O tym, czy projekt zegarka będzie atrakcyjny, czy będzie chętnie wybierany przez klientów decyduje równowaga zachowana gdzieś pomiędzy pięknem projektu, a jego użytecznością na co dzień. Naturalnie precyzja wskazań, jaką oferuje dobry mechanizm, oraz materiały służące do wykonania pozostałych elementów są również bardzo istotne, lecz te wartości pozbawione atutu w postaci wcześniej wymienionej równowagi nie gwarantują sukcesu.
Bulova, czyli doskonale znany producent zegarków wywodzący się z USA, w regularnych odstępach czasu prezentuje coraz to nowe czasomierze, i tak też ma to miejsce obecnie.
Doskonale rozwinięta linia modelowa nosząca nazwę Surveyor doczekała się kilku nowości, my jednak przyjrzymy się trzem modelom, które - pomimo tego, że wchodzą w skład wspomnianej linii Surveyor - przedstawiają się całkowicie od siebie odmiennie.
W skład tej trójki wchodzą dwa zegarki na bransolecie, w wyrazistych kolorach tarcz.
Pierwszym z nich jest kolor rubinowy, lub - jak kto woli – karminowy, zestawiony z solidną bransoletą. Kolejnym z nich jest także model dostępny na trzyrzędowej, klasycznej bransolecie natomiast tym, co go odróżnia, jest szmaragdowy kolor cyferblatu. Chociaż według mnie bliżej mu do koloru butelkowego, jaki występuje w sportowych samochodach klasy Aston Martin czy też Bentley.
Jest jeszcze trzeci reprezentant z gamy Surveyor, model o nr referencyjnym 96B427, mieniący się pistacjowym kolorem, jaki widzimy na powierzchni tarczy.
Co ciekawe, Bulova w tym modelu zrezygnowała z bransolety, zestawiając go z ciemno brązowym paskiem ze skóry naturalnej na którego powierzchni wyraźnie zaznacza się wzór typu “aligator”.
Połączenie elegancji i sportowego zacięcia
Jak widać, marka Bulova po raz kolejny sięga do swoich archiwów, wyłaniając i nadając nowe życie modelom z charakterystycznymi akcentami, które odegrały wielką rolę w dziejach tej firmy, towarzysząc osobom je noszącym podczas dokonywania rzeczy niebywale trudnych. Przecież chyba każdy z nas, zegarkomaniaków, zna historię Dave’a Scotta i jego zegarku Bulova podczas misji księżycowej Apollo 15. Na temat “Księżycowego zegarka” od Bulova, a także o innych, równie ciekawych modelach możecie przeczytać w artykułach na portalu Zegarki i Pasja.
Wracając jednak do nowości, sądzę, że w pierwszej kolejności przyjrzymy się modelowi z pistacjową (miętową) tarczą o nr. ref: 96B427.
To zegarek skierowany do mężczyzn niebojących się pewnego rodzaju eksperymentu właśnie z tym kolorem, który myślę, że zapewni wiele zachwytu.
Jego koperta mierzy 39 mm średnicy, przy zachowaniu wysokości 11,6 mm, a wykonano ją ze stali szlachetnej. Powierzchnia obudowy została wykończona techniką szczotkowania, widoczną na jej bokach oraz polerowaniem doskonale widocznym na powierzchni uszu i na lunecie. Kanciasty obrys obudowy dobrze współgra z koronką widoczną na godzinie 3., ze względu na jej subtelny kształt i logo kamertonu widocznego na jej zakończeniu.
Wodoszczelna do 3 ATM koperta nie umożliwi nam na prowadzenie zbyt wielu aktywności sportowych, lecz na pewno sprawdzi się w wielu sytuacjach na co dzień.
Tarcza w pistacjowym kolorze
Jeśli przyjrzymy się tarczy, to na jej powierzchni zauważymy wiele drobnych, lecz pięknych detali, które chroni szkło szafirowe z lupką. Połyskujące znaczniki godzin są proste, i podobnie jak para wskazówek - godzinowa i minutowa - są srebrnej barwy, oraz mają pola wypełnione substancją luminescencyjną. Sekundnik płynnie przesuwa się po skali minutowej, której znaczniki są wklęsłe, tworząc ciekawy wzór.
Dodatkowa skala minutowa jest powtórzona na kołnierzu umieszczonym na zewnętrznej części tarczy, z namalowaną na czarno, bardzo dokładną podziałką.
Na godzinie 12. widzimy kamerton, którego symbol jest zarazem logo tego producenta. Wyrazisty, pistacjowy kolor tarczy prezentuje się ciekawie. Sam doskonale pamiętam premierę zegarka od Breitling - Premier B09 Chronograph, z tarczą w dokładnie tym samym kolorze oraz wrażeniu jakie na mnie zrobił.
Elementem zastosowany w Bulovie, a zaczerpniętym od producenta jakim jest Rolex, jest bez wątpienia lupka, nazywana także “okiem cyklopa”. Tu także ją znajdziemy. Podobnie jak w Rolexie odczyt wskazań datownika umieszczonego na godz. 3 jest bardzo wygodny.
Mechanizm od Miyota
Bulova zdecydowała się użyć mechanizm Miyota 8215 z automatycznym naciągiem sprężyny, łożyskowany na 21 kamieniach i zapewniający rezerwę chodu na ok 42 godziny. Werk pracuje z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę, zaś większą jego część możemy obserwować dzięki przeszklonemu, częściowo transparentnemu deklowi.
Model ten zapewne wybiorą osoby ceniące klasykę w nieco innym wydaniu, preferujące (jak ja osobiście) zegarki na pasku. Pasek o szerokości 20 mm zakończony jest tradycyjną klamerką, z nieco wystającym logo marki.
Wyrafinowane kolory
Modelami wywołującymi nie mniejsze wrażenie są zegarki mechaniczne z serii Bulova Surveyor dostępne z tarczami w ciemnej czerwieni i mocnej zieleni.
Wariant z cyferblatem w burgundowym kolorze, przechodzącym w brąz, ma podobna średnicę koperty jak opcja z zielonym cyferblatem, wynoszącą 39 mm.
Bulova Surveyor o nr. ref: 98B422 została wykonana ze stali szlachetnej, podobnie jak wersja zielona, nosząca oznaczenie: 96B429. Cechą wspólną dwóch wersji na bransolecie jest także ich waga, wynosząca 161 gramów, co w porównaniu z modelem z pistacjową tarczą, mającym wagę 71 g, jest znaczącą różnicą. Dbałość o szczegóły jest doskonale zauważalna.
Obydwie wersje kolorystyczne otrzymały także takie samo wykończenie cyferblatu w postaci odbijającego światło szlifu słonecznego, lecz różnice w nich kolorystyce detali są mocno zróżnicowane. Zegarek “bordowy” otrzymał indeksy w kolorze złotym, lecz w nieco przygaszonym tonie, które z koronką o tej samej barwie dają fajny, spójny efekt.
Znaczniki godzin w wersji “zielonej” są niemalże identyczne jak te, które widzimy w modelu “pistacjowym”, czyli są srebrne i połyskujące.
Zegarki mają bransoletę składającą się z trzech ogniw wykonanych ze stali szlachetnej. Solidność i dokładność w ich spasowaniu podkreśla jej wykończenie, czyli polerowane powierzchnie widoczne na środkowym rzędzie ogniw oraz szczotkowanie, widoczne na jej zewnętrznych krawędziach.
Bransoleta zabezpieczona jest zapięciem zwalnianym dwoma przyciskami po obydwóch stronach, zapewniając wygodę oraz komfort użytkowania.
Bulova Surveyor w 3 odsłonach – dostępność i cena
Bulova Surveyor dostępna w trzech różnych obliczach przedstawia wizję na to, jak może wyglądać zegarek mechaniczny dla osób ceniących proste rozwiązania, oferowane w ciekawych kolorach. Jeśli chodzi o cenę, to oscyluje ona w kwotach 1 395 PLN za model z pistacjową tarczą, oraz 1 595 PLN za model z burgundowym lub zielonym kolorem cyferblatu.
Zegarki z tej serii są już dostępne w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Bulova i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Bulova.
Bulova, czyli doskonale znany producent zegarków wywodzący się z USA, w regularnych odstępach czasu prezentuje coraz to nowe czasomierze, i tak też ma to miejsce obecnie.
Doskonale rozwinięta linia modelowa nosząca nazwę Surveyor doczekała się kilku nowości, my jednak przyjrzymy się trzem modelom, które - pomimo tego, że wchodzą w skład wspomnianej linii Surveyor - przedstawiają się całkowicie od siebie odmiennie.
W skład tej trójki wchodzą dwa zegarki na bransolecie, w wyrazistych kolorach tarcz.
Pierwszym z nich jest kolor rubinowy, lub - jak kto woli – karminowy, zestawiony z solidną bransoletą. Kolejnym z nich jest także model dostępny na trzyrzędowej, klasycznej bransolecie natomiast tym, co go odróżnia, jest szmaragdowy kolor cyferblatu. Chociaż według mnie bliżej mu do koloru butelkowego, jaki występuje w sportowych samochodach klasy Aston Martin czy też Bentley.
Jest jeszcze trzeci reprezentant z gamy Surveyor, model o nr referencyjnym 96B427, mieniący się pistacjowym kolorem, jaki widzimy na powierzchni tarczy.
Co ciekawe, Bulova w tym modelu zrezygnowała z bransolety, zestawiając go z ciemno brązowym paskiem ze skóry naturalnej na którego powierzchni wyraźnie zaznacza się wzór typu “aligator”.
Połączenie elegancji i sportowego zacięcia
Jak widać, marka Bulova po raz kolejny sięga do swoich archiwów, wyłaniając i nadając nowe życie modelom z charakterystycznymi akcentami, które odegrały wielką rolę w dziejach tej firmy, towarzysząc osobom je noszącym podczas dokonywania rzeczy niebywale trudnych. Przecież chyba każdy z nas, zegarkomaniaków, zna historię Dave’a Scotta i jego zegarku Bulova podczas misji księżycowej Apollo 15. Na temat “Księżycowego zegarka” od Bulova, a także o innych, równie ciekawych modelach możecie przeczytać w artykułach na portalu Zegarki i Pasja.
Wracając jednak do nowości, sądzę, że w pierwszej kolejności przyjrzymy się modelowi z pistacjową (miętową) tarczą o nr. ref: 96B427.
To zegarek skierowany do mężczyzn niebojących się pewnego rodzaju eksperymentu właśnie z tym kolorem, który myślę, że zapewni wiele zachwytu.
Jego koperta mierzy 39 mm średnicy, przy zachowaniu wysokości 11,6 mm, a wykonano ją ze stali szlachetnej. Powierzchnia obudowy została wykończona techniką szczotkowania, widoczną na jej bokach oraz polerowaniem doskonale widocznym na powierzchni uszu i na lunecie. Kanciasty obrys obudowy dobrze współgra z koronką widoczną na godzinie 3., ze względu na jej subtelny kształt i logo kamertonu widocznego na jej zakończeniu.
Wodoszczelna do 3 ATM koperta nie umożliwi nam na prowadzenie zbyt wielu aktywności sportowych, lecz na pewno sprawdzi się w wielu sytuacjach na co dzień.
Tarcza w pistacjowym kolorze
Jeśli przyjrzymy się tarczy, to na jej powierzchni zauważymy wiele drobnych, lecz pięknych detali, które chroni szkło szafirowe z lupką. Połyskujące znaczniki godzin są proste, i podobnie jak para wskazówek - godzinowa i minutowa - są srebrnej barwy, oraz mają pola wypełnione substancją luminescencyjną. Sekundnik płynnie przesuwa się po skali minutowej, której znaczniki są wklęsłe, tworząc ciekawy wzór.
Dodatkowa skala minutowa jest powtórzona na kołnierzu umieszczonym na zewnętrznej części tarczy, z namalowaną na czarno, bardzo dokładną podziałką.
Na godzinie 12. widzimy kamerton, którego symbol jest zarazem logo tego producenta. Wyrazisty, pistacjowy kolor tarczy prezentuje się ciekawie. Sam doskonale pamiętam premierę zegarka od Breitling - Premier B09 Chronograph, z tarczą w dokładnie tym samym kolorze oraz wrażeniu jakie na mnie zrobił.
Elementem zastosowany w Bulovie, a zaczerpniętym od producenta jakim jest Rolex, jest bez wątpienia lupka, nazywana także “okiem cyklopa”. Tu także ją znajdziemy. Podobnie jak w Rolexie odczyt wskazań datownika umieszczonego na godz. 3 jest bardzo wygodny.
Mechanizm od Miyota
Bulova zdecydowała się użyć mechanizm Miyota 8215 z automatycznym naciągiem sprężyny, łożyskowany na 21 kamieniach i zapewniający rezerwę chodu na ok 42 godziny. Werk pracuje z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę, zaś większą jego część możemy obserwować dzięki przeszklonemu, częściowo transparentnemu deklowi.
Model ten zapewne wybiorą osoby ceniące klasykę w nieco innym wydaniu, preferujące (jak ja osobiście) zegarki na pasku. Pasek o szerokości 20 mm zakończony jest tradycyjną klamerką, z nieco wystającym logo marki.
Wyrafinowane kolory
Modelami wywołującymi nie mniejsze wrażenie są zegarki mechaniczne z serii Bulova Surveyor dostępne z tarczami w ciemnej czerwieni i mocnej zieleni.
Wariant z cyferblatem w burgundowym kolorze, przechodzącym w brąz, ma podobna średnicę koperty jak opcja z zielonym cyferblatem, wynoszącą 39 mm.
Bulova Surveyor o nr. ref: 98B422 została wykonana ze stali szlachetnej, podobnie jak wersja zielona, nosząca oznaczenie: 96B429. Cechą wspólną dwóch wersji na bransolecie jest także ich waga, wynosząca 161 gramów, co w porównaniu z modelem z pistacjową tarczą, mającym wagę 71 g, jest znaczącą różnicą. Dbałość o szczegóły jest doskonale zauważalna.
Obydwie wersje kolorystyczne otrzymały także takie samo wykończenie cyferblatu w postaci odbijającego światło szlifu słonecznego, lecz różnice w nich kolorystyce detali są mocno zróżnicowane. Zegarek “bordowy” otrzymał indeksy w kolorze złotym, lecz w nieco przygaszonym tonie, które z koronką o tej samej barwie dają fajny, spójny efekt.
Znaczniki godzin w wersji “zielonej” są niemalże identyczne jak te, które widzimy w modelu “pistacjowym”, czyli są srebrne i połyskujące.
Zegarki mają bransoletę składającą się z trzech ogniw wykonanych ze stali szlachetnej. Solidność i dokładność w ich spasowaniu podkreśla jej wykończenie, czyli polerowane powierzchnie widoczne na środkowym rzędzie ogniw oraz szczotkowanie, widoczne na jej zewnętrznych krawędziach.
Bransoleta zabezpieczona jest zapięciem zwalnianym dwoma przyciskami po obydwóch stronach, zapewniając wygodę oraz komfort użytkowania.
Bulova Surveyor w 3 odsłonach – dostępność i cena
Bulova Surveyor dostępna w trzech różnych obliczach przedstawia wizję na to, jak może wyglądać zegarek mechaniczny dla osób ceniących proste rozwiązania, oferowane w ciekawych kolorach. Jeśli chodzi o cenę, to oscyluje ona w kwotach 1 395 PLN za model z pistacjową tarczą, oraz 1 595 PLN za model z burgundowym lub zielonym kolorem cyferblatu.
Zegarki z tej serii są już dostępne w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Bulova i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Bulova.
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu