Zegarki ze Szwajcarii mają często godnych konkurentów z innych stron świata: czy to dalekiej Japonii, czy dużo bliższych Niemiec. Przemysł zegarmistrzowski naszych zachodnich sąsiadów oferuje wysoką jakość wykonania wraz z niebanalną historią oraz designem.
Oto 11 wybranych przez nas zegarków marek pochodzących z Niemiec. Modele różnego typu, w różnych przedziałach cenowych. Poznajmy je bliżej.
Niemieckie zegarki do 5 000 złotych
Stowa
Myśląc o zegarku dla pilotów przed oczami często ukazuje się nam czasomierz z czarną, ascetyczną – można powiedzieć „czystą tarczą”, bez rozbudowanych komplikacji konstrukcji mechanizmu, z dużą ilością intensywnie świecącej masy luminescencyjnej i z cebulkowatą koronką. Archetyp tego typu czasomierza sięga czasów przed drugą wojną światową. Miało to być narzędzie pomocne w nawigacji, stawiające przede wszystkim na funkcjonalność i wysoką czytelność wskazań. Najbardziej znaną firmą produkującą tego typu zegarki jest bez wątpienia International Watch Company- w skrócie IWC.
Jednakże niemieckie marki, takie jak A. Lange und Sohne, czy właśnie Stowa, również zasługują na miejsce w historii zegarmistrzostwa i awiacji, a więc mają pełne prawo do bycia kojarzonymi z lotniczą historią. Ich produkty dzielnie dotrzymywały kroku pilotom na froncie.
Nie jestem purystą i rozumiem chęć odstępstwa od historycznego pierwowzoru na rzecz większej praktyczności dnia codziennie, dlatego do tego zestawienia 11 zegarków „Made in Germany” wybrałem model Flieger Classic 40 marki Stowa wzbogacony o funkcje wskazania daty (plus dla producenta za dysk w kolorze tarczy), oraz z naniesionym logo.
Pozostając przy cyferblacie; zarówno cyfry arabskie, jak i reszta podłużnych indeksów pokryte są SuperLuminovą. Na godzinie 12. umieszczono bardzo charakterystyczny trójkąt. Pod okienkiem daty widnieje dyskretny napis „Made in Germany”. Poza tym na tarczy nie ma już żadnych dodatkowych elementów, by niepotrzebnie nie odciągać wzroku, a zarazem podnieść poziom czytelność do maksimum. Wskazówki w typie sword są wykonane z barwionej na zimno stali. dzięki czemu mają piękny niebieski kolor, przełamując ewentualną monotonię projektu. Ten styl stał się z czasem wizytówką Stowy. Tarczę chroni szkło szafirowe.
Koperta zegarka ma średnicę 40 milimetrów bez koronki, osadzono w niej mechanizm Sellita SW 200 z naciągiem automatycznym, którego korektę i nastawianie czasu możemy wykonać za pomocą cebulkowatej koronki - wygodnej do obsługi nawet w lotniczych rękawicach. Dekiel jest przeszklony, co jest kolejnym odstępem od oryginału, ale za to pozwala nam na podpatrywanie pracy mechanizmu. Pasek wykonany ze skóry jest nabity parą ćwieków po każdej stronie, a na jego końcu umieszczono masywną klamerkę.
Cena Stowa Flieger Classic 40 to około 5 000 złotych.
Junghans
Produkująca swego czasu najwięcej zegarków na świecie niemiecka firma Junghans proponuje od dekad świetnie wykonane zegarki mechaniczne i kwarcowe w przystępnych przedziałach cenowych. Na potrzeby tego zestawienia wybrałem mechaniczny zegarek naręczny o nazwie Meister Automatic i numerze referencyjnym 27/4050.02.
Czasomierz ten, inspirowany modelem z lat 50., ma matową, minimalistyczną, cieniowaną tarczę z wąskimi indeksami w postaci kresek, napisem „Automatic”, oraz z okienkiem wskazania daty. Wskazówki pasują do całości wizerunku – ich ramiona są także bardzo smukłe, dodatkowo polerowane. Od góry czasomierz wieńczy szkło szafirowe.
Koperta zegarka ma 38 mm średnicy, a jego mechanicznym sercem jest mechanizm z automatycznym naciągiem o oznaczeniu J800.1, oferujący rezerwę chodu sięgającą 38 godzin. Nakręca się go logowaną na czole koronką. Nie dane nam jest go oglądać, z powodu zastosowania pełnego, stalowego dekla.
Cena Junghans Meister Automatic to około 5 000 złotych.
Niemieckie zegarki do 20 000 złotych
Muhle Glashutte
Marka Muhle Glashutte, od lat związana z ratownictwem morskim, proponuje nam tool-watcha inspirowanego tą formacją mundurową i przez nią użytkowanego. Najbardziej rzucającym się w oczy elementem modelu Muhle Glashutte M1-41-03-KB S.A.R. Rescue Timer jest szeroki pasek wykonany z czerwonej, karbowanej gumy o szerokości 20 momentów.
Dla kontrastu cyferblat jest w kolorze czarnym.
Umieszczone na nim indeksy są obficie pokryte substancją świecącą SuperLuminovą. W oczy rzucają się cztery trójkąty dzielące tarczę na taką samą liczbę sektorów. Poza indeksami znajdziemy tak tylko nazwę firmy, klasę wodoszczelności (100 atm), oraz napis informujący, że produkt wykonano w Niemczech.
Tarczę dopełnia wskazanie daty, z pasującą kolorystycznie podkładką, a chroni ją odporne na zarysowania szkło szafirowe. Stalowa koperta ma pełen dekiel, a jej średnica wynosi 42 milimetry bez koronki umieszczonej na godzinie 4. Mechanizm zastosowany w zegarku to Sellita SW 200-1 z automatycznym naciągiem sprężyny, ale modyfikowany przez markę Muhle. Ciekawostką jest materiał użyty przy produkcji pierścienia - to guma mająca dodatkowo zabezpieczyć zegarek przed uszkodzeniami mechanicznymi. Zapięcie jest regulowane, by umożliwić bezproblemowe zapięcie czasomierza na kombinezonie do nurkowania.
Cena Muhle Glashutte M1-41-03-KB S.A.R. Rescue Timer to około 10 000 złotych.
Sinn
W krajach anglosaskich istnieje wyrażenie „party-trick”, określa ono mały, specjalny detal, idealny do pokazania na niezobowiązującym spotkaniu w gronie znajomych, w luźnej rozmowie itp. Takim właśnie detalem jest zastosowanie stali używanej w łodziach podwodnych U-boot przy produkcji zegarka do nurkowania.
Model marki Sinn o nazwie U-1 ma obudowę, która mierzy 44 milimetry średnicy bez koronki umiejscowionej na godzinie czwartej. Cała koperta jak i bransoleta pokryte są powłoką wykonaną w technologii TEGIMENT, mającą chronić je przed zarysowaniem.
Tarcza zegarka jest podporządkowana funkcjonalizmowi, nie zawiera żadnych zbędnych dodatków. Indeksy są proste i czytelne, a wskazówki duże i niemal w całości pokryte masą świecącą. Wodoszczelność zegarka zmierzono na głębokości 1000 metrów, co zadowoli każdego fana nurkowania. Dekiel zegarka jest pełny, by zwiększyć odporność na ciśnienie wody. W kopercie osadzono mechanizm z automatycznym naciągiem sprężyny Sellita SW 200-1 z 38 godzinami rezerwy chodu. Numer referencyjny tego modelu to 1010.010.
Cena Sinn U-1 to około 12 000 złotych.
Union Glashutte
Kolejna niemiecka marka to Union Glashutte. Do zestawienia wybrałem model UNION Glashütte Belisar Chronograph o referencji D009.427.16.092.00, z wyróżniającą go tarczą w kolorze zielonym, oraz z podziałką pulsometru. Zewnętrzny pierścień tarczy jest biały, z odcinającą się, czerwoną skalą służącą wyżej wspomnianemu mierzeniu pulsu. Wewnętrzne, szmaragdowe pole zawiera podziałkę sekundową, arabskie indeksy pokryte są substancją luminescencyjną w stylu retro. Do tego atrakcyjne trzy subtarcze chronografu; na najniższej z nich wkomponowano okienko daty.
Wskazówki zegarka również pokryto masą świecącą, a grot wskazówki sekundowej zabarwiono na czerwono. Manufakturowy mechanizm UNG-27.S1 ma 65 godzin rezerwy chodu po pełnym nakręceniu i krzemową sprężynę balansu. Dodatkowe funkcje zegarka obsługujemy dwoma dużymi przyciskami znajdującymi się z boku koperty o średnicy 44-milimetrów (niestety) wykonanej ze stali. Logowana na czole koronka na godzinie trzeciej służy naturalnie wprawianiu w ruch mechanizmu.
Za każdym razem przy opisywaniu zegarków tej marki zadziwia mnie ich wycena; mamy tu bowiem model od niebanalnej firmy, z autorskim mechanizmem, z ciekawym wyglądem, a to wszystko w cenie... około 13 000 złotych!
MeisterSinger
Znana z produkcji jedno-wskazówkowych zegarków mechanicznych marka posiada w swoim portfolio model MeisterSinger Lunascope o ciemno-granatowej tarczy, złotych arabskich indeksach, oraz z komplikacją konstrukcji mechanizmu w formie wskazań faz Księżyca.
Srebrny Glob jest w tym przypadku w kolorze złotym, by wpasować się kolorystycznie do całości projektu. Jego tłem jest nocne niebo z gwiazdami. Przy prawidłowym ustawieniu wskazanie to będzie wymagało korekty dopiero po... 122 latach!
Na tarczy znajdują się także informacje o nazwie modelu, mechanizmie z automatycznym naciągiem (Sellita SW 220, 38 godzin rezerwy chodu) i bardzo ważna podziałka w odstępach 5-minutowych, pozwalająca odczytać czas. Na godzinie szóstej umieszczono złoty „bąbelek” z datą, której podkładka jest w kolorze tarczy. Cyferblat przed uszkodzeniem chroni szafirowe szkło. Koperta czasomierza ma 40 milimetrów średnicy bez koronki i jest wykonana ze stali.
Zegarek wygrał liczne konkursy: iF Design Award, oraz Red Dot Design Award.
Cena MeisterSinger Lunascope to około 15 000 złotych.
Nomos
Podobnie jak marka Junghans, także Nomos to symbol niemieckiego Bauhausu i szlachetnego minimalizmu. Firma proponuje nam między innymi czasomierz z kolekcji Zurich, z komplikacją konstrukcji wskazania czasu światowego w formacie 24-godzinnym.
Tarcza zegarka Nomos Zürich World Time Midnight Blue w kolorze nocnego nieba została podzielona na trzy strefy; zewnętrzną z zaznaczonymi na niej indeksami godzinowymi i minutowymi, napisem „made in Germany”, środkową - z naniesionymi na nią podwójnym dyskiem z wybranymi miastami, oraz wewnętrzną - z gładkim polem na którym umieszczono sub-sekundę, a także nazwę firmy. Cienkie wskazówki są rodowane i bardzo długie.
Przed uszkodzeniami tarczę chroni szkło szafirowe. W stalowej, polerowanej na wysoki połysk kopercie o średnicy 40 milimetrów osadzono manufakturowy mechanizm o nazwie DUW 5201 z automatycznym naciągiem sprężyny i rezerwą chodu na poziomie 42 godzin.
Możemy podziwiać go przez szafirowe szkiełko dekla, szkoda jednak, że marka Nomos nie zdecydowała się na bogatsze zdobienie poszczególnych jego elementów. Koronka z logo na czole jest umieszczona klasycznie na godzinie trzeciej. Druga koronka służy natomiast obsłudze dodatkowej funkcji wskazania stref czasowych.
Referencja zegarka to trzy cyfry: 807.
Cena Nomos Zürich World Time Midnight Blue oscyluje wokół 20 000 złotych.
Niemieckie zegarki do 40 000 złotych
D. Dornbluth & Sohn
Moda na klasyczne, nieduże zegarki z arabskimi cyframi i tarczą sekundową na godzinie szóstej nigdy nie przemija. Taki właśnie jest D. Dornbluth & Sohn Q-2010.1 Klassik o referencji 2010.1 (GR) ST. Ma on kopertę o średnicy 38.5 mm, wykonaną ze stali polerowanej i szczotkowanej na wysoki połysk.
-side.webp)
Szaro-srebrna tarcza zegarka jest podstawą dla dużych i czytelnych arabskich indeksów o prostej, eleganckiej czcionce. W celu przełamania monochromatyczności kolorystycznej wskazówki wykonano ze stali barwionej termicznie na kolor niebieski. Projekt tarczy ma przypominać dawne zegary okrętowe. Mechanizm z manualnym naciągiem to małe dzieło sztuki zegarmistrzowskiej; zarówno pod względem estetycznym, jak i technicznym.
Naturalnie, mamy możliwość oglądania go poprzez szafirowe szkiełko na deklu.
Cały projekt jest bardzo prosty, ale to ten rodzaj wysublimowanej prostoty, świadczącej o kunszcie firmy. D. Dornbluth & Sohn to manufaktura, oznacza to, że każdy zegarek tej marki jest wykonywany ręcznie. Ich roczny wypust nie przekracza 180 egzemplarzy, a swój zakupiony zegarek można odebrać osobiście w siedzibie firmy.
Cena D. Dornbluth & Sohn Q-2010.1 Klassik to około 30 000 złotych.
Glashutte Original
Jedna z bardziej znanych niemieckich firm zegarmistrzowskich - Glashutte Original - ma w swoich kolekcjach w zdecydowanej większości eleganckie modele z wyrafinowanymi rozwiązaniami technicznymi, mi jednak najbardziej podoba się model o nazwie SeaQ o numerze referencyjnym 1-39-11-06-80-34. Ten nieprzeładowany stylistycznie zegarek nurkowy wpisuje się w niesłabnący trend vintage.
Czarna tarcza, z postarzanymi za pomocą specjalnego typu masą świecącą indeksami arabskimi i pojedynczymi kreskami, wydaje się być perfekcyjne czytelna, w każdych warunkach. Dość wąska luneta jest również w czarnym kolorze i zawiera tylko najprzydatniejszą przy nurkowaniu podziałkę minutową.
Koronka jest dość spora, by umożliwić wygodne nakręcenie manufakturowego, bogato zdobionego mechanizmu z naciągiem automatycznym 39-11, z 40 godzinami rezerwy chodu. Praca mechanizmu nie jest widoczna, gdyż dekiel jest pełny. Stalowa koperta o średnicy 39.5 milimetra (bez koronki) potęguje wrażenie obcowania z zegarkiem z innych czasów.
Cieszy trend w branży do powracania do mniejszych kopert w zegarkach typu diver, co można zauważyć chociażby po ostatniej prezentacji nowości marki Tudor.
Cena Glashutte Original SeaQ to około 40 000 złotych.
Kudoke
Z portfolio tej niszowej niemieckiej marki niezależnego zegarmistrzostwa opisywaliśmy niedawno Kudoke 2 British Heritage x The Limited Edition, natomiast do tego zestawienia wybrałem model Kudoke 1. Ten elegancki zegarek o wysmakowanym minimalizmie ma gładką, srebrną tarczę z sub-sekudną na godzinie dziewiątej, oraz z nazwą firmy widoczną na godzinie trzeciej.
Poza tym na cyferblacie znalazło się miejsce dla indeksów w postaci czarnych kropek i cyfr rzymskich. Wskazówki o fascynującym kształcie (minutowa zawiera w sobie symbol nieskończoności, co ma metafizyczne znaczenie w kontekście upływającego czasu) są granatowe, i doskonale grają z jasnym tłem tarczy.
Stalowa koperta ma 39 mm średnicy, z obu stron zastosowano szafirowe szkła. Najważniejszym elementem zegarka jest jednak ręcznie nakręcany, bogato zdobiony manufakturowy mechanizm o nazwie Kaliber 1.
Cena Kudoke 1 to około 40 000 złotych.
Niemieckie zegarki powyżej 50 000 złotych
A. Lange & Sohne
Zestawienie zegarków „Made in Germany” kończymy firmą, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się zegarkami. A. Lange & Sohne to wartość i poziom sama dla siebie, często porównywana z wielką trójką zegarmistrzostwa szwajcarskiego. Ich poziom zaawansowania technicznego, przywiązanie do najmniejszego detalu, historia, a także niepowtarzalny wygląd oferowanych produktów sprawia, że są to zegarki przyspieszające bicie serca większości osób „w branży”.
Moim osobistym faworytem jest „prosty” model 1815 THIN HONEYGOLD “Homage to F. A. Lange”, z kolekcji 1815, o referencji 239.050. To zegarek naręczny upamiętniający pierwsze zegarki kieszonkowe tej szacownej niemieckiej firmy.
Widać to w układzie elementów emaliowanej tarczy; jest ona stonowana, z arabskimi indeksami i prostymi ramionami złotych wskazówek. Koperta również została wykonana z 18-karatowego złota, którego kolor firma określa jako „miodowy” (stąd w nazwie HONEYGOLD), mierzy 38 mm średnicy, przy zaledwie 6.5 mm grubości, sprawiając, że jest to idealny zegarek zakładany do garnituru. Mechanizm L093.1 jest ręcznie nakręcany, składa się ze 167 zdobionych z pietyzmem części. Nakręca się go za pomocą złotej koronki z logo na czole.
Zegarek zaprojektowany został w sposób, mający oddać hołd stylowi tworzenia konstrukcji przez Ferdynanda Adolfa Lange. Większość mechanizmu przykrywa płyta wykonana z tzw. „Niemieckiego srebra”. Model jest limitowany do 155 egzemplarzy.
Cena 1815 THIN HONEYGOLD “Homage to F. A. Lange” to około 160 000 złotych.
...
Prezentowane w zestawieniu zegarki niemieckich marek to oczywiście tylko wybrane modele z szerszej gamy tego typu czasomierzy, które były lub są obecnie dostępne na rynku.
Polecamy także w ramach naszych autorskich zestawień opracowanie:
Zegarki do garnituru – wybrane modele w cenie od 1 000 do 100 000 złotych.
11 zegarków z kopertami z brązu – wyróżnij się na tle innych
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu