Wybór zegarków inspirowanych motoryzacją czy towarzyszących motoryzacji i sportom motorowym jest trudny z uwagi na wielość takich modeli. Większość firm zegarkowych o mniej lub bardziej zdywersyfikowanej ofercie takie zegarki oferuje.
Z pewnością dobrze się sprzedają, lubimy to co znamy, a samochody są zarówno przedmiotem codziennego użytku jak i obiektem westchnień i marzeń.
Tag Heuer - Monaco
Wśród firm zegarkowych Tag Heuer jest jedną z najsilniej związanych z sportami motorowymi.
Od zawsze stopery były jej flagowymi produktami, marka pełniła w swojej historii również rolę oficjalnego chronometrażysty niezliczonych rajdów, wyścigów i innych imprez sportowych. Do dziś dokładny pomiar czasu (np. zegarki mierzące czas z dokładnością do 1/1000 sekundy) jest świadectwem jej technicznych możliwości.
Wśród modeli kojarzonych ze sportami motorowymi wyróżnia się z pewnością model Monaco.
Zegarek, jeszcze pod marką Heuer, powstał w 1969 roku, a rozsławił go gwiazdor Hollywood - Steve McQueen, który używał go grając kierowcę wyścigowego w filmie „Le Mans”. Od początku się wyróżniał, kształtem koperty (kwadratowa), niebieską tarczą (intensywne kolory nie były tak popularne jak dziś), wodoszczelnością (w tych czasach wyzwanie dla kwadratowych zegarków) i koronką po lewej stronie.
Firma nie bała się nazwać go „Monaco”, nawiązując wprost to wyścigów samochodowych.
Model bazujący na nowo opracowanym mechanizmie z automatycznym naciągiem, z niemal „kanonicznym” dla zegarków motoryzacyjnych stoperem (nawiasem mówiąc, jak często ich używamy…?). To już prawie… 50 lat, a jednak praktycznie się nie zestarzał.
Doczekał się reedycji w 1998 roku (a potem niezliczonych odmian i wersji rozwojowych), zachowując jednak klimat oryginału. Niestety, koronka powróciła na standardowe miejsce na g. 3, podobieństwo do oryginału starano się jednak zachować i zegarek wciąż był piękny.
Wreszcie – yes, yes, yes!
W 2015 roku ukazała się „prawdziwa” reedycja, z klasycznym mechanizmem, koronką na „9” i oryginalnym układem indeksów. I starym logiem „Heuer”!
Jedyny w swoim rodzaju. Niemożliwy do pomylenia. Ikona wzornictwa.
Zegarek ma wielkość 39 mm, co czynnik go bardzo wygodnym.
Cena ok. 5 000 euro, co może nie czynnik z niego „zakupu impulsowego” ale jest w zasięgu wielu pasjonatów.
Tag Heuer – Carrera
Model, który wziął swoją nazwę od słynnego raju Carrera Panamericana.
Rozgrywany w Meksyku w latach 1950-1954 rajd był niezwykle trudny i niebezpieczny (w ciągu 5 oryginalnych edycji zginęło 27 osób), niemniej legendarny. Nazwę, dobrze brzmiącą w różnych językach, wykorzystuje również Porsche potwierdzając trafność tego wyboru.
Co go wyróżniało?
Oryginalny model przede wszystkim był minimalistyczny i bardzo czytelny, co było zresztą celem.
Przypominał bardziej tool watch niż zegarek mający czarować rozbudowanym designem. Reszty dopełniła pozycja firmy na rynku zegarków sportowych i skojarzenia ze sportami motorowymi.
Jedna z reedycji tego modelu jest napędzana mechanizmem z automatycznym naciągiem i utrzymana w srebrno-błękitnej kolorystyce z czerwonymi akcentami i, jak miło, klasycznym logiem „Heuer”.
Zegarek jest sportowy, ale jednocześnie bardzo elegancki, jego koperta o średnicy 41 mm pozwala go nosić również do bardziej formalnego stroju.
Cena – 5 500 Euro.
Chopard - Mille Miglia
Czy może istnieć atrakcyjny zegarek motoryzacyjny bez komplikacji konstrukcji chronografu?
Chopard udowodnił, że tak.
Seria ta ma oczywiście wersje z funkcją stopera, ale do mnie najbardziej przemawia prostszy, ale doskonale zrównoważony i wcale nie nudny model z datownikiem i rezerwą chodu.
