Kontynuując cykl publikacji na portalu Zegarki i Pasja, w którym prezentujemy i przybliżamy sylwetki producentów zegarków z odległych krajów, często niekojarzonych z zegarmistrzostwem, pragniemy zaprosić Was do odbycia z nami kolejnej podróży. Odwiedziliśmy już Australię oraz Islandię, a tym razem wyruszymy na północ półwyspu skandynawskiego, mianowicie do Norwegii.
W kraju słynącym z pięknej i dzikiej przyrody, oraz wywodzących się z niego Wikingów, przemysł zegarmistrzowski rozwija się – co może niektórych zaskoczyć - bardzo dynamicznie! Na tamtejszym rynku istnieje obecnie kilku popularnych producentów zegarków, którzy prężnie rozwijają swoje firmy, a tym, co je wyróżnia, jest odmienne podejście do ich projektowania, ich stylistyka. Cechą wspólną w ich wyglądu jest szeroko pojęty minimalizm oraz prostota. Przekłada się to na doskonałą czytelność i funkcjonalność tych zegarków.
W niniejszym artykule zaprezentujemy jedną z marek zegarkowych pochodzącą z tego kraju, która jednak zrywa ze skandynawskim stylem projektowania, wytwarzając nieprzeciętne czasomierze. Oto Micromilspec.
Norweskie zegarki taktyczne
W Norwegii, a dokładnie w jej stolicy – Oslo, mieści się pewna firma produkująca zegarki różniące się od reszty skandynawskich marek wspomnianym już wyglądem, ale przede wszystkim wyróżnia je inny aspekt – mianowicie to, czym zawodowo zajmują się jej odbiorcy.
Prezentowana marka powstała zaledwie kilka lat temu, co czyni ją jedną z młodszych firm na rynku zegarmistrzowskim. Pomysł na stworzenia przedsiębiorstwa narodził się z potrzeb pewnej norweskiej formacji wojskowej. Henrik Rye - pomysłodawca i inicjator, wraz z Andersem Drage - pełniącym rolę głównego projektanta, założyli przedsiębiorstwo z siedzibą w Oslo. Trzecim członkiem zespołu stał się ciągle aktywny zawodowo i posiadający doświadczenie wojskowe członek Królewskiej Armii Norweskiej. Ze względu na to, że ta osoba nadal pozostaje w czynnej służbie zawodowej, jej personalia nie mogą zostać ujawnione.
Norweskie zegarki Micromilspec wykonywane są w oparciu o listę wymagań Departamentu Obrony na dostarczenie instrumentów pomiarowych dla wybranych jednostek wojskowych. Założyciele marki długo poszukiwali odpowiednich partnerów do współpracy, aż z czasem pomysł przerodził się w realne wytwarzanie niestandardowych zegarków taktycznych.
Czasomierze te są projektowane i produkowane specjalnie pod kątem danej formacji militarnej, a także zgodnie z wytycznymi w jakie elementy mają być wyposażone. Jak wiadomo, inne kryteria i wymagania co do zegarków przedstawia marynarka wojenna, inne jednostki naziemne i jeszcze inne lotnictwo. Micromilspec projektuje i produkuje unikalne zegarki od podstaw we współpracy ze swoimi klientami. Klienci tacy jak Dywizjon 330, Straż Pożarna w Oslo, Widerøe Airline i Norweska Gwardia Królewska już współpracowali z tą marką przy tworzeniu wyjątkowych zegarków dla swoich organizacji.
Zegarki Norweskich Królewskich Sił Zbrojnych
Od momentu powstania, przedsiębiorstwo to zrealizowało 25 projektów zegarków zaprojektowanych wspólnie z danymi jednostkami według ich kryteriów i wymagań.
Odbiorcami do których są one kierowane to m.in. Eskadra Królewskich Sił Powietrznych, Królewska Marynarka Wojenna, oraz inne rodzaje wojsk i formacji działających na rzecz obronności kraju. Odbiorcami czasomierzy sygnowanych logo Micromilspec są także: Gwardia Narodowa Jego Królewskiej Mości oraz Batalion Gwardii Królewskiej Armii Norweskiej.
Projekt zegarka według ściśle określonych kryteriów
Każdy z zegarków Micromilspec jest wykonany specjalnie pod kątem określonych wymagań przez daną jednostkę wojskową. Jak już wspominałem, w zależności od specyfikacji służby każdy z członków armii ma inne kryteria i oczekiwania.
Dlatego etap projektowania jest kluczowym elementem, ponieważ pierwszym krokiem jest dostosowanie zegarka do indywidualnych potrzeb klienta. Nie chodzi tu jedynie o zmianę logo danej formacji, które widnieje na tarczy zegarka, lecz o wybór materiałów koperty (do wyboru: tytan, stal, karbon), niestandardowych kształtów lunety, dodatkowych funkcji jakie będzie oferował dany zegarek, oraz materiałów z których są wykonane paski lub bransolety.
Marka Micromilspec w swoich zegarkach używa jedynie mechanizmów mechanicznych z automatycznym naciągiem sprężyny, dostarczanych przez znanych i cenionych szwajcarskich producentów, takich jak: ETA, Sellita, Vaucher, czy też La-Joux Perret.
„Beredeskap” i tarcza zegarka niczym spalone drewno
Pierwszym zleceniem dla Micromilspec było wykonanie zegarka dla 330 Squadron RNoAF (Dywizjon Królewskich Norweskich Sił Powietrznych). Od tamtego momentu firma wielokrotnie pokazywała swoją renomę i możliwości w zakresie produkcji taktycznych czasomierzy.
Jednym z ostatnich projektów jest zegarek o nazwie Beredeskap - zaprojektowany specjalnie dla jednostki Straży Pożarnej z Oslo. Model ten został wyposażony w szereg charakterystycznych elementów odwołujących się do jednostki której jest dedykowany, a jednymi z nich są luneta i podziałka minutowa wypełniona substancją luminescencyjną, ale tylko do pierwszych 30 minut. Taki zabieg jest celowy, ponieważ brygady straży pożarnej używają manometrów z takim właśnie podziałem czasu.
To bardzo ważna informacja, gdyż strażacy mierzą za pomocą tego urządzenia ilość tlenu potrzebnego do oddychania, jaki pozostał w butlach. Wskazówki oraz okienko datownika również są inspirowane tymi instrumentami pomiarowymi.
Tarcza posiada specjalny wzór przypominający strukturę węgla drzewnego, mający przywoływać obraz spalonego drewna, a na cyferblacie widnieje emblemat hełmu strażackiego, i wypukły napis podkreślający wrażenie jego głębi. Sercem zegarka jest mechanizm ETA 2824-2 posiadający rezerwę chodu na poziomie ok 38 godzin.
Opisywany model Micromilspec Beredeskap nie jest oferowany w sprzedaży dla “cywilów”, lecz stanowi doskonały pokaz możliwości technicznych tej norweskiej marki.
Zegarki Micromilspec – (nie)dostępność i podsumowanie
Jako ciekawostkę należy uznać fakt, że zegarki firmy Micromilspec od samego początku istnienia tej firmy miały być dostarczane tylko i wyłącznie dla danej formacji militarnej. Jest to interesujące, że producent z Oslo zdecydował się na taki krok, tym samym pozbawiając możliwości zakupu swoich wyrobów cywilnych odbiorców. Jak widać, przedsiębiorstwo to kieruje się zupełnie innymi założeniami, prowadząc je w oparciu o zupełnie inne idee.
Celem numer jeden w działalności tego przedsiębiorstwa jest indywidualność zamówienia.
Swoimi licznymi projektami producent udowadnia, że jest to możliwe przy jednoczesnym zachowaniu doskonałych parametrów technicznych i trwałości. Marka jest dumna z tego, że może spełniać oczekiwania swoich nietypowych klientów, a jej odbiorcy mogą całkowicie polegać na niezawodności zegarków, pracując w ekstremalnych warunkach pełnionej służby.
Polecamy także z tej serii artykuły:
Na północ od 65 równoleżnika - TOP 3 marki zegarków z Islandii
Top 3 marki zegarmistrzowskie pochodzące z Australii!
Zdjęcia:
www.micromilspec.com/
www.topland.work/projects/micromilspec