Perrelet, marka zegarmistrzowska z niemal 250-letnią tradycją, pokazała najnowszy model o nazwie „Turbine Skull”. Sama nazwa własna dużo już zdradza. Motyw czaszki, jest dość znany w zegarkach, ale historia stojąca za tym pomysłem jest znacznie starsza od samej firmy. Najnowszy wypust czerpie bowiem inspirację z historycznych czasomierzy „Memento Mori” i adaptuje ten motyw na nowo, oferując go w limitowanej edycji skierowanej do kolekcjonerów poszukujących niestandardowych, niekonwencjonalnych zegarków.
„Vanitas”
Sam motyw czaszki sięga XVI i XVII wieku.
Na skutek wielu tragicznych zdarzeń historycznych, takich jak zarazy, wieloletnie wojny, ale też głodu i wyższej śmiertelności, a także nauczania Kościoła, powstał motyw artystyczny „vanitas”, co po łacinie oznacza przemijanie. Nurt ten obecny był zarówno w malarstwie, literaturze, czy architekturze. Tak samo, jak popularny w podobnych czasach motyw „Dance Macabre”, czyli śmierci tańcującej ze wszystkimi: od chłopów po królów.



Motywy te dotknęły także zegarmistrzów, którzy jako ludzie nie żyli przecież w społecznej próżni. Opracowali oni więc niewielkie zegarki, często w formie wisiorków, które miały za zadanie przypominać właścicielowi o kruchości ludzkiego życia i przemijaniu.
Były symbolem zarówno duchowości, jak i arystokratycznego statusu. Sama łacińska sentencja „Memento Mori” oznacza „Pamiętaj o śmierci” – zegarki te miały pełnić funkcję memento, przypominając o nieuniknionym losie, ale jednocześnie być może motywując do korzystania z życia. Popularnym zdaniem grawerowanym na zegarkach było wtedy także „Wszystkie ranią, ostatnia zabija.” Fraza ta odnosi się do ciągle upływających minut.
„Memento Mori”
Pierwszym, co przyciąga wzrok w modelu Turbine Skull, jest jego wyjątkowa tarcza z obracającą się, tak zwaną turbiną. Mechanizm turbiny to charakterystyczny element zegarków Perrelet, a w tym modelu zyskał on nowy wymiar.



Tarcza składa się z dwóch warstw; górna to 12 łopatek turbiny wykonanych z anodowanego aluminium, które obracają się w zależności od ruchu nadgarstka, odsłaniając dolną część z misternie giloszowaną czaszką.
Turbina, oprócz swojej roli estetycznej, wprowadza dynamikę do zegarka. Łopatki obracają się, tworząc przyciągające oko efekty wizualne – z każdą zmianą położenia nadgarstka czaszka na dolnej tarczy jest stopniowo odsłaniana. Detale czaszki są precyzyjnie wykonane, co wzmacnia wrażenie trójwymiarowości i głębi.
Tarczę zegarka chroni szkło szafirowe.
Dwie wersje zegarka
Zegarek Perrelet Turbine Skull Limited Edition jest dostępny w dwóch wersjach wykończenia; z kopertą wykonaną ze stali szlachetnej i niebieską tarczą (nr ref. A1092/S1), bądź z kopertą w dużo ciemniejszym odcieniu (za sprawą powłoki PVD) i tarczą w kolorze czarnym (referencja A1093/S1).



Bez względu na wybór wersji, koperta o wysokości 13 mm ma średnicę 44 mm (nie licząc koronki), co sprawia, że zegarek ma dość masywny charakter, jednak dzięki wydłużonym uszom i odpowiedniemu wyprofilowaniu powinien dobrze układać się na nadgarstku.
Zegarek wyposażono w pasek wykonany z matowej skóry aligatora, z gumowym podszyciem. Zapięcie motylkowe dostosowane jest kolorystycznie do wybranej przez klienta koperty.
Mechanizm Kaliber P-331-MH
Za wprawianie w ruch poszczególnych elementów zegarka odpowiada mechanizm o oznaczeniu P-331-MH z automatycznym naciągiem sprężyny. Konstrukcja ta opracowana została przez manufakturę Soprod, która należy do tego samego konglomeratu, co Perrelet. Mechanizm ten charakteryzuje się wysoką precyzją, co potwierdza certyfikat szwajcarskiego, prestiżowego instytutu COSC (Contrôle Officiel Suisse des Chronomètres), przyznawany tylko zegarkom spełniającym określone normy dokładności.