Kolejny słynny rajd, który został uhonorowany w nazwie zegarka.
Mille Miglia oznacza „1000 mil” i był rajdem rozgrywanym we Włoszech w latach 1927-1957.
Chopard jest, podobnie jak Tag Heuer,, silnie kojarzony z zegarkami inspirowanymi motoryzacją, choć piętro wyżej jeśli chodzi o prestiż i cenę.
Czerwone elementy znakomicie ożywiają czarną tarczę. Rozmiary są rozsądne – 43 mm średnicy i 11,,4 mm grubości. Kauczukowy pasek nie jest kosztowny, ale brawa za pomysł – jego wzór odzwierciedla bieżnik opony samochodowej, przez co inspiracja staje się bardzo wyraźna, choć nie łopatologiczna.
Również jego cena będzie go plasowała w zasięgu wielu klientów – ok. 24 tys. złotych, którzy za tę cenę otrzymają zegarek z manufakturowym mechanizmem z automatyczym naciągiem oraz ciekawym wzornictwem.
Eberhard - Tazio Nuvolari Grand Prix
Klasyczny „chronograf”, z ciekawą historią.
Patron serii, Tazio Nuvolari to jeden z tych, którzy żyli szybko i zazwyczaj umierali młodo w klasycznym okresie wyścigów samochodowych. Jemu udało się odejść śmiercią naturalną.
Dziś słabiej kojarzony, był uważany za najlepszego włoskiego kierowcę w okresie międzywojennym i wygrał 50 różnych zawodów Grand Prix, w tym, w 1932 roku, wyścig w Le Mans i, jakżeby inaczej, dwukrotnie rajd Mille Miglia (w 1930 i 1933 r.).
Z pewnością, postać warta upamiętnienia.
Seria „Tazio Nuvolari” jest dla istniejącej od 130 lat firmy Eberhard serią chyba najbardziej rozpoznawalną. Obejmuje zegarki z chronografem od stalowych po złote, o klasycznej konfiguracji.
Najciekawsze moim zdaniem są modele z czarną tarczą i czerwonymi akcentami, bazującą na mechanizmie z automatycznym naciągiem, z ceramicznym pierścieniem i kopertą o średnicy 43 mm.
Junghans – Meister Driver Chronoscope
Junghans to niemiecka firma oferująca zegarki ze średniej półki cenowej, której historii, rozpoczynającej się w 1851 roku mogłoby pozazdrościć wielu konkurentów. Poza bardzo czytelnymi, utrzymanymi w stylu Bauhaus zegarkami oferuje zegarki inspirowane motoryzacją.
Zegarek ma klimat.
Kojarzy się z czasami, kiedy rajdy samochodowe były dla ludzi o stalowych nerwach, kobiety osłaniały włosy apaszkami, a samochody miały seksownie zaokrąglone nadkola (skądinąd, pierwszy model Mercedesa, których ich nie miał, w120, nazwano… pontonem). Coś z tego klimatu pozostało.
Niska koperta, zaokrąglone wypukłe szkiełko i wąskie uszy są przypomnieniem designu sprzed kilkudziesięciu lat, który z przestarzałego stał się z powrotem klasyczny.
Inspiracją dla całej serii Maister Driver były prędkościomierze historycznych modeli Maybacha i Mercedesa. Zegarek ma wymiary 40,8 mm średnicy i 12,6 mm grubości co przy dość obłej konstrukcji powoduje, że nosi się go bardzo wygodnie, zarówno pod mankietem koszuli jak i do bardziej casualowego stroju (choć powiedziałbym, nie nadmiernie sportowego).
Meister Driver bazuje na sprawdzonym mechanizmie Eta 2892 z modułem chronografu.
Cena to ok. 8 000 złotych.
Graham - Silverstone
Silverstone to legendarne miejsce i mekka dla miłośników sportów motorowych w Wielkiej Brytanii i nie tylko. Nic więc dziwnego, że doczekał się upamiętnienia przez firmę zegarkową, która, jakkolwiek szwajcarska, przyznaje się do brytyjskich korzeni.
Linia jest dość rozbudowana, mnie najbardziej przypadł do gustu limitowany do 250 sztuk zegarek Silverstone RS Endurance z 24 godzinnym licznikiem stopera.
Jak Endurance to Endurance!
Nie - umówmy się, nie jest dyskretny.
Raczej krzyczy „jestem szybki, silny, dynamiczny, odważny…”.
Rzuca w oczy i prowokuje swoimi rozmiarami (średnica wynosi 46mm).
