Bulova to firma, którą znamy jako idącą z duchem czasu. Marka ta już nie raz w swojej długiej historii wprowadzała zaskakujące rozwiązania w zakresie innowacji, oraz ciekawe zegarkowe pomysły, w tym te, które są związane z wizualnym i odważnym jednocześnie podejściem. Trzeba pamiętać o Accutronie, zegarku będącym prekursorem i swego rodzaju zapowiedzią kwarcowej rewolucji, o zegarku „księżycowym” (niedawno opisywaliśmy jego nową wersję - Bulova Lunar Pilot Chronograph), czy też o modelu z ledowym wyświetlaczem dla kierowców, czyli Bulova LED Computron, którego reedycję recenzowaliśmy w 2019 roku.
A to przecież nie wszystko.
Wszechobecny mechaniczny parkometr
W 1973 roku Bulova zaprezentowała dość „dziwaczny” zegarek ze stoperem, który dziś cieszy się podobno sporym powodzeniem u kolekcjonerów.
Wykorzystano go także do opracowania i zaprezentowania współczesnej wersji.
Bulova "Parking Meter", czyli pierwowzór prezentowanej przez nas reedycji, był dużym - jak na lata 70. XX wieku – zegarkiem mechanicznym. Miał ciekawe, nierzadko stosowane wtedy ułożenie na górze koperty przycisków do obsługi zaimplementowanego stopera. Zegarki z takim ułożeniem pusherów określane są mianem „bullhead”, z racji wizualnego podobieństwa i skojarzenia z głową byka i jego rogami, jakie tworzą rozstawione po obu bokach przyciski stopera. Ze względu na zastosowany mechanizm o oznaczeniu kaliber 12, koronka znajdowała się po przeciwnej do przycisków stronie, czyli nietypowo, bo na godzinie 6.
Zdjęcie: model vintage Bulova "Parking Meter" z 1973 roku. Źródło: watches83.com
Na górze były tylko przyciski. Warto przypomnieć, że kaliber 12 był jednym z pierwszych mechanizmów ze stoperem i naciągiem automatycznym, który odbywał się za pomocą ukrytego wewnątrz, niewidocznego mikrorotora. Mechanizm ten stanowił wówczas rozwinięcie, swoiste udoskonalenie mechanizmu Kaliber 11, opracowanego przez firmy Heuer, Breitling, Hamilton, Buren i Dubois-Depraz.
Wracając do naszego bohatera, jeszcze nadal w wersji vintage.
Niebieska metalowa luneta koperty zegarka niejako łączyła przyciski z koronką, zadziwiając jednocześnie bardzo nietypowym kształtem, który był dodatkowo zaznaczony odmiennym od koperty kolorem. Element ten łączył umieszczone na górze przyciski z koronką na dole, pomiędzy uszami. Nie mniej dziwny był kształt utworzony przez obrys małych subtarcz widocznych na głównym cyferblacie. Górna mała tarcza stopera miała bardzo specyficzny kształt, który dał zarazem temu modelowi zegarka jego przydomek. Cała niebieska ramka na tarczy daje zarys, który wyglądem przypomina niegdyś wszechobecny mechaniczny parkometr.
Stąd właśnie Bulova Parking Meter.
Nietypowy, prowokujący a zarazem bardzo nostalgiczny
Tak wyglądał ten czasomierz 50 lat temu.
Ale dziś, w 2023 roku, projekt ten pozostaje równie nietypowy, prowokujący, a zarazem bardzo nostalgiczny. Wprawdzie taki rodzaj parkometrów, z jakimi kojarzy się styl i wygląd tarczy zegarka już nie występuje, podobno w Nowym Jorku ostatni o tym kształcie został zastąpiony elektronicznym w 2006 roku, ale duch lat 70. i 80. jest tu mocno zaznaczony.
Na cześć 50. rocznicy tego zegarka marka Bulova niejako przywróciła ten model. Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition jest znów dostępny, ale z nowoczesnymi akcentami.
Jeśli chodzi o stronę wizualną, to aktualnie oferowany zegarek jest bardzo mocno zbliżony do pierwowzoru, a nawet na pierwszy rzut oka wydaje się prawie identyczny.
Zachowano większość charakterystycznych cech, które czyniły model sprzed 50 lat tak wyjątkowym i jednocześnie odważnym.
Koperta wykonana ze stali ma 43 mm. Grubość to 14 mm.
Różnica w aspekcie wizualnym, którą wychwytujemy po chwili przyglądania się zegarkowi, to dwie koronki. Jest koronka na godzinie 6., jak w oryginale, ale tutaj kontrolujemy nią nową funkcję. To wewnętrzny, obrotowy, 12-godzinny pierścień, który pozwala na śledzenie czasu w drugiej strefie czasowej, lub ręczne śledzenie upływających godzin.
Druga koronka jest pomiędzy przyciskami. W nowej wersji zegarka to jest ta, która odpowiada za ustawianie i korektę czasu, czyli aktualnej godziny i datownika.
Limitacja do 5000 sztuk
Niebieska luneta - o wspomnianym na wstępie, bardzo nietypowym, a nawet dziwnym kształcie - jest w pełni zachowana w nowym modelu choć w dzisiejszym wydaniu jest dodatkowa wypustka o prostokątnym kształcie pod górną koronką.
Koperta Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition o ogólnie eliptycznym, „żółwiowym” kształcie jest szczotkowana, tak jak niebieska ramka. Przyciski i części czołowe koronek są polerowane. Na górnej koronce na jej czole jest naniesiona nazwa firmy.
Zintegrowane uszy są wyprowadzone tak, ze pasek wydaje się być mocowany pod kopertą, co wróży dobre ułożenie zegarka na większości nadgarstków, nawet na szczupłych.
Stalowy dekiel jest pełny i wkręcany. Jego krawędź jest polerowana, a centralna część jest płaska i szczotkowana okrężnie. Na niej wygrawerowano sporo informacji o tym modelu zegarka, wraz z nazwą i numerem w limitowanej do 5000 sztuk serii.
Po drugiej stronie, od frontu, mamy płaskie szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną.
Sercem zegarka w nowej wersji jest sprawdzony mechanizm kwarcowy Miyota OS21.
W pierwowzorze, jak pisałem we wstępie, był tradycyjny mechanizm mechaniczny.
Tarcza zegarka jak z 1973 roku
Wygląd tarczy w nowym zegarku jest bardzo podobny do tego z 1973 roku.
Zachowano najbardziej charakterystyczne cechy pierwowzoru, więc nakładana na tarczę specyficzna ramka, tworząca dwa małe liczniki, pozostała. Na dolnej subtarczy, o prawie kwadratowym kształcie, wskazywane są minuty stopera. Na tym o kształcie parkometru, pod godziną 12., odliczany jest czas w trybie 24-godzinnym.
Pierścień oddzielający szkło od tarczy, jest niebieski i ustawiony ukośnie.
Tak jak w zegarku z 1973 roku, także w nowej wersji wykorzystano ten pierścień do nadrukowania skali tachometru. Za nim, w archiwalnym modelu, był pierścień w kolorze tarczy, na którym nadrukowano skalę minutową, a poniżej powtórzono ją z dodatkową, precyzyjną podziałką sekundową. We współczesnej wersji jest tam odrobinę więcej informacji.
Pomiędzy niebieskim pierścieniem ze skalą tachometru a tym ze skalami minutowymi jest jeszcze jasny, ułożony ukośnie - dla zlicowania z niebieskim - pierścień z dodatkową skalą 12-godzinną. To właśnie on jest elementem obracanym za pomocą koronki na godzinie 6.
Czas podstawowy odczytujemy za pomocą wskazówek o stylistyce bardzo zbliżonej do tych z pierwowzoru. Ramiona godzinowej i minutowej są czarne, z pomarańczowymi paskami masy luminescencyjnej. Sekundnik stopera umieszczony centralnie, jak również wskazówki na małych subtarczach stopera są także pomarańczowe. Po obu stronach są gładkie srebrzyste powierzchnie. Po lewej stronie nadrukowano nazwę firmy, a po prawej, na godzinie 3., umieszczono okienko datownika z dniami miesiąca.
Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition – dostępność i cena
Ten nowy, współczesny zegarek Bulovy pokazuje ewidentnie, że można na rynku zegarmistrzowskim nadal zaskoczyć odbiorców niewielkim kosztem. Zaskoczyć wyglądem zegarka, nie tracąc przy tym na jego wygodzie użytkowania i innych, praktycznych walorach.
Z zegarkiem połączony jest pasek wykonany ze skóry w kolorze brązowym, o również nietypowym kształcie. Ma on dwa wypukłe paski z przeszyciami po obu stronach na swojej długości. Zapinany jest na klasyczną klamrę z pinem, z wygrawerowanym logo firmy.
Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition to bardzo ciekawy, bez wątpienia nietuzinkowy, ale w pełni praktyczny, dość uniwersalny kwarcowy zegarek sportowy ze stoperem. Spory, ale łatwo dopasowujący się do nadgarstka z racji wyprofilowania koperty, jak i krótkich uszu. Czytelny, także w ciemności, dzięki luminescencji.
Wodoszczelność na poziomie do 100 m tylko ten poziom uniwersalności podnosi.
Cena zegarka Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition to 2 395 złotych. Model ten o nr ref. 98B390 jest limitowany do 5 000 sztuk na cały świat.
Egzemplarze są dostępne też w Polsce.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Bulova znajdują się w portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Bulova.
Adrian Szewczyk
04:10 27.04.2023Zegarki
Zaskakujący zegarek z 1973 roku powraca! Bulova Archive Series Parking Meter 1973 Re-edition
Tagi:

Dlaczego warto pamiętać o zegarach wieżowych? Spojrzenie historyczne
Aby rozmawiać o tym, czym są zegary wieżowe i dlaczego niestety są często niedocenianym świadectwem minionych czasów, najlepiej byłoby spojrzeć na nie z punktu widzenia p ...

Koperty, paski i bransolety zegarków - alergie i uczulenia
Niezbyt często, ale czasami zdarza się, że użytkownicy zegarków skarżą się na dyskomfort wynikający z obecności zegarka na nadgarstku. Zgodnie z ich przekazem, zegarek no ...

TOP 5 „alternatywnych” zegarków typu pilot
Na internetowej stronie magazynu Watch Time, każdego piątku w zakładce blog pojawiają się seria opracowań sygnowana wspólnym elementem tytułu - „Przyjazny piątek”. W edyc ...

Epos Sport 3505 Automatic. Fuzja sportowego i eleganckiego stylu w wielu wersjach
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam nowego Eposa 3505, dosłownie kilka dni temu, od razu przypomniał mi się Epos Sportive Drift Masters GP ze stoperem, który wiele lat temu ...

Nomos Club Campus Starlight i Night Sky. Odważny minimalizm z osobistym akcentem
Są w życiu chwile, które warto celebrować w wyjątkowy sposób. Ukończenie studiów, awans w pracy, zaręczyny, okrągła rocznica ślubu, narodziny dziecka, a może przeprowadzk ...

Koniec roku, a marka Błonie... przyspiesza!
Końcówka 2024 roku dla marki Błonie obfituje w premiery – na rynek weszły nowe modele z serii Zodiak Mechaniczny. Po niedawnej, głośnej premierze zegarka limitowanego Smo ...

Cztery marki zdominowały branżę! Wyniki szwajcarskich firm zegarkowych w 2023
Cztery marki: Rolex, Cartier, Omega i Patek Philippe mają łącznie 50,9 proc. udziału w szwajcarskim rynku zegarków. Najdroższe zegarki oferuje marka Greubel Forsey, która ...

Hamilton x Dune Part Two. Urządzenie Fremenów przeniesione do naszego świata
Powieść "Diuna" Franka Herberta była tą, która otworzyła przede mną świat literatury science-fiction, który fascynuje mnie do dziś. Tym samym i filmy, których scenariusze ...

Rado DiaStar Original x Tej Chauhan. Zegarek przekraczający granice designu
Gdy pierwszy raz spojrzysz na Rado DiaStar Original x Tej Chauhan natychmiast zauważysz, że to zegarek inny niż wszystkie. To nie jest klasyczny, elegancki model, ani też ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...

Grand Seiko i Tokujin Yoshioka na Fuorisalone 2025. Między czasem a naturą
Marki Grand Seiko zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, jej renoma i prestiż zdobyte przez lata istnienia są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że nawet na Starym Kontyn ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00