Szwajcarska marka Aerowatch jest wyjątkową firmą, choćby dlatego, że przez wiele lat specjalizowała się wyłącznie w produkcji zegarków kieszonkowych, które - nota bene - nadal ma w ofercie, i stanowią one ważny jej element. Tak naprawdę dopiero w 2004 roku rodzina prowadząca to przedsiębiorstwo zegarmistrzowskie podjęła decyzję o rozszerzeniu swojej oferty o zegarki naręczne. W 2005 roku takie zegarki dołączyły do kolekcji tego producenta. I to od razu ze swego rodzaju przytupem, bo pierwszą linią produktową była bardzo charakterystyczna rodzina modeli Aerowatch 1942 - czasomierzy o bardzo klasycznej stylistyce, powiązanej z urokiem zegarków kieszonkowych. Te zegarki po raz pierwszy pojawiły się na rynku w ofercie sklepu Beyer Uhren & Juwelen na Bahnhofstrasse w Zurychu, która to firma była pierwszym klientem, któremu zaufała Aerowatch.
W hołdzie dla tej cennej, 17-letniej współpracy opartej na zaufaniu i wzajemnym szacunku, marka Aerowatch stworzyła męski zegarek mechaniczny o nazwie „Milan”.
Pierwszy w historii marki
Inspiracja dla tego nowego modelu pochodziła od nikogo innego, jak samego René Beyera. To człowiek-legenda branży zegarkowej, który jako reprezentujący już ósme pokolenie rodziny nadal, między innymi, zajmuje się sprzedażą zegarków w sklepie założonym w 1760 roku.
Słysząc nazwę kolekcji „Milan” większość z nas pomyślało zapewne, że chodzi o jakieś odniesienie do włoskiego miasta Mediolan. Jest inaczej. Milan to w języku niemieckim kania, drapieżny ptak. Marka Aerowatch w ten sposób nawiązuje do siedliska kani rudej, i podkreśla więź między dwoma partnerami, którzy zawsze mają wyraźną świadomość swojego otoczenia.
Do odniesień oraz wyboru kani rudej jako nazwy tej kolekcji jeszcze wrócimy. Teraz natomiast warto zaznaczyć, iż prezentowany Milan Collection to zegarek, który jest pierwszym w historii marki Aerowatch modelem ze zintegrowaną bransoletą. Zegarek mechaniczny wykonany w takim stylu i formie, że dziś nie można przejść obok niego obojętnie.
Nie można, bo tego typu wygląd święci właśnie w branży ponownie triumfy, będąc nawiązaniem do sportowych zegarków z lat 70. XX wieku, kiedy pojawiły się pierwsze tego typu projekty, wraz z najsłynniejszym, który wyszedł spod ręki Geralda Genty. Aktualnie panuje moda na powrót tego stylu i producenci oferują różne wariacje na ten temat.
Marka Aerowatch sama nie ma w swojej historycznej ofercie protoplastów tego typu czasomierzy by móc się do nich odnieść, co ma swoje plusy, bo stwarza to sytuację pełnej swobody w tym temacie. Spójrzmy zatem, czy propozycja Aerowatch sprosta oczekiwaniom.
Podkreślić korzenie firmy
Firma Aerowatch zawsze podkreśla oddanie wartościom szwajcarskiego zegarmistrzostwa. Dlatego nowa kolekcja zegarków Milan ma wyraźnie widoczne różne zabiegi stylistyczne, mające na celu w niepowtarzalny sposób podkreślić korzenie firmy, oraz region Jury z potężnymi jodłami. Region ten jest też ważnym siedliskiem dla trzeciego co do wielkości ptaka drapieżnego, kani rudej, która nadaje kolekcji swoją niemiecką i francuską nazwę – Milan.
Zegarek jest wykonany ze stali nierdzewnej i prezentuje dyskretnie sportowy wygląd, który podkreślają zintegrowane z kopertą uszy, a tym samym także zintegrowana wizualnie bransoleta, co tworzy bardzo modne dziś zestawienie. Choć tu nie chodzi tylko o znany i lubiany styl, to także rozwiązanie praktyczne, bo zegarki tego typu są popularne ze względu na zachowanie umiaru w zakresie średnicy koperty, więc są też ponadprzeciętnie wygodne.
Marka Aerowatch po raz pierwszy w swoje historii tworzy zegarek w takim sportowo-industrialnym stylu. Jednak na pierwsi rzut oka widać, że żaden z elementów zegarka Aerowatch Milan nie jest przypadkowy, dopieszczono wręcz każdy szczegół.
Moją uwagę od razu przyciągnął motyw ażurowanej choinki widoczny na przeciwwadze ramienia sekundnika. Po chwili zauważamy także podobny motyw na tarczy, wzór jodełek w ciekawym układzie. To odniesienie do wspomnianych wcześniej jodeł rosnących w Jurze.
Na tarczy, na tym tle przywodzącym na myśl gęsty las, umieszczono dwa pola - pod godziną 12. i nad 6., gdzie nadrukowano nazwę firmy, a niżej informacje o rodzaju naciągu sprężyny napędowej. Dookoła rozmieszczono proste, wydłużone i nakładane indeksy godzinowe. Ten na 12. jest podwójny, a na godzinie 6. skrócony z racji umieszczenia tam otoczonego nadrukowaną ramką okienka datownika wskazującego dni miesiąca.
Wskazówki godzinowa i minutowa są stylistyczni zgrane z indeksami. Tak one jak i znaczniki godzin mają naniesioną warstwę masy luminescencyjnej. Krawędź tarczy otoczona jest pierścieniem na którym nadrukowano skalę minutową. Tę prostą a zarazem atrakcyjną wizualnie tarczę chroni płaskie szkło szafirowe z naniesioną powłoką antyrefleksyjną.
Koperta o średnicy 41 mm
Szkiełko okala luneta - jest ona nietypowa, bo jej krawędź, którą ułożono skośnie, jest specyficznie ząbkowana. Nałożono ją na kopertę której dolną i górną część widzimy jako szczotkowane powierzchnie, z nieco kanciastymi krawędziami. Krawędzie te są lekko fazowane i polerowane, przechodząc w dość smukłe, szczotkowane boki koperty. Po prawej stronie jest koronka chroniona wypustkami. Spód zegarka wieńczy wkręcany dekiel.
Jego szczotkowana metalowa część ma grawery z podstawowymi informacjami o tym modelu, a obszar centralny zajmuje przeszklenie, które ukazuje mechanizm. To szwajcarska Sellita SW200-1 z automatycznym naciągiem, ale w wersji atrakcyjnie wykończonej. Na wahniku widoczne są pasy genewskie i nazwa firmy, a niżej powierzchnie perłowane, na których tle dobrze prezentują się barwione na niebiesko łebki śrubek. Mechanizm pracuje z częstotliwością oscylacji balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę, a łożyskowany jest na 26 kamieniach syntetycznych.
Koperta ma średnicę 41 mm, wodoszczelność ustalono na poziomie do 120 m.
Aerowatch Milan Collection – dostępność i cena
Zegarek dostępny jest na stalowej bransolecie z ogniwami o kształcie litery H, szczotkowanymi, połączonymi środkowym rzędem ogniw polerowanych na wysoki połysk. Bransoleta zapinana jest na składaną klamrę.
Można tez wybrać wersję na niebieskim gumowo-skórzanym pasku, mocniej podkreślającym sportowy charakter zegarka. Pasek zapinany jest na klamrę typu motylkowego.
Zegarek Aerowatch Milan Collection w pierwszej wersji o nr ref. A 60998 AA01, ze stalową bransoletą, kosztuje 8 710 złotych, a drugi wariant o nr ref A 60998 AA01 M, czyli na pasku, jest w cenie 8 230 złotych. Model ten jest oferowany w sprzedaży od grudnia 2022.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Aerowatch znajdują się na portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Aerowatch.
Adrian Szewczyk
10:00 02.01.2023Zegarki
Pierwszy zegarek Aerowatch ze zintegrowaną bransoletą. Aerowatch Milan Collection
Tagi:

