal ...
Fiyta Spaceman. Uniwersalny, ultra cienki zegarek ze zintegrowaną bransoletą
Wspominaliśmy już wielokrotnie, że traktowanie w taki sam (niezbyt przychylny) sposób całej zegarkowej produkcji pochodzącej z Chin nie jest słuszne. Oczywiście dla wielu ...
Le Régulateur Louis Erard x Vianney Halter II. Wspólna kreacja zegarków typu régulateur
Zegarki typu régulateur, mimo prezentowania wskazań w nieco odmienny sposób niż ten, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, hołdują klasycznemu zegarmistrzostwu, stając ...