Jedną z marek najczęściej kojarzonych z lotniczymi zegarkami jest IWC Schaffhausen. W ofercie tego szwajcarskiego producenta znajduje się kolekcja Pilot’s Watches, w obrębie której można wyróżnić kilka linii: Big Pilot’s Watch, Pilot’s Watch Chronograph i Pilot’s Watch Mark (z dopisanym numerem danej wersji). Tę ostatnią marka z Szafuzy wzbogaciła niedawno o nowe warianty. Premiera modelu Mark XX przyniosła dwie wersje tego zegarka - z tarczą w kolorze niebieskim lub czarnym, oba na skórzanych paskach. Do tych dwóch wariantów dołączyły ostatnio kolejne cztery: z tarczami jak poprzednio, ale tym razem na bransoletach, a także z zieloną tarczą na pasku lub na bransolecie.
Nowy mechanizm, lepsze osiągi
Największą zmianą w zegarku IWC Pilot’s Watch Mark XX względem poprzednika, czyli modelu Mark XVIII, jest zastosowanie zupełnie nowego mechanizmu.
O ile wcześniej mieliśmy do czynienia z modyfikowanym mechanizmem Sellita, opisywanym przez producenta jako kaliber 35111, tak w przypadku nowszego przedstawiciela tej linii będziemy obcować z manufakturowym mechanizmem o oznaczeniu 32111. Jest to konstrukcja z automatycznym naciągiem sprężyny, której pełny naciąg gwarantuje nieprzerwaną pracę zegarka przez 120 godzin, czyli 5 dni. Częstotliwość działania tego mechanizmu to 4 Hz, a liczba kamieni łożyskujących w nim obecnych to 21.
Mechaniczne serce zegarka IWC Pilot’s Watch Mark XX jest zdobione pasami genewskimi i perłowaniem powierzchni. Użytkownik nie będzie miał jednak możliwości podziwiania go, gdyż jest schowane za pełnym, zakręcanym deklem.
Na nim znajdziemy nazwę marki i kolekcji, a także numer seryjny i informację o szczelności koperty. Ta ostatnia jest na wyższym poziomie niż w Mark XVIII, wynosi bowiem 100 m, zamiast poprzednich 60 m. Centralną część dekla zdobi wizerunek samolotu.
Zegarek mniejszy, choć średnica ta sama
Koperta modelu Mark XX ma prosty, klasyczny kształt, podobny do tego z Mark XVIII, wprowadzone jednak zostały pewne zmiany.
Średnica stalowej obudowy wciąż wynosi 40 mm. Zmienił się za to wymiar od ucha do ucha, który teraz jest mniejszy, dzięki czemu zegarek będzie się lepiej układał na mniejszych nadgarstkach. Co ciekawe, mimo wzrostu poziomu wodoszczelności, grubość koperty uległa zmniejszeniu i wynosi 10,8 mm. Standardowo, na godzinie 3. znajdziemy prostą w formie koronkę. Jest ona zakręcana, a jej czoło zdobi typowy dla koronek w zegarkach IWC grawer. Powierzchnia boczna koperty i jej wierzch są wykończone satynowaniem, a wąska luneta otaczająca szkło szafirowe na froncie została wypolerowana.
Czytelna tarcza po modyfikacjach
Drobne zmiany zaszły również na tarczy zegarka IWC Pilot’s Watch Mark XX.
Tak jak wspomniałem na wstępie, w tym momencie do wyboru mamy trzy kolory tarcz: czarną, niebieską i zieloną. O ile ta pierwsza posiada matową powierzchnię, tak pozostałe zostały ozdobione szlifem słonecznym. Niezależnie od koloru cyferblatu, znaczniki, indeksy i napisy są białe. Tak samo dysk datownika, którego okno znajduje się na godzinie 3. We wszystkich wariantach jest biały, z czarnymi napisami.