Ale w końcu nie po to kupujemy sportowy samochód, żeby ginął w tłumie innych, prawda?
Kolejny oryginalny pasek wyglądający jak opona samochodu, tym razem z czerwonym akcentem.
Widoczny na tarczy wewnętrzny dysk sekundowy ma imitować rozgrzane do czerwoności tarcze hamulców, tak efektownie wyglądające w trakcie nocnego Le Mans.
Ceny zegarków z serii Silverstone z chronografem wahają się od 8 do 14 tys. euro.
Autor: Marcin Lewandowski
17:20 08.02.2017Wiedza
Zegarkowe ikony dedykowane motoryzacji (czy to ważne ile?) – Część 1
REKLAMA
Komplikacje konstrukcji modułu naciągu zegarka
By jakiekolwiek urządzenie mechaniczne mogło działać, musi ono mieć w dowolny sposób dostarczoną, i w dowolnej formie zgromadzoną, odpowiedniego rodzaju energię. Dla zega ...
1 grudnia – święto Patrona zegarmistrzów
„Legendy chrześcijańskie” i święty Eligiusz, czyli rzemieślniczy morał z opowiastki na temat kowala, który został misjonarzem W Galerii Uffizi we Florencji znajduje się o ...
Zegarki i branża zegarkowa od lat 60. XX wieku do końca ostatniej dekady
Uważamy, że zawsze warto w ciekawy sposób przedstawiać historię zegarków i zegarmistrzostwa, nawet jeśli planowany do prezentacji okres nie jest wcale tak odległy, i może ...
Luminox Bear Grylls Mountain 3730. Zegarki dla miłośników górskich wędrówek
W październiku zadebiutował nowy model marki Luminox. Konkretnie to cała linia zegarków – trzy wersje standardowe oraz jedna limitowana. Firma ta, jak pewnie większość z ...
Kolejny etap w powrocie ikony. Universal Geneve prezentuje swoją nową stronę internetową
Niemal rok temu na łamach portalu Zegarki i Pasja mogliście przeczytać o zmianie właściciela marki Universal Geneve, a co za tym idzie niejakim odrodzeniu się jej. “Wybaw ...
Zegarek z zielonego marmuru. Bulgari Octo Finissimo Tourbillon Marble
Pokaz zegarmistrzowskich umiejętności w wydaniu Bulgari mieliśmy okazję oglądać już niejednokrotnie. Producent słynący z tworzenia ultracienkich zegarków mechanicznych pr ...
Rado True Square Open Heart Limited Edition “Checkmate”. Kontrast czerni i bieli
Tak zwana ceramika high-tech została zastosowana przez firmę Rado już dość dawno. Wprawdzie to wciąż bardzo nowoczesny i zaawansowany materiał, wykorzystywany do budowy e ...
Xicorr M20 Warszawa Military LE 100. Limitowana edycja w militarnych barwach
Pamiętacie zegarek Xicorr FSO M20? Oczywiście! Nie jest to za mądre pytanie, prawdopodobnie każdy polski miłośnik zegarków zna ten model z warszawskiej „biurofabryki”. To ...
Żegnamy Armina Stroma, mistrza zegarków szkieletowanych
Mimo, że dzień 6 grudnia kojarzy się z mikołajkami, to niestety w 2024 roku zegarkowy świat obiegła smutna informacji o śmierci pana Armina Stroma - założyciela marki zeg ...
Panerai Luminor Dieci Giorni GMT Ceramica. Funkcja GMT, 10 dni rezerwy chodu i super trwałe materiały
Zegarki marki Panerai to projekty mocno wyróżniające się, które w swej szerokiej liczbie wariantów mogą jednak trafić w gusta niemalże każdego klienta. Panerai podczas wy ...
GPHG 2024 - prezentujemy wybrane, nagrodzone zegarki. Oscary branży zegarmistrzowskiej rozdane!
Le Grand Prix d'Horlogerie de Genève, czyli w skrócie GPHG, już za nami. W 2024 roku nagrodzeni producenci wyjątkowych zegarków mieli okazję do zaprezentowania swoich pop ...
Omega x Swatch MoonSwatch Mission to Earthphase. Ziemia widziana z Księżyca
Najnowsze wcielenie MoonSwatcha, Mission to Earthphase, jest ukłonem w stronę załogowych lotów na Księżyc oraz podkreśleniem związku dwóch najbliższych sobie ciał niebies ...