Kolejny czasomierz prezentowany w ramach cyklu „zegarki vintage” to Omega Geneve Automatic Day-Date z polskim kalendarzem. Jest to jeden spośród wielu modeli tej szwajcarskiej marki, które nosiły nazwę Geneve, jednakże bardzo wyjątkowy i wyróżniający się na tle pozostałych. Wynika to z faktu, iż ta ponad czterdziestoletnia Omega posiada kalendarz ze skrótami dni tygodnia w języku polskim! Co więcej, opisywany egzemplarz posiada także oryginalne pudełko, folię ochronną, gwarancję i dowód zakupu w sklepie Jubiler w Polsce w 1977 roku za cenę 8700 złotych!
Aby mieć odniesienie do ówczesnych realiów życia i poziomu zarobków, statystycznie podawana średnia miesięczna pensja pod koniec lat 70. XX wieku wynosiła w Polsce około 1300 złotych. Tak więc zakup prezentowanej Omegi stanowił spory wydatek i był to czasomierz drogi dla przeciętnego Kowalskiego, choć dostępny dla wielu rodaków.
Ekskluzywna linia czasomierzy Omega
Pierwsze modele zegarków Omega z linii Geneve pojawiły się na rynku w roku 1953.
Od początku powstania przez kolejne 14 lat – do roku 1967 – była to ekskluzywna linia zegarków produkowanych w fabryce Omegi w Genewie i bazujących na legendarnym mechanizmie kaliber 30 mm. Przez kolejne 12 lat – do roku 1979 – zegarki z linii Geneve miały stanowić dla marki Omega uzupełnienie oferty o czasomierze równie solidne i wysokiej jakości jak popularne ówcześnie Speedmastery i Seamastery. Były one równocześnie tańsze, kierowane do szerszego grona klientów.
Historia linii zegarków Geneve dzieli się w zasadzie na dwa okresy:
- lata 50.–60., kiedy to pod tą nazwą produkowano bardzo wysokiej jakości drogie czasomierze, często wykonane w kopertach ze złota lub też kosztownie ozdabiane,
- końcówkę lat 60., do 70., kiedy to Geneve stała się linią mającą przyciągnąć mniej zamożnych klientów, którzy także cenili sobie dobry poziom wykonania produktu i chcieli nosić zegarek z prestiżowym logo Ω.
Te późniejsze wyroby vintage z linii Geneve bywają czasem określane mianem „budżetowych” modeli Omegi. W tym stwierdzeniu jest nieco prawdy, ale może ono także tworzyć niepotrzebnie mylne wrażenie, że te świetne zegarki są mniej warte i mniej interesujące od innych z ówczesnej oferty firmy Omega. Wcale tak nie jest.
Przez okres pierwszych kilkunastu lat produkcji były to zegarki drogie i luksusowe. Następnie na przełomie lat 60. i 70. marka Omega zdecydowała, iż będzie to linia – jak pisałem – skierowana do mniej zamożnych klientów, przez co czasomierze te pozbawiono wysublimowanych komplikacji czy też wykonanych ze złota kopert. Dzięki temu zabiegowi udało się obniżyć koszt produkcji i konkurować z innymi producentami, a także pojawiającymi się coraz liczniej zegarkami elektrycznymi, kamertonowymi i kwarcowymi.
Przykładowy dla linii Geneve model o nazwie Dynamic odegrał w historii marki Omega ważną rolę, stając się synonimem solidnego, markowego i przystępnego cenowo czasomierza wysokiej jakości. Dzięki temu model Dynamic sprzedał się w ponadmilionowym nakładzie. Równocześnie zegarki z linii Geneve stanowiły w latach 70. XX wieku około 60 proc. całkowitej sprzedaży tego szwajcarskiego producenta.
Modele Geneva to precyzyjne, eleganckie, a zarazem dość uniwersalne zegarki, które łatwo było reklamować w zasadzie w każdym kraju. W kolejnych latach używano w nich różnych rodzajów mechanizmów – zarówno prostych, manualnie nakręcanych, jak i werków z automatycznym naciągiem i z dodatkowymi wskazaniami.
W mechanizmie Omega kaliber 1022, który posiadał datownik i wskazanie dnia tygodnia, wybierając odpowiedni język dla nazw dni, można było produkować zegarki dla konkretnego regionu, a wykonywać je nawet w krótkich seriach. W ten sposób nazwy dni tygodnia w formie skrótów pojawiały się w ojczystym języku klientów rynku, na który przeznaczone były te specjalne Genevy.
W roku 1972 zlikwidowana została fabryka w Genewie, a w roku 1979 marka Omega niestety zaprzestała produkcji jakichkolwiek modeli czasomierzy z tej ciekawej i niewątpliwie historycznej dziś linii zegarków.
Polskie dni tygodnia w szwajcarskim zegarku
Zegarek Omega Geneve Day-Date posiada prezentację daty i dnia tygodnia. Podłużny, biały prostokąt, w którym znajdują się te wskazania, od lewej: dni tygodnia i data, znajduje się na godzinie trzeciej. Tarcza zegarka jest czarna, pola z naniesionymi oznaczeniami dnia i daty są białe, a same oznaczenia są w kolorze czarnym.
Dzięki takiemu zestawieniu kolorów odczyt wskazań jest szybki i bardzo wygodny.
Oczywiście muszę wspomnieć, iż zegarek posiada dni tygodnia prezentowane w języku polskim. Każdy dzień jest skrótem trzech pierwszych liter nazwy dnia tygodnia. Co ciekawe, skróty dni środa i piątek posiadają polskie litery: „ś” i „ą”.
Korekta wskazań czasu, ustawienie daty oraz dnia tygodnia są bardzo proste do wykonania. Wystarczy odciągnąć koronkę do 1. pozycji i obracając nią, bardzo szybko można ustawić aktualną datę. Natomiast ustawienie dnia tygodnia następuje wraz z ustawieniem wskazań czasu, przy koronce w pozycji 2., czyli odciągniętej jeszcze mocniej.
Koperta wykonana ze stali nierdzewnej, mimo iż powstała niemalże 40 lat temu, jest sporych rozmiarów nawet jak na obecne standardy: wysokość – 44 mm, szerokość z koronką – 37 mm, grubość – 7 mm. Ma ona beczułkowaty kształt, natomiast tarcza i szkiełko są zbliżone do kwadratu, ale z zaokrąglonymi bokami i narożnikami. Takie zestawienie kształtów powoduje, że zegarek nawet dziś wygląda atrakcyjnie i nietypowo.
Mechanizm „in-house” Omega
Mechanizm Omega 1022, pracujący w prezentowanym modelu zegarka vintage, to solidny, precyzyjny werk posiadający komplikacje konstrukcji mechanizmu w postaci wskazania daty i dnia tygodnia.
Omega kaliber 1022 ma cztery elementy wykonane z tworzyw sztucznych: dysk/koło daty, dysk/koło dni tygodnia oraz palec przerzutowy daty i dźwignię zatrzymującą ruch balansu. Elementy nośne mechanizmu produkowane w tamtym okresie przez Omegę wykonane były z bardzo trwałego i solidnego materiału – ze stopu miedzi i berylu, dzięki czemu nie ulegają one korozji i mimo upływu lat werki pracują niezawodnie.
Omega kaliber 1022 to przykład świetnie zaprojektowanego i doskonale wykonanego mechanizmu „in-house” tej szwajcarskiej firmy.
Warto jeszcze dodać, iż werk pracuje z częstotliwością oscylacji balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę, co w tamtym okresie było uważane za bardzo dobre osiągnięcie, a mechanizm był nazywany „szybkobieżnym”.
Modele Geneve były produkowane w okresie 26 lat, dzięki czemu ich dostępność na rynku wtórnym jest dziś relatywnie duża. W tych latach powstało wiele różnych modeli w ramach linii Geneve, które różniły się wyglądem, rodzajem mechanizmu, materiałami, z jakich zostały wykonane ich elementy oraz posiadanymi komplikacjami. To, co wyróżnia prezentowany model Omegi Geneve, to jego unikatowa cecha, czyli kalendarz z dniami tygodnia w języku polskim.
Tego typu egzemplarze są trudnodostępne.
Opisany egzemplarz ma dodatkowy, niezwykły atut, jakim są oryginalne pudełko oraz karta gwarancyjna aktywowana w 1977 roku. Taki komplet to rzadkość na rynku kolekcjonerskim.
Dla nas jednak, poza posiadaniem pięknie wykonanego, sprawnego zegarka prestiżowej marki w atrakcyjnym stanie zachowania, ważny jest polski akcent – polskojęzyczny kalendarz. Dla polskiego kolekcjonera taki egzemplarz jest po prostu bezcenny!
Artykuł ukazał się w drukowanym piśmie – magazyn Zegarki i Pasja nr 17.
Więcej publikacji w portalu na temat starych czasomierzy tu: zegarki vintage.
0 Komentarzy
Średnia 0.00