Niesamowite, unikalne zegary mechaniczne autorstwa Krzysztofa Płonki!
Bardzo wielu z nas ma pasje. Różne. Dla nas pasją, jedną z najważniejszych, a dla wielu najważniejszą, są zegarki i zegary, zegarmistrzostwo. Szczęściem trudnym do osiągn ...

O dzwonach i zegarach w książce, którą warto przeczytać i... uzupełnić
Nikt nie jest w stanie poznać całego piśmiennictwa ludzkości, ale lektury szkolne lepiej lub gorzej pamiętamy wszyscy. Przez wiele lat w kanonie były bajki, czyli anegdot ...

Błonie WX302. Mechanizm
Jako, że pierwsze prezentacje naszych nowych modeli zegarków z linii Błonie WX302, wzbudziły dość szerszą dyskusję na temat zastosowanego przez nas mechanizmu, poniżej pr ...

Nowy Vulcain Grand Prix. Dla lubiących stylistykę i filozofię “Old money”
Vulcain to szwajcarska marka zegarków założona w 1858 roku przez braci Ditisheim w miejscowości La Chaux-de-Fonds, mieszczącej się we francuskojęzycznej części kraju. Poc ...

Kolekcja Cartier Prive Tortue. Dobry design się nie starzeje
Kto nie kojarzy marki Cartier i jej najbardziej kultowego modelu Tank? Święci on triumfy już od wielu lat i jest obiektem pożądania kolejnych pokoleń. Jego popularności p ...

Fiyta Smoky Gray Vintage. Nowe zegarki utrzymane w stylistyce retro
O marce Fiyta jeszcze klika lat temu napisalibyśmy jako o nowym, dosyć egzotycznym producencie zegarków z Chin. Obecnie takie stwierdzenie nie do końca przedstawiałoby mi ...

Oris po raz kolejny partnerem festiwalu Jazz nad Odrą
Od 1996 marka Oris podkreśla swoje zaangażowanie w kulturę poprzez sponsorowanie festiwali jazzowych na całym świecie, prezentując przy tym limitowane edycje zegarków w h ...

Recenzja: Rado Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton. Ceramika w kolorze Blue
Fabryka Schlup & Co. została założona przez braci Fritza i Ernsta Wernerów w 1917 roku. Dziś znamy ją jako mistrza materiałów – Rado. My często mówimy o tej marce w ten s ...

Rado DiaStar Original x Tej Chauhan. Zegarek przekraczający granice designu
Gdy pierwszy raz spojrzysz na Rado DiaStar Original x Tej Chauhan natychmiast zauważysz, że to zegarek inny niż wszystkie. To nie jest klasyczny, elegancki model, ani też ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...

Grand Seiko i Tokujin Yoshioka na Fuorisalone 2025. Między czasem a naturą
Marki Grand Seiko zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, jej renoma i prestiż zdobyte przez lata istnienia są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że nawet na Starym Kontyn ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00