W modelu Mark XVIII w wariancie z czarną tarczą, datownik również był czarny. Tym razem marka IWC postanowiła postawić na większą symetrię tarczy - białe tło daty ma balansować znajdujący się po drugiej stronie indeks godziny 9. Dzięki przeprojektowaniu wskaźników, funkcja ta sprawdza się jeszcze lepiej. Indeksy godzinowe przedstawione za pomocą cyfr arabskich zostały odsunięte od zewnętrznej podziałki i znajdują się teraz nieco bliżej środka tarczy. Pozwoliło to na dodatkowe podkreślenie godzin: 3., 6., 9. i 12. wydłużonymi i pogrubionymi indeksami zewnętrznymi.
Znaczniki pozostałych godzin są również pogrubione, ale mają taką samą długość, jak cieńsze indeksy minutowe. Cyfrowy indeks godziny 12. zastępuje charakterystyczny dla lotniczych zegarków trójkąt z dwoma kropkami na górze. Pod nim znajdziemy logo marki. Nad indeksem godziny 6. widzimy nazwę linii (Mark XX) i informację o zastosowanym rodzaju naciągu sprężyny (Automatic). Na samym dole tarczy znalazło się też miejsce na informację o pochodzeniu zegarka, czyli napis “Swiss Made”.
Na centralnej osi umieszczono dobrze znane z “pilotów” marki IWC wskazówki typu alpha. Godzinowa i minutowa wypełnione są masą luminescencyjną, a ich baza jest srebrna. Wskazówka sekundowa, tak jak w modelu Mark XVIII, jest pomalowana na biało, o prostym kształcie z dosyć długą, trójkątną przeciwwagą. Projekt tarczy w połączeniu z kontrastującymi elementami sprawia, że zegarek IWC Pilot’s Watch Mark XX jest zegarkiem o wysokim poziomie czytelności - jak na lotniczy czasomierz przystało.
EasX-CHANGE
Nowością w linii Mark jest system szybkiej zmiany pasków o nazwie EasX-CHANGE.
Jest to stosowany przez IWC mechanizm mocujący pasek, który pozwala na sprawną zmianę bez konieczności posiadania dodatkowych narzędzi. System ten znajduje się oczywiście również w bransolecie, można więc bez problemu przechodzić pomiędzy opcją stalową a skórzaną, czy też między różnymi kolorami tej drugiej.
Każda wersja kolorystyczna tarczy modelu IWC Schaffhausen Mark XX jest dostępna w zestawie z pięciorzędową bransoletą lub paskiem skórzanym. Ten drugi różni się kolorem w zależności od wybranego cyferblatu - czarna tarcza została domyślnie zestawiona z czarnym paskiem z przeszyciami w tym samym kolorze, niebieska z niebieskim paskiem z jasnymi przeszyciami, a zielona z brązowym paskiem, również z jasnymi przeszyciami.
Cztery nowe wersje zegarka mają następujące numery referencyjne:
ref. IW328202 - koperta ze stali nierdzewnej, czarna tarcza, rodowane wskazówki, bransoleta ze stali nierdzewnej, ref. IW328204 - koperta ze stali nierdzewnej, niebieska tarcza, rodowane wskazówki, bransoleta ze stali nierdzewnej, ref. IW328205 - koperta ze stali nierdzewnej, zielona tarcza, rodowane wskazówki, brązowy pasek ze skóry cielęcej, ref. IW328206 - koperta ze stali nierdzewnej, zielona tarcza, rodowane wskazówki, bransoleta ze stali nierdzewnej.
IWC Schaffhausen Mark XX collection - cena
Zegarek IWC Schaffhausen Pilot’s Watch Mark XX został przez producenta wyceniony na 5 900 euro (ok. 28 000 złotych) w opcji ze skórzanym paskiem i 6 900 euro (ok. 33 000 złotych na bransolecie. Jest to o 800 euro (niecałe 4 000 złotych) więcej niż jego poprzednik - Mark XVIII. W zamian otrzymujemy manufakturowy mechanizm o zwiększonej rezerwie chodu, a także garść poprawek kosmetycznych i system szybkiej zmiany pasków.
Piotr Tatar
10:50 27.12.2022Zegarki
IWC Schaffhausen Mark XX collection – nowe wersje, nowy mechanizm, nowe możliwości
Tagi:
zegarki automatycznezegarki męskie eleganckiezegarki męskie klasyczneluksusowe zegarkiprestiżowe zegarkieleganckie zegarkiczarny zegarekzegarek mechanicznyzegarki lotniczesrebrny zegarekzegarki męskie mechanicznezegarki szwajcarskiezegarek do garnituru
REKLAMA
Victorinox. Od scyzoryków oficerskich do marki o globalnym zasięgu!
Markę Victorinox zna zapewne niemal każdy. Szwajcarskie scyzoryki oficerskie to produkt obecny na całym świecie i to właśnie Victorinox jest ich synonimem. Z kolei osoby ...
Zegarki w grupach producenckich - która marka zegarkowa do kogo należy?
Grupowanie się producentów w Szwajcarii, znane było od dawna. Przykładem może być choćby rok 1926, kiedy to powołana dwa lata przedtem Federacja Szwajcarskiego Przemysłu ...
Magazyn Europa Star prezentuje: „Powtórka z historii zegarków”. Wstęp i lata 60.
Jest oczywiste, że zawsze warto w nowy, odmienny sposób przedstawić historię zegarków i zegarmistrzostwa, nawet jeśli planowany do prezentacji okres nie jest wcale tak od ...
Nowy Roamer R-Line GMT - wszechstronność w atrakcyjnej formie
Roamer to szwajcarska marka, która na polskim rynku zadomowiła się wyjątkowo dobrze. Po jej stronie stoją różne atuty: długa historia, sięgająca końca XIX wieku, szeroka ...
Zegarki vintage: Omega Geneve Automatic Day-Date – specjalna edycja na polski rynek
Kolejny czasomierz prezentowany w ramach cyklu „zegarki vintage” to Omega Geneve Automatic Day-Date z polskim kalendarzem. Jest to jeden spośród wielu modeli tej szwajcar ...
Panerai Radiomir Quaranta. Przełamywanie stereotypu o zegarkach tej marki
Panerai to zegarki dla twardzieli, z militarnym rodowodem. Przyjęło się wręcz, że do Radiomirów i Luminorów wypada mieć duży nadgarstek i najlepiej choć w minimalnym stop ...
Recenzja: Omega Seamaster Diver 300M “James Bond 60th anniversary”
James Bond – filmowy bohater, którego zna dziś prawdopodobnie każdy. „Superszpieg” Jej Królewskiej Mości. To pierwotnie literacka postać, później filmowa, a dziś to jedna ...
Niezidentyfikowany obiekt… odmierzający czas! Ulysse Nardin UFO Final Editions
Data - 10 Lipca 2023, lokalizacja - Szwajcaria, miejscowość Le Locle, właśnie tego dnia mury pracowni zegarmistrzowskiej Ulysse Nardin opuściło pewne dzieło. Zaprezentowa ...
Odświeżony Oris Aquis 2024. Czym różni się nowa wersja od poprzednich?
Zmiany to coś, co jest w zasadzie permanentne. Kiedyś, tak z 25 lat temu, od prezesa jednej z wielkich firm farmaceutycznych usłyszałem, że: „w naszej firmie stałe są jed ...
Odliczanie do Olimpiady rozpoczęte! Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024
W 1932 roku świat wyglądał zupełnie inaczej niż dziś, ale pomimo bardzo wielu zmian, część rzeczy pozostała taka sama. Jedną z nich jest partnerstwo Igrzysk Olimpijskich ...
Arnold & Son Longitude Titanium. Marynistyczny styl, choć nieco pod prąd
Jaki jest najsilniejszy trend zegarkowy ostatniego czasu? Niebieska bądź zielona tarcza? Reedycje? To wszystko są nośne tematy, ale prawdziwą popularność zbiera moda na s ...
Zieleń nadal modna. Nowa Doxa SUB 200T Sea Emerald Green
Słońce, plaża, drinki z palemką i woda. W ten sposób duża część ludzi wyobraża sobie wakacje. Bez względu na to, czy mowa o rodzimej linii brzegowej, czy egzotycznych kie ...