Kaliber P-331-MH pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę(4 Hz). Jego rezerwa chodu wynosi 42 godziny, co oznacza, że zegarek może działać przez niemal dwa dni bez konieczności noszenia go na nadgarstku. To praktyczne rozwiązanie dla osób, które nie noszą zegarka codziennie, bądź mają kilka zegarków w kolekcji, ale jednocześnie oczekują, że po kilku dniach przerwy w użytkowaniu zegarka, nadal będzie on działał, bez potrzeby dodatkowego nakręcania.
Co więcej, mechanizm ten posiada także certyfikat Chronofiable, oznaczający, że został poddany testom symulującym przyspieszone starzenie się i intensywne, codzienne warunki użytkowania. Badania te obejmują wstrząsy, zmiany temperatury, wilgotność i inne czynniki mogące wpłynąć na działanie zegarka w dłuższym okresie.


Dekiel ma także szło szafirowe, przez które można podziwiać starannie wykończony mechanizm, oraz znajdziemy tam numer limitacji danego egzemplarza zegarka w ramach tej edycji. Na szczególną uwagę zasługują takie elementy, jak mostki czy rotor, który został rodowany i ozdobiony logo Perrelet’a.
Perrelet Turbine Skull Limited Edition - dostępność i cena
Model Turbine Skull został wyprodukowany w limitowanej serii, liczącej jedynie 99 egzemplarzy dla każdej z dwóch wersji kolorystycznych, to dość nietuzinkowy zegarek mechaniczny o przewrotnym przesłaniu: z jednej strony przypominający o przemijaniu, a z drugiej mający motywować do jak najlepszego wykorzystania czasu, który nam pozostał.



Cena Perrelet Turbine Skull Limited Edition to 22 990 złotych. Zegarki dostępne są w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Perrelet? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Perrelet.
09:10 28.10.2024Zegarki
Perrelet Turbine Skull Limited Edition. Dla miłośników niekonwencjonalnych zegarków
Tagi:
zegarek na prezentprestiżowe zegarkizegarek męski na paskuczarny zegarekzegarki szwajcarskiezegarek mechanicznyzegarki sportowezegarki automatycznezegarki męskie mechanicznezegarek szkieletowy
REKLAMA
Krótka historia zegarmistrzostwa od II Wojny Światowej. „Dobry” socjalizm
Abstrahując od przedstawionego w poprzednim odcinku pod zaczerpniętym z historii Polski tytułem „Bitwa o handel”, nastawienia władz państwowych do rzemiosła po zakończeni ...
Zegary Pana Tadeusza
Kto choć raz przeczytał „Pana Tadeusza”, z pewnością nie zapomni sceny powitania z rodzinnym domem młodzieńca, wracającego „ze świata” po dziesięcioletnim okresie edukacj ...
Zapomniana historia firmy „Lusina Watches" - Abraham Adolf Pamm i jego Klan
Patek i Czapek – któż z nas nie kojarzy tych nazwisk. Dwaj polscy emigranci, których współpraca stała się podwaliną pod powstanie jednej z najznakomitszych i najbardziej ...
AMIDA Digitrend. Futurystyczny zegarek lat 70. powraca we współczesnej wersji
Lata siedemdziesiąte XX wieku; zimna wojna, Rolling Stonesi, design - space age i era wszechobecnego, wtedy mocno futurystycznego materiału, jakim było nowe tworzywo sztu ...
Rado Captain Cook Over-Pole. Zegarek pełen stylu, wyczucia detalu i subtelnej nostalgii
Oferta Rado Anno Domini 2025 dzieli się zasadniczo na dwa rodzaje zegarków: zegarki w całości wykonane z flagowego materiału stosowanego przez markę Rado, jakim jest cera ...
King Seiko kiedyś i dziś. Powrót po latach i zegarki z tej kolekcji w Polsce!
King Seiko to kolekcja tego japońskiego producenta, która funkcjonowała 50-60 lat temu, ciesząc się ówcześnie bardzo dużym powodzeniem. Pierwsze King Seiko pojawiło się w ...
AuroChronos Festival 2025. Wyjątkowe zegarki, wyjątkowi ludzie!
Poczuj puls niezależnego zegarmistrzostwa w sercu Warszawy! Już w trzeci weekend maja, 17–18 maja 2025 r., przestrzeń przy ul. Mysia 3 zamieni się w miejsce, gdzie pasja ...
Recenzja: Frederique Constant Classics Elegance Luna. Zegarek dobrze skomponowany
Frederique Constant to marka, która wraz z Atelier de Monaco oraz Alpiną tworzą niejako rodzinę firm. Grupę zegarmistrzowską, która jako całość jest teraz pod skrzydłami ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laureat ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu